Witam,
proszę o radę - będę musiał w środku przyszłego tygodnia z Krakowa
(okolice ul. Królewskiej/Lea) dojechać do Bielska-Białej (centrum,
okolice PKP), tak aby być na miejscu przed 9 rano.
Który trasa będzie najlepsza:
a) A4 do S1 i S1 do Bielska (najdłuższa, ale raczej dość szybka -
dodatkowo mam bliski wylot z Krakowa na bramki na A4 Balicką),
b) z Krakowa przez centrum na zakopiankę, potem drogą nr 52 przez
Wadowice, Kęty,
c) wylecieć na A4, obwodnicą Krakowa do drogi 44, na Skawinę, potem 953
do 52 i dalej jw,
d) na A4, za Chrzanowem zjechać z autostrady na Oświęcim i potem przez
Kęty ?
A może warto rozważyć jeszcze jakiś inny wariant?

--
Pozdrawiam
Michał

do góry

On 24 Sty, 23:04, Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl> wrote:

> A może warto rozważyć jeszcze jakiś inny wariant?

ja w piatki po pludniu (dosc podobna trase) jezdze zazwyczaj tak:
http://g.co/maps/jcsns

WS

do góry

On 25 Sty, 00:14, WS <L...@c...pl> wrote:
> On 24 Sty, 23:04, Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl> wrote:

> ja w piatki po pludniu (dosc podobna trase) jezdze zazwyczaj
tak:http://g.co/maps/jcsns

mialo byc przez Krolowej Jadwigi: http://g.co/maps/u2ghk
mozna tez przez Jesionowa przejechac (troche szybciej)

WS

do góry

W dniu 24.01.2012 23:04, Michał Baszyński pisze:
> Witam,
> proszę o radę - będę musiał w środku przyszłego tygodnia z Krakowa
> (okolice ul. Królewskiej/Lea) dojechać do Bielska-Białej (centrum,
> okolice PKP), tak aby być na miejscu przed 9 rano.

Kombinujesz jakbys jechal na drugi koniec Polski, a to raptem 100km.

> Który trasa będzie najlepsza:
> a) A4 do S1 i S1 do Bielska (najdłuższa, ale raczej dość szybka -
> dodatkowo mam bliski wylot z Krakowa na bramki na A4 Balicką),

Jazda Balicka po otwarciu ROK to totalny bezsens. Juz lepiej na ROK a
dalej to juz wiesz. Jak chcesz placic haracz za autostrade, przejechac
wiecej a nie oszczedzic duzo czasu to droga wolna. A S1 jest tylko do
Tychow, ale to pewnie wiesz. Mnie ostatnio bardziej denerwuje jazda ta
pseudoautostrada niz normalnymi drogami wojewodzkimi.

> b) z Krakowa przez centrum na zakopiankę, potem drogą nr 52 przez
> Wadowice, Kęty,
> c) wylecieć na A4, obwodnicą Krakowa do drogi 44, na Skawinę, potem 953
> do 52 i dalej jw,

Obie opcje rownie sensowne. Jezdze nimi zamiennie, zeby sie nie nudzic.
Ewentualnie mozna jeszcze ze Skawiny jechac bocznymi drogami do samych
Wadowic - przez Stanislaw Gorny, Wysoka i Klecze. Pusto i szybko.

> d) na A4, za Chrzanowem zjechać z autostrady na Oświęcim i potem przez
> Kęty ?

Kombinowanie.

> A może warto rozważyć jeszcze jakiś inny wariant?

Nie. Akurat w przypadku tej trasy najprostsze rozwiazania sa najlepsze.

do góry

Nie wiem jak teraz z remontami na pozostałych drogach (np. DK52), ale na
trasie Tychy-BB zwężki są w Tychach i Goczałkowicach (za niedługo
jeszcze w Pszczynie będzie, a być może w tym roku również między BB a
Czechowicami)...

Nie wiem, na ile się to wszystko korkuje w stronę Bielska w godzinach, o
jakich piszesz, ale należy mieć te remonty na uwadze kalkulując czas i
koszty dojazdu ;)

Jadąc prywatnie (czyli gdzieś tam mając na uwadze jednak koszty: opłat i
paliwa), jeśli jak najkrótszy czas nie byłby jedynym kryterium wyboru
trasy, nawet bez ww. remontów, nie jechałbym płatnym odcinkiem A4.

