-
11. Data: 2014-12-29 11:36:23
Temat: Re: Zawaliło się
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 29 grudnia 2014 10:57:14 UTC+1 użytkownik WM napisał:
> Uwzglednial nawet stopien naslonecznienia
W dzisiejszych czasach wiedza o nasłonecznieniu wśród architektów ulega zanikowi.
Wielkie biuro zaprojektowało budynek który od strony południowej miał wyłożoną
szkłem, paraboliczną powierzchnię. Urzędnicy miejscy, inspektorzy, inwestor,
ubezpieczyciel, firma budowlana, nikt nie zapytał co będzie jak na to zaświeci
słońce. Bo w Londynie jednak czasem świeci!
http://www.dailymail.co.uk/news/article-2786723/Lond
on-skyscraper-Walkie-Talkie-melted-cars-reflecting-s
unlight-fitted-shading.html
-
12. Data: 2014-12-29 12:25:38
Temat: Re: Zawaliło się
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2014-12-29 o 11:36, Konrad Anikiel pisze:
> W dniu poniedziałek, 29 grudnia 2014 10:57:14 UTC+1 użytkownik WM napisał:
>> Uwzglednial nawet stopien naslonecznienia
>
> W dzisiejszych czasach wiedza o nasłonecznieniu wśród architektów ulega zanikowi.
Wielkie biuro zaprojektowało budynek który od strony południowej miał wyłożoną
szkłem, paraboliczną powierzchnię. Urzędnicy miejscy, inspektorzy, inwestor,
ubezpieczyciel, firma budowlana, nikt nie zapytał co będzie jak na to zaświeci
słońce. Bo w Londynie jednak czasem świeci!
Niezly numer z tym niezamierzonym zwierciadlem wkleslym ;)
Trudno architektom przewidziec wszystkie skutki oddzialywania ich dziel :)
https://www.freedomsphoenix.com/News/063205-2009-12-
27-penis-shadow-bridge-westminster-bridges-manly-ref
urbishment.htm
Wszystkiemu, jak zwykle winni Polacy ;)
http://demotywatory.pl/3641583/Jaki-kraj
WM
-
13. Data: 2014-12-29 20:20:03
Temat: Re: Zawaliło się
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 29 grudnia 2014 12:25:41 UTC+1 użytkownik WM napisał:
> Niezly numer z tym niezamierzonym zwierciadlem wkleslym ;)
Że co? Niezamierzonym? Przecież takie osiągnięcie wymaga ignorancji na poziomie
niewyobrażalnym dla jakiegokolwiek człowieka zdrowego na umyśle, niezależnie od
wykształcenia, dyplomów, certyfikatów, przynależności do stowarzyszeń i gildii
zawodowych, stanowisk i zaszczytów. Za tym projektem stoi banda matołów która
bezmyślnie zrealizuje najbardziej kretyński pomysł przełożonego, bo tam nikt nie ma
pojęcia o żadnej technice, a jak ma, to i tak ma wszystko gdzieś. Oni tam nie
osiągają niezamierzonych efektów. Te efekty same się osiągają niezależnie od czyichś
zamierzeń!
-
14. Data: 2014-12-29 20:52:33
Temat: Re: Zawaliło się
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
A gdyby chciec taką instalację zrobić w zgodzie z przepisami. Jak praktyk
inżynier by do tego podszedł?
Nie da się, musi być konstrukcja nośna (uryta) do której te patyczki
podoczepiają?
Czy jednak można to policzyć w skończonym czasie?
Robert
-
15. Data: 2014-12-29 21:50:48
Temat: Re: Zawaliło się
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
Być może w tych softach do konstrukcji to jest projekt na jeden wieczór. Taki robot
na przykład. Nie znam, niestety. MES od ogólnej mechaniki od biedy też by dał radę,
tylko kryteria trzeba by jakieś mieć, komputer tęgi, zwalidowane modele materiału,
raczej nieproste zadanie.
