-
71. Data: 2018-06-19 10:52:44
Temat: Re: Z cyklu czyja wina
Od: p...@g...com
--Ja sam podróżuję głównie prawym pasem - jest najszybszy :-)
taki mamy klimat
https://www.youtube.com/watch?v=PpOwcrLCqAQ
-
72. Data: 2018-06-19 11:04:03
Temat: Re: Z cyklu czyja wina
Od: p...@g...com
https://fakty.tvn24.pl/fakty-po-poludniu,96/szczecin
ska-policja-mowi-stop-milosnikom-lewego-pasa,769202.
html
mamy 2018 wiec juz czas na kolejna akcje edukacyjna
-
73. Data: 2018-06-19 11:32:08
Temat: Re: Z cyklu czyja wina
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 19 Jun 2018 01:49:57 -0700 (PDT), p...@g...com
> z dziecmi na pokladzie sie nie kozaczy
Właśnie widać na nagraniu jak wcale nie kozaczył prawie posyłając siebie i
własne dzieci na śmierć. Jak dla mnie to kierowca do momentu strzału
dzierżył w dłoni komóreczkę, o stanie technicznym samochodu nie wspomnę
(zużyte amory), bo sprawny samochód tak nie reaguje na szarpnięcie
kierownicą.
--
Pozdor
Myjk
-
74. Data: 2018-06-19 12:27:38
Temat: Re: Z cyklu czyja wina
Od: p...@g...com
-- Jak dla mnie to kierowca do momentu strzału dzierżył w dłoni komóreczkę
watpie
a) nowe auto wiec ma pewnie BT
b) chwile wczesniej wbijal sie na zwezce, patrz jaki odstep do kolejnego auta wiec
ledwo zdazyl i juz byl zestrachany
--o stanie technicznym samochodu nie wspomnę (zużyte amory), bo sprawny samochód tak
nie reaguje na szarpnięcie kierownicą.
zanurkowal ale sie nie przewrocil a na torowisku bylo juz juz za pozmo stamtad nawet
4x4 by go nie wyciagnelo, taki klocek jak juz zejdzie z trajektorii to pozamiatane
-
75. Data: 2018-06-19 12:49:58
Temat: Re: Z cyklu czyja wina
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 19 Jun 2018 03:27:38 -0700 (PDT), p...@g...com
> watpie a) nowe auto wiec ma pewnie BT
Co nie znaczy, że go używa.
> b) chwile wczesniej wbijal sie na zwezce, patrz jaki odstep do kolejnego
> auta wiec ledwo zdazyl i juz byl zestrachany
Zestrachany to jestem ja, gdy patrzę na twoje postrzeganie rzeczywistości.
> zanurkowal ale sie nie przewrocil a na torowisku bylo juz juz za pozmo
> stamtad nawet 4x4 by go nie wyciagnelo, taki klocek jak juz zejdzie z
> trajektorii to pozamiatane
Jeśli to nie kwestia samochodu, to tym gorzej dla kierowcy. Trzeba być
niezłym palametą żeby sprawny samochód tak wyprowadzić w pole. Przyznaj
się, to ty byłeś kierowcą który nagrywał i trolując koniecznie chcesz
pogrążyć kierowcę który spowodował wypadek, względnie tego agresywnego
zapierdalacza z Mazdy?
--
Pozdor
Myjk
-
76. Data: 2018-06-19 13:05:43
Temat: Re: Z cyklu czyja wina
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:922c3e9d-6c17-4c32-bfd3-af6f866ce1ec@go
oglegroups.com...
>--Linkowany artykuł dotyczy dróg poza miastem a nie wielopasmowych
w mieście.
>doprawdy ?
>http://www.gs24.pl/motofakty/aktualnosci/a/szczecin
ianie-nagminnie-jezdza-lewym-pasem-efekt-sypia-sie-m
andaty,12187299/
>Tylko w ubiegłym roku w naszym województwie było 255, a w Szczecinie
>99 mandatów za uporczywą jazdę lewym pasem. W większości na ulicy
>Gdańskiej - mówi młodszy inspektor Grzegorz Sudakow, szef
>wojewódzkiej drogówki.
