-
71. Data: 2011-12-28 22:35:05
Temat: Re: Tanie polskie OC...
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 28.12.2011 22:17, DoQ pisze:
>> Powiedzcie mi czemu jak ktos widzi wady Polski i przedstawia zalety
>> pewnych spraw w innym kraju to czesto jest traktowany wlasnie tak jak
>> wyzej?
>
> Bo jak na razie w temacie OC żadnej ekstra oferty na korzyść Irlandii
> nie zaprezentowałeś. Ja porównuję ceny w mieście stołecznym, a ty ceny
> ze wsi.
Wychodzi na to, ze mamy rozne dane...bo ja widze porownywalne ceny mimo
nieporownywalnych zarobkow. Niestety.
Porownuje wies na Slasku i male miasto.
>> To bylo pytanie retoryczne... dla mnie EOT.
>
> Tia..
Czasami sie nie da...
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
72. Data: 2011-12-28 22:39:09
Temat: Re: Tanie polskie OC...
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 28.12.2011 22:17, Cavallino pisze:
>>>>> Skoro już zacząłeś "a u nas w Irlandii" to możesz pociągnąć temat
>>>>> dalej.
>>>>
>>>> Nigdy nie uzywalem zwrotu "u nas w Irlandii" w tym kontekscie o jakim
>>>> piszesz. EOT.
>>>
>>> No jak to nie?
>>> Jeszcze praktycznie nigdy nie pojawiłeś się na grupie z innym
>>> przesłaniem w wątku niż w/w.
>>
>> A co? Mam dyskutowac w setnym watku czy lepiej kupic diesla czy lpg?
>
> Niekoniecznie.
> Ale wygląda że tak w ogóle to interesują Cię tylko tematy, w których
> możesz użyć powyższego zwrotu.
W odroznieniu do coniektorych wypowiadam sie tylko w tematach, o ktorych
cos wiem ;>
>> Wole podac swoje obserwacje z innego rynku. Chetnie bym to porownal do
>> np. Niemiec.
>> Powiedzcie mi czemu jak ktos widzi wady Polski i przedstawia zalety
>> pewnych spraw w innym kraju to czesto jest traktowany wlasnie tak jak
>> wyzej?
>
> Bo jak nic innego nie robi w danym miejscu, to jest to klasyczny
> przykład leczenia kompleksu emigranta.
> I dopóki o irlandzkich zwyczajach nie zaczniesz dyskutować na
> irlandzkiej grupie, to możesz być pewien że jeszcze się z niego nie
> wyleczyłeś.
Nooo pewnie :) Powinienes ich na psychologie :) Ale i tak kiedys
mielismy w domu straszny ubaw, jak w podobnej rozmowie moja kobieta
dowiedziala sie, ze jest glupia polska emigrantka, ktora zasuwa na mopie
a w Polsce leczy swoje kompleksy jezdzac na wczasy i lansujac sie w
markowych ciuchach ;)
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
73. Data: 2011-12-28 22:56:14
Temat: Re: Tanie polskie OC...
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 28.12.2011 22:58, J.F. pisze:
>> Wychodzi na to, ze mamy rozne dane...bo ja widze porownywalne ceny mimo
>> nieporownywalnych zarobkow. Niestety.
>> Porownuje wies na Slasku i male miasto.
>
> Zebys jeszcze podal komplet danych, albo link do kalkulatora irlandzkiego,
> zebysmy mogli cos porownac.
Uffff... co porownywalem to podalem w pierwszym mailu. Wnioski
wyciagnalem takie, ze jak przyjade do Polski to koszty utrzymania auta
bede miec podobne. Mniej wiecej. Jesli ktos ma potrzebe zglebienia
tematu - google nie gryza i strony ubezpieczycieli mozna znalezc.
> P.S. Jak oni tam gadaja ? To jest normalne ze allianz.ie prezentuje sie po
> angielsku, czy rozpoznal we mnie obcokrajowca ?
> Ale kalkulatora chyba nie ma ?
Hmmm strone maja w swoim urzedowym jezyku czyli po angielsku, ale
dzwoniac na infolinie mozesz sie polaczyc z polska obsluga. Wiele
irlandzkich firm ma taka opcje.