W sumie pytanie brzmi czy to było rzetelnie zaprojektowane, a potem wykonane według
projektu, czy na pałę sklecone tak jak deski i wkręty przypasowały. Zrobienie
dokumentacji wykonawczej tak żeby była czytelna i jednoznaczna, w stylu rysunków z
ikei, to byłby wyczyn godny większego podziwu niż sama instalacja :-)
-
16. Data: 2014-12-31 15:21:34
Temat: Re: Zawaliło się
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 29 Dec 2014 20:52:33 +0100, Robert Wańkowski napisał(a):
> A gdyby chciec taką instalację zrobić w zgodzie z przepisami. Jak praktyk
> inżynier by do tego podszedł?
> Nie da się, musi być konstrukcja nośna (uryta) do której te patyczki
> podoczepiają?
Nie wykluczam ze sie da, konstrukcja w koncu jak kazda inna, wieza
Eiffla tez ma belek sporo.
Tylko pewnie osiwiec przyjdzie analizujac kazda belkei srubke z
osobna. Komputery moze sobie poradza ... tylko ile bedzie trwalo
wpisywanie danych ? No ale moze projekt tego juz artysta zrobil..
Nie wykluczam tez, ze taki artystyczny nielad bedzie ukladem
niewyznaczalnym.
Bezpieczniej zrobic ukryta konstrukcje nosna, a potem niech sobie
artysta przykreca jak chce, byle nie przeciazal miejscowo
Na przyszlosc - twarda pianka poliuretanowa. Nawet jak sie zawali, to
nikogo nie zabije :-)
J.
-
17. Data: 2014-12-31 15:37:31
Temat: Re: Zawaliło się
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 28 Dec 2014 23:41:40 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
> W dniu poniedziałek, 29 grudnia 2014 03:45:52 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
>> Kilka lat.
> Kilka dni. Byłem tam kilka dni wcześniej na poprzedniej imprezie. Gapiłem się na
wodę kapiącą z dachu i myślałem sobie że jakiś problem chyba tu mają z tym dachem...
Kilka dni dla Ciebie, poprzednia impreza to nie bylo otwarcie, hala
pare lat stala i pare zim przetrzymala.
>>> Ja raz wdrapałem się na rusztowanie z bambusa.
>>
>> Ja to znam tylko z telewizji ... robi wrazenie.
>> 15 pieter sznurkami wiazane :-)
>>
>>> Kije co metr miały stempel kontroli, rusztowanie było
>>> łączone sznurkiem bardzo zmyślnymi węzłami, na jednym końcu były
>>> przymocowane papiery: kto odpowiedzialny za jego zbudowanie, kto za
>>> nadzór, kto za odbiór, do kiedy można użytkować bez przeglądu (do
>>> pierwszego deszczu lub ileś tam miesięcy). Ani jednego wkręta nie
>>> było, nawet foliowa koperta z papierami nie była przypięta
>>> zszywkami ani pinezkami, tylko przywiązana sznurkiem. Na coś
>>> takiego nie bałem się wejść.
>>
>> Z powodu papierow ?
>> Bo przeciez to sie kiwa, skrzypi - jest sie czego bac.
>>
>> Tam w tej stoczni tez tasma zawiesia miala papiery, dzwigowy mial
>> papiery, inspektorzy mieli papiery. Hala w Katowicach tez miala
>> papiery.
>> P.S. Wiecej o tych papierach
>
> Ale o co Ci chodzi z tymi papierami?
a) na tym rusztowaniu czules bezpiecznie z samego odczucia
stabilnosci, czy jak zobaczyles te papierki z podpisami ?
b) Hala w Katowicach tez miala papiery, ale zostala zaprojektowana
przez osobe bez uprawnien, podpisala sie osoba z uprawnieniami ...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_budowlana_na
_%C5%9Al%C4%85sku_(2006)
> Ja piszę o tym czy można przewidzieć
> katastrofę patrząc na konstrukcję. Syndromy zawsze jakieś są: kapiąca woda
> z dachu hali oznacza zapchane odpływy, ale żeby odgadnąć że te odpływy
> są zapchane dziesiątkami ton lodu, to trzeba w głowie mieć konstrukcję
> tego dachu. Albo być paranoikiem.
Tysiace osob narzeka na cieknace dachy, a one sie od tego nie
zawalaja.
