-
21. Data: 2010-09-08 23:32:38
Temat: Re: austria - czechy - gdzie winiety?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Wielebny" <v...@o...pl> napisał w wiadomości news:
> jakim cudem zapłaciłeś za
>> 10 dniową tyle co za miesięczną,
Tyle żądał, a ja nie mając pojęcia ile ona kosztuje tyle zapłaciłem.
Gadałem z nim, że z tego co pamiętam kosztowała 200 koron, ale stwierdził że
to było 3 lata temu, a teraz jest prawie 2 razy droższa.
Jako że to była chyba 3 stacja na której próbowałem kupić winietę i pierwsza
na której ją mieli, to trochę się bałem jak będzie na następnych.
>skoro musisz dostać paragon
>> potwierdzający zakup dokładnie takiej winiety jaką dostałeś
>> i używasz.
>
> Który to paragon dobrze jest przechowywac wraz z kuponem kontrolnym.
Nie kojarzę już czy paragon brałem, byłem konkretnie zmęczony szukaniem od
kilku godzin noclegu w ulewie, więc mogłem po prostu wziąć winietę i wyjść.
Niemniej gość mnie przekonywał że 350 koron to cena winiety 10 dniowej, więc
dlaczego nie miałby wstukać tego na paragonie?
-
22. Data: 2010-09-09 10:48:52
Temat: Re: austria - czechy - gdzie winiety?
Od: "amir" <d...@g...pl>
W PZM
w opolu sa
na 10 dni
czechy
53
austria
46
-
23. Data: 2010-09-09 11:34:57
Temat: Re: austria - czechy - gdzie winiety?
Od: Shadowchaser <s...@o...pl>
On 9/8/2010 5:32 PM, LEPEK wrote:
> W dniu 2010-09-08 14:57, Shadowchaser pisze:
>> Tylko jesli
>> bedziesz wjezdzal do Austri z Czech, to na pierwszej stacji nie
>> przyjmuja kart,
>
> Sądzę, że liczba przejść granicznych Austra / Czechy jest większa, niż
> jeden. Sprecyzujesz to konkretne?
>
> Pozdr,
Droga na Wieden, w Czechach kolo Mikulov.
-
24. Data: 2010-09-09 11:45:23
Temat: Re: austria - czechy - gdzie winiety?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Shadowchaser" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i6a9ns$nvk$1@inews.gazeta.pl...
> On 9/8/2010 5:32 PM, LEPEK wrote:
>> W dniu 2010-09-08 14:57, Shadowchaser pisze:
>>> Tylko jesli
>>> bedziesz wjezdzal do Austri z Czech, to na pierwszej stacji nie
>>> przyjmuja kart,
>>
>> Sądzę, że liczba przejść granicznych Austra / Czechy jest większa, niż
>> jeden. Sprecyzujesz to konkretne?
>>
>> Pozdr,
> Droga na Wieden, w Czechach kolo Mikulov.
Może to ta sama stacja, która mnie nacięła?
Bo też kart nie przyjmowali, przynajmniej za winietki.
-
25. Data: 2010-09-09 13:20:43
Temat: Re: austria - czechy - gdzie winiety?
Od: Shadowchaser <s...@o...pl>
On 9/9/2010 11:45 AM, Cavallino wrote:
> Może to ta sama stacja, która mnie nacięła?
> Bo też kart nie przyjmowali, przynajmniej za winietki.
Mnie nigdy nie nacieli, a korzystam dosc czesto, bo do Wiednia mam
blisko. Ale musze przyznac, ze za przyjemni to oni nie sa.
-
26. Data: 2010-09-09 13:22:24
Temat: Re: austria - czechy - gdzie winiety?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał
w wiadomości news:i68vgr$4bo$1@news.onet.pl...
>> Który to paragon dobrze jest przechowywac wraz z kuponem
>> kontrolnym.
