-
1. Data: 2017-03-15 19:51:18
Temat: Używany Harley
Od: Akarm <a...@w...pl>
No i niestety przyszło na mnie... Już mam dość przekładania nogi ciągnąc
ręką za nogawkę. Muszę się przesiąść na jakiś niższy motocykl.
Tak to jest, starość nie radość. Po zmiażdżeniu kolana najpierw musiałem
przesiąść się z Ducati SS na Multistradę, ale to rozwiązanie nie
sprawdza się przy częstym wsiadaniu i zsiadaniu. Dodatkowym utrudnieniem
jest waga - potrzebuję kogoś do pomocy przy podnoszeniu po przewrotkach,
kiedy podczas podparcia nogą kolano odmówi posłuszeństwa. Pewnie
najwygodniejszy byłby skuter, ale nie dam rady się przełamać. Czyli -
muszę się zaprzyjaźnić z czoperem. A może jednak zdecydować się na
jakieś dodatkowe operacje kolana? ;) Nie... To raczej odpada, mam ich
już naprawdę dosyć.
Podoba mi się Harley Davidson Road King. Nie mam zbyt dużo pieniędzy,
więc zakup nowego nie wchodzi w grę. Czytałem sporo wypowiedzi o
awaryjności Harleyów i się trochę obawiam. Czy będę zadowolony po
sprowadzeniu używanego z 2004 roku, czy może powinienem zainteresować
się jakimś japońskim odpowiednikiem? Będę wdzięczny za wszelkie opinie
użytkowników. A może jakieś wskazówki do odpowiednich forów?
--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
2. Data: 2017-03-19 18:49:21
Temat: Re: Używany Harley
Od: "Monster" <a...@o...pl>
Pomijając awaryjność,Road King to autobus przy Ducatach.
Niby masa niżej,ale dużo więcej i jaki wspaniale nie hamują:-)
Doradzałbym jak już Sportstera,ew japońskie odpowiedniki średniej
pojemności,zawsze będzie ze 100 kg mniej.
Tomek
Ducati 900 SS
Ironhead sidecar racer
Użytkownik "Akarm" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:58c98d27$0$5162$65785112@news.neostrada.pl...
> No i niestety przyszło na mnie... Już mam dość przekładania nogi ciągnąc
> ręką za nogawkę. Muszę się przesiąść na jakiś niższy motocykl.
> Tak to jest, starość nie radość. Po zmiażdżeniu kolana najpierw musiałem
> przesiąść się z Ducati SS na Multistradę, ale to rozwiązanie nie sprawdza
> się przy częstym wsiadaniu i zsiadaniu. Dodatkowym utrudnieniem jest
> waga - potrzebuję kogoś do pomocy przy podnoszeniu po przewrotkach, kiedy
> podczas podparcia nogą kolano odmówi posłuszeństwa. Pewnie najwygodniejszy
> byłby skuter, ale nie dam rady się przełamać. Czyli - muszę się
> zaprzyjaźnić z czoperem. A może jednak zdecydować się na jakieś dodatkowe
> operacje kolana? ;) Nie... To raczej odpada, mam ich już naprawdę dosyć.
> Podoba mi się Harley Davidson Road King. Nie mam zbyt dużo pieniędzy, więc
> zakup nowego nie wchodzi w grę. Czytałem sporo wypowiedzi o awaryjności
> Harleyów i się trochę obawiam. Czy będę zadowolony po sprowadzeniu
> używanego z 2004 roku, czy może powinienem zainteresować się jakimś
> japońskim odpowiednikiem? Będę wdzięczny za wszelkie opinie użytkowników.
> A może jakieś wskazówki do odpowiednich forów?
> --
> Akarm
> http://www.bykomstop.avx.pl
> Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
3. Data: 2017-03-23 22:25:34
Temat: Re: Używany Harley
Od: mmaurycy <m...@w...pl>
Witam,
o Harleyach tutaj najwięcej mógłby powiedzieć KUCZU miał doświadczenie w
grzebaniu i sprowadzaniu o ile pamiętam.
PS:zdrowia życzę
W dniu 15.03.2017 o 19:51, Akarm pisze:
> No i niestety przyszło na mnie... Już mam dość przekładania nogi ciągnąc
> ręką za nogawkę. Muszę się przesiąść na jakiś niższy motocykl.
> Tak to jest, starość nie radość. Po zmiażdżeniu kolana najpierw musiałem
> przesiąść się z Ducati SS na Multistradę, ale to rozwiązanie nie
> sprawdza się przy częstym wsiadaniu i zsiadaniu. Dodatkowym utrudnieniem
> jest waga - potrzebuję kogoś do pomocy przy podnoszeniu po przewrotkach,
> kiedy podczas podparcia nogą kolano odmówi posłuszeństwa. Pewnie
> najwygodniejszy byłby skuter, ale nie dam rady się przełamać. Czyli -
> muszę się zaprzyjaźnić z czoperem. A może jednak zdecydować się na
> jakieś dodatkowe operacje kolana? ;) Nie... To raczej odpada, mam ich
> już naprawdę dosyć.
> Podoba mi się Harley Davidson Road King. Nie mam zbyt dużo pieniędzy,
> więc zakup nowego nie wchodzi w grę. Czytałem sporo wypowiedzi o
> awaryjności Harleyów i się trochę obawiam. Czy będę zadowolony po
> sprowadzeniu używanego z 2004 roku, czy może powinienem zainteresować
> się jakimś japońskim odpowiednikiem? Będę wdzięczny za wszelkie opinie
> użytkowników. A może jakieś wskazówki do odpowiednich forów?
-
4. Data: 2017-06-17 08:28:07
Temat: Re: Używany Harley
Od: motorniczy <a...@g...com>
Jezeli nie przeszkadza Ci 45koni to Honda Shadow.
Awaryjnosc: zero.
Rowniez zdrowia i gratuluje zaparcia na moto.