Witam,

chciałbym kupic autko, w którym mógłbym wozić trochę worków, narzędzi,
czasem jakąś składaną drabine itp - generalnie zajmuje sie remontówką i
szkoda mi niszczyć osobówki. Zastanawiam się nad takim autem:
http://otomoto.pl/volkswagen-caddy-5-osobowy-klimaty
zacja-C25623776.html
czy ten model jest warty uwagi, czy dopłacic do nowszego ? Jestem w stanie
dołozyc, jeśli naprawdę warto. Chętnie przeczytam każdą opinię od kogos kto
miał z tym autem do czynienia. Zależy mi na małym spalaniu, niskiej
awaryjności i niskich kosztach eksploatacji. Co do silnika to wydaje mi się,
że chyba SDI byłby najtrwalszym rozwiązaniem. Dobrze byłoby, gdyby auto było
5 osobowe, ale czy w takiej sytuacji mozna kupic jakąć plandeke czy kratkę,
aby przedzielić kabine w przypadku złozenia siedzeń tylnych ? Niestety na
tego typu autach kompletnie się nie znam.

Pozdrawiam
Marek

do góry

na ** p.m.s ** Marek pisze tak:

> chciałbym kupic autko, w którym mógłbym wozić trochę worków,
> narzędzi, czasem jakąś składaną drabine itp

golf2

koszt 500zł + OC 360zł, mieści się drabina 180cm
w bagażniku dwie duże szkrzynki na narzędzia plus dwie małe.

remont kapitalny jednego wahacza 22zł+20zł+40zł
klocki przód - 80zł
napinacz paska rozrządu - 0zł
pompa wspomagania - 0zł
łączniki stabilizatora - 0zł
zderzak przedni - 80zł
zderzak tylny - 20zł

;)

--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98

do góry

Użytkownik "PiteR" <e...@f...pl> napisał

> golf2
>
> koszt 500zł + OC 360zł, mieści się drabina 180cm
> w bagażniku dwie duże szkrzynki na narzędzia plus dwie małe.
>
> remont kapitalny jednego wahacza 22zł+20zł+40zł
> klocki przód - 80zł
> napinacz paska rozrządu - 0zł
> pompa wspomagania - 0zł
> łączniki stabilizatora - 0zł
> zderzak przedni - 80zł
> zderzak tylny - 20zł
>

Myślałem, ale nad Golfem III, dwójka wydaje mi się trochę stara i pewnie
blachy będą leciały na potęgę, do tego pewnie strach takim autem pojechać
trochę dalej. Jeszcze zastanawiam się nad Passatem B4.

Pozdrawiam
Marek

do góry

W dniu 2012-08-24 09:26, Marek pisze:
>
> Użytkownik "PiteR" <e...@f...pl> napisał
>
>> golf2
>>
>> koszt 500zł + OC 360zł, mieści się drabina 180cm
>> w bagażniku dwie duże szkrzynki na narzędzia plus dwie małe.
>>
>> remont kapitalny jednego wahacza 22zł+20zł+40zł
>> klocki przód - 80zł
>> napinacz paska rozrządu - 0zł
>> pompa wspomagania - 0zł
>> łączniki stabilizatora - 0zł
>> zderzak przedni - 80zł
>> zderzak tylny - 20zł
>>
>
> Myślałem, ale nad Golfem III, dwójka wydaje mi się trochę stara i pewnie
> blachy będą leciały na potęgę, do tego pewnie strach takim autem
> pojechać trochę dalej. Jeszcze zastanawiam się nad Passatem B4.
>

To już lepiej wziąć Caddy, niż kupować trupa z połowy lat 90-tych.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry

na ** p.m.s ** Marek pisze tak:

> Myślałem, ale nad Golfem III

to zły pomysł, zróć uwage jak szybko rdzewieją progi i tylna klapa
wokół wklejanej szyby, płacisz o wiele więcej niż za golfa 2 a uzysk
jest taki sobie.

