-
1. Data: 2009-04-11 07:36:10
Temat: Torba na bak z szybkim zamkiem
Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl>
Torba na bak, ale nie magnetyczna tylko z jakimś systemem mocowania.
Zauważyłem w internetowych katalogach ze 2-3 systemy mocowane do wlewu
paliwa.
Używa ktoś tego? Jak to sie sprawuje? Mówię o sytuacjach
miejsko-pracowniczych: odpiąć i zabrać ze sobą. I niech magnesy nie
łapią każdej śrubki jak gdzieś będą na biurku.
Interfejsy w sklepach teoretycznie są, toreb już mniej ... w niemcowni
mam sobie sam kupić?
-
2. Data: 2009-04-11 08:47:28
Temat: Re: Torba na bak z szybkim zamkiem
Od: Kuczu <p...@j...pl>
Jacek Czerwinski pisze:
> Torba na bak, ale nie magnetyczna tylko z jakimś systemem mocowania.
> Zauważyłem w internetowych katalogach ze 2-3 systemy mocowane do wlewu
> paliwa.
>
> Używa ktoś tego? Jak to sie sprawuje? Mówię o sytuacjach
> miejsko-pracowniczych: odpiąć i zabrać ze sobą. I niech magnesy nie
> łapią każdej śrubki jak gdzieś będą na biurku.
>
> Interfejsy w sklepach teoretycznie są, toreb już mniej ... w niemcowni
> mam sobie sam kupić?
Kup sobie zestaw bagster + torba.
--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
-
3. Data: 2009-04-15 19:12:01
Temat: Re: Torba na bak z szybkim zamkiem
Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl>
Kuczu pisze:
> Jacek Czerwinski pisze:
>> Torba na bak, ale nie magnetyczna tylko z jakimś systemem mocowania.
>> Zauważyłem w internetowych katalogach ze 2-3 systemy mocowane do wlewu
>> paliwa.
>
>
> Kup sobie zestaw bagster + torba.
Przyznam się że kilka dni nadstawiałem ucha, gdzie by choć orientacyjnie
poznać cenę tych rozwiązań (tj. systemów mocowania bagażu) i ni chuchu.
Ani na jebaju, ani nigdzie. W praktyce nie do kupienia. Jest pusta
kategoria (apage satanas) na ścigaczu.
Słowo bagster w praktyce kojarzone ze skórą na bak.
W ogóle to popieprzyło tych producentów. (Nie tylko francuzi z bagstera,
którym się wydaje że piszą po angielsku, również Givi, Kappa)
Dyr d/s marketingu takich firm zamawia jebutną stronę internetową,
zamawia jak sam rozumie na swoim poziomie, ma być drogo, migać i być
kolorowo. Flash, te sprawy, animacja, absolutny brak wyszukiwarek,
powiązań (czy to jest sprzedaż SYSTEMÓW skoro nie da się skompletować),
wolne i ograniczone jak sto diabłów. Przecież jakby ktoś głośno tam
powiedział, że nie jest to indeksowane przez gooogla, to głowy by się
posypały. Ale na razie nadal król jest nagi, ćśśśśśśśśś.