-
41. Data: 2011-05-11 18:16:55
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-05-11 17:24, Dysiek pisze:
>>> Lewe przednie drzwi malowane i to dość słabo.
>>
>> Na pierwszy rzut oka tak wyglądają, ale to może być kwestia zdjęcia. W
>> każdym razie warto zwrócić uwagę. Znajdź kogoś kto ma/zna takie auto i
>> jedź oglądać.
>
> Tez myslalem, ze to kwestia zdjecia - niestety na zywo wyraznie widac, ze
> malowane. Poza tymi drzwiami nie ma sie do czego przyczepic.
A jakaś story do tych drzwi? Uderzone w wypadku, uderzone na parkingu,
urwane o garaż?:) Szczerze to lepiej mieć auto w którym uderzono w drzwi
i wymieniono je na nowe/używane tylko kiepsko polakierowano (albo wcale,
jeśli kolor "prawie pasował") niż takie które złożono z 2 i
polakierowano ładnie. Oczywiście jeśli się zdecydujesz to domagaj się
zniżki na ich porządne zrobienie.
--
MZ
-
42. Data: 2011-05-11 18:31:26
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> A jakaś story do tych drzwi? Uderzone w wypadku, uderzone na parkingu,
> urwane o garaż?:) Szczerze to lepiej mieć auto w którym uderzono w drzwi
> i wymieniono je na nowe/używane tylko kiepsko polakierowano (albo wcale,
> jeśli kolor "prawie pasował") niż takie które złożono z 2 i
> polakierowano ładnie. Oczywiście jeśli się zdecydujesz to domagaj się
> zniżki na ich porządne zrobienie.
Story jest takie, ze poprzedni wlasciel byl pedantem, lekko zarysowal drzwi
i dal do lakierowania. Mam se sprawdzic po VIN w ASO bo tam bylo robione.
Jutro sie kopne. Pewnie, ze lepiej miec auto z robionymi drzwiami niz
spawane z dwoch, ale z drugiej strony ciagle licze, ze kupie auto w naprawde
dobrym stanie, nie obite itp. Moge dac wiecej ale niech bedzie przyslowiowa
"igla". A gosc nie chce nic obnizyc - tzn 24,5 tys plus nowe opony na zime.
25 tys za 2004 to troche duzo (biorac pod uwage malowane drzwi).
Abstrachujac juz troche od tego przypadku wkurza mnie nieuczciwosc
sprzedajacych - ja jak swoje bede sprzedawal to powiem otwarcie co mialo
klepane.
Dysiek
-
43. Data: 2011-05-11 18:37:25
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:iqca4n$giu$1@news.onet.pl...
>>> 2. silnik "nie myty" ale chyba jeżdżony po polnych drogach - w
>>> aucie 3 lata starszym silnik przykurzony ale nie aż tak jakby ktoś worek
>>> cementu wysypał. Patrząc na rejestrację to zastanowiłbym się czy to nie
>>> pływało w zeszłym roku i ktoś maskuje rdzę brudem pod maską.
>> No jak zobaczyłem to szok.
>> Mam Ave rok starczą z przebiegiem 2x tyle i jest po prostu czysto.
>> Nie wierzę, że nawet przy wymianie oleju ktoś szmatą nie wyczyścił
>> pokrywy silnika przed wlaniem oleju. A jeśli nawet to po 2 tysiącach km
>> nie znikły by odciski palców wokół korka, który trzeba odkręcić przy
>> wymianie.
> Dokładnie. Dziwnie to wygląda. Obejrzałem zdjęcia dokładnie i wychodzi
> że faktycznie auto nie ma osłony dolnej silnika (u mnie jest i ma
> charakterystyczne szczątkowe "chlapacze" z przodu nadkoli, tu widać
> tylko te z tyłu. Może na zdjęciu nie widać. Ale nawet mimo to komora
> silnika i pokrywa faktycznie ubrudzone znacznie ponad normę.
Dokładnie
W Alfie 156 nie miałem dolnej osłony bo po prostu nie miała szans na naszych
drogach. I pomimo 9 lat nie była tak ufajdana.
A każda wymiana oleju to szmata po pokrywie i koreczku i dopiero się
wymieniało. Zarówno jak sam robiłem jak i w warsztacie jednym czy drugim.
