Chcę zrobić sobie trawiarkę. Jak wiadomo trzeba zrobić dwie rzeczy -
ogrzać roztwór i wymusić jego ruch. Do tej pory używałem pompki do
akwarium, drobne bąbelki powietrza opływały płytkę, wywołując ruch
roztworu... i niestety osadzając się na płytce. Teraz chcę zrobić
wszystko od nowa, porządnie i wymyśliłem, żeby zamiast ruchu powietrza
wymusić przepływ roztworu a przy okazji podgrzewać go przepływowo.

Żrący charakter roztworu wyklucza użycie wielu tanich pompek. Macie
jakieś sprawdzone patenty bez większej rzeźby i w normalnej cenie?
Sporo nad tym myślałem i mam kilka rozwiązań, ale żadne mi się do
końca nie podoba :( Najlepsza byłaby pompka taka jak w samochodzie
do spryskiwaczy, ale taka, której nie zeżre roztwór.

Na grzanie mam prosty pomysł - radiator i wężyk ułożony między
żeberkami radiatora tak, żeby radiator robił za wymiennik ciepła,
ciężko to opisać a po zdjęciu byłoby wszystko jasne.

--
"Project Manager to człowiek, który myśli, że jak weźmie
dziewięć kobiet, to urodzą dziecko w miesiąc."

do góry

Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> napisał w wiadomości
news:gof.pme.1362039731@news.chmurka.net...
> Chcę zrobić sobie trawiarkę. Jak wiadomo trzeba zrobić dwie rzeczy -



Hasło : Pompy perystaltyczne
Przykład, na dole filmik z działania.
http://www.pompy.pl/1_1_12/pompy-perystaltyczne.aspx

do góry

On 28.02.2013 10:34, henry1 wrote:

> Hasło : Pompy perystaltyczne
> Przykład, na dole filmik z działania.
> http://www.pompy.pl/1_1_12/pompy-perystaltyczne.aspx

Można wymontować z wielu drukarek atramentowych.

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

On 28 Lut, 09:22, g...@s...invalid (Adam Wysocki) wrote:
> Chcę zrobić sobie trawiarkę. Jak wiadomo trzeba zrobić dwie rzeczy -
> ogrzać roztwór i wymusić jego ruch.

Zamów pudlo z pleksi z dzieloną komorą, bąble wpuszczej do oddzielnej
komory. Jak dalej masz bąble to dodaj środka powierzchniowo czynnego,
tyle aby nie pieniło się bardzo. Ew. alkoholu.

do góry

On 28.02.2013 09:22, Adam Wysocki wrote:
> Chcę zrobić sobie trawiarkę.

Ja też - stara zaczęła cieknąć.

> Jak wiadomo trzeba zrobić dwie rzeczy -
> ogrzać roztwór i wymusić jego ruch. Do tej pory używałem pompki do
> akwarium, drobne bąbelki powietrza opływały płytkę, wywołując ruch
> roztworu... i niestety osadzając się na płytce.

Imo pomyliłeś zjawiska ;) Drobne bąbelki osadzające się na płytce
powstają w procesie trawienia. Jeżeli "strumień" bąbelków omiatających
płytkę jest ciągły to nic nie powinno się "osadzić".

> Teraz chcę zrobić
> wszystko od nowa, porządnie i wymyśliłem, żeby zamiast ruchu powietrza
> wymusić przepływ roztworu a przy okazji podgrzewać go przepływowo.

Będzie poważny problem z bąbelkami gazu osadzającymi się na płytce ;)

Chyba żeby płytkę polewać roztworem trawiącym, ale boję się nierównego
trawienia (podtrawianie od góry, wolniejsze trawienie od dołu ścieżki).

>
> Żrący charakter roztworu wyklucza użycie wielu tanich pompek.

Mój aktualny pomysł to mieszanie mieszadłem magnetycznym i trzymanie
płytki poziomo.

> Macie
> jakieś sprawdzone patenty bez większej rzeźby i w normalnej cenie?

Można zrobić z korka od butelki pet, długopisu, kawałka plastiku i
silniczka od tacki CD pompę w której wszystkie elementy mające kontakt z
płynem są plastikowe.

> Sporo nad tym myślałem i mam kilka rozwiązań, ale żadne mi się do
> końca nie podoba :( Najlepsza byłaby pompka taka jak w samochodzie
> do spryskiwaczy, ale taka, której nie zeżre roztwór.
>
> Na grzanie mam prosty pomysł - radiator i wężyk ułożony między
> żeberkami radiatora tak, żeby radiator robił za wymiennik ciepła,
> ciężko to opisać a po zdjęciu byłoby wszystko jasne.

Ale to generuje duże straty. Czemu nie grzałka akwariowa (są w szkle)
albo grzałka do lutownicy zalana żywicą?


--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> napisał w wiadomości
news:gof.pme.1362039731@news.chmurka.net...
> Chcę zrobić sobie trawiarkę. Jak wiadomo trzeba zrobić dwie rzeczy -
> ogrzać roztwór i wymusić jego ruch. Do tej pory używałem pompki do
> akwarium, drobne bąbelki powietrza opływały płytkę, wywołując ruch
> roztworu... i niestety osadzając się na płytce. Teraz chcę zrobić
> wszystko od nowa, porządnie i wymyśliłem, żeby zamiast ruchu powietrza
> wymusić przepływ roztworu a przy okazji podgrzewać go przepływowo.
>
Luźne skojarzenie nie całkiem na temat.
Może wiatraczek luzem w roztworze obracany zewnętrznym wirującym polem
magnetycznym.
P.G.

do góry

W dniu czwartek, 28 lutego 2013 09:22:11 UTC+1 użytkownik Adam Wysocki napisał:
> Chcę zrobić sobie trawiarkę. Jak wiadomo trzeba zrobić dwie rzeczy -
>
> ogrzać roztwór i wymusić jego ruch. Do tej pory używałem pompki do
>
> akwarium, drobne bąbelki powietrza opływały płytkę, wywołując ruch
>
> roztworu... i niestety osadzając się na płytce. Teraz chcę zrobić
>
> wszystko od nowa, porządnie i wymyśliłem, żeby zamiast ruchu powietrza
>
> wymusić przepływ roztworu a przy okazji podgrzewać go przepływowo.
>
>
>
> Żrący charakter roztworu wyklucza użycie wielu tanich pompek. Macie
>
> jakieś sprawdzone patenty bez większej rzeźby i w normalnej cenie?
>
> Sporo nad tym myślałem i mam kilka rozwiązań, ale żadne mi się do
>
> końca nie podoba :( Najlepsza byłaby pompka taka jak w samochodzie
>
> do spryskiwaczy, ale taka, której nie zeżre roztwór.
>
>
>
> Na grzanie mam prosty pomysł - radiator i wężyk ułożony między
>
> żeberkami radiatora tak, żeby radiator robił za wymiennik ciepła,
>
> ciężko to opisać a po zdjęciu byłoby wszystko jasne.
>
>
>
> --
>
> "Project Manager to człowiek, który myśli, że jak weźmie
>
> dziewięć kobiet, to urodzą dziecko w miesiąc."

To zależy ile masz płytek do robienia. Jak amatorskie ilości to lepiej poleżeć niż
się bujać z robieniem czegokolwiek czego nie da się zrobić w 10 minut. Starodawny
patent polegał na postawieniu pojemnika z środkiem trawiącym na głośniku zasilanym
przez transformator. Działało bezbłędnie, wiem bo tak robiłem.

do góry

W dniu 28.02.2013 09:22, Adam Wysocki pisze:
> Chcę zrobić sobie trawiarkę. Jak wiadomo trzeba zrobić dwie rzeczy -
> ogrzać roztwór i wymusić jego ruch. Do tej pory używałem pompki do
> akwarium, drobne bąbelki powietrza opływały płytkę, wywołując ruch
> roztworu... i niestety osadzając się na płytce. Teraz chcę zrobić
> wszystko od nowa, porządnie i wymyśliłem, żeby zamiast ruchu powietrza
> wymusić przepływ roztworu a przy okazji podgrzewać go przepływowo.
>

Może nie dawać kostki, niech babelki będą duże, albo bujać pojemnikiem.


--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl

do góry

W dniu 2013-02-28 10:34, henry1 pisze:
>
> Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> napisał w wiadomości
> news:gof.pme.1362039731@news.chmurka.net...
>> Chcę zrobić sobie trawiarkę. Jak wiadomo trzeba zrobić dwie rzeczy -
>
>
>
> Hasło : Pompy perystaltyczne
> Przykład, na dole filmik z działania.
> http://www.pompy.pl/1_1_12/pompy-perystaltyczne.aspx

Niektóre pompki spryskiwaczy działają na tej zasadzie. Poza tym można
poszukać na forach akwarystycznych.

--
pozdrawiam
MD

do góry

Pytanie zasadnicze - czy te bąbelki mają rzeczywiście sens ?
Bo jeżeli mają na celu mieszanie roztworu, to może bardziej racjonalne
byłoby albo mieszanie mieszadłem magnetycznym, albo - pobieranie pompką
u góry zbiornika i wrzucanie tego ponownie u dołu.

Są jakieś "naukowe" informacje na ten temat (jak najbardziej efektywnie
powinien wyglądać proces) ?

do góry