-
181. Data: 2024-03-10 18:23:26
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: ddddddddddd <d...@d...pl>
On 10/03/2024 15:01, io wrote:
> W dniu 10.03.2024 o 11:35, ddddddddddd pisze:
>> On 09/03/2024 23:15, io wrote:
> ...
>>>
>>> A Ty wiesz w ogóle z kim rozmawiasz?
>>
>> Nie muszę znać cię osobiście żeby zgadnąć jakim typem człowieka jesteś.
>>
>
> Pleciesz bzdury, ot co.
jasne, bo ty wiesz wszystko ;)
-
182. Data: 2024-03-11 12:15:55
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sat, 9 Mar 2024 18:32:07 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan Paweł Pawłowicz napisał:
>>>>> W Warszawie też mamy pociąg, peron jest na samym lotnisku. Ale
>>>>> tu mało ma on zalet względem autobusu, chyba wręcz przeciwnie.
>>>>
>>>> Jeśli przyjeżdża się na Dworzec Śródmieście z Wrocławia to pociąg
>>>> na Okęcie ma zalety :-)
>>>
>>> Aż tak źle nie jest (żaden pociąg z Wrocławia nie przyjeżdża na
>>> Dworzec Śródmieście), ale zalety tego pocięgu rzadko się ujawniają.
>>
>> No tak...
>> Myślałem o Centralnym.
>
> No to tuż pod dworcem ma przystanek autobusu 175, który dowiezie go
> wprost na lotnisko. Zresztą w latach siedemdziesiątych był pomysł,
> żeby LOT odprawiał pasażerów w wieżowcu po drugiej stronie Alej
> Jerozolimskich (obecnie znanym jako Mariott), a stamtąd autobusami
> wprost do samolotów.
A to nie wlazło kiedys w życie, relatywnie niedawno?
J.
-
183. Data: 2024-03-11 12:27:29
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>> Zresztą w latach siedemdziesiątych był pomysł, żeby LOT odprawiał
>> pasażerów w wieżowcu po drugiej stronie Alej Jerozolimskich (obecnie
>> znanym jako Mariott), a stamtąd autobusami wprost do samolotów.
>
> A to nie wlazło kiedys w życie, relatywnie niedawno?
Odprawy w hotelu Mariott? Nic o tym nie wiem. Chyba jak Biden przylatuje.
--
Jarek
-
184. Data: 2024-03-11 16:39:39
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 11 Mar 2024 12:27:29 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>> Zresztą w latach siedemdziesiątych był pomysł, żeby LOT odprawiał
>>> pasażerów w wieżowcu po drugiej stronie Alej Jerozolimskich (obecnie
>>> znanym jako Mariott), a stamtąd autobusami wprost do samolotów.
>>
>> A to nie wlazło kiedys w życie, relatywnie niedawno?
>
> Odprawy w hotelu Mariott? Nic o tym nie wiem. Chyba jak Biden przylatuje.
Nie, odprawy w autobusie.
Cos mi chodzi po głowie, ze gdzies to słyszałem ... ale moze to nie w
Warszawie.
J.
-
185. Data: 2024-03-11 17:01:24
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>>>> Zresztą w latach siedemdziesiątych był pomysł, żeby LOT odprawiał
>>>> pasażerów w wieżowcu po drugiej stronie Alej Jerozolimskich (obecnie
>>>> znanym jako Mariott), a stamtąd autobusami wprost do samolotów.
>>> A to nie wlazło kiedys w życie, relatywnie niedawno?
>> Odprawy w hotelu Mariott? Nic o tym nie wiem. Chyba jak Biden przylatuje.
>
> Nie, odprawy w autobusie.
Tylko które odprawy? Pogubić się w tym można. Bezpieczeństwo, dokumenty,
ze zrozróżnieniem na Schengen i nie-Schengen, czasem celnicy, do tego
jeszcze same bilety i karty pokładowe.
> Cos mi chodzi po głowie, ze gdzies to słyszałem ... ale moze to nie
> w Warszawie.
Kiedyś w amerykańskim filmie widziałem taką scenę. Facet wbiega na płytę
lotniska. Już mają zamykać drzwi samolotu i odsuwać schodki. Zdążył.
Siada w fotelu, podchodzi do niego stewardessa, ten wyciąga z kieszeni
zwitek banknotów, płaci gotówką. Jak w pekaesie. Nie wiem, czy kiedyś
tam tak faktycznie było, ale w sumie fajne.
Jarek
--
Aż dziw bierze, że się nie wzorują na zagranicznych, proszę pana.
-
186. Data: 2024-03-11 18:40:01
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 11 Mar 2024 17:01:24 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>>>> Zresztą w latach siedemdziesiątych był pomysł, żeby LOT odprawiał
>>>>> pasażerów w wieżowcu po drugiej stronie Alej Jerozolimskich (obecnie
>>>>> znanym jako Mariott), a stamtąd autobusami wprost do samolotów.
>>>> A to nie wlazło kiedys w życie, relatywnie niedawno?
>>> Odprawy w hotelu Mariott? Nic o tym nie wiem. Chyba jak Biden przylatuje.
>>
>> Nie, odprawy w autobusie.
>
> Tylko które odprawy? Pogubić się w tym można. Bezpieczeństwo, dokumenty,
> ze zrozróżnieniem na Schengen i nie-Schengen, czasem celnicy, do tego
> jeszcze same bilety i karty pokładowe.
Pogubić się można.
A teraz w dodatku w Ryanie odprawa na lotnisku droga, masz się sam
"odprawić".
>> Cos mi chodzi po głowie, ze gdzies to słyszałem ... ale moze to nie
>> w Warszawie.