Tu ponoc snieg byl usuwany i wcale nie bylo go bardzo duzo, pare lat
wczesniej dach mogl uszkodzic duzy opad, a wykazuje sie tez bledy
projektowe i wykonawcze.
> A te deski? Czy patrząc na stertę desek bezładnie wiszących w
> powietrzu można przewidzieć że to się zawali? Czy wszedłbym pod to
> bez obaw? Być może bym ominął bokiem, ale nie było mnie tam, co tu
> się wymądrzać...
Nie przeciekalo, nie trzeszczalo.
J.
-
18. Data: 2015-01-01 11:29:28
Temat: Re: Zawaliło się
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu środa, 31 grudnia 2014 15:37:18 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> Dnia Sun, 28 Dec 2014 23:41:40 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
> > W dniu poniedziałek, 29 grudnia 2014 03:45:52 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> Kilka dni dla Ciebie, poprzednia impreza to nie bylo otwarcie, hala
> pare lat stala i pare zim przetrzymala.
Dżejef, nie potrafisz zrozumieć że w kontekście tematu tej dyskusji wisi mi
kalafiorem kto, kiedy, z czego i za czyje ją zbudował? Ja tam bywałem i wcześniej, co
z tego? Za ostatnim razem zastanawiałem się ile to jeszcze postoi- i za kilka dni się
zawaliło! Jaką Ty masz tu trudność?
> a) na tym rusztowaniu czules bezpiecznie z samego odczucia
> stabilnosci, czy jak zobaczyles te papierki z podpisami ?
Papiery stabilności w zauważalny sposób nie poprawiały, natomiast rusztowanie nie
miało żadnych luzów. Na stalowym biorę ręka za jakiś element, szarpię do przodu/do
tyłu i słyszę jak coś gdzieś dzwoni. W takim zakresie bambusowe wydaje się być
solidniejsze. Wlazłem na górę, próbowałem masą ciała rozbujać. Okazuje się że
rusztowanie bambusowe musi być w wielu miejscach przymocowane do obiektu przy którym
stoi. daje mu to stabilność, nic się nie buja. Do budowy tych rusztowań używają
sznurka dość cienkiego, elastycznego, coś jak na sznurowadła. Wielokrotnie owinięte
węzły są bardzo mocne.
> b) Hala w Katowicach tez miala papiery, ale zostala zaprojektowana
> przez osobe bez uprawnien, podpisala sie osoba z uprawnieniami ...
Jaskinie nie mają żadnych papierów. Ani projektanta, ani wykonawcy, ani atestów
materiałów. A jednak ludzkość dość długo chroniła się w jaskiniach przed zimą,
napastnikami itd.
Zrozum, papiery nie zapobiegają katastrofom. Są po to, żeby ułatwić inspektorom
zapobieganie katastrofom. Różnica zasadnicza.
>
> > A te deski? Czy patrząc na stertę desek bezładnie wiszących w
> > powietrzu można przewidzieć że to się zawali? Czy wszedłbym pod to
> > bez obaw? Być może bym ominął bokiem, ale nie było mnie tam, co tu
> > się wymądrzać...
>
> Nie przeciekalo, nie trzeszczalo.
Skąd wiesz? Byłeś tam?
-
19. Data: 2015-01-01 11:33:23
Temat: Re: Zawaliło się
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu środa, 31 grudnia 2014 15:21:21 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> Nie wykluczam tez, ze taki artystyczny nielad bedzie ukladem
> niewyznaczalnym.
A mógłbyś jakoś wyjaśnić jaki wpływ na bezpieczeństwo konstrukcji ma jej
niewyznaczalność?
-
20. Data: 2015-01-02 16:44:02
Temat: Re: Zawaliło się
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 1 Jan 2015 02:33:23 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
> W dniu środa, 31 grudnia 2014 15:21:21 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
>> Nie wykluczam tez, ze taki artystyczny nielad bedzie ukladem
>> niewyznaczalnym.
>
> A mógłbyś jakoś wyjaśnić jaki wpływ na bezpieczeństwo konstrukcji ma jej
niewyznaczalność?
Poprostu nie da sie policzyc czy jest bezpieczna, bo wyjdzie jakas
osobliwosc czy niewiadoma w rownaniach.
J.