-
11. Data: 2009-07-01 19:39:07
Temat: Re: czy to mozliwe zeby wirek zepsul mi pendriva
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "zlotowinfo" <u...@g...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:h2fl3g$r0n$...@i...gazeta.pl...
> większe bezpieczeństwo? z reguły elementy jak się jarają
> to po kolei, a przed kartą jest deczko elektroniki,
> która jak się zjara nie poda napięcia dalej,
> wiadomo że może się przepalić i przewodzić dalej,
> jednak lepiej zrobić coś niż nic
Tak samo jak mit, że wyłączenie sprzętu podczas burzy uchroni przed
uszkodzeniem. ;)
-
12. Data: 2009-07-01 19:48:21
Temat: Re: czy to mozliwe zeby wirek zepsul mi pendriva
Od: "marfi" <marfi @bb.onet.pl>
Użytkownik "qwerty" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
news:h2ge0i$tsm$1@achot.icm.edu.pl...
...
> Tak samo jak mit, że wyłączenie sprzętu podczas burzy uchroni przed
> uszkodzeniem. ;)
Dodam, że dla tych, którzy nie widzą różnicy między "wyłączeniem" a
"odłączeniem" :(
--
marfi
-
13. Data: 2009-07-01 22:47:26
Temat: Re: czy to mozliwe zeby wirek zepsul mi pendriva
Od: Marcin Kocur <m...@g...com.wytnij>
Osoba qwerty napisała na pl.comp.pecet:
> Użytkownik "Marcin Kocur" <m...@g...com.wytnij> napisał w
> wiadomości grup dyskusyjnych:h2g3jf$i9r$...@n...ipartners.pl...
>> Ja mam płytę główną, gdzie 2 gniazda USB padły od wkładania
>> pendrivów. W poprzedniej płycie raz padł mi cały mostek północny od
>> podłączenia aparatu.
>
> Asrock?
Asus.
Prawie :P
A gniazda popadały w Gigaszrocie.
--
Pozdrawiam
Marcin Kocur
http://linux-porady.info - Linux od A do B :]
-
14. Data: 2009-07-02 09:02:42
Temat: Re: czy to mozliwe zeby wirek zepsul mi pendriva
Od: p...@p...onet.pl
> On Wednesday 01 July 2009 13:09, kenobi wrote:
> > Ostatnio jednak po kilku dniach tego uzywania flash mi pad�
> > jest widzialny w kompie jako urzadzenie ale volumin na nim
> > jest rozmiaru 0 wszystko jest rozmiaru 0 - nie da sie sformatowac
>
> By� moşe jakie� dziadostwo za�apa�e�, co
po prostu tablic� partycji ci
> usun��o (albo pochrzani�o).
>
> Spróbuj przepartycjonow��. Ja do tego uşywam gparted.
>
> Pozdrawiam,
> Mateusz Viste
Spróbowałbym tego - a znasz może cos mniejszego - bo widze ze to gparted
ma 100MB - nie mam netu w domu i musialbym to siciagnac w bibliotece
a tu transfer mam wolny; Jakis mniejszy programik ? - próbowałem
wbudowanego w winde Zarządzania Systemem ale to jak pisalem widzi
urzadzenie ale nic pozatym
kenobi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2009-07-05 18:24:22
Temat: Re: czy to mozliwe zeby wirek zepsul mi pendriva
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
W dniu 01.07.2009 13:09, kenobi pisze:
> Ostatnio jednak po kilku dniach tego uzywania flash mi padł
> jest widzialny w kompie jako urzadzenie ale volumin na nim
> jest rozmiaru 0 wszystko jest rozmiaru 0 - nie da sie sformatowac
> ani uruchomic scandiska ani nic innego - czy to przypadek ze
> pen padł czy jest szansa ze to od wirka - czy wyrzucic go na
> smieci czy tez da sie jakos go naprawic
Jest szansa, że od wirusa. Wirusy często non-stop coś zapi-
sują na pen-drive i *mogą* go tym wykończyć (co nie znaczy,
że akurat w tym przypadku musiało tak być).