>
> Kiedyś w amerykańskim filmie widziałem taką scenę. Facet wbiega na płytę
Ale to w Polsce miało być. Jak nie Warszawa, to może Wrocław .. a może
jeszcze inne miasto.
> lotniska. Już mają zamykać drzwi samolotu i odsuwać schodki. Zdążył.
> Siada w fotelu, podchodzi do niego stewardessa, ten wyciąga z kieszeni
> zwitek banknotów, płaci gotówką. Jak w pekaesie. Nie wiem, czy kiedyś
> tam tak faktycznie było, ale w sumie fajne.
Podobno tak było ... bo niby czemu nie?
To taki amerykanski pekaes :-)
J.
-
187. Data: 2024-03-11 19:09:02
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>>> Nie, odprawy w autobusie.
>> Tylko które odprawy? Pogubić się w tym można. Bezpieczeństwo,
>> dokumenty, ze zrozróżnieniem na Schengen i nie-Schengen, czasem
>> celnicy, do tego jeszcze same bilety i karty pokładowe.
>
> Pogubić się można. A teraz w dodatku w Ryanie odprawa na lotnisku
> droga, masz się sam "odprawić".
Już pewnie z dziesięć lat temu tak było, że dało się się "odprawić"
z domu. Czyli wklepać dane z dokumentów i wybrać sobie miejsce. Ale
prześwietlania bagaży czy innego obmacywania jakoś sobie w autobusie
nie wyobrażam. W terminalu w Alejach jerozolimskich jak najbardziej.
Tyle że przy ruchu jaki był za Gierka, a nie teraz.
> Ale to w Polsce miało być. Jak nie Warszawa, to może Wrocław
"Najbliższy punkt odprawy dla odlatujących znajduje się we Wrocławiu".
--
Jarek
-
188. Data: 2024-03-11 19:25:27
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 11 Mar 2024 19:09:02 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>>> Nie, odprawy w autobusie.
>>> Tylko które odprawy? Pogubić się w tym można. Bezpieczeństwo,
>>> dokumenty, ze zrozróżnieniem na Schengen i nie-Schengen, czasem
>>> celnicy, do tego jeszcze same bilety i karty pokładowe.
>>
>> Pogubić się można. A teraz w dodatku w Ryanie odprawa na lotnisku
>> droga, masz się sam "odprawić".
>
> Już pewnie z dziesięć lat temu tak było, że dało się się "odprawić"
> z domu. Czyli wklepać dane z dokumentów i wybrać sobie miejsce.
A danych sie nie wklepuje przy kupnie biletu?
Wyboru miejsca podobno w Ryanie nie ma ...
> Ale
> prześwietlania bagaży czy innego obmacywania jakoś sobie w autobusie
Przeswietlania od biedy tak. Moga zainstalować maszynę.
Ale przy autoodprawie online?
> nie wyobrażam. W terminalu w Alejach jerozolimskich jak najbardziej.
> Tyle że przy ruchu jaki był za Gierka, a nie teraz.
Rozbudować terminal.
Jak tylko część wybierze, to może starczy.
>> Ale to w Polsce miało być. Jak nie Warszawa, to może Wrocław
>
> "Najbliższy punkt odprawy dla odlatujących znajduje się we Wrocławiu".
:-)
Przy czym wrocławskie lotnisko chyba juz nie ma nic w centrum miasta -
za Gierka i Jaruzela było biuro Orbisu ...
J.
-
189. Data: 2024-03-11 19:28:23
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Ghost <g...@h...net>
W dniu 11.03.2024 o 17:01, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan J.F napisał:
>
>>>>> Zresztą w latach siedemdziesiątych był pomysł, żeby LOT odprawiał
>>>>> pasażerów w wieżowcu po drugiej stronie Alej Jerozolimskich (obecnie
>>>>> znanym jako Mariott), a stamtąd autobusami wprost do samolotów.
>>>> A to nie wlazło kiedys w życie, relatywnie niedawno?
>>> Odprawy w hotelu Mariott? Nic o tym nie wiem. Chyba jak Biden przylatuje.
>>
>> Nie, odprawy w autobusie.
>
> Tylko które odprawy? Pogubić się w tym można. Bezpieczeństwo, dokumenty,
> ze zrozróżnieniem na Schengen i nie-Schengen, czasem celnicy, do tego
> jeszcze same bilety i karty pokładowe.
Odprawa jest tylko jedna, ale zeby wymyslic Schengen w latach 70 trzeba
miec tytul wariata albo proroka.
-
190. Data: 2024-03-11 19:31:25
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Ghost <g...@h...net>
W dniu 11.03.2024 o 18:40, J.F pisze:
> On Mon, 11 Mar 2024 17:01:24 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
>> Pan J.F napisał:
>>>>>> Zresztą w latach siedemdziesiątych był pomysł, żeby LOT odprawiał
>>>>>> pasażerów w wieżowcu po drugiej stronie Alej Jerozolimskich (obecnie
>>>>>> znanym jako Mariott), a stamtąd autobusami wprost do samolotów.
>>>>> A to nie wlazło kiedys w życie, relatywnie niedawno?
>>>> Odprawy w hotelu Mariott? Nic o tym nie wiem. Chyba jak Biden przylatuje.
>>>
>>> Nie, odprawy w autobusie.
>>
>> Tylko które odprawy? Pogubić się w tym można. Bezpieczeństwo, dokumenty,
>> ze zrozróżnieniem na Schengen i nie-Schengen, czasem celnicy, do tego
>> jeszcze same bilety i karty pokładowe.
>
> Pogubić się można.
>
> A teraz w dodatku w Ryanie odprawa na lotnisku droga, masz się sam
> "odprawić".
Wszystkie takie linie "lepia kare" za odprawe na lotnisku. Ale sa kraje
gdzie mozna nawet bagaz nadac w centrum miasta, nierzadko samodzielnie.