-
61. Data: 2012-06-16 23:11:24
Temat: Re: Żył ze stłuczek
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 16-06-2012 o 10:12:32 anacron <a...@a...pl> napisał(a):
> W dniu 2012-06-15 21:11, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Polowanie na błędy i świadome doprowadzanie do kolizji, których można
>> było uniknąć jest złamaniem art. 3 PoRD.
>
> Udowodnij takiemu to. Statystyką można wszystko udowodnić. Załóżmy, że
> ktoś miał 5 kolizji w roku, ktoś powie dużo, ale gdy okaże się, że gość
> powiedzmy robi 120-140 tys. km rocznie to już ta sama statystyka wygląda
> inaczej.
Bez przesady, ja przez 26 lat jeżdzenia po całej Polsce miałem 3 kolizje
z czego tylko 2 były z mojej winy, z tego 1 na parkingu.
Tak więc statystyką można udowodnić że z tym kierowcą jest coś nie tak,
poza tym są świadkowie kolizji.
--
Pozdr
JanuszK
-
62. Data: 2012-06-16 23:30:12
Temat: Re: Żył ze stłuczek
Od: to <t...@i...pl>
begin marcin
> nikt nikomu na rondzie miejsca nie robil, to raz.
Z artykułu wynika co innego.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
63. Data: 2012-06-16 23:32:21
Temat: Re: Żył ze stłuczek
Od: to <t...@i...pl>
begin marcin
> juz ci napisalem pojedz do jakiegos miasta i obserwuj. wystarczy ze
> jedziesz obok kogos prawym pasem i na 99% sam wjedzie w ciebie nawet nie
> patrzac czy ktos jedzie prawym pasem. a pozniej bedzie darl ryja ze zle
> jezdzisz i ze twoja wina. ale ustap pierwszentwa przy zmianie pasa to
> chuj, przeciez jasnie pan jedzie w swoim kombi w tdi.
Ty widzę, masz jakieś kompleksy, inaczej byś nie pisał o "kombi w tdi". A
co do zjeżdżania, to jakoś nie mam takich sytuacji, może dlatego, że jak
widzę, że ktoś chce zjechać z ronda to robię mu miejsce, bo tego wymaga
płynność ruchu? Ty pewnie jedziesz przyspawany do swojego pasa jak jakiś
wieśniak i chuj Cię obchodzą wszyscy wokół.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
64. Data: 2012-06-16 23:37:21
Temat: Re: Żył ze stłuczek
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 16.06.2012 23:00, marcin wrote:
> nikt nikomu na rondzie miejsca nie robil, to raz. a dwa jezeli nie
> mozesz zjechac z wewnetrznego to albo robisz dodatkowe okrazenie albo
> czekasz. i to pod warunkiem ze nie ma linii ciaglej. zrozumiales?
Bredzisz. Mówimy o sytuacji zmiany pasa wewnętrznego na zewnętrzny po
przerywanej, tak jak np tu http://tnij.org/p291.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
65. Data: 2012-06-16 23:57:00
Temat: Re: Żył ze stłuczek
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 16.06.2012 17:59, J.F. wrote:
> Dnia Sat, 16 Jun 2012 15:53:14 +0200, Michoo napisał(a):
>> On 16.06.2012 10:34, J.F. wrote:
>>> Jak 5 razy wygram w totka, to tez mnie skaza za nadmierne
>>> szczescie ?
>> Nie. Ale przy dużych wygranych byłbyś jednym z niewielu na świecie.
>> Podejrzenie oszustwa by było...
>>> Nie mowie ze nie powinni sledztwa prowadzic, bo takie rzeczy sie nie
>>> zdarzaja :-)
>> Z szacunków wychodzi, że powinny się zdarzać.
>
> Z szacunkow wynika ze nie powinny :-)
Nie wiedzieć czemu przeczytałem "4 razy", a wtedy prawdopodobieństwo,
że ktoś trafi 4 piątki lub szóstki jest ~1:10^11.
5 razy to już rzeczywiście zdarzenie bardzo mało prawdopodobne.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
66. Data: 2012-06-17 00:15:33
Temat: Re: Żył ze stłuczek
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-06-16 21:46, to pisze:
> begin marcin
>
>> jedno jest pewne ze za te kolizje w ktorych sprawca dostal mandat moga
>> mu skoczyc.
>
> Bzdura.
>
Chyba musialby sie z sedzia zderzyc, zeby podwazali mandaty, a jezeli
zostaly zaplacone, to juz w ogole - to rodziloby strasznie trudne do
rozwiazania powiklania prawne w dalszej kwestii. Dlatego watpie zeby
jakikolwiek sedzia jednak orzekl przeciwko 'wyludzajacemu' w
zdarzeniach, gdzie mandat zostal wystawiony sprawcy i zaplacony.
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)
-
67. Data: 2012-06-17 00:17:24
Temat: Re: Żył ze stłuczek
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-06-16 21:52, marcin pisze:
>
> nastepny wiesniak co nigdy ronda nie widzial. nie, to nie jest oczywiste
> dla zdecydowanej wiekszosci przyglupow zjezdzajacych z zewnetrznego i
> nawet linia ciagla jest dla nich niczym.
Mimo, ze to nie bylo adresowane do mnie, to SAM JESTES PRZYGLUPEM,
miszczu, co nie umie wlac odpowiedniej ilosci oleju.
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)
-
68. Data: 2012-06-17 00:27:29
Temat: Re: Żył ze stłuczek
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-06-16 23:57, Michoo pisze:
>
> 5 razy to już rzeczywiście zdarzenie bardzo mało prawdopodobne.
>
Co nadal nie znaczy, ze niemozliwe :)
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)
-
69. Data: 2012-06-17 00:30:56
Temat: Re: Żył ze stłuczek
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-06-16 21:41, to pisze:
> begin z
>
>> Ale kasę na odszkodowanie zapłacę ja Ty - my wszyscy. Jak ja nie cierpię
>> nieudaczników na wszystkich szczeblach władzy.
>
> Prawda jest taka, ze pewnie większość ofiar tego gościa napisało
> oświadczenie bo doskonale wiedzieli, że policjant nie uwierzy w to, ze
> gość specjalnie w nich wjechał, bo takie czubki zdarzają się bardzo
> rzadko, natomiast tacy, co są winni i kombinują -- często. Na rozprawie,
> gdy będzie zeznawać takich poszkodowanych np. dwudziestu i ich zeznania
> będą spójne może to już wyglądać zupełnie inaczej, bo trudno zakładać, że
> dwudziestu niezależnych świadków zgodnie kłamie.
>
Zdecuduj sie: poszkodowanych, czy swiadkow? bo to diametralna roznica.
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)
-
70. Data: 2012-06-17 00:32:28
Temat: Re: Żył ze stłuczek
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-06-16 21:38, to pisze:
> begin z
>
>> Akurat w tym przypadku zeznania świadków którzy byli stroną przeciwną w
>> zdarzeniu (mają w tym interes) mogą nie wystarczyć
>
> Nie są, bo to nie oni go oskarżają i w sumie w tej chwili już nie mają
> specjalnego interesu w tym, żeby kłamać.
>
Świadkowie nie są stroną.
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)