Mimo to raczej zwróć się do jakiegoś lokalnego specjalisty
od komputerów, może na innej maszynie lub na innym systemie
da się przywrócić działanie napędu.
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
16. Data: 2009-07-05 18:25:32
Temat: Re: czy to mozliwe zeby wirek zepsul mi pendriva
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
W dniu 01.07.2009 13:47, zlotowinfo pisze:
> widziałem 2 pendrivy które zjarał port usb, od tego czasu
> nie używam penów tylko czytnik+karta i mam pare zapasowych
A ja widziałem parę wypadków samochodowych -- to znaczy, że
nie mam używać samochodu.
Wybacz, ale bzdury piszesz. Każde urządzenie może być wadliwe
lub źle zamontowane/użyte. Nie dyskredytuje to całej rodziny
urządzeń w żadnym przypadku.
Poczytaj sobie:
http://www.grush.one.pl/blog.php?month=2009-07&id=94
7
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
17. Data: 2009-07-06 21:41:56
Temat: Re: czy to mozliwe zeby wirek zepsul mi pendriva
Od: "zlotowinfo" <u...@g...pl>
Użytkownik "Radosław Sokół" <r...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:2009070518253800@grush.one.pl...
>W dniu 01.07.2009 13:47, zlotowinfo pisze:
>> widziałem 2 pendrivy które zjarał port usb, od tego czasu
>> nie używam penów tylko czytnik+karta i mam pare zapasowych
>
> A ja widziałem parę wypadków samochodowych -- to znaczy, że
> nie mam używać samochodu.
>
> Wybacz, ale bzdury piszesz. Każde urządzenie może być wadliwe
> lub źle zamontowane/użyte. Nie dyskredytuje to całej rodziny
> urządzeń w żadnym przypadku.
>
nie wieżę w przypadki, znajomy używał pena ze swoim notebookiem od kilku
miesięcy, ściągnąłem z neta jakąś pierdułę i chciałem wgrać na kompa bez
neta, poszło ładnie, drugi raz ta sama operacja pen padł kompletnie znajomy
wkurzony bo ważne dane miał, podłączane pod usb bezpośrednio na płycie, z
tyłu
i tu pytanie czy pendrive nadaje się do przechowywania danych czy raczej
jako nośnik dla podręcznych/tymczasowych danych przenoszonych pomiędzy
komputerami, wg. mnie jest zbyt wiele możliwości uszkodzenia nośnika
bezpośrednio wpinanego do komputera, który przy minimalnych rozmiarach nie
ma absolutnie żadnych zabezpieczeń od strony zasilania, wolę jednak płyty i
nagrywarkę
> Poczytaj sobie:
> http://www.grush.one.pl/blog.php?month=2009-07&id=94
7
>
-
18. Data: 2009-07-12 14:14:04
Temat: Re: czy to mozliwe zeby wirek zepsul mi pendriva
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
W dniu 06.07.2009 23:41, zlotowinfo pisze:
> nie wieżę w przypadki, znajomy używał pena ze swoim notebookiem od kilku
Skoro nie wieżysz, to może wierzysz? ;)
> miesięcy, ściągnąłem z neta jakąś pierdułę i chciałem wgrać na kompa bez
> neta, poszło ładnie, drugi raz ta sama operacja pen padł kompletnie
> znajomy wkurzony bo ważne dane miał, podłączane pod usb bezpośrednio na
> płycie, z tyłu
Może był po prostu *wadliwy* ten pen-drive.
Poza tym, ważnych danych na pen-drive się po prostu nie
trzyma, a jeżeli się trzyma, to się robi kopie zapasowe.
Po pierwsze, to urządzenie jak każde inne i *może* na-
walić. Tak samo, jak karta pamięci.
Po drugie, FAT nie nadaje się do bezpiecznego przechowy-
wania danych. A pen-drive z transakcyjnymi systemami pli-
ków to raczej ciekawostka niż norma.
Na przykład ja mam pen-drive z materiałami potrzebnymi
na zajęciach (prezentacje, listy ocen, przykłady), ale
regularnie co jakieś dwa tygodnie robię pełną kopię na
płytę. W ten sposób łączę wygodę i szybkość pen-drive z
bezpieczeństwem.
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../