-
11. Data: 2005-01-25 11:17:57
Temat: Re: Transfer mam duzy, a zdjecia na stronach www wgrywaja sie po 5min :( (nawet male zdjecia) :((((((((( O co chodzi? :(
Od: Neas <n...@n...invalid>
Jakub Żukowski pisze:
> Dziwna sprawa, bo u mnie utworzylo nowy temat z tej odpowiedzi, na dodatek
> nie moge znalezdz na googlach i niusach onetu orginalnej wiadomosci. Juz
> nawet po kolei czytalem posty, szukalem po frazach i nie znalazlem.. chyba
> nie jest to nowy post :) Popraw mnie prosze, jesli sie myle :)
Mylisz się.
PS. Ile razy w tygodniu zamierzasz czepiać się ludzi bez żadnego sensu?
Jeśli naprawdę musisz to robić, postaraj się robić to dowcipnie.
Możesz np. dołączać do każdego postu zabawny wierszyk.
--
Neas
-
12. Data: 2005-01-25 12:06:53
Temat: Re: Transfer mam duzy, a zdjecia na stronach www wgrywaja sie po 5min :( (nawet male zdjecia) :((((((((( O co chodzi? :(
Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>
qer wrote:
> Witam,
> Transfer mam duzy, a zdjecia na stronach www wgrywaja sie po 5min :( (nawet
> male zdjecia) :((((((((( O co chodzi? :( Przegladarka to IE6.0
co to znaczy, że masz transfer duży?
szybkie łącze?
podaj adres strony
niektóre strony www mają obrazki umieszczone na innym serwerze
a do strzelania htmlem używają gzipa
zyga
-
13. Data: 2005-01-25 12:47:39
Temat: Re: Transfer mam duzy, a zdjecia na stronach www wgrywaja sie po 5min :( (nawet male zdjecia) :((((((((( O co chodzi? :(
Od: kya <k...@m...here.invalid>
On 2005-01-25, Neas wrote:
> Jakub Żukowski pisze:
[...]
> > nawet po kolei czytalem posty, szukalem po frazach i nie znalazlem..
> > chyba nie jest to nowy post :) Popraw mnie prosze, jesli sie myle :)
> Mylisz się.
Poinformowałeś, ale nie poprawiłeś. I nie zauważyłeś, że inni już
mu wyjaśnili.
[...]
> Możesz np. dołączać do każdego postu zabawny wierszyk.
Ludzie tacy jak Ty, aroganccy kabotyni, naprawdę są problemem.
Nie tylko polskiego Internetu.
FUT poster.
--
////))) Facts do not cease to exist because they are ignored. :
//|-O-O ) :
/C| > ( : kya : :
/` _=--` : hell.pl : http://hell.pl/kya/ : Kaja Mikoszewska :
-
14. Data: 2005-01-25 17:01:47
Temat: Re: Transfer mam duzy, a zdjecia na stronach www wgrywaja sie po 5min :( (nawet male zdjecia) :((((((((( O co chodzi? :(
Od: Neas <n...@n...invalid>
kya pisze:
> Poinformowałeś, ale nie poprawiłeś. I nie zauważyłeś, że inni już
> mu wyjaśnili.
Nie poprawiłem bo inni już mu wyjaśnili.
> Ludzie tacy jak Ty, aroganccy kabotyni, naprawdę są problemem.
Myślę, że problemem są raczej ludzie którym osobiste sympatie i
antypatie nie pozwalają spojrzeć obiektywnie kto w dyskusji ma rację i
kto zachowuje się arogancko. No i tacy, którzy nie potrafią
powstrzymać się od mniej lub bardziej wyszukanych obelg. A także tacy,
którzy zwykłą, żartobliwą ironię biorą za arogancję.
> Nie tylko
> polskiego Internetu.
A co powiesz o osobach które próbują się za wszelką cenę czepiać
nie mając racji, co Jakub zaprezentował tu już któryś raz? Dziwne, że
nie budzi to Twojego oburzenia.
