-
1. Data: 2012-07-28 21:45:46
Temat: Z pożółkłej gazety: Plan numeracji strefy katowickiej A.D. 1934...
Od: "Jd." <j...@i...pl>
PEŁNOAUTOMATYCZNA OKRĘGOWA SIEC TELEFONICZNA
ZAGŁĘBIA WĘGLOWEGO
Zapoczątkowane przez Ministerstwo Poczt i Telegrafów w roku 1931 roboty
inwestycyjne w dziedzinie automatyzacji sieci telefonicznych, stanowią
pierwszy etap prac, mających na celu udoskonalenie miejscowych komunikacyj
telefonicznych. Z pośród robót, wykonanych w pierwszym okresie, na uwagę
zasługuje przedewszystkiem ukończenie i uruchomienie na Górnym Śląsku
zasadniczo pierwszej w Polsce pełno automatycznej okręgowej sieci
telefonicznej. Sieć Górnego Śląska wraz z będącą w budowie siecią Zagłębia
Dąbrowskiego stworzą jedną wspólną sieć okręgową całego Zagłębia Węglowego,
która w obecnej chwili obejmuje około 10.800 abonentów. W skład sieci
Górnego Śląska wchodzi 11 central miejskich, z których dwie, a mianowicie w
Katowicach i Królewskiej Hucie są centralami węzłowemi. Pozostałe centrale
(końcowe), lub inaczej satelity, przyłączone są bezpośrednio do swych
central węzłowych. Tak więc satelitami Katowic są: Mikołów, Mysłowice,
Siemianowice, Szopienice i Ligota. Centrala węzłowa Królewska Huta posiada
satelity: Nowa Wieś, Chebzie, Szarlej i Tarnowskie Góry. Ogólna pojemność
początkowa sieci wynosi 9.700 numerów, pojemność końcowa zaprojektowana
jest na 20.600 numerów. Na taką pojemność przygotowane zostały lokale,
częściowo przez przystosowanie istniejących pomieszczeń pocztowych, a w
trzech miejscowościach: Szopienicach, Szarleju i Mikołowie - przez
wzniesienie nowych budynków, gdzie obok central automatycznych znalazły
wygodne i celowe pomieszczenie urzędy p. t. W skład sieci Zagłębia
Dąbrowskiego wejdą początkowo 3 centrale w Sosnowcu, Będzinie i Dąbrowie
Górniczej. Pozostałe 6 niniejszych central dołączone będą bezpośrednio do
central w Sosnowcu i pozostaną narazie niezautomatyzowane. Ogólna pojemność
początkowa central automatycznych wyniesie 3700, pojemność końcowa 9200
numerów.
Cała sieć Zagłębia Węglowego otrzyma wspólną numerację abonentów według
systemu skrytych cyfr kierunkowych. W systemie tym wszystkie stacje abonent
o we okręgu ponumerowane są według wspólnego katalogu, w danym przypadku
pięciocyfrowego. Abonent wywołujący, po otrzymaniu brzęczyka zgłoszeniowego
własnej centrali, wybiera pięoiocyfrowy numer żądanego abonenta dowolnej
centrali okręgu. System taki jest bardzo wygodny dla abonentów w
odróżnieniu od innego systemu - cyfr jawnych, gdzie każda z central okręgu
posiada odrębny kata log o ilości cyfr odpowiadające; pojemności danej
centrali W katalogu abonentów sieci central węzłowych oraz pierwsze dwie
cyfry kierunkowe, ukryte w ogólnym numerze abonenta. Temi cyframi są:
pierwsza cyfra dla central węzłowych oraz pierwze dwie cyfry dla oentral
satelitowych. Tak więc pierwsza cyfra "3" charakteryzuje centralę Katowice,
podobnie "4" jest cyfrą kierunkową dla Królewskiej Huty. Pierwsza cyfra "2"
jest wspólną cyfrą kierunkową dla wszystkich satelitów Katowic, a każdy z
satelitów jest charakteryzowany drugą cyfrą. A zatem: o ile po dwójce
następuje cyfra "1" mamy centralę Mikołów "2" - Mysłowice i Ł d. Jednakże
selekcja ta dokonywana jest przez automat nie obciążając abonenta. Pierwsze
cyfry "6" i "7" zarezerwowane są dla sieci Zag'ębia Dąbrowskiego. Tak więc
pierwsza cyfra 6 będzie wspólną dla Sosnowca i Dąbrowy, natomiast cyfra
"7", charakteryzować będzie centralę w Będzinie.