99 mandatow ... dwa na tydzien.
To ile w tym Szczecinie osob i samochodow jest ?
Widac policjantom to nie przeszkadza, ale postanowili sie pochwalic
:-)
J.
-
77. Data: 2018-06-19 13:27:27
Temat: Re: Z cyklu czyja wina
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5b281201$0$606$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2018-06-18 o 21:58, mk4 pisze:
>Wy wszyscy się g.... znacie. Winnym jest ten od Mazdy, bo zastosował
>pole siłowe tak mocne, że aż odrzuciło Forda. :)
Nieprawda - to byl system unikania kolizji, i zadzialal prawidlowo -
odrzucil zagrozenie.
J.
-
78. Data: 2018-06-19 13:28:57
Temat: Re: Z cyklu czyja wina
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c9054408-ed7a-40b1-9782-551463d4208c@go
oglegroups.com...
>--d) nie spodziewał się, że
>zawodnik w Mazdzie przekroczy dopuszczalna prędkość, wyprzedzi Mietka
>prawym po czym dogoni go jadąc środkiem :-)
> no faktycznie jakoś mało kumaty gość przecież to oczywiste ze
> należało się tego spodziewać :-)
To jest miasto - nalezalo sie spodziewac, ze ktos moze wskoczyc ? :-)
J.
-
79. Data: 2018-06-19 13:36:09
Temat: Re: Z cyklu czyja wina
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik jan.basalyk napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c2931830-d398-4254-accf-692f5fa75939@go
oglegroups.com...
W dniu poniedziałek, 18 czerwca 2018 11:58:59 UTC+2 użytkownik
p...@g...com napisał:
>
>> 70 km/h dozwolone, 100 to normalka, taksiarze w nocy 120 i lepiej
>Ja być może tak jak i Ty staram się w zabudowanym nie przekraczać 50
>km/h ponad limit, wiec częściej wyprzedzam niż jestem wyprzedzany,
>ale w sporze miedzy dwojgiem łamiących przepisy czyli: jeden jedzie
>przepisowo lewym pasem, a drugi dogania go jadąc z nadmierną wzgl.
>przepisów prędkością - będę bronić tego pierwszego.
>Ogólnie w komentarzach pod artykułami dot wypadków (głownie na
>autostradach) obwinia się czasem osoby jadące (wyprzedzające) lewym
>pasem z prędkościami 100-120 km/h, a przecież przyczyna wypadku to
>nadmierna prędkość wariata przyspawanego do lewego pasa przy 200
>km/h.
>Fajnie jest szybko pojeździć, ale na pustej autostradzie, a zbliżanie
>się do sznura tirów i trochę szybszych osobowych z taką prędkością to
>idiotyzm.
A to zalezy.
Popatrzyl taki osobowy czy tirman w lusterko jak pas zmienial ?
Przy odleglosci 200m nie bede mial do niego pretensji ... choc moglby
zauwazyc, ze szybko jade i przepuscic.
Przy 50m to nie powinien zaczynac wyprzedzania.
A 50m powinno starczyc do wyhamowania z 200 do 100km/h ..
A jak sie tak wyprzedza bez upewnienia, to czasem i 140 bedzie za
szybko.
Co chyba zreszta na filmie widzimy - nie popatrzyl przed, jak
popratrzyl albo uslyszal, to tak odbil, ze pojechal ...
J.
-
80. Data: 2018-06-19 14:25:04
Temat: Re: Z cyklu czyja wina
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a00a13ff-4e56-424d-abf6-4b576faf37c0@go
oglegroups.com...
-- Jak dla mnie to kierowca do momentu strzału dzierżył w dłoni
komóreczkę
>watpie
>a) nowe auto wiec ma pewnie BT
>b) chwile wczesniej wbijal sie na zwezce, patrz jaki odstep do
>kolejnego auta wiec ledwo zdazyl i juz byl zestrachany
Albo mu komoreczka wypadla i schylil sie podniesc :-)
J.