--
Neas
-
15. Data: 2005-01-25 18:54:39
Temat: Re: OT Transfer mam duzy, a zdjecia na stronach www wgrywaja sie po 5min :( (nawet male zdjecia) :((((((((( O co chodzi? :(
Od: kya <k...@m...here.invalid>
On 2005-01-25, Neas wrote:
> kya pisze:
> > Poinformowałeś, ale nie poprawiłeś. I nie zauważyłeś, że inni już
> > mu wyjaśnili.
> Nie poprawiłem bo inni już mu wyjaśnili.
Sam widzisz -- zamiast zainteresować się, czy wiadomości słane przez onet
może nie wszędzie dochodzą, czy to jakiś problem z serwerem przedpiścy
(który do tej pory nie miał jak się zorientować), ustawiasz się w kolejce
do kopania, zaopatrzony w wiaderko zjadliwości. Jesteś naprawdę super
i nikt nie może Ci nic zarzucić, boś święty człowiek po prostu.
Nic osobistego -- naprawdę uważam, że takie zachowania są problemem
i stwarzają kolejne. Tak wyszło, że jesteś na to sztandarowym,
niepokojąco zadowolonym z siebie przykładem.
[...]
> którzy zwykłą, żartobliwą ironię biorą za arogancję.
...swoją arogancję tłumaczą ironią i żartobliwością, a po zwróceniu uwagi
krztuszą się pianą świętego oburzenia. Za każdym razem jest to pierwszy
raz w życiu.
--
////))) Great response time! Was that 5 baud or 10? :
//|-O-O ) :
/C| > ( : kya : :
/` _=--` : hell.pl : http://hell.pl/kya/ : Kaja Mikoszewska :
-
16. Data: 2005-01-27 17:11:57
Temat: Re: OT Transfer mam duzy, a zdjecia na stronach www wgrywaja sie po 5min :( (nawet male zdjecia) :((((((((( O co chodzi? :(
Od: Neas <n...@n...invalid>
kya pisze:
> Sam widzisz -- zamiast zainteresować się, czy wiadomości słane przez
> onet może nie wszędzie dochodzą, czy to jakiś problem z serwerem
> przedpiścy (który do tej pory nie miał jak się zorientować),
> ustawiasz się w kolejce do kopania,
Mylisz się. To Jakub powinien się tym zainteresować, zamiast radośnie
założyć, że skoro nie widzi postu, na który ktoś odpowiedział, to
jest to post bardzo stary. I po raz kolejny na tej grupie się w swojej
krytyce pomylić.
Mnie zwyczajnie śmieszy, że Jakub nie pisze tutaj nic właściwie w
temacie grupy, a jedynie skupia się na formalnościach (a w dodatku się
myli!) i uważam, że w takiej sytuacji żartobliwo-ironiczna (lub, jesli
wolisz, trochę arogancka) odpowiedź jest całkiem na miejscu.
> Jesteś naprawdę super i nikt nie może Ci nic zarzucić, boś święty
> człowiek po prostu.
Bardzo cenię sobie rozsądnie uargumentowaną krytykę, jeśli
oczywiście ma jakieś sensowne podstawy.
> Nic osobistego -- naprawdę uważam, że takie zachowania są problemem
> i stwarzają kolejne. Tak wyszło, że jesteś na to sztandarowym,
> niepokojąco zadowolonym z siebie przykładem.
I tu się różnimy. Ja nie uważam, żeby w sporadycznych,
ironiczno-humorystycznych wypowiedziach (jednak na temat) było coś
złego. Rozumiem jednak, że niektórym usenetowym purystom może się to
nie podobać i naprawdę polecam w takim wypadku wyfiltrować moje posty.
Wystarczy po 'Neas' we 'from'. Piszę to bez żadnej ironii.
> a po
> zwróceniu uwagi krztuszą się pianą świętego oburzenia.
Dziwne, że tak to odbierasz. Chyba za bardzo emocjonujesz się usenetem.
:)
PS. Może EOT...?
--
Neas
-
17. Data: 2005-01-27 23:16:56
Temat: Re: OT Transfer mam duzy, a zdjecia na stronach www wgrywaja sie po 5min :( (nawet male zdjecia) :((((((((( O co chodzi? :(
Od: kya <k...@m...here.invalid>
On 2005-01-27, Neas wrote:
> kya pisze:
[...]
> Mylisz się.
