Załoga czerwonych mając do dyspozycji wagę z LCD kupioną w Kerfurze ma
za zadanie skalibrować klucz dynamometryczny :)

Albo co kupić i wyszabrować ze środka żeby sprawdzać takowy tani
chiński wynalazek czy się nie rozjeżdza w czasie. Interesujacy moment w
okolicach 70Nm

Any ideas?

Nadmieniam że kupno klucza za 3290zł obecnie nie wchodzi w grę :)

--
Piter

do góry

Z kawałka rurki zrób "huśtawkę", na jednym końcu podwieś 10kg ciężar i
podeprzyj wagą, spróbuj przechylić huśtawkę kluczem i w chwili kiedy
"trzaśnie" odczytaj wagę. Potem wystarczy porównać wagę wskazywaną w
spoczynku, zmierzyć długość ramienia huśtawki i gotowe. Albo na odwrót
- śruba pasująca do klucza przyspawana na końcu kawałka pręta po
którym przesuwasz znany ciężar - znasz ciężar, wyznaczasz długość
ramienia - przy sprawdzaniu silników krokowych działało całkiem
nieźle.

do góry

> Nadmieniam że kupno klucza za 3290zł obecnie nie wchodzi w grę :)

ja kupiłem taki
http://allegro.pl/i2050359909.html

do góry

PiteR <e...@f...pl> napisał(a):

> Załoga czerwonych mając do dyspozycji wagę z LCD kupioną w Kerfurze ma
> za zadanie skalibrować klucz dynamometryczny :)
>
> Albo co kupić i wyszabrować ze środka żeby sprawdzać takowy tani
> chiński wynalazek czy się nie rozjeżdza w czasie. Interesujacy moment w
> okolicach 70Nm
>
> Any ideas?
>
> Nadmieniam że kupno klucza za 3290zł obecnie nie wchodzi w grę :)
>
Falbanek z imadłem, klucz, kilka kilkanaście kilogramów cukru, torba. Może być
mąka.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

GRAG pisze tak:

> ja kupiłem taki
> http://allegro.pl/i2050359909.html

interesujący

--
Piter

do góry

grg12 pisze tak:

> Z kawałka rurki zrób "huśtawkę", na jednym końcu podwieś 10kg
> ciężar i podeprzyj wagą, spróbuj przechylić huśtawkę kluczem i w
> chwili kiedy "trzaśnie" odczytaj wagę. Potem wystarczy porównać
> wagę wskazywaną w spoczynku, zmierzyć długość ramienia huśtawki i
> gotowe. Albo na odwrót - śruba pasująca do klucza przyspawana na
> końcu kawałka pręta po którym przesuwasz znany ciężar - znasz
> ciężar, wyznaczasz długość ramienia - przy sprawdzaniu silników
> krokowych działało całkiem nieźle.

niezłe, miałem podobny pomysł, cienkim metrowym ramieniem dociskać wagę
do podłogi i przeliczać odczytane kilogramy a ta huśtawka pozwala na
dowolną wagę i konstrukcję ramienia.

--
Piter

do góry

PiteR <e...@f...pl> napisał(a):

> GRAG pisze tak:
>
> > ja kupiłem taki
> > http://allegro.pl/i2050359909.html
>
> interesujący
>
Jak go sprawdzić czy dobrze pokazuje?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 30.01.2012 22:35, kogutek pisze:
> PiteR<e...@f...pl> napisał(a):
>
>> GRAG pisze tak:
>>
>>> ja kupiłem taki
>>> http://allegro.pl/i2050359909.html
>>
>> interesujący
>>
> Jak go sprawdzić czy dobrze pokazuje?
Włożyć klucz, zmierzyć długość, powiesić na końcu reklamówkę i sypać do
niej cukier/mąkę/piasek porcjami zważonymi na wadze?

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

kogutek pisze tak:

> Jak go sprawdzić czy dobrze pokazuje?

tak samo jak sprawdza się poduszki powietrzne ;)

--
Piter

do góry

W dniu 2012-01-30 16:47, PiteR pisze:
> Załoga czerwonych mając do dyspozycji wagę z LCD kupioną w Kerfurze ma
> za zadanie skalibrować klucz dynamometryczny :)
>
> Albo co kupić i wyszabrować ze środka żeby sprawdzać takowy tani
> chiński wynalazek czy się nie rozjeżdza w czasie. Interesujacy moment w
> okolicach 70Nm

Tak dla rozweselenia przypowieść o kluczu dynamometrycznym:

W zeszłym roku w pobliskim warsztacie miałem wymieniany za specjalną
opłatą w trybie pilnym "od reki" sworzeń wahacza w przednim zawieszeniu
mojego bolidu, demontaż odbył się przy pomocy klucza pneumatycznego,
szybkie dokręcenie specjalnych śrub po montażu nowego również przy jego
pomocy, kiedy nagle pan mechanik tym samym kluczem dokręcił śrubę na
fest i za ułamek sekundy ją urwał spytałem z rezygnacją w głosie
stojącego obok szefa:

Czy wy do kurwy panienki nie macie w zakładzie klucza dynamometrycznego?

Szef spokojnym głosem odpowiedział: mamy, i nawet poszedł do szafki żeby
go przynieść i mi pokazać...

Dobry był klucz, japoński, i na pewno nie rozkalibrowany bo raczej nie
używany.

do góry