-
1. Data: 2015-07-09 16:50:20
Temat: Tokarka
Od: Pawel O'Pajak <o...@g...pl>
Powitanko,
Czy ktos mial/ma do czynienia z tokarkami Holtzmann, wystepujacymi takze
pod nazwa KMA (i pewnie paroma innymi). Np. taka:
http://www.kma-maszyny.pl/katalog-produktow/tokarka-
do-metalu-ed-1000gdig.html
Niestety nic wiekszego i ciezszego mi sie nie zmiesci w chalupie, wiec
wszystkie solidne maszyny typu TUD, TUR itp odpadaja.
Pytanie czy wspomniana tokarenka to nedzna chinska zabawka, czy da sie
cos na niej precyzyjnie obrobic? "Cos" to znaczy stal, bo metale
kolorowe to prawdziwi twardziele w wiertarce obrabiaja nozem trzymanym w
reku;-)
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
2. Data: 2015-07-10 17:58:16
Temat: Re: Tokarka
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2015-07-09 o 16:50, Pawel O'Pajak pisze:
> Pytanie czy wspomniana tokarenka to nedzna chinska zabawka, czy da sie
> cos na niej precyzyjnie obrobic?
Prezyzyjnie czyli jak dokładnie wg Ciebie?
PS
Fajny opis - chyba googlami zrobili z wrzeciona trzpień główny :-)
-
3. Data: 2015-07-10 18:24:36
Temat: Re: Tokarka
Od: Pawel O'Pajak <o...@g...pl>
Powitanko,
> Prezyzyjnie czyli jak dokładnie wg Ciebie?
0.05 bicia to dla mnie full profesjonal wypas. Realne to? 0.1 raczej
niechetnie, chyba, ze sie da poprawic samemu. Jak ogladalem w
supermarkecie jakis shit, to luzy reka wyczuwalem;-).
Podobnej dokladnosci oczekuje we wspolosiowosci.
W/g mojego rozeznania, to futerko tak dokladne kosztuje 1/4 ceny tej
maszynki.
> PS
> Fajny opis - chyba googlami zrobili z wrzeciona trzpień główny :-)
A ja myslalem, ze nie wiem co to takiego;-)
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
4. Data: 2015-07-10 20:22:50
Temat: Re: Tokarka
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2015-07-10 o 18:24, Pawel O'Pajak pisze:
>> Prezyzyjnie czyli jak dokładnie wg Ciebie?
>
> 0.05 bicia to dla mnie full profesjonal wypas. Realne to?
Akurat bicie jako parametr dokładności obróbki nie jest specjalnie
wymierny - ja na TUBie wyciagam setki wymiarowo,
maszyna dość sztywna, bicie osiowe praktycznie do 5 setek bez wysiłku,
ale promieniowe bez przemocowań potrafi być większe.
Powinieneś utrzymać wymiar w 7-8 klasie i bicie do 0,05 setek,
przy tej wielkości maszyny nie powinno być to problemem w stali
w średniej wielkości detalach, ale problem będzie zapewne w dokładności
w funkcji czasu. Tzn okaże się, że wyciera się łoże czy śruba.
A suport albo ma luz 0,2 albo się nie przesuwa itp.
Co chcesz na tym robić?
-
5. Data: 2015-07-11 02:10:25
Temat: Re: Tokarka
Od: Pawel O'Pajak <o...@g...pl>
Powitanko,
> Powinieneś utrzymać wymiar w 7-8 klasie i bicie do 0,05 setek,
> przy tej wielkości maszyny nie powinno być to problemem w stali
> w średniej wielkości detalach,
Dzieki, kupno maszyny sie przybliza.
> ale problem będzie zapewne w dokładności
> w funkcji czasu.
Wczesniej, czy pozniej i tak przerobie na CNC, wiec jakies poprawki
bedzie mozna wprowadzac.
> Tzn okaże się, że wyciera się łoże czy śruba.
> A suport albo ma luz 0,2 albo się nie przesuwa itp.
Tu juz gorzej, bo silniczek moze nie wyrobic.
> Co chcesz na tym robić?
Sam jeszcze nie wiem, na poczatek pilnie musze tuleje z brazu wytoczyc
tak, by sie przesuwaly po prowadnicy stalowej bez luzow, ale i bez
zaciec. Stad decyzja o kupieniu maszyny, a nie jej robieniu, co bylo w
planach. Z czasem w stali z pewnoscia tez trzeba bedzie podzialac i to o
zgrozo z nierdzewka.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
6. Data: 2015-07-11 07:09:48
Temat: Re: Tokarka
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2015-07-11 o 02:10, Pawel O'Pajak pisze:
>> Co chcesz na tym robić?
>
> Sam jeszcze nie wiem, na poczatek pilnie musze tuleje z brazu wytoczyc
> tak, by sie przesuwaly po prowadnicy stalowej bez luzow, ale i bez
> zaciec.
No pięknie, kupujesz tartak, żeby zbić dwie deski
na półkę drewnianą :-)
Poproś sprzedawcę o dane klientów, którzy to kupili,
możliwie najbliżej i zapytaj tam co robią i jakie mają uwagi do sprzętu.
PS
Nie wiem jak zachowuje się zasilanie z falownika przy tej mocy,
żeby nie było tak jak przy elektrowrzecionie, że nie ma momentu
na niskich obrotach i maszyna duża ale "skorzystać" się nie da.
-
7. Data: 2015-07-14 11:39:47
Temat: Re: Tokarka
Od: __Maciek <i...@c...org>
Sat, 11 Jul 2015 07:09:48 +0200 cef <c...@i...pl> napisał:
>No pięknie, kupujesz tartak, żeby zbić dwie deski
>na półkę drewnianą :-)
Wiele razy coś tak kupowałem, choć mogłem się obyć bez/zlecić komuś i
okazywało się że warto było dany sprzęt kupić, bo dzięki temu
nauczyłem się czegoś nowego i rozszerzyłem swoje możliwości
warsztatowe (co prędzej czy później znajdowało zastosowanie).
Tak było ze spawarką MMA/TIG, tak było z sitodrukiem i wieloma innymi
rzeczami. Trzeba inwestować w siebie.
Tokarka (niewielka (80/55x300mm) ale bardzo przydatna) dostała mi się
na szczęscie w pracy po poprzedniku. Dołożyłem tylko falownik i mały
silnik trójfazowy.