Mój arogancki rozmówco -- to, że mam inny punkt widzenia i inne zdanie,
niekoniecznie znaczy, że się mylę.
[...]
> Mnie zwyczajnie śmieszy, że Jakub nie pisze tutaj nic właściwie w
> temacie grupy, [...]
Jeśli takie masz wrażenie, to po co kopiesz go, mimo że już został
pouczony, albo przepraszasz za to, że NMSP i wdałeś się w dyskusję,
zamiast wyfiltrować gościa i mieć z głowy? Sam to radzisz niżej purystom
usenetowym.
> uważam, że w takiej sytuacji żartobliwo-ironiczna (lub, jesli
> wolisz, trochę arogancka) odpowiedź jest całkiem na miejscu.
Nie "trochę arogancka i żartobliwa", tylko arogancka i kabotyńska.
I problem nie tkwi w jednej wypowiedzi, tylko Twoje zachowanie
w ogólności jest przykładem efektownej i szkodliwej arogancji.
Odpowiadanie na pytania tekstami "krakersa, tofiku?" i "a gu gu";
czepianie się wciąż tych samych osób, ale bez wyjaśniania, co źle robią;
prywatne złośliwości wtykane w merytoryczne dyskusje; ganienie nielubianych
administratorów-amatorów, ale odrzucanie popartej rzeczowymi argumentami
krytyki Twojego sposobu administrowania maszyną komercyjną... Próby
wykorzystania słabości rozmówców, żeby "wygrać" dyskuję, zamiast dążenia
do rozwiązania czy choćby ustalenia problemu.
Pół biedy, jak produkujesz się na pl.irc, ale ostatnio przenosisz te
wątpliwe zwyczaje tutaj.
Małostkowość, kapralowanie i bofhowanie, pogardliwe odnoszenie się do
dyskutantów i ich pytań -- to bardzo nęcący model kontaktów w sieci,
zwłaszcza dla niedoświadczonych internautów. Widzą, że to zachowanie
najwyraźniej przyjęte, a Usenet to prawdziwy raj dla kompleksów...
Być może tylko mi to przeszkadza, chociaż podejrzewam, że tylko mi się
chce o tym napisać; proszę to potraktować jako głos odrębny w sprawie
chowu i hodowli matołów, od których (niestety i oby nie) w pewnym momencie
coś zależy albo będzie zależeć w jakimś kawałku Internetu.
[...]
> Bardzo cenię sobie rozsądnie uargumentowaną krytykę, jeśli
> oczywiście ma jakieś sensowne podstawy.
Może ktoś uwierzy, że "cenię sobie" ma tu jakiekolwiek znaczenie.
> > Nic osobistego -- naprawdę uważam, że takie zachowania są problemem
> > i stwarzają kolejne. Tak wyszło, że jesteś na to sztandarowym,
> > niepokojąco zadowolonym z siebie przykładem.
> I tu się różnimy. Ja nie uważam, żeby w sporadycznych,
> ironiczno-humorystycznych wypowiedziach (jednak na temat) było coś
> złego.
Bo Ty widzisz to jako sporadyczne, ironiczno-humorystyczne wypowiedzi.
Jesteś z siebie zadowolony, nie da się nie zauważyć. Jednak ja obserwuję
arogancję, czepialstwo, zawracanie głowy i kompletne odrzucanie krytyki.
> Rozumiem jednak, że niektórym usenetowym purystom może się to
> nie podobać i naprawdę polecam w takim wypadku wyfiltrować moje posty.
> Wystarczy po 'Neas' we 'from'. Piszę to bez żadnej ironii.
Oczywiście, bo usenetowi puryści nie mają pojęcia, co zrobić, żeby
Cię nie czytać.
[...]
> PS. Może EOT...?
Proponowałam już dwa razy i zignorowałeś. Zatem -- panowie przodem.
