eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleWtargniecie na jezdnie - pytanie. › Wtargniecie na jezdnie - pytanie.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!not-for-mail
    From: marider <m...@g...pl>
    Newsgroups: pl.rec.motocykle
    Subject: Wtargniecie na jezdnie - pytanie.
    Date: Sun, 29 May 2011 00:40:06 +0200
    Organization: Dzial Sieciowy ICM, Uniwersytet Warszawski
    Lines: 76
    Message-ID: <irrtk4$s08$1@news.net.icm.edu.pl>
    NNTP-Posting-Host: sub237-139.elpos.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 7bit
    X-Trace: news.net.icm.edu.pl 1306622404 28680 85.193.237.139 (28 May 2011 22:40:04
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...net.icm.edu.pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 28 May 2011 22:40:04 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.17) Gecko/20110414
    Thunderbird/3.1.10
    X-Antivirus: avast! (VPS 110528-1, 2011-05-28), Outbound message
    X-Antivirus-Status: Clean
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.motocykle:641058
    [ ukryj nagłówki ]

    Heja

    ok. 13.30 wyjezdzalem we wtorek z warsztatu motocyklowego od kumpla
    (wylotowka na Bielsk Podlaski/Lublin z Bialegostoku) w strone miasta.
    Przejechalem 300m, zwezenie jezdni, roboty i wahadlo. Stanalem na pole
    position, zielone - jazda. Spokojnie i bez pospiechu bo same dziury i
    asfalt nierowny, wiadomo- Polska..

    Przejechawszy jakies 400m dalej 30m ode mnie widze staruszke ktora
    wylazi na jezdznie furtka z cmentarza po lewej stronie jakby ja cos
    gonilo. Wyszla na jezdnie, ja po hamulcach, zatrzymala sie na linii
    oddzielajacej 2 pasy (po jednym pasie w kazdym kierunku). Zwolnilem i
    zaczynam wiec babke omijac patrzac jej w oczy - ona widzi mnie, ja ja i
    praktycznie majac moze z 10km/h juz po wyhamowaniu a ta w ostatniej
    chwili robi 3 kroki do przodu pochylona do przodu jakby nie wiem cos ja
    popchnelo (nie wiem, moze Diabel ogonem chlasnal albo cos tam z
    cmentarza niewidzialnego wylazlo za nia).

    Walnalem staruszke w bok moja lewa strona skrecajac kierownice i
    przednie kolo w prawo, z moto mnie wywalilo w gore, babka odfrunela na
    2m moze machajac reklamowka z grabkami przy okazji, moto polecialo na
    prawa strone i sunie na crashpadzie, zatrzymalo sie w zatoczce dla
    autobusow 3m dalej ( babka skracala sobie droge na przystanek, przejscie
    dla pieszych miala 50m dalej, doslownie).


    Wstalem, otrzepalem sie i podnioslem z jezdni mamroczaca babke (z 70 lat
    jak nic, kit tam z motocyklem, niech lezy mimo ze olej poszedl dobre z
    pol litra a mnie nerw szarpie jak diabli bo sprzet wycackany do
    ostatniej srubki- $$%&*#*&($(&*#^%^@$%!!!!! -> cenzura ;] ),
    posadzilem ja na przystanku 20m za mna i zadzwonilem na 112. Za mna
    zatrzymal sie samochod z parka ktora widziala cala akcje. Po jakichs 10
    min przyjechala karetka na sygnale, zawineli babke do srodka skarzaca
    sie na lewe kolano, sam podnioslem R1 i w tym czasie przybyla Policja
    (na sygnale a-jak, Vectra). Posluchali jak bylo, dmuchnalem, dokumenty
    obejrzeli plus swiadkowie ktorzy samochodem jechali za mna i bez zadnego
    gadania babka dostala mandat 100zl za nagle wtargniecie na jezdnie
    (przyp. do przejscia dla pieszych bylo 50m dalej). A ja mam prawa strone
    i czache po szlifie w motocyklu za ponad 40 tys zl. Shit happens.

    Pytanie - kto pokryje koszty naprawy jesli babka byla piesza? Nie sadze
    zeby to poszlo z Jej renty/emerytury czy co tam ma bo jak jej policjanci
    wypisywali mandat na 100zl to biadolila ze strasznie duzo ale swiadoma
    byla ze jej wina w 100% i sie przyznala od razu ("myslalam ze zdaze").
    Jesli ma byc sprawa cywilna to JasniePanski Polski Wszechwladny Sad
    zapewne wyda wyrok ze jest niewyplacalna i tyle (pomijajac ich szybkosc
    dzialania..)

    Notatka policyjna z miejsca zdarzenia jest, opis uszkodzen zrobiony.
    Teraz mam scigac jakis Fundusz Gwarancyjny, ZUS, Krus? OC mieszkania
    (jesli babka ma w ogole mieszkanie/dom ubezpieczone)? Ogledziny i wycene
    chyba prywatnie trzeba robic z PZMot czy jakos tak.


    Szlag mnie jasny trafil bo mialem nalepic nalepki Motografixa ktore
    przyszly tego samego dnia rano a teraz mam sprzet do roboty. I sam 2 dni
    bujalem sie po chirurgii szczekowej i u neurologa bo mnie poobijalo mimo
    ubioru (tomograf 10 min, czekanie na wyniki - 3h plus pare godzin na
    roznych korytarzach w kolejkach).


    I co tu dalej robic z tym fantem i staruszka? Macie jakies pomysly? Cos
    czuje ze jestem w czarnej d....

    Pzdr


    PS: tak wiem, pewnie beda pismaki miejscowe wyly ze 300 na kole a
    staruszka po uderzeniu wywinela 3 salta i wyladowala na przystanku
    polamana w drzazgi czekajac na autobus nr 2 ktory ja z Cmentarza w
    Dojlidach podrzuci do centrum miasta. Mam to gdzies. Sezon na
    "super-szybkie" staruszki sie zaczal czy co? Takiej "akcji " jeszcze nie
    mialem i to k... pod cmentarzem!
    --
    marider
    Wsciekla "drasnieta" Rn22 + dodatki

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: