-
1. Data: 2016-10-20 14:25:37
Temat: dogrzewacza cieczy chłodzącej na bazie świec żarowych
Od: sirapacz <n...@s...pl>
czy ktoś z szanownych kolegów użytkuje takie cóś w swoim autku? są takie
montowane fabrycznie w niektórych autach - jaka jest tego skuteczność?
myślę nad domontowaniem sobie takiego dogrzewacza tym bardziej, że
używki z różnych samochodów latają od 50pln w zwyż.
Latam głównie na krótkich trasach ok 5km - jest sens montować?
-
2. Data: 2016-10-21 22:09:48
Temat: dogrzewacza cieczy chłodzącej na bazie świec żarowych
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Bez jakis kosmicznych kombinacji alpejskich moze nie miec sensu. Za mala moc. Jak cos
takiego jest przez fabryke zalozone to konstruktor cos wiecej musial zrobic zeby
dzialalo. Jak na zywca wstawisz w obieg to przeplyw wody przez silnik spowoduje ze
cieplo ze swiec dolozy sie do ciepla z silnika. A ze swiece w stosunku do silnika
maja mala moc to zadnego wyraznego przyrostu temperatury nie bedzie. Swiece z 200W a
zimny silnik na wolnych obrotach zuzywa z 2 litry paliwa na godzine co daje ze
spalania paliwa ponad 10kW z czego z 15-20% idzie na prace mechaniczna a reszta na
cieplo. Jesli dysponujac moca 7-8kW zagrzanie idzie wolno to jak 200W ma cos
przyspieszyc?
-
3. Data: 2016-10-22 14:07:27
Temat: Re: dogrzewacza cieczy chłodzącej na bazie świec żarowych
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2016-10-20 o 14:25, sirapacz pisze:
> czy ktoś z szanownych kolegów użytkuje takie cóś w swoim autku? są takie
> montowane fabrycznie w niektórych autach - jaka jest tego skuteczność?
> myślę nad domontowaniem sobie takiego dogrzewacza tym bardziej, że
> używki z różnych samochodów latają od 50pln w zwyż.
>
> Latam głównie na krótkich trasach ok 5km - jest sens montować?
Chyba praktyczniejsze jest podgrzewanie paliwa. Stosuje się takie
"świece" w kilku modelach, m.in Ford to może mieć.
T.
-
4. Data: 2016-10-22 15:37:06
Temat: Re: dogrzewacza cieczy chłodzącej na bazie świec żarowych
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2016-10-22 o 14:07, T. pisze:
> W dniu 2016-10-20 o 14:25, sirapacz pisze:
>> czy ktoś z szanownych kolegów użytkuje takie cóś w swoim autku? są takie
>> montowane fabrycznie w niektórych autach - jaka jest tego skuteczność?
>> myślę nad domontowaniem sobie takiego dogrzewacza tym bardziej, że
>> używki z różnych samochodów latają od 50pln w zwyż.
>>
>> Latam głównie na krótkich trasach ok 5km - jest sens montować?
>
> Chyba praktyczniejsze jest podgrzewanie paliwa. Stosuje się takie
> "świece" w kilku modelach, m.in Ford to może mieć.
> T.
Podgrzewanie paliwa (a najczęściej filtrów paliwa) stosuje się w
dizlach. Ale ich zadaniem jest niedopuszczenie do wytrącenia się paliwa.
W krajach północnych stosuje się podgrzewacze oleju, ale one mają moce
kilowatowe, a nie watowe. Podpinane są do sieci elektrycznej. Jest to
ponoć bardziej skuteczne od "elektrycznego webasta", czyli podgrzewania
płynu.
Piszę "ponoć", bo się z tym osobiście nie potkałem. Aczkolwiek wolałbym
wsiadać do ciepłego pojazdu, niż do zimnego z ciepłym li tylko silnikiem.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
5. Data: 2016-10-22 19:30:40
Temat: Re: dogrzewacza cieczy chłodzącej na bazie świec żarowych
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** T. pisze tak:
> W dniu 2016-10-20 o 14:25, sirapacz pisze:
>> czy ktoś z szanownych kolegów użytkuje takie cóś w swoim autku?
>> są takie montowane fabrycznie w niektórych autach - jaka jest
>> tego skuteczność? myślę nad domontowaniem sobie takiego
>> dogrzewacza tym bardziej, że używki z różnych samochodów latają
>> od 50pln w zwyż.
>>
>> Latam głównie na krótkich trasach ok 5km - jest sens montować?