--
////))) Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam. :
//|-O-O ) [Henri Monnier] :
/C| > ( : kya : :
/` _=--` : hell.pl : http://hell.pl/kya/ : Kaja Mikoszewska :
-
18. Data: 2005-01-28 16:38:25
Temat: Re: Transfer mam duzy, a zdjecia na stronach www wgrywaja sie po 5min :( (nawet male zdjecia) :((((((((( O co chodzi? :(
Od: "DooMiniK" <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl>
qer <q...@o...pl> zapodał(a):
> Witam,
> Transfer mam duzy, a zdjecia na stronach www wgrywaja sie po 5min :(
> (nawet male zdjecia) :((((((((( O co chodzi? :( Przegladarka to IE6.0
... a może chodzi o Allegro? ;)
ps. jak napiszesz wiadomość na 10 linijek, to też ją wkleisz do tematu?
--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl
-
19. Data: 2005-01-29 02:03:43
Temat: Re: OT Transfer mam duzy, a zdjecia na stronach www wgrywaja sie po 5min :( (nawet male zdjecia) :((((((((( O co chodzi? :(
Od: Neas <n...@n...invalid>
kya pisze:
>> Mylisz się.
>
> Mój arogancki rozmówco -- to, że mam inny punkt widzenia i inne zdanie,
> niekoniecznie znaczy, że się mylę.
Cała wypowiedź brzmiała:
"Mylisz się. To Jakub powinien się tym zainteresować, zamiast radośnie
założyć, że skoro nie widzi postu, na który ktoś odpowiedział, to
jest to post bardzo stary. I po raz kolejny na tej grupie się w swojej
krytyce pomylić."
Dlaczego polemizujesz z wyrwanym z kontekstu fragmentem?
> [...]
>> Mnie zwyczajnie śmieszy, że Jakub nie pisze tutaj nic właściwie w
>> temacie grupy, [...]
>
> Jeśli takie masz wrażenie, to po co kopiesz go, mimo że już został
> pouczony, albo przepraszasz za to, że NMSP i wdałeś się w dyskusję,
> zamiast wyfiltrować gościa i mieć z głowy? Sam to radzisz niżej
> purystom usenetowym.
Rożnica polega na tym, że ja do tego podchodzę z dystansem. W
gruncie rzeczy jest mi zupełnie obojętne czy Jakub (lub ktokolwiek
inny) będzie pisał na temat czy też np. zacznie wklejać na grupę
smerfy w ascii. Zupełnie czym innym jest ironiczny komentarz 'na luzie'
(bez uprzedzeń w stosunku do danej osoby jako takiej) i czym innym
całkowicie poważne oburzenie, agresja i potok inwektyw. To pierwsze moze
być najwyżej trochę nie na miejscu, to drugie jest niezdrowe.
> Odpowiadanie na pytania tekstami "krakersa, tofiku?" i "a gu gu";
Brawo. Jeszcze wspomnij o tym, że w wieku 14 czy 15 lat napisałem o
swoim homepage'u na niewłaściwiej grupie. Pozdrowienia dla TaKeDy.
Z resztą nadal uważam, że takie odpowiedzi były merytorycznie
poprawne. Nietrudno się domyśleć, że znaczyły mniej więcej: "Twoja
wypowiedź nie ma sensu, więc nie da się do niej sensownie
ustosunkować". Nie mniej rozumiem, że taki styl może pewną grupę
(mniejszość!) denerwować i dlatego generalnie przestałem tak pisać.
> czepianie się wciąż tych samych osób, ale bez wyjaśniania, co źle
> robią;
Litości.
"Prześledź swoją obecność np. na tej grupie - nie dość, że nie
tworzysz żadnej treści dodatniej, uczestniczysz tylko w wątkach (lub
ich fragmentach) nie wymagających konkretnej wiedzy, nie dość, że
niemal wyłącznie się czepiasz, to jeszcze mylisz się czepiając (w
dodatku któryś już raz). Nie jest to ani mądre, ani zabawne, ani
oryginalne, po prostu nudne i żałosne."
"PS. Ile razy w tygodniu zamierzasz czepiać się ludzi bez żadnego sensu?"
Naprawdę nie wyjaśniłem co źle robi?
> ganienie nielubianych administratorów-amatorów, ale odrzucanie
> popartej rzeczowymi argumentami krytyki Twojego sposobu administrowania
> maszyną komercyjną...
Ręce mi opadły. Przecież w przynajmniej kilku miejscach napisałem, że
nie neguję krytyki tego konkretnego zdarzenia, tylko neguję dzikie ataki
o charakterze nagonki które kilka osób próbowało wtedy przeprowadzić.
