Niedawno na zupełnie pustej drodze pozwoliłem sobie z zawrócenie mimo,
że był zakaz. Nie było nakazu jazdy prosto.
Sympatyczne misie w tym czasie wypatrzyły mnie zza przystanku, gdzie
pracowali nad poprawą bezpieczeństwa ruchu i nagrodzili pięcioma
punktami i stówką mandatu. Teraz czytam i widzę, że to się kupy nie
trzyma, bo napisali art. 92 k.w. w związku z par. 22 p. 5 pord a tam
jest co innego, bo dotyczy używania kierunkowskazów.
Wogóle nie mogę znaleźć, że za zawracanie na zakazie są jakiekolwiek
punkty.
Biorąc pod uwagę naganność i wysoką szkodliwość mojego ohydnego czynu
nawet jeżeli miało to miejsce na zupełnie pustej drodze proszę Was
Koledzy: uczcie się przepisów, żeby w razie czego nie zostać jeleniem.
z harcerskim pozdrowieniem
Jacek

PS
Polecam też lekturę tego:
Art. 1. k.w.
§ 1. Odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto popełnia
czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie
jego popełnienia pod groźbą kary aresztu, ograniczenia wolności, grzywny
do 5.000 złotych lub nagany.

do góry

Jacek wrote:
> Niedawno na zupełnie pustej drodze pozwoliłem sobie z zawrócenie mimo,
> że był zakaz. Nie było nakazu jazdy prosto.
> Sympatyczne misie w tym czasie wypatrzyły mnie zza przystanku, gdzie
> pracowali nad poprawą bezpieczeństwa ruchu i nagrodzili pięcioma
> punktami i stówką mandatu. Teraz czytam i widzę, że to się kupy nie
> trzyma, bo napisali art. 92 k.w. w związku z par. 22 p. 5 pord a tam
> jest co innego, bo dotyczy używania kierunkowskazów.
> Wogóle nie mogę znaleźć, że za zawracanie na zakazie są jakiekolwiek
> punkty.
> Biorąc pod uwagę naganność i wysoką szkodliwość mojego ohydnego czynu
> nawet jeżeli miało to miejsce na zupełnie pustej drodze proszę Was
> Koledzy: uczcie się przepisów, żeby w razie czego nie zostać jeleniem.
> z harcerskim pozdrowieniem
> Jacek


To napisz też do policjantów żeby się pouczyli, bo debile sami nie wiedzieli
za co Ci dać mandat. A raczej jakie to są paragrafy i tak dalej. Ciesz się,
że nie wystawili za sutenerstwo z KK :)

do góry

W dniu 2012-01-28 15:23, Jacek pisze:
> Niedawno na zupełnie pustej drodze pozwoliłem sobie z zawrócenie mimo,
> że był zakaz.

Biorąc pod uwagę, że w jednym prostym zdaniu strzelasz 2 byki, to nie
dziwota, że nie rozumiesz przepisów.

do góry

W dniu 2012-01-30 09:10, Robson pisze:
> W dniu 2012-01-28 15:23, Jacek pisze:
>> Niedawno na zupełnie pustej drodze pozwoliłem sobie z zawrócenie mimo,
>> że był zakaz.
>
> Biorąc pod uwagę, że w jednym prostym zdaniu strzelasz 2 byki, to nie
> dziwota, że nie rozumiesz przepisów.
Pokaż mi te 2 byki, ale proszę - "łopatologicznie" żebym mógł to pojąć
moim małym rozumkiem.

Jacek

do góry

W dniu 2012-01-30 16:26, Jacek pisze:
> W dniu 2012-01-30 09:10, Robson pisze:
>> W dniu 2012-01-28 15:23, Jacek pisze:
>>> Niedawno na zupełnie pustej drodze pozwoliłem sobie z zawrócenie mimo,
>>> że był zakaz.
>>
>> Biorąc pod uwagę, że w jednym prostym zdaniu strzelasz 2 byki, to nie
>> dziwota, że nie rozumiesz przepisów.
> Pokaż mi te 2 byki, ale proszę - "łopatologicznie" żebym mógł to pojąć
> moim małym rozumkiem.
>
> Jacek

Proszę:
1. "pozwoliłem sobie z zawrócenie".
2. "zawrócenie mimo, że był zakaz" - "mimo że" jest spójnikiem
zestawionym, przecinek powinien być przed "mimo".

R

do góry

W dniu 2012-01-31 11:35, Robson pisze:
> Proszę:
> 1. "pozwoliłem sobie z zawrócenie".
> 2. "zawrócenie mimo, że był zakaz" - "mimo że" jest spójnikiem
> zestawionym, przecinek powinien być przed "mimo".
Dziękuję i chylę czoła przed Twoją dociekliwością.
Jacek

do góry