> dwójka wydaje mi się trochę stara i pewnie
> blachy będą leciały na potęgę

leciałyby ale tego nie naprawiasz tylko dobijasz

> do tego pewnie strach takim autem pojechać
> trochę dalej

np moim strach tylko z tego powodu że w razie kolizji rozpadnie
się bo rdza jednak swoje już zrobiła. Nie zepsuje się raczej w trasie
bo ma gaźnik i nic po za tym do psucia. Tak naprawdę to przez 15 lat
nigdy się nie zepsuł (oprócz tych razów z wyłącznie mojej winy).

> Jeszcze zastanawiam się nad Passatem B4

Mam kolegę-lenia, posiadacza B4 diesel, który nic przy nim nie robi
oprócz mazania olejną rdzy, tylko tam gdzie najbardziej rzuca się w
oczy. Nawet fajnie to jeździ. Ma długą skrzynię biegów co przekłada się
na niskie obroty w trasie przy 120km/h Jest bardzo pojemny.

Wożą mnie też często takim Caddy. Duży, obły, nowocześniejszy, ciężkie
grube drzwi, lekko same się zamykają, grubo lakieru jak emalii na
wannie ;) Jeśli masz kasę to tylko brać ;)

--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98

do góry

Plany trochę się zmieniły i postanowiłem kupic auto, które będzie
uniwersalne i w miarę nowe czyli od 2005 w górę, ale limit cenowy to 20 tys.
Na placu boju pozostały

Citroen Berlingo 1.9d
Renault Kangoo 1.5 DCI
Volksvagen Caddy 1,9 TDI

Czytałem, że minusem Berlingo jest tylna belka - nie wiem czy Kangoo problem
dotyczy również. Co do Berlingo to czy poprawiono ta belkę w nowszym modelu
po 2008 r ?

Pozdrawiam
Marek

do góry

> Czytałem, że minusem Berlingo jest tylna belka - nie wiem czy Kangoo
> problem
> dotyczy również. Co do Berlingo to czy poprawiono ta belkę w nowszym
> modelu po 2008 r ?


Kosztem belki się nie przejmuj to jakieś 1000PLN max. A jak naprawisz to
masz na 150kkm spokoj.
Pzdr
Adam

do góry

Dnia Tue, 28 Aug 2012 12:15:56 +0200, Marek napisał(a):

> Czytałem, że minusem Berlingo jest tylna belka - nie wiem czy Kangoo problem
> dotyczy również. Co do Berlingo to czy poprawiono ta belkę w nowszym modelu
> po 2008 r ?

Jeździłem tym nowszym - 200 000km, zero problemów.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry

Użytkownik "adam" <a...@a...pl> napisał

> Kosztem belki się nie przejmuj to jakieś 1000PLN max. A jak naprawisz to
> masz na 150kkm spokoj.

Myślałem, że to większa skala problemu i gdzieś czytałem, że średnio
obciążony po 10k km trzeba to naprawiac.
Nie wiem czy przypadek, czy reguła ale zauważyłem, że trochę taniej niż
Berlingo mozna kupić Partnera z tego samego rocznika i wiecej ich jest z
klimatyzacją.
Brać , który tańszy czy berlingo ma jakieś zalety względem Partnera ? Mam na
mysli roczniki 2005-2008.

Pozdrawiam
Marek

do góry

W dniu 2012-08-29 11:57, Marek pisze:
>
> Użytkownik "adam" <a...@a...pl> napisał
>
>> Kosztem belki się nie przejmuj to jakieś 1000PLN max. A jak naprawisz
>> to masz na 150kkm spokoj.
>
> Myślałem, że to większa skala problemu i gdzieś czytałem, że średnio
> obciążony po 10k km trzeba to naprawiac.

Ludzie różne bajki opowiadają. Znam takie co mają belkę nieruszaną po
przebiegu 200kkm - w pełni sprawną.

> Nie wiem czy przypadek, czy reguła ale zauważyłem, że trochę taniej niż
> Berlingo mozna kupić Partnera z tego samego rocznika i wiecej ich jest z
> klimatyzacją.

To jest to samo, ale Berlingo było z natury bardziej "osobowe"
w wyposażeniu. Partner był taki bardziej surowy.

> Brać , który tańszy czy berlingo ma jakieś zalety względem Partnera ?
> Mam na mysli roczniki 2005-2008.

Przejedź się jednym i drugim - dla mnie w Berlingo jest przyjemniej,
ale Partnerem też może być :)

do góry