-
21. Data: 2010-04-09 08:08:44
Temat: Re: Zagadka - czemu i czego detekcja się dzieje?
Od: "Tomy M." <t...@a...com>
Użytkownik "bujnos" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hpksv4$5mo$1@inews.gazeta.pl...
> tu jeszcze ładniej
> http://p0.grono.net/97/97454/97454286.jpg
>
> ta dziura ok pierwszej to - podejrzewam - brak chmur. ogniwo legło na dnie
> blaszanej puszki, wystawione na niebo i może czubki koron drzew, przed
> oknem parking i blok naprzeciwko, w polu widzenia latarnia sodowa ale
> puszka osłaniała przed jej światłem
Czyli promieniowanie odbite od chmur... (?)
--
Tomy M. www.ansibl.com
-
22. Data: 2010-04-09 16:27:29
Temat: Re: Zagadka - czemu i czego detekcja się dzieje?
Od: Mirek <i...@z...adres>
bujnos wrote:
> ogniwo legło na dnie
> blaszanej puszki,
Rozumiem, że już zrobiłeś test zakrycia puszki czarnym kartonem, i jest
cały czas 0 ?
Wypadało by o tym napisać, bo inaczej gadanie o chmurach nie ma sensu.
Mirek.
-
23. Data: 2010-04-17 20:21:42
Temat: Re: Zagadka - czemu i czego detekcja się dzieje?
Od: "bujnos" <a...@g...pl>
>> ogniwo legło na dnie blaszanej puszki,
>
> Rozumiem, że już zrobiłeś test zakrycia puszki czarnym kartonem, i jest
> cały czas 0 ?
> Wypadało by o tym napisać, bo inaczej gadanie o chmurach nie ma sensu.
na początku pryzx kalibracji zasłaniałem ogniwo, nie trwalo to dlugo i
kalibrowałem w pokoju, potem dostęp do niego był utrudniony ale jakosc
ciemnosci w nocy byla na pewno lepsza niz przysloniecia w dzien (dłonią
przez którą przebija świało latarki ale do odmierzenia pojedynczego zera
wystarczy), ponadto za malo wiem by wykluczac czy potwierdzac ze to nie
sprawka niefotonów, ale sprawa się (jak sądzę) wyjaśniła następująco: za
stabilizatorem do proca wpięty jest lcd2x16 znaków z podświelaniem diodowym.
5V, bierze ok 30mA (dane z datasheeta, nie mierzyłem), on najwyraźniej
sieje. tzn po całkowitym wypięciu czysto. próbowałem go odsprzęgać tantalem
10u w dwoch mejscach ale nic to nei dało (widać sieje po "nieodsprzęgalnych"
liniach danych). poza tym displeje i ogniwa będa się trafiac różne więc
problem zaśmiecenia rozwiązałem softowo - po prostu loguję co kilkadziesiąt
pomiarów wartości min max i średnie :)
niepotrzebnie się i was zasugerowałem tą "detekcją' ale po prostu wcześniej
nie miałem do czynienia z ogniwami, a przy testach przed podpięciem cella
żadnych śmieci nie zauwazyłem (testy w realu a nie tylko symaulatorem
bascoma - uprzedzam dociekliwych :)
-
24. Data: 2010-04-18 21:24:30
Temat: Re: Zagadka - czemu i czego detekcja się dzieje?
Od: Michoo <m...@v...pl>
bujnos pisze:
>>> ogniwo legło na dnie blaszanej puszki,
>> Rozumiem, że już zrobiłeś test zakrycia puszki czarnym kartonem, i jest
>> cały czas 0 ?
>> Wypadało by o tym napisać, bo inaczej gadanie o chmurach nie ma sensu.
>
> na początku pryzx kalibracji zasłaniałem ogniwo, nie trwalo to dlugo i
> kalibrowałem w pokoju, potem dostęp do niego był utrudniony ale jakosc
> ciemnosci w nocy byla na pewno lepsza niz przysloniecia w dzien (dłonią
> przez którą przebija świało latarki ale do odmierzenia pojedynczego zera
> wystarczy), ponadto za malo wiem by wykluczac czy potwierdzac ze to nie
> sprawka niefotonów, ale sprawa się (jak sądzę) wyjaśniła następująco: za
> stabilizatorem do proca wpięty jest lcd2x16 znaków z podświelaniem diodowym.
> 5V, bierze ok 30mA (dane z datasheeta, nie mierzyłem), on najwyraźniej
> sieje. tzn po całkowitym wypięciu czysto. próbowałem go odsprzęgać tantalem
> 10u w dwoch mejscach ale nic to nei dało (widać sieje po "nieodsprzęgalnych"
> liniach danych).
Daj ~20pF i ~100nF do zestawu i zobacz, czy pomoże - 10u to stanowczo za
dużo jak na tak drobne zakłócenia.
I jeszcze jedno - masz na pewno pomiar w trybie power-down (wtedy nie
powinno być żadnej komunikacji, więc i żadnych zmian w działaniu
wyświetlacza)?
--
Pozdrawiam
Michoo