--
Irokez
-
44. Data: 2011-05-11 18:51:42
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:iqedl0$in8$1@inews.gazeta.pl...
>> A jakaś story do tych drzwi? Uderzone w wypadku, uderzone na parkingu,
>> urwane o garaż?:) Szczerze to lepiej mieć auto w którym uderzono w drzwi
>> i wymieniono je na nowe/używane tylko kiepsko polakierowano (albo wcale,
>> jeśli kolor "prawie pasował") niż takie które złożono z 2 i
>> polakierowano ładnie. Oczywiście jeśli się zdecydujesz to domagaj się
>> zniżki na ich porządne zrobienie.
> Story jest takie, ze poprzedni wlasciel byl pedantem, lekko zarysowal
> drzwi i dal do lakierowania. Mam se sprawdzic po VIN w ASO bo tam bylo
> robione. Jutro sie kopne. Pewnie, ze lepiej miec auto z robionymi
> drzwiami niz spawane z dwoch, ale z drugiej strony ciagle licze, ze
> kupie auto w naprawde dobrym stanie, nie obite itp. Moge dac wiecej ale
> niech bedzie przyslowiowa "igla". A gosc nie chce nic obnizyc - tzn
> 24,5 tys plus nowe opony na zime. 25 tys za 2004 to troche duzo (biorac
> pod uwage malowane drzwi). Abstrachujac juz troche od tego przypadku
> wkurza mnie nieuczciwosc sprzedajacych - ja jak swoje bede sprzedawal
> to powiem otwarcie co mialo klepane.
Wiesz.. jak ktoś usłyszy że klepane to jak to powie ziomalom na dzielni?
Chociaż swoje jak sprzedawałem to jawnie powiedziałem co było robione
łacznie z fakturą.z ASO (wymiana drzwi plus malowanie z błotnikiem i
zderzakiem, zimowa stłuczka). Poszło bez problemu. Może pomału ludzie
mądrzeją?
--
Irokez
-
45. Data: 2011-05-11 19:14:19
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:iqedl0$in8$1@inews.gazeta.pl...
> Story jest takie, ze poprzedni wlasciel byl pedantem, lekko zarysowal
> drzwi i dal do lakierowania. Mam se sprawdzic po VIN w ASO bo tam bylo
> robione. Jutro sie kopne. Pewnie, ze lepiej miec auto z robionymi drzwiami
> niz spawane z dwoch, ale z drugiej strony ciagle licze, ze kupie auto w
> naprawde dobrym stanie, nie obite itp. Moge dac wiecej ale niech bedzie
> przyslowiowa "igla". A gosc nie chce nic obnizyc - tzn 24,5 tys plus nowe
> opony na zime.
Czy cena jest za duża to kwestia do dyskusji, ale potarguj sie powiedzmy o
trzy stówki i powiedz że bierzesz za 24,2, za trzysta (bez faktury) da się
dobrze pomalować drzwi - o ile znasz dobrego lakiernika, przynajmniej w moim
mieście (są oczywiście i tacy, co chcą 600, a ASO nawet 1400). Jeżeli tylko
drzwi były malowane, a szyba/głośnik/przełączniki na nich działają, nic nie
trzeszczy itp. to bierz.
> 25 tys za 2004 to troche duzo (biorac pod uwage malowane drzwi).
> Abstrachujac juz troche od tego przypadku wkurza mnie nieuczciwosc
> sprzedajacych - ja jak swoje bede sprzedawal to powiem otwarcie co mialo
> klepane.
Moja corolla miała parę wgnieceń i rys, ale nie malowałem, pokazałem je
nawet kupującemu i przyjął je do wiadomości bez sarkania. Wszelkie wymiany
miałem wpisane w książce, także te po gwarancji, dałem mu w prezencie nawet
nowe klocki na tył i stare filtry na wzór, dostał nawet ksero faktur z ASO,
homologację itp. jedyne czego brakowało, to instrukcja po polsku, bogdzieś
się zapodziała. Mam nadzieję, że bezawaryjna passa nie skończyła się po
sprzedaży i do dziś śmiga tym autkiem zadowolony.
Czego i Tobie życzę ;-)
--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasi
ukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.
jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/162828181092
07190268210.jpg
-
46. Data: 2011-05-11 19:37:44
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Aut jest jak psów.
