-
11. Data: 2020-05-24 16:59:46
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
> To jak policja będzie myła ludzi z węży strażackich to też zadzwoń
> na policję.
>
Nie sadzisz ze zgłaszac działanie policji (nawet nielegalne, chociaz oni
zawsze znajda jakies wytłumaczenie) na policje bez bezproduktywne?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Mężczyzna musi trzy rzeczy w życiu zrobić...
wyrwać drzewo, zburzyć dom i dać w pysk swojemu synowi...
-
12. Data: 2020-05-24 17:16:05
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 24.05.2020 o 16:33, Zenek Kapelinder pisze:
> To jak policja będzie myła ludzi z węży strażackich to też zadzwoń na policję.
Będzie myła, bo już kupują 5 sztuk po jedyne 4 mln za sztukę:
https://koduj24.pl/decyzje-rzadu-na-czas-pandemii-po
licja-kupuje-sprzet-do-rozpedzania-tlumow/
Dla porównania najdroższy wóz strażacki, jaki kupiono w PL kosztował 3,3
mln.
Jacek
-
13. Data: 2020-05-24 19:20:18
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: Przemek Jedrzejczak <p...@g...com>
Cena rynkowa.
Poprzednik HH5 kosztował 900k euro a wiadomo że taniej nie będzie no i właśnie się
przydał do rozpędzania przeciwników restrykcji pandemiczych ;-)
https://mobil.mopo.de/hamburg/wasserwerfer-einsatz-b
ei-corona-demo--eskalation---kritik-an-hamburger-pol
izei-36744520
-
14. Data: 2020-05-24 19:28:22
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 24.05.2020 o 19:20, Przemek Jedrzejczak pisze:
> Cena rynkowa.
> Poprzednik HH5 kosztował 900k euro a wiadomo że taniej nie będzie no i właśnie się
przydał do rozpędzania przeciwników restrykcji pandemiczych ;-)
Nooo, jak ma HH w nazwie, to nie może być tani ;-)
Jacek
-
15. Data: 2020-05-24 19:34:45
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
To takie działanie sublimacyjne, jak kawały za komuny.
112 to telefon zaufania.
Mam zaufanie, że najpierw nie będą odbierali, a później się rozłączą pod byle
pretekstem ("Pan se zadzwoni do...").
-----
> Nie sadzisz ze zgłaszanie czegokolwiek na policję jest bezproduktywne?
-
16. Data: 2020-05-25 00:17:18
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia 24 May 2020 06:14:19 GMT, Budzik napisał(a):
> Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
>> Obstawiam że wytarzał się w gównie. Nie sądzę żeby właściciel chciał
>> mu zrobić krzywdę. Przy odległości dyszy od psa jak na filmie
>> energia wody duża nie jest.
>>
> Tez tak obstawiam.
> Dlatego gdybym to zauwazył, podszedłbym, wział lance i zrobił to samo
> włascicielce...
I jakby sie okazalo, ze wlascicielka nie wyje z bolu, to jaka kara
bylaby wlasciwa ... dla ciebie ? :-)
Swoja droga - nigdy nie probowalem, ale o wypadkach na myjniach nie
slychac, wiec chyba to cisnienie rak nie urywa ...
J.
-
17. Data: 2020-05-25 01:03:57
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 23.05.2020 o 23:16, Zenek Kapelinder pisze:
> Obstawiam że wytarzał się w gównie. Nie sądzę żeby właściciel chciał mu zrobić
krzywdę. Przy odległości dyszy od psa jak na filmie energia wody duża nie jest.
Nic tak nie weryfikuje durnych mniemań jak empiria.
Wytarzaj się w gównie (nawet własnym, choć to nie
po psiemu) i poproś na myjni, by Cię ktoś za pińć
złotych umył bezdotykowo. Potem już możesz swobodnie
tu świergolić, że energia wody 150 bar duża nie jest.
Pisząc na klawiaturze bezwzrokowo.
-
18. Data: 2020-05-25 06:59:59
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
> Swoja droga - nigdy nie probowalem, ale o wypadkach na myjniach nie
> slychac, wiec chyba to cisnienie rak nie urywa ...
Podłóz reke ;-D
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jestem mały Talibanek, mam granatów cały dzbanek, nuklearną walizeczkę
i wąglika probóweczkę. Raz, dwa, trzy, dziś Allacha spotkasz Ty !
-
19. Data: 2020-05-25 07:45:17
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Nic się nie stanie, inaczej w Ameryce nie byłoby myjni.
Za to w pracy miałem kiedyś lancę, że mi lakier zdjęło.
Chłopaki się śmiali, to był sprzęt do czyszczenia konstrukcji budowlanych.
-----
> Podłóz reke
-
20. Data: 2020-05-25 08:26:55
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2020-05-25 o 01:03, collie pisze:
> W dniu 23.05.2020 o 23:16, Zenek Kapelinder pisze:
>
>> Obstawiam że wytarzał się w gównie. Nie sądzę żeby właściciel chciał
>> mu zrobić krzywdę. Przy odległości dyszy od psa jak na filmie energia
>> wody duża nie jest.
>
> Nic tak nie weryfikuje durnych mniemań jak empiria.
> Wytarzaj się w gównie (nawet własnym, choć to nie
> po psiemu) i poproś na myjni, by Cię ktoś za pińć
> złotych umył bezdotykowo. Potem już możesz swobodnie
> tu świergolić, że energia wody 150 bar duża nie jest.
> Pisząc na klawiaturze bezwzrokowo
Gdybyś miał jakiekolwiek doświadczenia z takimi myjkami nie pierdoliłbyś
od rzeczy jak porąbany, bo wiedziałbyś, że przy takiej odległości lancy
od ciała, ustawiając szeroki strumień wody, czyli dokładnie tak jak ta
"blondynka" myjąca psa, energia wody jest o wiele mniejsza niż wody
lanej strumieniem ze zwykłego szlaucha ogrodowego, podłączonego wprost
do kranu.
Ale, żeby to wiedzieć to trzeba mieć styczność z takimi myjkami, a nie
być tylko i wyłącznie teoretykiem bajarzem, którego jedynym osiągnięciem
jest leżenie na kanapie w blokowisku, przełączanie kanałów TV i
pierdolenie od rzeczy na grupach dyskusyjnych.
Nie piszę togo jako teoretyk jakim ty jesteś, ale jako praktyk, który od
ponad 15 lat posiada i używa myjek ciśnieniowych o ciśnieniach 140 i 180 bar
Fakt, że jak się przystawi wylot lancy wprost do ciała to skórę rozerwie
i uszkodzi ciało, bo już mi się to zdarzyło, że nie utrzymałem lancy i
przeleciała mi ona po dłoni. Ale bardzo często właśnie myję różne
przedmioty trzymając je w jednej dłoni, a lancę w drugiej i z odległości
5-10cm woda leci szerokim strumieniem na tę dłoń trzymającą przedmiot.
Tak więc daruj sobie dalsze fantazje, bo jesteś tylko i wyłącznie
teoretykiem bajarzem.