-
1. Data: 2004-01-14 19:48:10
Temat: doswiadczenia z chello?
Od: "Jan" <k...@p...com>
Dyskutanci!
W ramach promocji zamówiłem chello na 2 miesiące,
za 2 zł +VAT. Tak naprawdę dają to chyba tylko dla
przetestowania, bo zdarzają się przerwy. Prędkość
oferowaną jako maksymalną (512 kbitów/s) osiągam
zwykle w połowie, niekiedy w 2/3. Mam porównianie
z siecią osiedlową, bo używam obu łączy, na zmianę
albo naraz. Używanie równoczesne karty sieciowej
i USB nie powoduje jednak wzrostu prędkości, bo
programy korzystają (chyba to reguła - nie jestem
członkiem towarzystwa miłośników czasu
i częstotliwości, więc się na tym nie znam) zwykle
tylko z jednego łącza.
W porównaniu z chello sieć osiedlowa częściej osiaga
deklarowane maksimum 200 kbitów/s, a nocą nawet więcej.
A kosztuje sporo mniej. Chyba jednak się na chello
nie przesiądę. No, może, jeżeli opuszczą cenę
Po okresie prób kosztuje to 149 zł/m-c. Czyli 200%
ceny łącza osiedlowego.
Czy ma ktoś podobne lub odmienne doswiadczenia
z chello?
Jan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-01-15 14:56:37
Temat: Re: doswiadczenia z chello?
Od: bahomet <n...@m...poczty>
Hej,
mam chello od paru miesiecy i jestem nawet zadowolony, transfer ze swiata
jest prawie zawsze ok 60 kB/s. Wada to ograniczenie miesieczne na ilosc
sciaganych danych (chyba 15 GB), ale to raczej dla uzytkownikow softu typu
p2p ;)
-
3. Data: 2004-01-15 17:46:29
Temat: Re: doswiadczenia z chello?
Od: "Robert Jankowski" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jan" <k...@p...com> napisał w wiadomości
news:1bde.0000034f.40059cf9@newsgate.onet.pl...
> Czy ma ktoś podobne lub odmienne doswiadczenia
> z chello?
Ja Chello cenie za bezawaryjnosc, oraz niskie pingi.
Niestety trzeba uwazac na limit 15GB gdyz po jego przekroczeniu szybciej
chodzi internet na modemie 52kb/s.
Pozdrawiam BrauNi
-
4. Data: 2004-01-15 18:28:04
Temat: Re: doswiadczenia z chello?
Od: "Alex D. B." <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jan" <k...@p...com> napisał w wiadomości
news:1bde.0000034f.40059cf9@newsgate.onet.pl...
> Dyskutanci!
>
>
> Czy ma ktoś podobne lub odmienne doswiadczenia
> z chello?
>
chodzi bardzo roznie.
czasem idzie dobrze, czasem wogole.
www chodzi przez transparent proxy, a ladministratorzy chello do dzis nie
nauczyli sie konfigurowac proxy, wiec:
1. strony laduja sie za 2, 3 razem
2. praktycznie zawsze, przejscie z http na https konczy sie koniecznoscia
reloadu.
Poza tym limit 15G/mies, fatalna obsluge (miesiac czasu tlumaczylem, ze wina
jest po ich stonie - uszkodzony modem), faktury nauczyli sie poprawnie
wystawiac po 3 miesiacach...
p2p chodzi bardzo srednio, w zasadzie widac priorytery na www, wiec np ssh,
vpn, ftp chodzi bardzo zle. Z ftp jest tak, ze transfer zmienia sie od 1k do
40k podczas ssania (ftp.icm.edu.pl).
Nie ma tego w regulaminie, ale blokowane sa porty wejsciowe.
Moje zalecenia: omijac szerokim lukiem, podobnie jak 90% osiedlowek i psie
kupy.
IMAO lepsza jest juz neostrada, a DSL bije na glowe.
(jestem jeszcze userem tego szajsu, zwanego chello. wlasnie wypowiadam
umowe. nie mam czasu sie z durniami uzerac)
--
--
"Dążenie do perfekcji może być oparte jedynie na doskonałym poczuciu smaku i
dbałości o najwyższą jakość" Zino Davidoff
Alex D. B. Listy z beginem ignoruje.
-
5. Data: 2004-01-15 19:14:22
Temat: Re: doswiadczenia z chello?
Od: "Lost" <l...@o...pl>
> Ja Chello cenie za bezawaryjnosc, oraz niskie pingi.
> Niestety trzeba uwazac na limit 15GB gdyz po jego przekroczeniu szybciej
> chodzi internet na modemie 52kb/s.
a 2-3 ostatnie tygodnie przespales?
wiec ten czas pingi w godzinach od gdzies 10 rano do 24 lub 1 w nocy
zaczynaly sie od 200ms (to byl najnizszy zaobserwowany ping).
Transfer przez ten okres byl paskudny, z acnu mialem ledwo
10kB/s, z cyfronetu 30kB/s, a o innych sieciach nie wspomne.
Teraz transfer i pingi sa rozne, raz jest dobrze a raz koszmarnie.
Nie polecam za to obslugi telefonicznej.
Nie dosc ze placisz jak za polaczenie lokalne, to jeszcze
zanim ktokolwiek sie odezwie trzeba 20 min czekac, by
pozniej powiedziec "prosze z HelpDeskiem Chello" i nastepne
20 min wyrwane z zyciorysu.
-
6. Data: 2004-01-18 00:52:11
Temat: Re: doswiadczenia z chello?
Od: SpOOnman <t...@p...onet.pl>
Chello jest fatalne. Uzywam od ponad roku i niestety jest to bardzo slaba
usluga. Jak dziala to nalezy sie modlic, zeby dalej tak bylo, bo jak juz
cos sie zepsuje to lezy miesiac.