Zaproponuj mu 20500 jesli poza drzwiami nic nie było robione
i reszta nie wymaga drastycznych wkładów na start.
Jak sie zgodzi jedź do serwisu na sprawdzenie.
Jeśli coś będzie nie teges - targuj sie dalej.
Jak nie to niech spada.
Daj mu maks. tydzień na odpowiedź.
--
CB
Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:iqedl0$in8$1@inews.gazeta.pl...
> Story jest takie, ze poprzedni wlasciel byl pedantem, lekko zarysowal drzwi i
> dal do lakierowania. Mam se sprawdzic po VIN w ASO bo tam bylo robione. Jutro
> sie kopne. Pewnie, ze lepiej miec auto z robionymi drzwiami niz spawane z dwoch,
> ale z drugiej strony ciagle licze, ze kupie auto w naprawde dobrym stanie, nie
> obite itp. Moge dac wiecej ale niech bedzie przyslowiowa "igla". A gosc nie chce
> nic obnizyc - tzn 24,5 tys plus nowe opony na zime. 25 tys za 2004 to troche
> duzo (biorac pod uwage malowane drzwi).
-
47. Data: 2011-05-11 21:49:45
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> Czy cena jest za duża to kwestia do dyskusji, ale potarguj sie powiedzmy o
> trzy stówki i powiedz że bierzesz za 24,2, za trzysta (bez faktury) da się
> dobrze pomalować drzwi - o ile znasz dobrego lakiernika, przynajmniej w
> moim mieście (są oczywiście i tacy, co chcą 600, a ASO nawet 1400). Jeżeli
> tylko drzwi były malowane, a szyba/głośnik/przełączniki na nich działają,
> nic nie trzeszczy itp. to bierz.
Problem w tym, ze to lakier metalic i b ciezko jest dobrac identyczny.
Zawsze bedzie widac :/ Chyba mozna trafic 5latka, ktory nie mial wiekszych
przygod?
> Moja corolla miała parę wgnieceń i rys, ale nie malowałem, pokazałem je
> nawet kupującemu i przyjął je do wiadomości bez sarkania.
Szczerze mowiac wolalbym auto z ryska czy mala wgniotka na drzwiach niz z
pomalowane.
Dysiek
-
48. Data: 2011-05-11 21:51:24
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> Aut jest jak psów.
>
I tego sie trzymam.
> Zaproponuj mu 20500 jesli poza drzwiami nic nie było robione
> i reszta nie wymaga drastycznych wkładów na start.
> Jak sie zgodzi jedź do serwisu na sprawdzenie.
> Jeśli coś będzie nie teges - targuj sie dalej.
>
> Jak nie to niech spada.
>
> Daj mu maks. tydzień na odpowiedź.
Mysle, ze nie pusci go za 20 tys. A za tyle to bym wzial.
Dysiek
-
49. Data: 2011-05-11 22:00:19
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-05-11 21:51, Dysiek pisze:
>
> Mysle, ze nie pusci go za 20 tys. A za tyle to bym wzial.
>
To mu to zaproponuj, tylko z większym przekonaniem niż tu:). Bliska
wizja gotówki czasami czyni cuda. Auto jest tyle warte ile ktoś chce za
nie dać. Może nawet od razu się nie zgodzi (i to nawet dobrze) ale za
parę dni może zadzwoni. A Ty szukaj dalej, "aut jest jak psów", może coś
ciekawszego się trafi. Co do lakieru metalic to da się, tylko trzeba
umieć. Mam znajomego lakiernika który cuda wyczynia, tyle że jego sprzęt
to równowartość naprawdę dobrego auta. No i lata praktyki.
--
MZ
-
50. Data: 2011-05-11 22:27:25
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Za rok nie weźmie za niego 18-tu.
20 kpln + 500 pln na koszty to bardzo uczciwa cena za to
konkretne auto, o ile poza drzwiami wszystko jest OK.
Zaproponuj mu tyle i poproś aby zadzwonił, lub sam zadzwoń
po tygodniu, góra po dwóch.
Jak nie sprzeda najprawdopodobniej będzie żałował.
No chyba że ci się spieszy, albo się napaliłeś... to wtedy dupa. ;)
--
CB
Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:iqepbt$r71$1@inews.gazeta.pl...
> Mysle, ze nie pusci go za 20 tys. A za tyle to bym wzial.