Pozdrawiam!
/Ramok

do góry

Dnia Tue, 24 Jan 2012 23:04:56 +0100, Michał Baszyński napisał(a):

> a) A4 do S1 i S1 do Bielska (najdłuższa, ale raczej dość szybka -
> dodatkowo mam bliski wylot z Krakowa na bramki na A4 Balicką),

Tędy.

> A może warto rozważyć jeszcze jakiś inny wariant?

Nie.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry

Użytkownik "AdamPłaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:c1.01.3TYFmt$0...@m...oldfield.org.pl..
.
> Dnia Tue, 24 Jan 2012 23:04:56 +0100, Michał Baszyński napisał(a):
>
>> a) A4 do S1 i S1 do Bielska (najdłuższa, ale raczej dość szybka -
>> dodatkowo mam bliski wylot z Krakowa na bramki na A4 Balicką),
>
> Tędy.
>
Za Pszczyną jest zwężenie i może się przytkać.

do góry

W dniu 2012-01-25 00:34, neoniusz pisze:

> Kombinujesz jakbys jechal na drugi koniec Polski, a to raptem 100km.

Bo będę ;-)
Tak naprawdę będzie to Wrocław - Kraków - podkarpacie - Kraków - BB -
Kraków - Wrocław. I liczyłem na to, że usłyszę coś ciekawego z tzw.
local knowledge, żeby szybko załatwić sprawy służbowe w BB i sprawnie
wrócić do Krakowa.

> Obie opcje rownie sensowne. Jezdze nimi zamiennie, zeby sie nie nudzic.
> Ewentualnie mozna jeszcze ze Skawiny jechac bocznymi drogami do samych
> Wadowic - przez Stanislaw Gorny, Wysoka i Klecze. Pusto i szybko.

czyli wychodzi na to, że wybiorę opcję 7+52, dzięki za potwierdzenie

> Nie. Akurat w przypadku tej trasy najprostsze rozwiazania sa najlepsze.

no i super, dzięki wszystkim za informacje

--
Pozdr.
Michał

do góry

On 25 Sty, 20:33, Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl> wrote:

> > Obie opcje rownie sensowne. Jezdze nimi zamiennie, zeby sie nie nudzic.

> czyli wychodzi na to, że wybiorę opcję 7+52, dzięki za potwierdzenie
>
> > Nie. Akurat w przypadku tej trasy najprostsze rozwiazania sa najlepsze.

ja jezdze do Zywca z 15 lat i mam przetestowane chyba wszystkie
mozliwosci... ;)

ta co podalem jest najszybsza (i jedna z krotszych), jesli jedzie sie
z okolic Lea... zanim wyjedziesz Zakopianka z Krakowa, to tamtedy
bedziesz juz za Alwernia ;)

Do tego jest stosunkowo maly ruch, jadac z CB w razie zablokowania
jest kilka mozliwosci... np. przez zapore w Laczanach mozna
przeskoczyc na rownolegla droge z drugiej strony Wisly,..

pchanie sie do Wadowic, Andrychowa, Ket jest bez sensu (Kety zreszta
mozna objechac krotsza droga przez Roczyny, tak, jak na mapce podalem)

WS

do góry

W dniu 2012-01-25 22:42, WS pisze:

> ta co podalem jest najszybsza (i jedna z krotszych), jesli jedzie sie
> z okolic Lea... zanim wyjedziesz Zakopianka z Krakowa, to tamtedy
> bedziesz juz za Alwernia ;)

parę razy w piątkowe popołudnia trasę Alwernia - Lea tak mniej więcej
jechałem, jak jechałem z Wrocławia i chciałem korki na wlocie (i na
rozbabranym wtedy ROK) ominąć ). Ale myślę, że w środę w okolicach 0630
rano wylot na Zakopiankę chyba nie powinien być zapchany i nie znającemu
terenu będzie prościej.
Powrót za to planuję na piątkowy wieczór (18? 19?) i prawdopodobnie
wtedy pojadę jak sugerujesz.

> pchanie sie do Wadowic, Andrychowa, Ket jest bez sensu (Kety zreszta
> mozna objechac krotsza droga przez Roczyny, tak, jak na mapce podalem)

OK, właśnie o takie informacje mi w pierwszej kolejności chodziło :-)
Wielkie dzięki!

--
Pozdr.
Michał

do góry