Jeśli nadal masz wątpliwości jak było, spróbuj znaleźć post w
którym jakoby stwierdziłem, ze w tamtej sytuacji byłem bez winy.
Z resztą jakie to jest porównanie? Drobne zaniedbanie + splot
nieszczęśliowych zbiegów okoliczności vs. zupełna ignorancja w
temacie, którą czasem krytykowałem.
> Próby wykorzystania słabości rozmówców,
> żeby "wygrać" dyskuję, zamiast dążenia do rozwiązania czy choćby
> ustalenia problemu.
Możesz rozwinąć ten wątek?
> Pół biedy, jak produkujesz się na pl.irc, ale ostatnio przenosisz te
> wątpliwe zwyczaje tutaj.
Nie tylko ich tutaj nie przenoszę, ale nawet od dawna zaniechałem na
pl.irc. Spróbuj popatrzeć obiektywnie.
> Małostkowość, kapralowanie i bofhowanie, pogardliwe odnoszenie się
> do dyskutantów i ich pytań -- to bardzo nęcący model kontaktów w
> sieci, zwłaszcza dla niedoświadczonych internautów. Widzą, że to
> zachowanie najwyraźniej przyjęte, a Usenet to prawdziwy raj dla
> kompleksów...
Wkaż post w którym źle potraktowałem osobę, która zadała pytanie
(choćby głupie) w języku polskim i w sposób zdradzający jakiekolwiek
oznaki szacunku dla grupowiczów.
> Być może tylko mi to przeszkadza, chociaż podejrzewam, że tylko mi
> się chce o tym napisać; proszę to potraktować jako głos odrębny w
> sprawie chowu i hodowli matołów, od których (niestety i oby nie) w
> pewnym momencie coś zależy albo będzie zależeć w jakimś kawałku
> Internetu.
Czy naprawdę nie potrafisz powstrzymać się od epitetów?
> Bo Ty widzisz to jako sporadyczne, ironiczno-humorystyczne wypowiedzi.
> Jesteś z siebie zadowolony, nie da się nie zauważyć.
Nie jestem ani zadowolony, ani niezadowolony. Nie rozpatruję tego tematu
w takich kategoriach.
> Jednak ja
> obserwuję arogancję, czepialstwo, zawracanie głowy i kompletne
> odrzucanie krytyki.
Wierz mi, ze potrafiłbym się wypowiadać w taki sposób, ze bardzo by Ci
się to podobało (i reszcie news-purystów także). Tyle, że ja
właśnie nie dbam o poklask, a za kabotyństwo uważam raczej skrywanie
braku wiedzy pod otoczką eleganckiej i kulturalnej formy, czego
krytykować chciałabyś mi zabronić.
>> Rozumiem jednak, że niektórym usenetowym purystom może się to nie
>> podobać i naprawdę polecam w takim wypadku wyfiltrować moje posty.
>> Wystarczy po 'Neas' we 'from'. Piszę to bez żadnej ironii.
>
> Oczywiście, bo usenetowi puryści nie mają pojęcia, co zrobić, żeby
> Cię nie czytać.
Skoro z ich niektórych postów wylewają się wręcz negatywne emocje pod
postacią inwektyw czy niekiedy nawet gróźb, to najwyraźniej nie.
--
Neas
-
20. Data: 2005-01-29 09:36:50
Temat: Re: OT Transfer mam duzy, a zdjecia na stronach www wgrywaja sie po 5min :( (nawet male zdjecia) :((((((((( O co chodzi? :(
Od: Szymon Sokół <s...@b...operator.from.hell.pl>
On Sat, 29 Jan 2005 03:03:43 +0100, Neas wrote:
> "PS. Ile razy w tygodniu zamierzasz czepiać się ludzi bez żadnego sensu?"
>
> Naprawdę nie wyjaśniłem co źle robi?
Niech zgadnę: to samo, co Ty.
--
Szymon Sokół (SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, AGH - University of Science and Technology, Cracow, Poland O
http://home.agh.edu.pl/szymon/ PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F
Bo im więcej przy tym słów, tym większa marność (Ks.Koheleta 6:11) H