-
31. Data: 2017-09-13 21:06:05
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>
W dniu 13.09.2017 o 20:38, Piotr Wyderski pisze:
> J.F. wrote:
>
>> Zagwozdka akademicka
>
> Chcesz, to masz zagwozdkę praktyczną. Weź *zużyty* chlorek
> i go wlej w pojemniczek aluminiowy z kondensatora elektrolitycznego.
> Tylko daleko od oczu! Roztwór rozgrzewa się do wrzenia, wydziela się
> wodór, na dnie miedź w postaci gąbczastego osadu i zaczyna bardzo
> śmierdzieć. Do dziś nie mam pojęcia, jakie reakcje tam zachodzą.
>
> Pozdrawiam, Piotr
Zastanówmy się.
Powstawanie tlenku glinu generuje bardzo duże ilości energii, patrz
słynny termit. W roztworze są utleniacze, więc nic dziwnego, że się
bardzo grzeje. Roztwór prawdopodobnie zawiera kwas, więc roztwarzanie
glinu prowadzi do powstawania wodoru. Co śmierdzi? Nie wiem, ale w
glinie często jest arsen. Jego redukcja do arsenowodoru spowoduje
powstanie "pięknego" zapachu nieco przypominającego zgniły czosnek.
Ale to jest właśnie dyskusja akademicka :-)
P.P.
-
32. Data: 2017-09-13 21:16:27
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Paweł Pawłowicz wrote:
> Powstawanie tlenku glinu generuje bardzo duże ilości energii, patrz
> słynny termit. W roztworze są utleniacze, więc nic dziwnego, że się
> bardzo grzeje. Roztwór prawdopodobnie zawiera kwas, więc roztwarzanie
> glinu prowadzi do powstawania wodoru. Co śmierdzi? Nie wiem, ale w
> glinie często jest arsen. Jego redukcja do arsenowodoru spowoduje
> powstanie "pięknego" zapachu nieco przypominającego zgniły czosnek.
A skąd się bierze metaliczna miedź?
> Ale to jest właśnie dyskusja akademicka :-)
Co tam się *naprawdę* dzieje nie daje mi to spokoju od niemal
trzech dekad, gdy to przypadkowo odkryłem. Chciałem sprawdzić,
czy chlorek trawi stopy glinu. Kilku przypadkowo zagadniętych
chemików albo przyznało się do niewiedzy, albo wmawiało mi, że
to niemożliwe. ;-) Ty akurat masz czym sprawdzić, więc podsuwam
problem badawczy. ;-)
Nie wiem tylko, czy wystarczy dowolny stop glinu, czy musi być
"kondensatorowy", o ile w ogóle stosuje się tam specjalne stopy.
Pozdrawiam, Piotr
-
33. Data: 2017-09-13 21:20:19
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Paweł Pawłowicz wrote:
> 33 dolce za gram, nieźle.
I pomyśleć, że w pobliżu latają sobie planetoidy wg najlepszych
przypuszczeń zrobione z platyny, a atmosferę Jowisza podejrzewa
się o sprzyjanie zjawisku opadów diamentowego gradu...
Pozdrawiam, Piotr
-
34. Data: 2017-09-13 21:26:50
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>
W dniu 13.09.2017 o 21:16, Piotr Wyderski pisze:
> Paweł Pawłowicz wrote:
>
>> Powstawanie tlenku glinu generuje bardzo duże ilości energii, patrz
>> słynny termit. W roztworze są utleniacze, więc nic dziwnego, że się
>> bardzo grzeje. Roztwór prawdopodobnie zawiera kwas, więc roztwarzanie
>> glinu prowadzi do powstawania wodoru. Co śmierdzi? Nie wiem, ale w
>> glinie często jest arsen. Jego redukcja do arsenowodoru spowoduje
>> powstanie "pięknego" zapachu nieco przypominającego zgniły czosnek.
>
> A skąd się bierze metaliczna miedź?
Metaliczny glin jest silnym reduktorem, powstawanie miedzi nie jest dziwne.
>> Ale to jest właśnie dyskusja akademicka :-)
>
> Co tam się *naprawdę* dzieje nie daje mi to spokoju od niemal
> trzech dekad, gdy to przypadkowo odkryłem. Chciałem sprawdzić,
> czy chlorek trawi stopy glinu. Kilku przypadkowo zagadniętych
> chemików albo przyznało się do niewiedzy, albo wmawiało mi, że
> to niemożliwe. ;-)
To jest właśnie dziwne. FeCl3 powinien trawić glin, i to energicznie.
> Ty akurat masz czym sprawdzić, więc podsuwam
> problem badawczy. ;-)
>
> Nie wiem tylko, czy wystarczy dowolny stop glinu, czy musi być
> "kondensatorowy", o ile w ogóle stosuje się tam specjalne stopy.
Przypuszczam, że dowolny. Sprawdzę na jakimś ścinku :-)
Pozdrawiam,
Paweł
-
35. Data: 2017-09-14 12:50:02
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> I pomyśleć, że w pobliżu latają sobie planetoidy wg najlepszych
> przypuszczeń zrobione z platyny, a atmosferę Jowisza podejrzewa
> się o sprzyjanie zjawisku opadów diamentowego gradu...
fakt, to jest letko wkurwiające :)
-
36. Data: 2017-09-14 16:52:05
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:opc06a$pjf$...@n...news.atman.pl...
Paweł Pawłowicz wrote:
>> Powstawanie tlenku glinu generuje bardzo duże ilości energii, patrz
>> słynny termit. W roztworze są utleniacze, więc nic dziwnego, że się
>> bardzo grzeje. R
>A skąd się bierze metaliczna miedź?
Aluminium redukuje ...
>> Ale to jest właśnie dyskusja akademicka :-)
>Co tam się *naprawdę* dzieje nie daje mi to spokoju od niemal
>trzech dekad, gdy to przypadkowo odkryłem. Chciałem sprawdzić,
>czy chlorek trawi stopy glinu. Kilku przypadkowo zagadniętych
>chemików albo przyznało się do niewiedzy, albo wmawiało mi, że
>to niemożliwe. ;-) Ty akurat masz czym sprawdzić, więc podsuwam
>problem badawczy. ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=l3xiPLrxSxI
Swiezy chlorek i zwykle aluminium tez moze byc.
W sumie ... chyba nie ma sie co dziwic - moze byc termit tlenkowy, to
czemu nie chlorkowy :-)
J.
-
37. Data: 2017-09-15 10:20:01
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: Pcimol <...@...com>
>
> No zobaczymy, na pewno nieprędko jeszcze :)
>
Skończy się, że grupa będzie zamawiać u Ciebie. :D
Faktycznie proces dość skomplikowany.
-
38. Data: 2017-09-15 14:46:03
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Skończy się, że grupa będzie zamawiać u Ciebie. :D
To chyba biznesowo jest nieopłacalne. Tzn. jak już, to "normalna"
produkcja jest bardziej opłacalna - no a wtedy, jak w każdej Polskiej
płytkarni, cena "na jutro" jest zaporowa.
Żeby to "ubiznesowić", bo musiała by to być mała, niezbyt droga linia,
którą małą firma czy biuro projektowe może sobie kupić i postawić.
Najlepiej maksymalnie zautomatyzowana. No i tu się zaczynają schody, bo
proste to nie jest...
Niby jakąś alternatywa miało być to
http://www.nano-di.com/3d-printer
Ale chyba kupić tego nadal nie można, a i cena nieznana...
-
39. Data: 2017-09-15 14:50:44
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> http://www.nano-di.com/3d-printer
>
> Ale chyba kupić tego nadal nie można, a i cena nieznana...
niby pierwszy egzemplarz sprzedano jakiejś firmie (PHYTEC), ale na
stronie GET QUOTE nie działa...
Tak, że tegooo...
-
40. Data: 2017-09-16 12:20:59
Temat: Re: elektrolityczne cynowanie miedzi...
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc.pl.>
W dniu 13.09.2017 o 21:26, Paweł Pawłowicz pisze:
[...]
>> Ty akurat masz czym sprawdzić, więc podsuwam
>> problem badawczy. ;-)
>>
>> Nie wiem tylko, czy wystarczy dowolny stop glinu, czy musi być
>> "kondensatorowy", o ile w ogóle stosuje się tam specjalne stopy.
>
> Przypuszczam, że dowolny. Sprawdzę na jakimś ścinku :-)
Sprawdziłem. Ofiarami padło kilka aluminiowych podkładek. Po mniej
więcej półminutowym okresie indukcji zaczyna się burzliwa reakcja,
rzeczywiście efektownie to wygląda. Smród to aerozol tworzony przez
banieczki wodoru.
Ale z punktu widzenia chemika nie ma tu nic ani dziwnego, ani ciekawego.
Pozdrawiam,
Paweł