Na dzien dzisiejszy chello ma dobre pingi tylko do siebie, do innych sieci
czasy wahaja sie od 30 do 530 ms a transfery od 0.1 to 40 k. TASK -
30-230, atman - okolo 200, TP - loteria, zagranica - polaczenie jak na
modemie :/
Dla uzytkownikow - radze dzwonic jak najczesciej do nich. Ja dzwonie co
drugi dzien. Koniecznie zaznaczcie, ze bedziecie sie ubiegac o obnizenie
abonamentu!
A jezeli akurat traficie na dobry okres - to bedzie smigalo lepiej niz NEO
:)
Pozdrawiam,
SpOOnman
-
7. Data: 2004-01-18 11:50:04
Temat: Re: doswiadczenia z chello?
Od: "Jaroslaw Puchala" <y...@N...SPAM.ALLOWED.yarwa.no-ip.org>
Użytkownik "SpOOnman" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:opr1x4o9hf6c3rh9@smtp.poczta.onet.pl...
> Chello jest fatalne. Uzywam od ponad roku i niestety jest to bardzo slaba
> usluga. Jak dziala to nalezy sie modlic, zeby dalej tak bylo, bo jak juz
> cos sie zepsuje to lezy miesiac.
>
> Na dzien dzisiejszy chello ma dobre pingi tylko do siebie, do innych sieci
> czasy wahaja sie od 30 do 530 ms a transfery od 0.1 to 40 k. TASK -
> 30-230, atman - okolo 200, TP - loteria, zagranica - polaczenie jak na
> modemie :/
Hmm.. mam od dwoch lat i zawsze mam transf 50kb/s minimum kiedy bym nie
wlaczyl(no chyba ze mam zalozone ograniczenie 32kbit/s ;) , z
ftp.task.gda.pl i icm'u wyciagam non-stop 60kb/s. Ja tam nie narzekam.
Pozdrawiam
J.P.
-
8. Data: 2004-01-19 00:29:41
Temat: Re: doswiadczenia z chello?
Od: Jacek Zapala <j...@i...pl>
SpOOnman <t...@p...onet.pl> writes:
> Chello jest fatalne. Uzywam od ponad roku i niestety jest to bardzo
> slaba usluga. Jak dziala to nalezy sie modlic, zeby dalej tak bylo, bo
> jak juz cos sie zepsuje to lezy miesiac.
>
> Na dzien dzisiejszy chello ma dobre pingi tylko do siebie, do innych
> sieci czasy wahaja sie od 30 do 530 ms a transfery od 0.1 to 40
> k. TASK -
> 30-230, atman - okolo 200, TP - loteria, zagranica - polaczenie jak na
> modemie :/
Absolutnie się nie zgadzam. Mieszkam pod Piasecznem i owszem, awarie
się czasem zdarzają (na początku roku było z 5-6 krótkich po 30-60
min.), ale raczej rzadko i usuwane są dość szybko.
Najdłuższa trwała kilka godzin - od późna w nocy do rana.
Mają mnóstwo peeringów w Polsce i na świecie, więc trudno narzekać na
ich sieć. Jedyne co trochę irytuje to to transparent proxy.
> Dla uzytkownikow - radze dzwonic jak najczesciej do nich. Ja dzwonie
> co drugi dzien.
Aaaa, to dlatego tyle muszę wisieć na słuchawce, jeśli w końcu coś padnie...
Dzięki ;-)
> A jezeli akurat traficie na dobry okres - to bedzie smigalo lepiej niz
> NEO :)
Widać mam niesamowite szczęscie.
Jacek
-
9. Data: 2004-01-19 09:10:23
Temat: Re: doswiadczenia z chello?
Od: Krzysztof Książek <m...@g...pl>
19 Jan 2004 01:29:41 +0100, na pl.internet.polip, Jacek Zapala
napisał(a):
> Widać mam niesamowite szczęscie.
Nie tylko Ty. Widocznie to Twój przedpiśca ma pecha ;-)
Mogę się podpisać obiema rękami. Transfery eleganckie, p2p ładnie
przycięte. 15 GB w zupełności wystarcza na ściągnięcie kilku filmów w
miesiącu, oczywiście ssanie 24/7 nie wchodzi w grę. Proxy rzeczywiście
denerwuje, zdarza się że strony nie otwierają się za pierwszym razem i
trzeba je odświeżyć. Wadą jest też to że nie wolno tego łącza podzielić
u siebie w mieszkaniu. Ogólnie - dla ssacza Chello odpada. Dla
normalnego użytkownika - jak najbardziej.
Krzysztof Książek
-
10. Data: 2004-01-19 10:14:58
Temat: Re: doswiadczenia z chello?
Od: Piotr KUCHARSKI <c...@s...waw.pl>
Jacek Zapala <j...@i...pl> wrote:
> awarie się czasem zdarzają [...]
> ale raczej rzadko i usuwane są dość szybko.
Taka i moja obserwacja. Ogólnie z Chello jestem zadowolony...
> Jedyne co trochę irytuje to to transparent proxy.
... z tym samym wyjątkiem. Ale wygląda na to, że już to proxy nie jest
obowiązkowe. (Albo się nauczyli je lepiej maskować, musiałbym parę testów
przeprowadzić, to stare proxy się zachowywało idiotycznie (tj. ponawiało
samo z siebie request), jeśli serwer nie odpowiadał w miarę szybko.)
p.
--
Beware of he who would deny you access to information, for in his
heart he dreams himself your master. -- Commissioner Pravin Lal
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ -- polska wersja quizu dla nerdów ;)