Cześć.

Rozglądam się za łatwo dostepnym złaczem PCB->druty, 2 piny, jak będzie
do wyboru więcej pinów to też dobrze:

a) o prądzie około 4A (3.5 w rzeczywistości)
b) lekkie

Dlaczego lekkie? Będzie zaiwaniać na głowicy drukarki (3d)[*]. Co prawda
kilka gramów niewiele zmienia, ale mimo wszystko jak mam wybierać
wielgachne Phoenixy 5mm to może jednak coś mniejszego się znajdzie?

Obejrzałem złacza XH: prąd 3A, odpadają.
Popularne KK 254 mają 4A [**].
Można wlutować w PCB XT30 i mieć święty spokój.

Skłaniam się do KK z uwagi na wygodę rozłaczenia (XT sią bardzo
niewygodne). Nigdy ich poważnie nie katowałem 4A więc pytanie czy ktoś
ma doświadzczenia z podróbkami? Molex twierdzi że 4A, ale chińskie mogą
być gorsze. Pewnosci że kupuje oryginał nie mam. Wytrzyma to, czy jest
pomysł na coś innego?

Zależy mi na łatwym zakupie, to się ma prawo upalić i pewnie się upali,
wiec nie szukam egzotycznych. Jak KK nie zadziała to zastanowie się nad XT.

PS. Podpiąłem grzałkę przez KK i działa, złacze nie grzeje się. Ale tam
są drgania, podczas pracy, wiec taki eksperyment nie jest miarodajny.

[*] W grzałce 40W/12V. Chce mieć ją odpinaną od reszty napędu.

[**] Mowa o tych:
https://www.molex.com/molex/products/family/kk_254_r
pc_connector_system

do góry

heby wrote:

> a) o prądzie około 4A (3.5 w rzeczywistości)
> b) lekkie

Nie wiem, czy Ci to pomoże, ale ja takie prądy puszczam goldpinami.
Po cztery piny na przewód i będzie dobrze.

Ewentualnie bullet 2mm bez żadnej obudowy. Zaciśniesz sobie na nich
rurki termokurczliwe celem oznaczenia polaryzacji i będzie lekko i
wytrzymale.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

On 13/09/2020 07:55, Piotr Wyderski wrote:
>> a) o prądzie około 4A (3.5 w rzeczywistości)
>> b) lekkie
> Nie wiem, czy Ci to pomoże, ale ja takie prądy puszczam goldpinami.

Ładwo odwrócić wtyczkę na goldpinie. Wolę wtyczki kierunkowe. Spaliłem
już czujnik mając to zrobione wieki temu na goldpinach. Dmucham na ...
chłodne...

do góry

heby wrote:

> Ładwo odwrócić wtyczkę na goldpinie.

Łatwo wstrzyknąć kropelkę kleju epoksydowego w gniazdo i w ten sposób
złamać symetrię złącza.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

On 13.09.2020 10:49, Piotr Wyderski wrote:

> Łatwo wstrzyknąć kropelkę kleju epoksydowego w gniazdo i w ten sposób
> złamać symetrię złącza.

Można też połączyć symetrycznie skoro i tak zwielokrotniamy piny.
Ewentualnie środkowe piny termistor, zewnętrzne grzałka - jeśli nie.

--
Mirek.

do góry

On 13/09/2020 11:45, Mirek wrote:
> Można też połączyć symetrycznie skoro i tak zwielokrotniamy piny.
> Ewentualnie środkowe piny termistor, zewnętrzne grzałka - jeśli nie.

Pomyślę nad golpinami, ale ... jak one zniosą drgania? Drutami cały czas
cos będzie machać lewo-prawo. Mogę liczyć że wytrzymają długo?

do góry

W dniu 13.09.2020 o 18:48, heby pisze:
> On 13/09/2020 11:45, Mirek wrote:
>> Można też połączyć symetrycznie skoro i tak zwielokrotniamy piny.
>> Ewentualnie środkowe piny termistor, zewnętrzne grzałka - jeśli nie.
>
> Pomyślę nad golpinami, ale ... jak one zniosą drgania? Drutami cały czas
> cos będzie machać lewo-prawo. Mogę liczyć że wytrzymają długo?

Jakiegokolwiek złącza nie dasz musisz przewidzieć mocowanie kabla tak,
żeby same podłączenia nie pracowały. Oczywiście w jakiś sposób musi być
rozłączalne lub wymienialne.

Pozdrawiam

DD

do góry

W dniu 13.09.2020 o 18:48, heby pisze:
> On 13/09/2020 11:45, Mirek wrote:
>> Można też połączyć symetrycznie skoro i tak zwielokrotniamy piny.
>> Ewentualnie środkowe piny termistor, zewnętrzne grzałka - jeśli nie.
>
> Pomyślę nad golpinami, ale ... jak one zniosą drgania? Drutami cały czas
> cos będzie machać lewo-prawo. Mogę liczyć że wytrzymają długo?

Jakiegokolwiek złącza nie użyjesz musisz przewidzieć
mocowanie/usztywnienie kabla tak, żeby samo podłączenie nie pracowało.
To mocowanie musi być rozłączalne lub wymienialne.

Pozdrawiam

DD

do góry

On 14/09/2020 08:50, Dariusz Dorochowicz wrote:
>> Pomyślę nad golpinami, ale ... jak one zniosą drgania? Drutami cały czas
>> cos będzie machać lewo-prawo. Mogę liczyć że wytrzymają długo?
> Jakiegokolwiek złącza nie dasz musisz przewidzieć mocowanie kabla tak,
> żeby same podłączenia nie pracowały.

One cały czas drgają, bez znaczenia, 2cm odcinek przewodu potrafił po
kilkuset h pracy głowicy zerwać lut złacze->przewód. Ta raczej nie
przypadek, takich awarii było kilka.

Być może będzie teraz lepiej, bo wlaśnie w celu zmniejszenia rezonowania
chce złacza ustablizować na płytce. Ale dalej, te kilka cm przewodu, od
płytki do mocowania, drga i macha mi złaczem w te i nazad kilkadziesiąt Hz.

do góry