eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyTesla cd...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 85

  • 81. Data: 2017-06-30 17:51:27
    Temat: Re: Tesla cd...
    Od: j...@i...pl

    On Thu, 29 Jun 2017 21:11:26 +0200, Sebastian Biały
    <h...@p...onet.pl> wrote:

    >A co jest niedopracowane poza bateriami?

    Wystarczy tyle. To podstawa. Baterie.


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t


  • 82. Data: 2017-06-30 20:53:23
    Temat: Re: Tesla cd...
    Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>

    W dniu 27.06.2017 o 17:44, Shrek pisze:
    > W dniu 27.06.2017 o 17:11, Pszemol pisze:
    >
    >>> To jak już będą powszewhne elektrownie termojądowe to wróć i się
    >>> przypomnij. Na razie tesla jest na węgiel.
    >>>
    >>
    >> Wciąż lepiej, że jest na polski węgiel niż gdyby była na arabską ropę :-P
    >
    > NIekoniecznie - polskie górnictwo to rak i najlepiej by było jakby je
    > zaorać i zacząć od nowa (a jeszcze lepiej zacząć jak węgiel się zacznie
    > kończyć i będzie coś wart).

    Piniądze zarabia ostatnio


  • 83. Data: 2017-06-30 21:04:17
    Temat: Re: Tesla cd...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 30.06.2017 o 20:53, Smok Eustachy pisze:

    >> NIekoniecznie - polskie górnictwo to rak i najlepiej by było jakby je
    >> zaorać i zacząć od nowa (a jeszcze lepiej zacząć jak węgiel się
    >> zacznie kończyć i będzie coś wart).
    >
    > Piniądze zarabia ostatnio

    Bo panstwowe elektrownie kupują państwowy węgiel po państwowej cenie.

    Shrek


  • 84. Data: 2017-06-30 23:15:28
    Temat: Re: Tesla cd...
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 6/29/2017 11:48 PM, Shrek wrote:
    >> On 6/28/2017 9:05 PM, Shrek wrote:
    >>> To jak dopracują, to będzie dopracowana, na razie nie jest,
    >> A co jest niedopracowane poza bateriami?
    > Baterie. I wystarczy.

    Silnik w syrence też był niedopracowany i kopcił na niebiesko. Wniosek:
    furmanki zostają.

    > Ok. Więc niech ryzykują. Nie mam nic przeciwko. Tylko niech mi nie
    > wciskają, że mają dopracowany produkt. Nie mają.

    Syrenka też nie była. Jak lecielismy na Księżyc, to załoga nie miała
    iPhone tylko komputer o mocy obliczeniowej zegarka naręcznego. Wniosek:
    nie lecieć na Księzyć, poczekać aż rakiety i komputery nawigacyjne
    urosną na drzewach i wtedy *może* dopiero, jak się opłaci.

    > No właśnie na tym polega problem, że rynek nie kupuje. Ile tesli
    > kupiłeś? Ile masz samochodów? Ile spalinek i le elektryków?

    A ile furmanek vs samochodów w XIX wieku? Zadaje się że furmanek było
    więcej.

    >> Jak bym czytał pierdolety z XIX wieku kiedy pytali ile tych smrodów
    >> wyprodukowali a ile furmanek i dlaczego benzyna jest gorsza od owsa.
    > I ile tesli kupiłeś? Może jakieś akcje?

    Zakładasz że prawdo po krytyki lub pochwaly mają tylko klienci?

    Przypominasz mi pewnego kolesia który twierdzil że trener nie ma prawa
    trenować piłkarzy jak sam nim nie był. Wot, logika piwno-kanapowa.

    >> Bo są ciagle drogie. Łatwiej wyprodukować smierdzącego spalinikaka niż
    >> komplet baterii. Na razie.
    > I na razie tesla jako auto miejskie się nie sprawdza. Sorry tak działa
    > rynek. NIe możesz oferować na dłuższą metę gorszego produktu z wadami,
    > które go dyskwalifikują w starciu z konkurencją.

    Wiadomo, taki koń na ten przykład nie śmierdzi spalinami, odpiąc od
    dyszla da się i na oklep jechać a w razie czego na łące zatankuje. Można
    by wręcz powiedzieć że samochody spalinowe nie mają szans w starciu z
    furmankami.


  • 85. Data: 2017-07-01 07:50:40
    Temat: Re: Tesla cd...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 30.06.2017 o 23:15, Sebastian Biały pisze:

    >>>> To jak dopracują, to będzie dopracowana, na razie nie jest,
    >>> A co jest niedopracowane poza bateriami?
    >> Baterie. I wystarczy.
    >
    > Silnik w syrence też był niedopracowany i kopcił na niebiesko.

    No nie była.

    > Wniosek:

    Była niedopracowana.

    >> Ok. Więc niech ryzykują. Nie mam nic przeciwko. Tylko niech mi nie
    >> wciskają, że mają dopracowany produkt. Nie mają.
    >
    > Syrenka też nie była. Jak lecielismy na Księżyc, to załoga nie miała
    > iPhone tylko komputer o mocy obliczeniowej zegarka naręcznego. Wniosek:
    > nie lecieć na Księzyć, poczekać aż rakiety i komputery nawigacyjne
    > urosną na drzewach i wtedy *może* dopiero, jak się opłaci.

    Przestań uprawiać demagogię. Zresztą na Ksieżyc to akurat rzeczywiście
    się nie bardzo opłacało lecieć. W sumie dobre porównanie - nie chodziło
    o rzeczywiste korzyści (których naprawedę wiele nie było) a prestiż.
    Podobnie jak z teslą - w tej chwili jest zabawką dla hipsterów i poza
    przyspieszeniem topowych modeli nie ma żadnych realnych zalet. Co nie
    znaczy, że w jak ją w przysłości dopracują to będzie hitem - być może.
    Ale w tej chwili nie i już.

    > A ile furmanek vs samochodów w XIX wieku? Zadaje się że furmanek było
    > więcej.

    A może rozsądniej byłoby porównać ze spalinówką, ale ci wtedy słabo wypada?


    >>> Jak bym czytał pierdolety z XIX wieku kiedy pytali ile tych smrodów
    >>> wyprodukowali a ile furmanek i dlaczego benzyna jest gorsza od owsa.
    >> I ile tesli kupiłeś? Może jakieś akcje?
    >
    > Zakładasz że prawdo po krytyki lub pochwaly mają tylko klienci?

    Zakładam, że jak ktoś mówi o sukcesie rynkowym produktu, to produkt ten
    ma jakiś tam zauważalny udział w rynku. A jeśli nie ma, to znaczy że
    żadnego sukcesu póki co nie osiągnął.

    >>> Bo są ciagle drogie. Łatwiej wyprodukować smierdzącego spalinikaka
    >>> niż komplet baterii. Na razie.

    No i _na_razie_ problem z baterią i ładowaniem powoduje, że samochód
    elektryczny jest co najwyżej ciekawostką technologiczną dla fanboyów i
    hipsterów. Jak ten problem rozwiążą, to być może będzie przełomem w
    motoryzacji. Ale na razie nie jest.

    > Wiadomo, taki koń na ten przykład nie śmierdzi spalinami, odpiąc od
    > dyszla da się i na oklep jechać a w razie czego na łące zatankuje. Można
    > by wręcz powiedzieć że samochody spalinowe nie mają szans w starciu z
    > furmankami.

    No i sam widzisz - tesla jest gorsza od furmanki:P

    Shrek

strony : 1 ... 8 . [ 9 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: