-
1. Data: 2019-04-13 13:43:56
Temat: Wejście Schmitta - się zdziwiłem
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Zrobiłem układzik, w którym największy na stałe płynący prąd to 0,5mA.
Inne prądy to nawet 5mA ale trwające kilkaset ns kilka razy na sekundę.
Czyli nie powinien pobierać więcej jak 1mA.
Jako wyzwalanie klasyczny generator:
https://www.tme.eu/Document/76bc962f527ae32d19600b08
76f84506/74LVC2G14.pdf
Fig 13. (1M + 100n)
Ponieważ bufor wejściowy układów cyfrowych gdy ma napięcie "gdzieś
między" może pobierać nawet aż kilka mA to przyjąłem, że mój układ
pobiera góra 5mA i w zasilaczu ustawiłem ogranicznik na 9mA (dzięki temu
bez ryzyka przegrzania zrobiłem główną redukcję napięcia (zasilanie
8..28V) na BC847S.
Ogranicznik nie powinien nigdy zadziałać a działa mi w każdym cyklu
generatora. Zacząłem się więc wczytywać w szczegóły - Fig 11.
Gdy na wyjściu generatora jest 0 (napięcie na wejściu maleje) to prąd
zasilania powoli wzrasta od prawie 0 do 2..3mA. Potem jest przeskok na
wyjściu na 1 i prąd zaczyna szybko rosnąć aż do 13mA (ja mam zasilanie
3V3 więc więcej). No i wszystko jasne.
Użyłem LVC bo potrzebowałem 'silnego' wyjścia (zbocze przepuszczone
przez 1n jest impulsem pomiarowym), ale nie przyszło mi do głowy, że
wejście Schmitta będzie pobierało aż takie prądy.
P.G.
-
2. Data: 2019-04-13 14:24:25
Temat: Wejście Schmitta - się zdziwiłem
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Oscyloskop podlaczyles zeby sprawdzic co sie dzieje?
-
3. Data: 2019-04-13 14:49:09
Temat: Re: Wejście Schmitta - się zdziwiłem
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2019-04-13 o 14:24, Zenek Kapelinder pisze:
> Oscyloskop podlaczyles zeby sprawdzic co sie dzieje?
>
Oczywiście.
W minus zasilania całości włączyłem rezystor - wtedy łącząc masy sond do
GND układu mogę jedną na rezystorze widzieć pobór prądu (odwrócony) a
drugą oglądać przebiegi w układzie.
Oglądałem prąd całego urządzenia.
Tu są stałe czasowe rzędu 100ms więc 10uF (0805) w zasilaniu
niespecjalnie wpływa na obserwowany przebieg prądu zasilania.
A że inne fragmenty działają tylko w czasie 200ns po zboczu więc ich nie
widać.
P.G.
-
4. Data: 2019-04-13 15:29:07
Temat: Re: Wejście Schmitta - się zdziwiłem
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 13 Apr 2019 13:43:56 +0200, Piotr Gałka napisał(a):
> https://www.tme.eu/Document/76bc962f527ae32d19600b08
76f84506/74LVC2G14.pdf
> Fig 13. (1M + 100n)
> [...]
> Użyłem LVC bo potrzebowałem 'silnego' wyjścia (zbocze przepuszczone
> przez 1n jest impulsem pomiarowym), ale nie przyszło mi do głowy, że
> wejście Schmitta będzie pobierało aż takie prądy.
Widac nie klamali, jak pisali ze CMOS nie lubi stanow posrednich.
Ale 30 lat i nic nie wymyslili ? :-)
J.
-
5. Data: 2019-04-13 16:55:19
Temat: Re: Wejście Schmitta - się zdziwiłem
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2019-04-13 o 15:29, J.F. pisze:
> Widac nie klamali, jak pisali ze CMOS nie lubi stanow posrednich.
Pobiera prąd i bywa, że się wzbudza.
Sądziłem, że wejścia Schmitta to nie dotyczy - w końcu po co się robi
wejście Schmitta jak nie dla powoli zmiennych sygnałów.
>
> Ale 30 lat i nic nie wymyslili ? :-)
>
Najbardziej mnie zaskoczył brak symetrii. Sądziłem, że to powinno być
tak, że jak się zbliża do progu (czy to od góry czy od dołu) to pobór
prądu zmienia się mniej więcej w ten sam sposób - że to jest jakaś
symetryczna konstrukcja P i N.
Jak zauważyłem, że problem z prądem jest tylko w jednym stanie to
najpierw szukałem przyczyn w tym co ten stan steruje. To, że problem w
tym stanie nie jest od razu tylko stopniowo narasta najpierw uznałem, że
może początkowo wystarczają kondensatory. Dopóki patrzyłem na napięcia
za ogranicznikiem nie widziałem, że prąd tak ładnie liniowo rośnie.
Dopiero jak zacząłem oglądać prądy to mnie tknęło, żeby poszukać danych
o poborze prądu w karcie katalogowej.
P.G.
-
6. Data: 2019-04-14 00:13:35
Temat: Re: Wejście Schmitta - się zdziwiłem
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-04-13 o 16:55, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2019-04-13 o 15:29, J.F. pisze:
>
>> Widac nie klamali, jak pisali ze CMOS nie lubi stanow posrednich.
>
> Pobiera prąd i bywa, że się wzbudza.
> Sądziłem, że wejścia Schmitta to nie dotyczy - w końcu po co się robi
> wejście Schmitta jak nie dla powoli zmiennych sygnałów.
>
>>
>> Ale 30 lat i nic nie wymyslili ? :-)
>>
>
> Najbardziej mnie zaskoczył brak symetrii. Sądziłem, że to powinno być
> tak, że jak się zbliża do progu (czy to od góry czy od dołu) to pobór
> prądu zmienia się mniej więcej w ten sam sposób - że to jest jakaś
> symetryczna konstrukcja P i N.
> Jak zauważyłem, że problem z prądem jest tylko w jednym stanie to
> najpierw szukałem przyczyn w tym co ten stan steruje. To, że problem w
> tym stanie nie jest od razu tylko stopniowo narasta najpierw uznałem,
> że może początkowo wystarczają kondensatory. Dopóki patrzyłem na
> napięcia za ogranicznikiem nie widziałem, że prąd tak ładnie liniowo
> rośnie. Dopiero jak zacząłem oglądać prądy to mnie tknęło, żeby
> poszukać danych o poborze prądu w karcie katalogowej.
> P.G.
>
Ale wejście Schmitta nie ma na celu zmniejszenia poboru mocy w stanach
przejściowych wewnątrz struktury.
Niestety w układach CMOS występują stany przejściowe, podczas których
przez tranzystory płynie dość duży prąd. Ponadto wejścia CMOS
charakteryzują się bardzo dużą rezystancją wejściową i stosunkowo dużymi
pojemnościami, które podczas zmiany poziomów trzeba przeładować. Stąd im
większa częstotliwość przełączeń tym większy pobór.
-
7. Data: 2019-04-14 04:42:41
Temat: Re: Wejście Schmitta - się zdziwiłem
Od: jacek <j...@w...pl>
W dniu 2019-04-14 o 00:13, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2019-04-13 o 16:55, Piotr Gałka pisze:
>> W dniu 2019-04-13 o 15:29, J.F. pisze:
>>
>>> Widac nie klamali, jak pisali ze CMOS nie lubi stanow posrednich.
>>
>> Pobiera prąd i bywa, że się wzbudza.
>> Sądziłem, że wejścia Schmitta to nie dotyczy - w końcu po co się robi
>> wejście Schmitta jak nie dla powoli zmiennych sygnałów.
>>
>>>
>>> Ale 30 lat i nic nie wymyslili ? :-)
>>>
>>
>> Najbardziej mnie zaskoczył brak symetrii. Sądziłem, że to powinno być
>> tak, że jak się zbliża do progu (czy to od góry czy od dołu) to pobór
>> prądu zmienia się mniej więcej w ten sam sposób - że to jest jakaś
>> symetryczna konstrukcja P i N.
>> Jak zauważyłem, że problem z prądem jest tylko w jednym stanie to
>> najpierw szukałem przyczyn w tym co ten stan steruje. To, że problem w
>> tym stanie nie jest od razu tylko stopniowo narasta najpierw uznałem,
>> że może początkowo wystarczają kondensatory. Dopóki patrzyłem na
>> napięcia za ogranicznikiem nie widziałem, że prąd tak ładnie liniowo
>> rośnie. Dopiero jak zacząłem oglądać prądy to mnie tknęło, żeby
>> poszukać danych o poborze prądu w karcie katalogowej.
>> P.G.
>>
> Ale wejście Schmitta nie ma na celu zmniejszenia poboru mocy w stanach
> przejściowych wewnątrz struktury.
>
> Niestety w układach CMOS występują stany przejściowe, podczas których
> przez tranzystory płynie dość duży prąd. Ponadto wejścia CMOS
> charakteryzują się bardzo dużą rezystancją wejściową i stosunkowo dużymi
> pojemnościami, które podczas zmiany poziomów trzeba przeładować. Stąd im
> większa częstotliwość przełączeń tym większy pobór.
>
J.F. wyraźnie napisał że sygnał jest wolno zmienny i wejście Schmitta
miało zapewnić szybkie pojedyncze przełączenie na wyjściu a tu kwiatek z
dużym poborem mocy przez tę bramkę.
Chociaż dla 74AS14 podaje się 1,5mA max pobór prądu/bramkę na 1,5mA przy
Vcc5,5V i Vin=3,4V.
Ps. J.F. Możesz podać przy jakim napięciu wejściowym rośnie pobór mocy?
--
pzdr, j.r.
-
8. Data: 2019-04-15 18:07:02
Temat: Re: Wejście Schmitta - się zdziwiłem
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2019-04-14 o 04:42, jacek pisze:
> Chociaż dla 74AS14 podaje się 1,5mA max pobór prądu/bramkę na 1,5mA przy
> Vcc5,5V i Vin=3,4V.
> Ps. J.F. Możesz podać przy jakim napięciu wejściowym rośnie pobór mocy?
Chyba przegapiłeś, że to ja pisałem o szczegółach tego przypadku i już w
pierwszym poście podałem link:
https://www.tme.eu/Document/76bc962f527ae32d19600b08
76f84506/74LVC2G14.pdf
Gdzie na Fig 11. Masz wykres tego prądu w funkcji napięcia wejściowego.
P.G.