Numeracja abonentów sieci Zagłębia Węglowego:
Katowice 30.000-34.999,
Mikołów 21.000-21.299,
Mysłowice 22.000-22399,
Siemianowice 23,000-23.399, Szopienice 24.000-24.199,
Ligota 25.000-25199,
Królewska Huta 40.000-41.999,
Nowa Wieś 51.000- 51.199,
Chebzie 52.000-52.299,
Szarlej 53.000-53.199,
Tarnowskie Góry 54.000-54.499,
Sosnowiec 61.000-63.199,
Dąbrowa 68.000-68.499,
Będzin 71.000-71.999.
Na sieci Górnego Śląska cały ruch telefoniczny międzymiastowy obsługuje
jedna wspólna centrala międzymiastowa ustawiona w Katowicach. Dla sieci
Zagłębia Dąbrowskiego przewidziana jest również jedna wspólna centrala
międzymiastowa w Sosnowcu.
(...)
Obniżenie przeciętnej wysokości opłat abonentowych oraz wprowadzenie
udogodnień w komunikacji telefonicznej spopularyzowało telefon, czego
dowodem jest ogromny wzrost
abonentów na tej sieci Do central wchodzących w skład sieci Górno-Śląskiej,
przed uruchomieniem nowych central, byłodołączonych 5648 abonentów. W chwili
obecnejcała sieć liczy iuż około 7800 abonentów, czyli że w niespełna 4
miesiąca ilość abonentów wzrosła przeszło 38%.
Źródło: Codzienna Gazeta Handlowa nr 125/1934
http://ebuw.uw.edu.pl/dlibra/plain-content?id=10519
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom j...@i...pl
==========###-###-###-###==============
-
2. Data: 2012-07-30 04:47:57
Temat: Re: Z pożółkłej gazety: Plan numeracji strefy katowickiej A.D. 1934...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Jd." <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:50144141$0$1305$65785112@news.neostrada.pl...
> PEŁNOAUTOMATYCZNA OKRĘGOWA SIEC TELEFONICZNA
> ZAGŁĘBIA WĘGLOWEGO
...
> Źródło: Codzienna Gazeta Handlowa nr 125/1934
> http://ebuw.uw.edu.pl/dlibra/plain-content?id=10519
No, wart zajrzeć, zgadywałem po tym co podrzuciłeś system, bo jakoś nie
bardzo mi pasowało do łącznic rejestrowych np. Salme (OS), czy inne, np.
krzyżowe.
I zgadłem, najpierw po wyglądzie - stary model Strowgera, jeszcze ten z 3
elektromagnesami w wybieraku, a tekst potwierdził. Powiem, że numeracja, jak
na moje spojrzenie, została całkiem nieźle zrobiona, daję 70-80 punktów na
100, można było lepiej zrobić, ale tak też źle nie jest. Ale z pewnością
mogły się tam pojawiać kłopoty z pojemnością wiązek w dłuższych relacjach,
ciekawi mnie też teletransmisja, czy były nośne, czy prędzej spodziewać się
należało pupinizowanych łączy z sygnalizacją 50 Hz...?
Lubię takie kwiatuszki, to mój zawód i tak fajnie jest go wspomnieć, jak się
już nie wykonuje.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
3. Data: 2012-07-30 20:16:49
Temat: Re: Z pożółkłej gazety: Plan numeracji strefy katowickiej A.D. 1934...
Od: "Jaroslaw Dubowski" <j...@n...org>
Użytkownik "Anerys" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5015f4d0$...@n...home.net.pl...
> Ale z pewnością mogły się tam pojawiać kłopoty z pojemnością wiązek w
> dłuższych relacjach, ciekawi mnie też teletransmisja, czy były nośne, czy
> prędzej spodziewać się należało pupinizowanych łączy z sygnalizacją 50
> Hz...?
Raczej była pupinizacja, na Gliwickiej w Katowicach przed posesją 106 do
dziś tkwi w studni odcięta skrzynia pupinizacyjna.
> Lubię takie kwiatuszki, to mój zawód i tak fajnie jest go wspomnieć,
> jak się już nie wykonuje.
Ja dodam że w/g moich informacji katowicki Strowger na Pocztowej został w
1949r. rozbudowany o drugie 5000 NN ( zakres 36000 - 39999). Po 40 latach
służby starsza połówka tej centrali została zdemontowana, a abonenci
przełączeni na Koszutkę (u. Ordona 13) i inne centrale (Katowice Południe
choćby).
Nowsza połówka Strowgera z Pocztowej doczekała zmiany numeracji na
sześciocyfrową (dodano cyfrę 5, było to gdzieś koło 1978) i ostatecznie
demontażu gdzieś u schyłku komuny...
--
JDubowski
j...@i...pl
-
4. Data: 2012-07-31 23:37:23
Temat: Re: Z pożółkłej gazety: Plan numeracji strefy katowickiej A.D. 1934...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Jaroslaw Dubowski" <j...@n...org> napisał w wiadomości
news:5016cf8f$0$1299$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Anerys" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5015f4d0$...@n...home.net.pl...
>
>
>> Ale z pewnością mogły się tam pojawiać kłopoty z pojemnością wiązek w
>> dłuższych relacjach, ciekawi mnie też teletransmisja, czy były nośne, czy
>> prędzej spodziewać się należało pupinizowanych łączy z sygnalizacją 50
>> Hz...?
>
> Raczej była pupinizacja, na Gliwickiej w Katowicach przed posesją 106 do
> dziś tkwi w studni odcięta skrzynia pupinizacyjna.
Tak... tylko jak z sygnalizacją, na takie dystanse spodziewałbym się raczej
50Hz, choć na stałoprądowych też się to stosowało.
>
>> Lubię takie kwiatuszki, to mój zawód i tak fajnie jest go wspomnieć,
>> jak się już nie wykonuje.
>
> Ja dodam że w/g moich informacji katowicki Strowger na Pocztowej został w
> 1949r. rozbudowany o drugie 5000 NN ( zakres 36000 - 39999). Po 40 latach
Orientujesz się może, jaki podsystem dano? Na fotkach jest (ups, skleroza
mnie zjada) podsystem z elektromagnesem "wycofującym" piastę.
http://www.youtube.com/watch?v=cNNKLuM8yY8
http://www.youtube.com/watch?v=GFbRvAuJkXg (ten polecam)
http://www.youtube.com/watch?v=1A17kLW6tL4 Jeremy Clarkson prezentuje 32AB
> służby starsza połówka tej centrali została zdemontowana, a abonenci
> przełączeni na Koszutkę (u. Ordona 13) i inne centrale (Katowice Południe
> choćby).
Tak sobie dumam, czy zdjęli z powodu, że to "ten zgniły zachód", czy nie
wyrabiali z utrzymaniem...?
> Nowsza połówka Strowgera z Pocztowej doczekała zmiany numeracji na
> sześciocyfrową (dodano cyfrę 5, było to gdzieś koło 1978) i ostatecznie
> demontażu gdzieś u schyłku komuny...
W ogóle zauważyłem, że układ telekomunikacyjny po 2WS (nie tylko na Śląsku i
w okolicach) został zdeka pochrzaniony i potrafily się pojawiać osobliwości.
Ale rzedko miałem okazję szerzej się tym zająć.
