Witam
czy teoretycznie jest to możliwe?:
Facet kupuje nowe auto, robi rocznie 60 kkm, więc wychodzą mu dajmy na
to 4 serwisy w ASO. Ów człowiek aby przyoszczędzić nim osiągnie 15 kkm
cofa licznik dajmy na 1 kkm i tak 4 razy w roku. Więc wypada mu jeden
serwis w ASO reszta u pana Henia. Dodatkowo w historii auta po 3 latach
ma tylko 45 kkm a nie 180 kkm, więc do ewentualnego sprzedania miód malina.
pozdrawiam
marcin

do góry

W dniu 2010-12-13 20:56, Marcin Jan pisze:
> Witam
> czy teoretycznie jest to możliwe?:
> Facet kupuje nowe auto, robi rocznie 60 kkm, więc wychodzą mu dajmy na
> to 4 serwisy w ASO. Ów człowiek aby przyoszczędzić nim osiągnie 15 kkm
> cofa licznik dajmy na 1 kkm i tak 4 razy w roku. Więc wypada mu jeden
> serwis w ASO reszta u pana Henia. Dodatkowo w historii auta po 3 latach
> ma tylko 45 kkm a nie 180 kkm, więc do ewentualnego sprzedania miód malina.
> pozdrawiam
> marcin

W przypadku gdy taka operacja kosztuje jakieś 150zł słabo się chyba
opłaca...

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis

do góry

Użytkownik "Lewis" <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ie5ts9$isl$1@news.onet.pl...
>
> W przypadku gdy taka operacja kosztuje jakieś 150zł słabo się chyba
> opłaca...

to w przypadku auta raczej niższej klasy.
Dla klas wyższych, cofanie licznika tak, żeby serwis sie nie zorientował to
koszt przynajmniej dwukrotnie wyższy.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

do góry

>> czy teoretycznie jest to możliwe?:
>> Facet kupuje nowe auto, robi rocznie 60 kkm, więc wychodzą mu dajmy na
>> to 4 serwisy w ASO. Ów człowiek aby przyoszczędzić nim osiągnie 15 kkm
>> cofa licznik dajmy na 1 kkm i tak 4 razy w roku. Więc wypada mu jeden
>> serwis w ASO reszta u pana Henia. Dodatkowo w historii auta po 3 latach
>> ma tylko 45 kkm a nie 180 kkm, więc do ewentualnego sprzedania miód
>> malina.
>> pozdrawiam
>> marcin
>
> W przypadku gdy taka operacja kosztuje jakieś 150zł słabo się chyba
> opłaca...

a jednak, w mojej ex firmie robił tak (przynajmniej) jeden z taksiarzy który
przyjeżdżał na serwis, cofał co drugi przegląd, później samochód poszedł do
ludzi z dwukrotnie mniejszym przebiegiem niż rzeczywisty, jednocześnie był
komplet oryginalnych dokumentów do samochodu, faktury etc.

brat

do góry

> W przypadku gdy taka operacja kosztuje jakieś 150zł słabo się chyba
> opłaca...

Chyba, że zna kogoś ze sprzętem, chociażby zaprzyjaźniony mechanik, który
przy okazji naprawy gratis cofnie licznik.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.przeloty.net <- tanie bilety lotnicze

do góry

Użytkownik "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ie5u02$3jf$1@inews.gazeta.pl...

> to w przypadku auta raczej niższej klasy.
> Dla klas wyższych, cofanie licznika tak, żeby serwis sie nie zorientował
> to koszt przynajmniej dwukrotnie wyższy.

Jakieś przykłady aut trudniejszych w fałszowaniu? Pytam poważnie bo do tej
pory wszyscy mówią, że to jest bardzo proste w _każdym_ samochodzie.

--
pozdrawiam
kml

do góry

pytanie co powie ASO jak zobaczy np ze rozrząd był robiony po 15 tkm
zamiast po 60 tkm :-) można niby pokombinować z oryginalnymi częściami
ale czy to się opłaci ?
no i musi mieć fart żeby nie odwiedzać ASO bo jak się zjawi nawet z
jakaś duperelka to na zleceniu pojawi się aktualny przebieg no chyba
ze wozi interfejs ze sobą w bagażniku ...

PS patent z zachodu, są już Ople wystawione do sprzedaży zaraz po
zrobionym rozrządzie jest tylko pytanie po którym, Scheckheft
oczywiście gepflegt :-)

P

do góry

W dniu 2010-12-13 20:56, Marcin Jan pisze:
> Witam
> czy teoretycznie jest to możliwe?:
> Facet kupuje nowe auto, robi rocznie 60 kkm, więc wychodzą mu dajmy na
> to 4 serwisy w ASO. Ów człowiek aby przyoszczędzić nim osiągnie 15 kkm
> cofa licznik dajmy na 1 kkm i tak 4 razy w roku. Więc wypada mu jeden
> serwis w ASO reszta u pana Henia. Dodatkowo w historii auta po 3 latach
> ma tylko 45 kkm a nie 180 kkm, więc do ewentualnego sprzedania miód malina.
> pozdrawiam
Nie zapominaj, ze cofanie licznika to nie tylko licznik(wyswietlacz) a
to wlasnie kosztuje okolo 100pln. Do tego dochodza inne elementy auta
pamietajace przebieg, bledy, pobyty w aso itp. - pisze tutaj o kluczyku,
karcie, centralce kompa (czasem sa dwie), bazie w ASO danje marki itp
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde

do góry

> czy teoretycznie jest to możliwe?:
> Facet kupuje nowe auto, robi rocznie 60 kkm, więc wychodzą mu dajmy na
> to 4 serwisy w ASO. Ów człowiek aby przyoszczędzić nim osiągnie 15 kkm
> cofa licznik dajmy na 1 kkm i tak 4 razy w roku. Więc wypada mu jeden
> serwis w ASO reszta u pana Henia. Dodatkowo w historii auta po 3 latach
> ma tylko 45 kkm a nie 180 kkm, więc do ewentualnego sprzedania miód malina.

Wg podobnej zasady kreci sie auta leasingowane przy typach umowy, ktore
zakladają limit kilometrów.

--
PozdrawiAM!
WRX/240KM

do góry

W dniu 2010-12-13 21:50, kml pisze:
> Jakieś przykłady aut trudniejszych w fałszowaniu? Pytam poważnie bo do
> tej pory wszyscy mówią, że to jest bardzo proste w _każdym_ samochodzie.
>

fiaty i centralki edc15 zapisują przebieg w hodometrze, nie znam nikogo
kto potrafi to przekręcić bez większych wałków. Aczkolwiek ktoś zna
kogoś kto słyszał o kimś kto potrafi coś takiego zrobić :)

--
krzysiek82

do góry