-
11. Data: 2015-07-16 23:54:34
Temat: Re: Zasrane ptaszyska
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-07-16 o 23:50, PlaMa pisze:
> No wiem! Ale powtórzę - to efekt wody mineralnej (niegazowanej) i
> papierowych chusteczek! :(
To ptaszek widocznie się piachu nażarł :->
Nie słyszałeś o namaczaniu ptasiego g*? Wystarczy położyć jakiś kawał
szmaty, polać wodą i _poczekać_ ze skrobaniem. Zwyczajnie wytarłeś sobie
dziurę w lakierze.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
12. Data: 2015-07-16 23:55:22
Temat: Re: Zasrane ptaszyska
Od: PlaMa <m...@w...pel>
W dniu 2015-07-16 o 23:52, Maciek pisze:
>> Pacjent to (o ironio) Focus 2 3D HB z 2005r. srebrny metalic.
>> Rzeczywiście lakier to to ma lekko... mizerny.
>> https://app.box.com/s/56jwhlcnmjapuppw4bba0v711xnto0
yu
> Było to najpierw młotkiem ostukać, jak nie chciało odejść :->
Żeby było jasne - nie używałem noży/śrubokrętów/dłut, woda+chusteczka!
Sam się za głowę załapałem jak gówno-breja spłynęła a tam lakier w takim
stanie :/
-
13. Data: 2015-07-16 23:56:49
Temat: Re: Zasrane ptaszyska
Od: PlaMa <m...@w...pel>
W dniu 2015-07-16 o 23:54, Maciek pisze:
> To ptaszek widocznie się piachu nażarł :->
> Nie słyszałeś o namaczaniu ptasiego g*? Wystarczy położyć jakiś kawał
> szmaty, polać wodą i _poczekać_ ze skrobaniem. Zwyczajnie wytarłeś sobie
> dziurę w lakierze.
:( No ok, spieprzyłem. Jednak co teraz? Mam gdzieś w domu resztki tempo
2 i polerkę, da radę to zatuszować?
-
14. Data: 2015-07-17 10:24:02
Temat: Re: Zasrane ptaszyska
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello PlaMa,
Thursday, July 16, 2015, 11:08:46 PM, you wrote:
[...]
> Pacjent to (o ironio) Focus 2 3D HB z 2005r. srebrny metalic.
> Rzeczywiście lakier to to ma lekko... mizerny.
> https://app.box.com/s/56jwhlcnmjapuppw4bba0v711xnto0
yu
No to powalczyłeś...
[...]
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
15. Data: 2015-07-17 10:24:50
Temat: Re: Zasrane ptaszyska
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello PlaMa,
Thursday, July 16, 2015, 11:56:49 PM, you wrote:
> W dniu 2015-07-16 o 23:54, Maciek pisze:
>> To ptaszek widocznie się piachu nażarł :->
>> Nie słyszałeś o namaczaniu ptasiego g*? Wystarczy położyć jakiś kawał
>> szmaty, polać wodą i _poczekać_ ze skrobaniem. Zwyczajnie wytarłeś sobie
>> dziurę w lakierze.
> :( No ok, spieprzyłem. Jednak co teraz? Mam gdzieś w domu resztki tempo
> 2 i polerkę, da radę to zatuszować?
Taaa.... Do gołej blachy.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
16. Data: 2015-07-17 13:43:44
Temat: Re: Zasrane ptaszyska
Od: megrims <m...@i...pl>
On 2015-07-14 19:03, PlaMa wrote:
> Cześć.
(ciach)
> Macie jakieś rady jak to naprawić domowymi sposobami?
>
(ciach)
No to masz nauczkę na całe życie. Ja miałem gorzej, bo żywicę
z drzewa zmywałem. Prawda jest taka, że srakę można co najwyżej
świeżo zrobioną wytrzeć mokra chusteczką taką do pielęgnacji
dzieciaków. Jak wyschnie, to lepiej nie ruszać. Tak od razu
do się nie weżre. Najlepiej pojechać na myjkę ciśnieniową.
Co do usunięcia śladu, to zaprzyjaźniony lakiernik i on to spoleruje
pastą polerską. Ale nie bierz pasty ze stacji benzynowej za 10 PLN,
tylko do lakiernika. Oni mają profesjonalne pasty i mleczka oraz
polerują maszynowo.
U mnie z czarnego auta zeszło i śladu nie ma.
Ale foty piękne. Gówno ptasie to straszna masakra - bardzo drapie
lakier jak się ściera.
-
17. Data: 2015-07-17 15:25:13
Temat: Re: Zasrane ptaszyska
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "PlaMa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:55a540f2$0$2201$6...@n...neostrada
.pl...
>Wychodzę z pracy a tam wielka sraka na masce... zakląłem w duchu, ale
>szybko pobiegłem po wodę i ściereczkę, bo wiadomo jak to świństwo się
>wżera w lakier. Uparcie nie chciało zejść, po wywaleniu najtrwalszej
>części została breja, którą spłukałem wodą i osuszyłem szmatką.
>TERAZ MAM WIELKĄ "wyblakłą" plamę w miejscu zabiegu! >:(
Czym sie martwisz, pasuje Ci do nicka :-)
Musze spojrzec, ale IMO - po paru myciach na samoobslugowej z
woskowaniem plama zanikla .. przynajmniej na oplu.
J.
-
18. Data: 2015-07-17 20:06:19
Temat: Re: Zasrane ptaszyska
Od: PlaMa <m...@w...pel>
W dniu 2015-07-17 o 15:25, J.F. pisze:
>> TERAZ MAM WIELKĄ "wyblakłą" plamę w miejscu zabiegu! >:(
> Czym sie martwisz, pasuje Ci do nicka :-)
Dowcipniś kurde :)
> Musze spojrzec, ale IMO - po paru myciach na samoobslugowej z
> woskowaniem plama zanikla .. przynajmniej na oplu.
Wrzucałem fotki, zerknij - wątpię żeby ta sama znikła :(
-
19. Data: 2015-07-18 00:06:57
Temat: Re: Zasrane ptaszyska
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-07-16 o 23:56, PlaMa pisze:
> :( No ok, spieprzyłem. Jednak co teraz? Mam gdzieś w domu resztki tempo
> 2 i polerkę, da radę to zatuszować?
Nie wiem czy sam powinieneś się za to brać. Jeśli się zdecydujesz, to
rób to z wyczuciem. Polerujesz nie w jednym kierunku (tak jak tarłeś
g*), tylko koliste ruchy, różne kierunki. I przede wszystkim delikatnie,
bo do gołej blachy zedrzesz.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
20. Data: 2015-07-18 00:10:27
Temat: Re: Zasrane ptaszyska
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-07-16 o 23:55, PlaMa pisze:
> Żeby było jasne - nie używałem noży/śrubokrętów/dłut, woda+chusteczka!
> Sam się za głowę załapałem jak gówno-breja spłynęła a tam lakier w takim
> stanie :/
Nie uczyli na biologi, że ptaki wspomagają działanie układu trawiennego
uzupełniając dietę piaskiem? :-)
--
Pozdrawiam
Maciek