Cóż, skoro we władzach zasiadali ludzie, którzy często cepa od sierpa nie
odróżniali, a zarządzali ważnymi sprawami, np. Strowger - oszczędzano na
klimie jak się dało, wadliwe wykonanie części, a nawet pod pozorem
racjonalizacji wymiana bardzo sprawnych ale "kapitalistycznych" na znacznie
mniej sprawne (choćoficjalnie oczywiście tysiąc razy bardziej)
"socjalistyczne". I technicy musieli cudować, by się nie rozpadło. Ale
wpadki władza miała, jak np. W58 - nasi chcieli robić socjalistyczne
elektromagnesy do tych wybieraków, ale rdzeń był z czegoś objętego tajemnicą
handlową, czy czym tam i nie udało się skopiować. Do końca, czyli lat 90,
trzeba było kupować je za dewizy... Także E10A, toporna, koszmarnie powolna,
ale WŁAŚCIWIE utrzymana, bardzo pewna. Tu się nie dało oszukać na klimie, w
rezultacie, budowano trzykrotnie większe niż centrla pomieszczenie, na
klimę.
Ciekawią mnie statystyki i ci by ludkowie mi z tych central powiedzieli, jak
swój swojemu, na temat "wykonać o trudnościach nie meldować", czyli jak
sobie radzili.
Ech... toporne, nieco zawodne to było, ale miało "duszę", widać było, jak
mechanizm zależy od człowieka, który go utrzymuje, jak wrac do życia linia
po naprawie kabla, jak wkurwiały przesłuchy i zakócenia, bo jedn żyła miała
upływność, lub niezrównoważenie pojemności.
Pomyślałem sobie, że chyba czas na kolejny grupowy zlot, obgadać to wszystko
przy dobrym browarku.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
5. Data: 2012-08-02 00:34:49
Temat: Re: Z pożółkłej gazety: Plan numeracji strefy katowickiej A.D. 1934...
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Jd. napisał:
> PEŁNOAUTOMATYCZNA OKRĘGOWA SIEC TELEFONICZNA
> ZAGŁĘBIA WĘGLOWEGO
> Zapoczątkowane przez Ministerstwo Poczt i Telegrafów w roku 1931 roboty
> inwestycyjne w dziedzinie automatyzacji sieci telefonicznych, stanowią
> pierwszy etap prac, mających na celu udoskonalenie miejscowych komunikacyj
> telefonicznych. Z pośród robót, wykonanych w pierwszym okresie, na uwagę
> zasługuje przedewszystkiem ukończenie i uruchomienie na Górnym Śląsku
> zasadniczo pierwszej w Polsce pełno automatycznej okręgowej sieci
> telefonicznej. Sieć Górnego Śląska wraz z będącą w budowie siecią Zagłębia
> Dąbrowskiego stworzą jedną wspólną sieć okręgową całego Zagłębia Węglowego,
> która w obecnej chwili obejmuje około 10.800 abonentów.
W zasadzie OT - a co z połączeniami z niemiecką częścią Śląska? Nie
wprowadzono jakichś ułatwień?
Przemek
-
6. Data: 2012-08-02 22:08:57
Temat: Re: Z pożółkłej gazety: Plan numeracji strefy katowickiej A.D. 1934...
Od: "Jd." <j...@i...pl>
Użytkownik "Anerys" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:50184ee0$1@news.home.net.pl...
>> połówka tej centrali została zdemontowana, a abonenci przełączeni na
>> Koszutkę (u. Ordona 13) i inne centrale (Katowice Południe choćby).
>
> Tak sobie dumam, czy zdjęli z powodu, że to "ten zgniły zachód", czy nie
> wyrabiali z utrzymaniem...?
Raczej nie wygabiali z utrzymaniem, stare toto było i się sypało - od 75
roku moi Rodzice dostali telefon z tej nowszej połówki (starsza jak
wspomniałem była wtedy w likwidacji) i stopa pomyłek i zjawiska "zawieszony
telefon" była zatrważająca.
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom j...@i...pl
==========###-###-###-###==============
-
7. Data: 2012-08-02 22:13:54
Temat: Re: Z pożółkłej gazety: Plan numeracji strefy katowickiej A.D. 1934...
Od: "Jd." <j...@i...pl>
Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
wiadomości news:jvcauc$f8f$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Jd. napisał:
>> uruchomienie na Górnym Śląsku
>> zasadniczo pierwszej w Polsce pełno automatycznej okręgowej sieci
>> telefonicznej. Sieć Górnego Śląska wraz z będącą w budowie siecią
>> Zagłębia
>> Dąbrowskiego stworzą jedną wspólną sieć okręgową całego Zagłębia
>> Węglowego,
>> która w obecnej chwili obejmuje około 10.800 abonentów.
