-
11. Data: 2009-01-04 21:24:55
Temat: Re: Zimowe latanie i problemy... Hondzia CBF500
Od: The_EaGle <t...@h...com>
ww pisze:
> Mi kiedyś CB500 odmówiła posłuszeństwa z dnia na dzień. Nie było iskry,
> wymiana świec i czyszczenie styków i przewodów WN nic nie dały. Pomogło
> przeczyszczenie wszystkich przewodów elektrycznych i styków, o ile
> dobrze pamiętam była to kostka w okolicach siedzenia po lewej stronie.
Dzis po raz kolejny napróbowałem się i ... DZIAŁA! Co zrobiłem ano
pobujałem ja na lewo i prawo, podładowałem aku przez kilka godzin i 30
min sobie pochodziła na dworze. :) Cieszyłem się jak dziecko :P
Zeby takich przygód nie mieć więcej to jak często powinienem ją
uruchamiać? Raz na 2 tyg tak żeby sobie 30min popracowała będzie dobrze? :)
Pozdrawiam
Rafał
CBF500
-
12. Data: 2009-01-05 07:26:57
Temat: Re: Zimowe latanie i problemy... Hondzia CBF500
Od: t...@g...com
On 4 Sty, 22:24, The_EaGle <t...@h...com> wrote:
> ww pisze:
>
> > Mi kiedyś CB500 odmówiła posłuszeństwa z dnia na dzień. Nie było iskry,
> > wymiana świec i czyszczenie styków i przewodów WN nic nie dały. Pomogło
> > przeczyszczenie wszystkich przewodów elektrycznych i styków, o ile
> > dobrze pamiętam była to kostka w okolicach siedzenia po lewej stronie.
>
> Dzis po raz kolejny napróbowałem się i ... DZIAŁA! Co zrobiłem ano
> pobujałem ja na lewo i prawo, podładowałem aku przez kilka godzin i 30
> min sobie pochodziła na dworze. :) Cieszyłem się jak dziecko :P
>
> Zeby takich przygód nie mieć więcej to jak często powinienem ją
> uruchamiać? Raz na 2 tyg tak żeby sobie 30min popracowała będzie dobrze? :)
>
> Pozdrawiam
> Rafał
> CBF500
wiedzialem ze sobie poradzi ;)
wydaje mi sie ze po prostu paliwa nie dostawala bo puste gazniki.
ja bede odpalal cb dopiero za 4 miechy - co roku musze sie troche
nakrecic tym rozrusznikiem zeby zrozumiala.
-
13. Data: 2009-01-05 08:45:00
Temat: Re: Zimowe latanie i problemy... Hondzia CBF500
Od: The_EaGle <t...@t...pl>
szmergiel pisze:
> U mnie to samo, ale przy takich mrozach to normalne. Po spuszczeniu paliwa z
> komory plywakowej tez nie pali, swieca zalana. Ssanie czy bez ssania nie
> odpalil. Myslalem zeby postawic karnister z paliwem kolo kaloryfera zeby sie
> troche nagrzalo, a potem zalac i wtedy:) ale chyba raczej poczekam na
> ocieplenie.
Jak za bardzo podgrzał ten zbiornik to by po Was zostało g... i kapcie ;)
Bałbym się grzać kanister z paliwem.
Pozdro
Rafał
CBF500
-
14. Data: 2009-01-05 12:30:58
Temat: Re: Zimowe latanie i problemy... Hondzia CBF500
Od: r...@y...com
Drogie Bravo,
przedwczoraj i wczoraj odpalałem moją żółta sukę (DRZ400)
przedwczoraj porazka do rozładowana aku nic nie dało nawet na chwilę sie nie
zająknął. Nawet pchanie zjeżdzanie i inne takie. Ja spocony, aku rozładowany a
zimna suka milczy.
Wczoraj po 2-3 bezowocnych próbach jakis głos z tyłu głowy powiedział:
"połóż to bydlę na ziemię"
no więc połozyłem najpierw na jedną potem na druga stronę. Oczywiście paliwa się
wylało troszku na beton, podniosłem i zagadało od ręki.
Powiedz mi drogie Bravo. Tak na poważnie: Dlaczego zagadał? Pływak w gaźniku?
Wyższa magia.
Mechanik ze mnie jak z koziej trąbki...
