-
11. Data: 2019-01-23 15:48:26
Temat: Re: Wyprzedzanie
Od: s...@g...com
W dniu wtorek, 22 stycznia 2019 13:17:34 UTC-6 użytkownik ddddddddddddd napisał:
> W dniu 22.01.2019 o 17:13, s...@g...com pisze:
> >
> > Z punktu widzenia przepisow nagrywajacy jest bez winy.
> > Z punktu widzenia zdrowego rozsadku zrobil zle.
> >
> > I tego sie zbytnio nie da wyprostowac. Nie wyobrazam sobie przepisu ktory by tu
pomogl.
>
> Ależ da się. W GB pewnie byłby współwinnym, bo mógł uniknąć kolizji.
> Dlatego też tam chociażby łatwiej zjechać z wewnętrznego pasa ronda, bo
> mimo że przebywając na rondzie masz pierwszeństwo, to skoro ten na
> wewnętrznym ma kierunkowskaz, to możesz się domyślić, że będzie chciał
> zjechać...
>
>
No i co z tego?
Aktualnie jest tak ze jadac swoim pasem (nieistotny jest kierunek ruchu) masz
pierwszenstwo przed tymi co chca na niego wjechac. Czy to aby nim jechac dalej czy
tylko przeciac.
I tak jest dobrze bo jak to zmienimy to jazda na drodze bedzie makabra. I gwarantuje
ci ze pojawi sie masa osob ktore na rachunek tego jadacego po pasie beda chcialy
sobie to i owo wyklepac.
Z tego powodu nie da sie tego zmienic.
Nie wiem co tam maja w UK i jak se daja rade ale u nas to nie zadziala. Rozwiarzesz
jeden problem a stworzysz tysiac.
Nie chce mi sie juz roztrzasac ze jadac tak jak jechal ludek z filmu nie wiesz czy
ten z przodu chce zmienic pas czy skrecic. Nie wiesz co pokazuje bo jestes 4 w
kolejce.
Nie wyobrazam sobie przepisu ktory rozwiaze ten jeden problem nie komplikujac
wszystkiego wokolo.
Przy czym tez mi sie nie podoba ze ktos moze bezkarnie przywalic mi w lewy bok gdy
skrecam w brame.
-
12. Data: 2019-01-23 18:28:13
Temat: Re: Wyprzedzanie
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 2019-01-23 o 15:48, s...@g...com pisze:
> Nie wyobrazam sobie przepisu ktory rozwiaze ten jeden problem nie komplikujac
wszystkiego wokolo.
Ale to już jest skomplikowane i w sumie nie wiem czy na podstawie
obecnych przepisów wyprzedzający nie jest winien a przynajmniej
współwinien bo
"Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który
zamierza wjechać,"
ale
"Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar
skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony."
oraz
"omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać
się tylko z jego prawej strony;"
W pierwszym cytacie nie ma zastrzeżenia, że nie dotyczy jadących pod
prąd więc jeśli przyjąć że skręcanie jest zmianą pasa to przepis dotyczy
tej sytuacji.
Ale w kolejnych nie ma żadnych warunków - nie można wyprzedzać/omijać i
już. Tylko czy zakaz dotyczy rozpoczynania manewru wyprzedzania/omijania
czy również kontynuacji. Jeśli tylko rozpoczynania to kolejne pytanie -
w przypadku wyprzedzania kolumny pojazdów, w którym momencie następuje
rozpoczęcie wyprzedzania tego pierwszego?
Być może policjant został uznany winnym dlatego, że nie zjechał do osi
jezdni (przez co też nie było zawczasu widocznego jego kierunkowskazu).
A tak wogóle to on chyba nie chciał skręcać tylko zawracać (i dlatego
nie zjechał do środka).
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem
innych. /Bastiat
-
13. Data: 2019-01-23 18:33:42
Temat: Re: Wyprzedzanie
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 2019-01-22 o 22:20, Zenek Kapelinder pisze:
> Warto policzyc bilans zyskow i strat. Zalozmy ze sie gdzies spieszyl. Czy dojechal
szybciej? Samochod stracil na wartosci. To co zrobil, czyli wyprzedzanie, bylo bez
sensu.
To się tak nie liczy.
Tym razem nie dojechał szybciej ale w iluś innych przypadkach tak więc
być może średnio i tak jest do przodu :)
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem
innych. /Bastiat
-
14. Data: 2019-01-23 20:23:19
Temat: Re: Wyprzedzanie
Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 23.01.2019 o 14:48, s...@g...com pisze:
>
> No i co z tego?
> Aktualnie jest tak ze jadac swoim pasem (nieistotny jest kierunek ruchu) masz
pierwszenstwo przed tymi co chca na niego wjechac. Czy to aby nim jechac dalej czy
tylko przeciac.
tam też
>
> Nie wiem co tam maja w UK i jak se daja rade ale u nas to nie zadziala. Rozwiarzesz
jeden problem a stworzysz tysiac.