> Nie kojarzę już czy paragon brałem, byłem konkretnie zmęczony
> szukaniem od kilku godzin noclegu w ulewie, więc mogłem po prostu
> wziąć winietę i wyjść.
> Niemniej gość mnie przekonywał że 350 koron to cena winiety 10
> dniowej, więc dlaczego nie miałby wstukać tego na paragonie?
I co jest na paragonie ? 350 koron, "winieta 350kr" czy "winieta
10dni 350kr" ?
Moze sie nie dogaliscie, on myslal ze mowisz "30 dni" :-)
Chyba ze mu sie kiedys winiety pomylily i teraz musial wyrownac :-)
A swoja droga to jak jechales ze dopiero w Mikulovie winieta byla
potrzebna - przez Niemcy ?
J.
-
27. Data: 2010-09-09 13:25:41
Temat: Re: austria - czechy - gdzie winiety?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
>> Nie kojarzę już czy paragon brałem, byłem konkretnie zmęczony szukaniem
>> od kilku godzin noclegu w ulewie, więc mogłem po prostu wziąć winietę i
>> wyjść.
>> Niemniej gość mnie przekonywał że 350 koron to cena winiety 10 dniowej,
>> więc dlaczego nie miałby wstukać tego na paragonie?
>
> I co jest na paragonie ? 350 koron, "winieta 350kr" czy "winieta 10dni
> 350kr" ?
A przeczytaj wyżej co pisałem o odbiorze paragonu.
> Moze sie nie dogaliscie, on myslal ze mowisz "30 dni" :-)
Jasne i sprzedał mi na 10 dni? ;-)
Bo też tak pomyślałem i sprawdziłem w necie po powrocie - była na 10 dni.
>
> Chyba ze mu sie kiedys winiety pomylily i teraz musial wyrownac :-)
>
> A swoja droga to jak jechales ze dopiero w Mikulovie winieta byla
> potrzebna - przez Niemcy ?
Wracałem przez Czechy.
Tam jechałem przez Słowację.
Niebo a ziemia oczywiście na korzyść Słowacji.
I winieta o połowę tańsza.
-
28. Data: 2010-09-09 14:04:46
Temat: Re: austria - czechy - gdzie winiety?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "amir" <d...@g...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i680so$8o4$...@i...gazeta.pl...
czytajac ten watek to widze ze wegrzy maja to najlepiej rozwiazane, ich
winiety kupuje sie nie wychodzac z domu w 5 minut
-
29. Data: 2010-09-09 14:17:48
Temat: Re: austria - czechy - gdzie winiety?
Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
> czy przez autostradą na każdej stacji paliw dostanę?
Po przejechaniu granicy kupujesz na najbliższej stacji.
Tyle że musisz pamiętać że bez winiety nie masz prawa wjechać na
autostradę. Kupujesz na stacji położonej na "bezpłatnej drodze".
Ja rok temu podczas podróży do Chorwacji kupowałem w ten sposób.
Jechałem w nocy i miałem niezłego pietra , bo po przekroczeniu granicy
stacje były pozamykane , ale na szczeście znalazłem jedną
kilkadziesiąt metrów przed wjazdem na autostradę , a kilkaset metrów
dalej był patrol z lornetkami i szukał samochodów bez winietki :)
Więc jak chcesz bez stresu to kupujesz na granicy, Przepłacisz , ale
będziesz "spokojny" ;)
-
30. Data: 2010-09-09 14:30:43
Temat: Re: austria - czechy - gdzie winiety?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:1c8b9b16-82bd-4e1c-95ce-6209f21b5545@j3
0g2000vbr.googlegroups.com...
> Jechałem w nocy...
...
> dalej był patrol z lornetkami i szukał samochodów bez winietki :)
to oni swiecace te winiety sprzedaja? :)
a swoja droga to taniej do chorwacji jedzie sie przez wegry, bo tylko na nie
kupuje sie winiety ;)