Nie pamietam jak allianz, ale na wiekszosci stron kalkulator jest
(mozesz sprawdzic aviva.ie) - tyle, ze kalkulator swoje a rozmowa swoje,
duzo mozna wynegocjowac.
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
74. Data: 2011-12-28 22:58:11
Temat: Re: Tanie polskie OC...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 28 Dec 2011 22:35:05 +0100, RadekNet napisał(a):
> Wychodzi na to, ze mamy rozne dane...bo ja widze porownywalne ceny mimo
> nieporownywalnych zarobkow. Niestety.
> Porownuje wies na Slasku i male miasto.
Zebys jeszcze podal komplet danych, albo link do kalkulatora irlandzkiego,
zebysmy mogli cos porownac.
P.S. Jak oni tam gadaja ? To jest normalne ze allianz.ie prezentuje sie po
angielsku, czy rozpoznal we mnie obcokrajowca ?
Ale kalkulatora chyba nie ma ?
J.
-
75. Data: 2011-12-28 23:14:52
Temat: Re: Tanie polskie OC...
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 28-12-2011 22:58, J.F. pisze:
> P.S. Jak oni tam gadaja ? To jest normalne ze allianz.ie prezentuje sie po
> angielsku, czy rozpoznal we mnie obcokrajowca ?
> Ale kalkulatora chyba nie ma ?
http://imageshack.us/f/860/inszurens.jpg/
Mnie wyszło tak w Dublinie.
--
Paweł
-
76. Data: 2011-12-29 07:55:53
Temat: Re: Tanie polskie OC...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 28 Dec 2011 22:56:14 +0100, RadekNet napisał(a):
> W dniu 28.12.2011 22:58, J.F. pisze:
>>> Wychodzi na to, ze mamy rozne dane...bo ja widze porownywalne ceny mimo
>>> nieporownywalnych zarobkow. Niestety.
>>> Porownuje wies na Slasku i male miasto.
>>
>> Zebys jeszcze podal komplet danych, albo link do kalkulatora irlandzkiego,
>> zebysmy mogli cos porownac.
>
> Uffff... co porownywalem to podalem w pierwszym mailu.
Ale bez szczegolow. rocznik, model, cena.
W szczegolnosci - czy irlandzka cena jest zblizona do polskiej, czy auto ma
juz np 9 lat.
>> P.S. Jak oni tam gadaja ? To jest normalne ze allianz.ie prezentuje sie po
>> angielsku, czy rozpoznal we mnie obcokrajowca ?
>> Ale kalkulatora chyba nie ma ?
> Hmmm strone maja w swoim urzedowym jezyku czyli po angielsku, ale
> dzwoniac na infolinie mozesz sie polaczyc z polska obsluga. Wiele
> irlandzkich firm ma taka opcje.
Dobra, mnie sie wydawalo ze oni tam irlandzki maja :-)
> Nie pamietam jak allianz, ale na wiekszosci stron kalkulator jest
> (mozesz sprawdzic aviva.ie) - tyle, ze kalkulator swoje a rozmowa swoje,
> duzo mozna wynegocjowac.
Allianz o jakies dziwne rzeczy pyta.
I jeszcze bys musial podac przykladowy adres powiedzmy z Dublina.
J.
-
77. Data: 2011-12-29 10:36:59
Temat: Re: Tanie polskie OC...
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 28.12.2011 23:14, DoQ pisze:
> W dniu 28-12-2011 22:58, J.F. pisze:
>
>> P.S. Jak oni tam gadaja ? To jest normalne ze allianz.ie prezentuje
>> sie po
>> angielsku, czy rozpoznal we mnie obcokrajowca ?
>> Ale kalkulatora chyba nie ma ?
>
> http://imageshack.us/f/860/inszurens.jpg/
> Mnie wyszło tak w Dublinie.
Masakra. W Avivie mialem kiedys stara Micre jako pierwsze auto a potem
juz sie przestalo oplacac.
Jeszcze jedno takie spostrzezenie na marginesie - roznice miedzy
wiekszymi a mniejszymi miastami bywaja ... odwrotne od spodziewanych.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com