>
> W zasadzie OT - a co z połączeniami z niemiecką częścią Śląska? Nie
> wprowadzono jakichś ułatwień?
Automatycznych ułatwień na pewno nie, zresztą dopiero w latach 50-tych
Zabrze, Bytom i Gliwice dołączono do strefy, wcześniej wprowadzone były
mechanizmy oparte na wykręcaniu z Katowic 2-cyfrowego numeru pod którym
zgłaszała się telefonistka z Bytomia i łączyła 4-cyfrowy numer.
Niestety nie dysponuję książką telefoniczną z lat 50-tych w której byłby ten
mechanizm opisany, znam to z przekazów ustnych...
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom j...@i...pl
==========###-###-###-###==============
-
8. Data: 2012-08-04 03:11:44
Temat: Re: Z pożółkłej gazety: Plan numeracji strefy katowickiej A.D. 1934...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Jd." <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:501ade54$0$26683$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Anerys" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:50184ee0$1@news.home.net.pl...
>
>>> połówka tej centrali została zdemontowana, a abonenci przełączeni na
>>> Koszutkę (u. Ordona 13) i inne centrale (Katowice Południe choćby).
>>
>> Tak sobie dumam, czy zdjęli z powodu, że to "ten zgniły zachód", czy nie
>> wyrabiali z utrzymaniem...?
>
> Raczej nie wygabiali z utrzymaniem, stare toto było i się sypało - od 75
> roku moi Rodzice dostali telefon z tej nowszej połówki (starsza jak
> wspomniałem była wtedy w likwidacji) i stopa pomyłek i zjawiska
> "zawieszony telefon" była zatrważająca.
Znając pewne szczegóły z opowieści starszych kolegów-nauczycieli (bo
najpierw mnie uczyli, potem byli moimi kolegami/szefami, tak w skrócie), to
śmiem twierdzić, że w starszej połówce nasi domorośli "racjonalyzatoży"
powymyślali "własnego projektu" części zamienne, które były mniej warte, niż
psie gówno rozdeptane na chodniku (szczotki potrafiły się zedrzeć po 2
tygodniach). Stare wężyki prędzej się urwały, niż przerwały... zapadki
normalnie hartowane, to w palcach się gięły. Takie mocno zawoalowane
wygaszanie hmm... popytu? podaży? Qrde, zgłupiałem. Widziałem też wybierak
ze szczotkami oryginalnymi angielskimi - nie widziałem śladu zdarcia, co
oczywiście, zależy od intensywności używania. Miały 18 lat. I nie leżały
odłogiem.
Zawieszanie... "zracjonalizowane" szczotki często były źle poprzycinane,
przez co zdarzało się, iż takowa, z jakiegoś powodu, dotykała do przeciwnego
biegunowo styku, powodując powstanie "fałszywego" obwodu,
samopodtrzymującego się bez udziału abonentów. Inna sprawa ze stykami NR, N
i S - czy to zła regulacja, czy jak w przypadku zapadek - nadmierne gięcie
się kułaka i czasem przez to problemy z powrotem do pozycji spoczynkowej...
Pomyłki - np. z powodu złego działania elektromagnesów, które od
impulsowania tarczą skaczą albo o 2 pozycje od razu (wcale nierzadka
usterka), albo przepuszcza impulsy... tarcze lubiące sie psuć i dawać
impulsy nie trzymające nawet parametrów impulsowania pijanego sołtysa, który
bawi się wybierając numer stukaniem odpowiednią ilość razy w widełki...
Starsi technicy rozmawiając ze mną stokroć woleli 32AA, niż AB, która, mimo
prymitywniejszej próby ("na izolację", wyjmując organ trzeba było zwierać w
gnieździe na stojaku jego styki - próbny z ziemią), była w ich uważaniu
zdecydowanie mniej zawodna.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.