>
> Chyba praktyczniejsze jest podgrzewanie paliwa. Stosuje się takie
> "świece" w kilku modelach, m.in Ford to może mieć.
siarpaczowi chyba chodzi o grzanie siebie.
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.
-
6. Data: 2016-10-22 19:31:53
Temat: Re: dogrzewacza cieczy chłodzącej na bazie świec żarowych
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> siarpaczowi chyba chodzi o grzanie siebie.
>
owszem - nie mam problemów z paliwem ale z niedogrzaniem samochodu rano
już owszem. raz, że w dupę zimno a dwa ciągle jeżdżę na niedogrzanym
silniku bo trasy krótkie :/
-
7. Data: 2016-10-22 20:43:35
Temat: Re: dogrzewacza cieczy chłodzącej na bazie świec żarowych
Od: xyz <x...@i...pl>
W dniu 21.10.2016 o 22:09, Zenek Kapelinder pisze:
> Bez jakis kosmicznych kombinacji alpejskich moze nie miec sensu. Za mala moc. Jak
cos takiego jest przez fabryke zalozone to konstruktor cos wiecej musial zrobic zeby
dzialalo. Jak na zywca wstawisz w obieg to przeplyw wody przez silnik spowoduje ze
cieplo ze swiec dolozy sie do ciepla z silnika. A ze swiece w stosunku do silnika
maja mala moc to zadnego wyraznego przyrostu temperatury nie bedzie. Swiece z 200W a
zimny silnik na wolnych obrotach zuzywa z 2 litry paliwa na godzine co daje ze
spalania paliwa ponad 10kW z czego z 15-20% idzie na prace mechaniczna a reszta na
cieplo. Jesli dysponujac moca 7-8kW zagrzanie idzie wolno to jak 200W ma cos
przyspieszyc?
>
Mam coś takiego, 3 świece. W zakresie 0-5stC włącza się jedna,<0stC
wszystkie. Nie jestem w 100% pewien tych zakresów.
Ale z praktyki, jak wszystkie 3 były padnięte to silnik nagrzewał się
dłużej, po wymianie wyraźnie szybciej (porównywałem w podobnych
warunkach temperaturowych na tej samej trasie).
Same świece zamontowane są pod fotelem kierowcy, niestety nie pamiętam
dokładnego połączenia.
--
--- xyz
-
8. Data: 2016-10-22 23:11:41
Temat: Re: dogrzewacza cieczy chłodzącej na bazie świec żarowych
Od: laisar <k...@o...pl>
W dniu czwartek, 20 października 2016 14:27:28 UTC+2 użytkownik sirapacz napisał:
> jaka jest tego skuteczność?
Wystarczająca, skoro producenci montują...
(Renault kangoo II: 2 bezpieczniki po 60 A + przekaźnik 80 A + 4 świece żarowe = max
960 W, na 7 litrów układu chłodzenia).
-
9. Data: 2016-10-23 09:48:58
Temat: Re: dogrzewacza cieczy chłodzącej na bazie świec żarowych
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl>
W dniu 2016-10-22 o 23:11, laisar pisze:
> W dniu czwartek, 20 października 2016 14:27:28 UTC+2 użytkownik sirapacz napisał:
>> jaka jest tego skuteczność?
>
> Wystarczająca, skoro producenci montują...
>
> (Renault kangoo II: 2 bezpieczniki po 60 A + przekaźnik 80 A + 4 świece żarowe =
max 960 W, na 7 litrów układu chłodzenia).
>
Nie do końca na 7 litrów. W małym obiegu jest sporo mniej. A te
dogrzewacze z reguły wyłączają się przy temp. początku otwarcia
termostatu. Czasem przy temp. pełnego otwarcia.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
10. Data: 2016-10-23 10:55:07
Temat: Re: dogrzewacza cieczy chłodzącej na bazie świec żarowych
Od: laisar <k...@o...pl>
W dniu niedziela, 23 października 2016 09:48:58 UTC+2 użytkownik Marcin "Kenickie"
Mydlak napisał:
>
> Nie do końca na 7 litrów. W małym obiegu jest sporo mniej.
Tyż prowda (: Nie chce mi się szukać, jaka jest pojemność cieplna płynu chłodniczego,
ale gdyby to była czysta woda, to - powiedzmy - w 3 litrach małego obiegu grzałka 900
W podnosi temperaturę całości o 1° co 15 sekund. Uwzględniając odbieranie ciepła
przez blok silnika i straty to pewnie czas wydłuża się 2-krotnie. Dodatkowe 5° w
ciągu mniej niż 3 minut to może nie jest jakiś szał, ale w najgorszym okresie pracy
silnika najwyraźniej warte jest zachodu.