PS nie mam pojęcia skąd mi się wziął ten pomysł z kładzeniem moto.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2009-01-05 13:07:54
Temat: Re: Zimowe latanie i problemy... Hondzia CBF500
Od: Marek B <r...@n...net.pl>
->
r...@y...com pisze:
> PS nie mam pojęcia skąd mi się wziął ten pomysł z kładzeniem moto.
>
Ja zawsze przelewam benzynkę kładąc moto na właściwą (lewą) stronę i
nigdy nie mam problemu z odpalaniem, no chyba, że zawory czas regulować.
--
pozdrawiam
Marek
crf250x
-
16. Data: 2009-01-05 13:38:03
Temat: Re: Zimowe latanie i problemy... Hondzia CBF500
Od: "SiW" <r...@y...com>
> Ja zawsze przelewam benzynk� k�ad�c moto na
w�a�ciw� (lew�) stron� i
> nigdy nie mam problemu z odpalaniem, no chyba, şe zawory czas regulowa�.
>
A tak jasniej? jak dla idioty? Bo nic nie zrozumiałem.
pzdr
SiW
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2009-01-05 14:00:45
Temat: Re: Zimowe latanie i problemy... Hondzia CBF500
Od: Marek B <r...@n...net.pl>
SiW pisze:
>
>> Ja zawsze przelewam benzynk� k�ad�c moto na
w�a�ciw� (lew�) stron� i
>> nigdy nie mam problemu z odpalaniem, no chyba, şe zawory czas regulowa�.
>>
>
> A tak jasniej? jak dla idioty? Bo nic nie zrozumiałem.
>
zawsze to świeża benzyna leje się do gaźnika
--
pozdrawiam
Marek
crf250x
-
18. Data: 2009-01-05 14:18:14
Temat: Re: Zimowe latanie i problemy... Hondzia CBF500
Od: "SiW" <r...@y...com>
> SiW pisze:
> >
> >> Ja zawsze przelewam benzynk�� k�ad��c
moto na
w�a�ciw�� (lew��)
stron�� i
> >> nigdy nie mam problemu z odpalaniem, no chyba, Ěźe zawory czas
regulowa��.
> >>
> >
> > A tak jasniej? jak dla idioty? Bo nic nie zrozumia�em.
> >
>
> zawsze to �wieşa benzyna leje si� do gaźnika
>
> --
> pozdrawiam
> Marek
> crf250x
OK, dzięki
Pozdr
SiW
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2009-01-05 14:52:25
Temat: Re: Zimowe latanie i problemy... Hondzia CBF500
Od: "Kuba \(aka cita\)" <i...@...pl>
Marek B wrote:
> Witam
>
> szmergiel pisze:
>> U mnie to samo, ale przy takich mrozach to normalne. Po spuszczeniu
>> paliwa z komory plywakowej tez nie pali, swieca zalana. Ssanie czy
>> bez ssania nie odpalil.
>
> Ja podchodzę do swojej ondy powolutku, na początku jakieś czułe
> słówka, później odłączam ładowarkę aku też delikatnie, następnie
> kranik grzecznie odkręcam i na boczek kładę aby zalać gaźnik, po tych
> zabiegach, ciągle z nią rozmawiając, dwa razy manetkę odkręcam,
> wyciągam ssanie i naciskam czerwony guziczek na max 1,5 sekundy i
> oczywiście ona odpowiada bez zająknięcia ;-)
>
> Wszystko to po 7 tygodniach przerwy dlatego nie chce mi się sprzęta
> zmieniać bo i tak padło by na ten sam model.
hmmm... to ja mam jakies wyjątkowe szczęscie, bo od listopada nie bylem w
'garażu' (ktora jest nieogrzewaną i nie specjalnie wiatroszczelną komórką.
Poszełdłem wyjąć aku, zeby go podładoać w domu, ale jak już bylem
pomyslalem - odpale i zobacze. Otworzylem garaż, wlożylem kluczyk, zapaliło
sie swiatło (USA), poczekalem az pompka podpompuje paliwko i .. łiłiłiłi bru
brum rbum brum brum.
Bez zająkniecia nawet odpaliła. Bez czarów, czółych słówek i innych
fanaberii.
Czyżbym miał szczęscie, czy tylko mam sprawne moto i tyle?
VTX1800S
--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl
-
20. Data: 2009-01-05 14:53:56
Temat: Re: Zimowe latanie i problemy... Hondzia CBF500
Od: Kuczu <p...@j...pl>
Kuba (aka cita) pisze:
> Czyżbym miał szczęscie, czy tylko mam sprawne moto i tyle?
>
Masz wtrysk i sprawne aku.
--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/