Może trochę NTG, ale lampa ma mi służyć do oświetlania stanowiska
roboczego :)
Lampa z wyglądu taka:
http://www.agawa.pl/opisy/zdjecia/42217.jpg
Bardzo mi ona odpowiada, poza uchwytem stołowym takiej konstrukcji:
http://wektus.eu/userdata/gfx/2e8d911025edec2aa36697
cdd635ac6f.jpg
Totalny badziew z uchwytu. Trzonek lampy nie trzyma się pionowo tylko
wychyla w jedną stronę przez co lampa przekręca się w jedną pozycję, a
kilkukrotne manipulowanie ramieniem lampy powoduje, że uchwyt ześlizguje
się ze stołu.
Wiecie, gdzie by można kupić porządnego gotowca z dziurą fi 12mm do
nasadzenia lampy? Pomysł jakiejś adaptacji?

--
Michał

do góry

Pan Michał Lankosz napisał:

> Może trochę NTG, ale lampa ma mi służyć do oświetlania stanowiska
> roboczego :)
> Lampa z wyglądu taka:
> http://www.agawa.pl/opisy/zdjecia/42217.jpg
> Bardzo mi ona odpowiada, poza uchwytem stołowym takiej konstrukcji:
> http://wektus.eu/userdata/gfx/2e8d911025edec2aa36697
cdd635ac6f.jpg
> Totalny badziew z uchwytu. Trzonek lampy nie trzyma się pionowo tylko
> wychyla w jedną stronę przez co lampa przekręca się w jedną pozycję, a
> kilkukrotne manipulowanie ramieniem lampy powoduje, że uchwyt ześlizguje
> się ze stołu.
> Wiecie, gdzie by można kupić porządnego gotowca z dziurą fi 12mm do
> nasadzenia lampy? Pomysł jakiejś adaptacji?

Też mam taką. I w tym samym celu. Owo stanowisko, to blat szerokości
80 cm, dosunięty do ściany. Więc poza badziewnością samego uchwytu, dała
znać o sobie jego druga wada -- nie ma gdzie go przykręcić. Poradziłem
sobie w ten sposób, że w odległości kilkunastu centymetrów od ściany
wyborowałem w blacie dziurę. Po przetknięciu przez nią tej śruby, lampa
trzyma się znakomicie.

--
Jarek

do góry

W dniu 2014-05-05 20:47, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Michał Lankosz napisał:
>
> Też mam taką. I w tym samym celu. Owo stanowisko, to blat szerokości
> 80 cm, dosunięty do ściany. Więc poza badziewnością samego uchwytu, dała
> znać o sobie jego druga wada -- nie ma gdzie go przykręcić. Poradziłem
> sobie w ten sposób, że w odległości kilkunastu centymetrów od ściany
> wyborowałem w blacie dziurę. Po przetknięciu przez nią tej śruby, lampa
> trzyma się znakomicie.
>

Wolałbym nie wiercić biurka. Zdarzają mi się też przemeblowania. Ale
pomysł o tyle dobry, że tani :)

--
Michał

do góry

"Michał Lankosz"
> nasadzenia lampy? Pomysł jakiejś adaptacji?

Ja poszedłem na łatwiznę. Przykręciłem.
https://www.dropbox.com/s/qgeqpnq0balwaje/2014-05-05
%2022.06.37.jpg

Robert

do góry

Pan Michał Lankosz napisał:

>> Też mam taką. I w tym samym celu. Owo stanowisko, to blat szerokości
>> 80 cm, dosunięty do ściany. Więc poza badziewnością samego uchwytu, dała
>> znać o sobie jego druga wada -- nie ma gdzie go przykręcić. Poradziłem
>> sobie w ten sposób, że w odległości kilkunastu centymetrów od ściany
>> wyborowałem w blacie dziurę. Po przetknięciu przez nią tej śruby, lampa
>> trzyma się znakomicie.
>
> Wolałbym nie wiercić biurka. Zdarzają mi się też przemeblowania. Ale
> pomysł o tyle dobry, że tani :)

W moim przypadku był to blat zamontowany od ściany do ściany, zrobiony
z taniego surowca. Wiercić nie żal. Jeśli chodzi o biurko będące
samodzielnym meblem, można też rozważyć wywiercenie dziury i osadzenie
w niej mosiężnej tulei o wewnętrznym fi 12 mm, wprost do umieszczenia
tam lampy. Taka dziura mało wpływa na biurkowatość biurka. A przy zmianie
jego pozycji geograficznej, małe jest prawdopodobieństwo, że lampę świecącą
z lewej strony ktoś nagle zapragnie mieć z prawej.

Jarek

--
Czy to sens ma, kląć że ten świat
Z kiepskiego zrobiony surowca
Bo dobry Bóg już zrobił, co mógł
Teraz trzeba zawołać fachowca

do góry

> znać o sobie jego druga wada -- nie ma gdzie go przykręcić. Poradziłem
> sobie w ten sposób, że w odległości kilkunastu centymetrów od ściany
> wyborowałem w blacie dziurę. Po przetknięciu przez nią tej śruby, lampa
> trzyma się znakomicie.

i ja tak samo, mam takie ze 3 chyba, wszystkie poprzykręcane :)

do góry