Myślę że by zadziałało. Masz stłuczkę, a mogłeś jej uniknąć - należy się
wzwyżka w ubezpieczeniu. Pierwszą stłuczkę przeżyjesz (w sensie kosztów
wzwyżki), przy drugiej będziesz ostrożniejszy, a jak po trzeciej
stłuczce zmienisz auto z BMW na Matiza, to i twoi koledzy zobaczą, że
nie warto zapierdalać bez namysłu ;)
IMO dzięki takiemu rozwiązaniu wzrosłaby kultura na drodze, ułatwiło by
to jazdę na zamek itd.. Ale to działa, jak ubezpieczenie jest na osobę,
a nie jedno na auto.
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
15. Data: 2019-01-23 20:41:54
Temat: Re: Wyprzedzanie
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
No nie wiem. W dluzszym czasie zaoszczedzil dobe. Pol dnia albo lepiej stracil w
zwiazku ze stluczka. Kilka dni bez samochodu bo w naprawie. Obnizenie wartosci
samochodu bo kazdy potencjalny kupiec bedzie zwrazal uwage na to czy bity. Oklamac
nie mozna bo mozna sie wpakowac na mine.
-
16. Data: 2019-01-23 21:22:57
Temat: Re: Wyprzedzanie
Od: s...@g...com
W dniu środa, 23 stycznia 2019 13:23:27 UTC-6 użytkownik ddddddddddddd napisał:
> W dniu 23.01.2019 o 14:48, s...@g...com pisze:
> >
> > No i co z tego?
> > Aktualnie jest tak ze jadac swoim pasem (nieistotny jest kierunek ruchu) masz
pierwszenstwo przed tymi co chca na niego wjechac. Czy to aby nim jechac dalej czy
tylko przeciac.
>
> tam też
>
> >
> > Nie wiem co tam maja w UK i jak se daja rade ale u nas to nie zadziala.
Rozwiarzesz jeden problem a stworzysz tysiac.
>
> Myślę że by zadziałało. Masz stłuczkę, a mogłeś jej uniknąć - należy się
> wzwyżka w ubezpieczeniu. Pierwszą stłuczkę przeżyjesz (w sensie kosztów
> wzwyżki), przy drugiej będziesz ostrożniejszy, a jak po trzeciej
> stłuczce zmienisz auto z BMW na Matiza, to i twoi koledzy zobaczą, że
> nie warto zapierdalać bez namysłu ;)
> IMO dzięki takiemu rozwiązaniu wzrosłaby kultura na drodze, ułatwiło by
> to jazdę na zamek itd.. Ale to działa, jak ubezpieczenie jest na osobę,
> a nie jedno na auto.
>
>
>
Idea szczytna ale tu zaczyna sie uznaniowosc.
No po czym sedzia pozna ze mogles uniknac zderzenia?
Jak sedzia uczciwy to jakos tam rozsadzi.
A jak jest u nas to wiesz.
No i wiesz, naogladalem sie jakiego programu z UK jak to policja lapie piratow. Co
drugi tam ubezpieczenia nie mial. Czy to przetermonowane pare dni czy to brakujace
wogole. Jakos ich to nie odstraszalo...
-
17. Data: 2019-01-24 01:20:44
Temat: Re: Wyprzedzanie
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Sedzia moze powolac bieglego ktory wyliczy predkosc samochodu. Jesli wyjdzie ze
dopuszczalna w tym miejscu predkosc zostala przekroczona i bedzie wiadomo o ile to
mozna wyliczyco ile pozniej znalazl by sie w miejscu w ktorym przywalil w samochod
sprawcy jesli by jechal z dopuszczalna predkoscia. Jesli roznica w czasie byla by
dostatecznie duza zeby sprawca mogl zjechac i uniknac stluczki to uznal by wine po
rowno na dwoch kiedowcow plus kare za przekroczenie predkosci powinien nalozyc na
tego co przywalil. Wyprzedanie nie upowaznia do przekraczania predkosci w trakcie
manewru i nie zwalnia z kary jaka sie za przekroczenie predkosci nalezy.
-
18. Data: 2019-01-24 07:51:11
Temat: Re: Wyprzedzanie
Od: p...@g...com
kiedy mija skode juz widac ze audi hamuje wiec cos sie dzieje a do radiowozu jeszcze
daleko ... czy mogl uniknac kolizji ? na luzie tam byly 3 hamujace auta a zombiak
cisnie przed siebie :-)
imho nie wytrzymal cisnienia jak skodzinka przed nim zaczela przyspieszac a potem
nagle zwalniac no i ten w skodzie jedzie slabo, trzyma sie osi mimo ze ma zero szans
na wyprzedzenie audi wiec tylko tak z czystej dobroci serca utrudnia bo jak on
wyprzedzic nie moze to czemu inni maja