-
171. Data: 2009-01-03 15:15:43
Temat: Re: TP nie lubi GIMPa czy co?
Od: Tomasz Śląski <t...@k...org.pl>
Użyszkodnik r...@g...com napisał:
> Między innymi również dlatego cieszę się, że najbardziej intensywna
> dyskusja toczy się na polipie, bo wpada tu sporo osób, które mogą nam
> pomóc. My już swój ruch wykonaliśmy - mam nadzieję, że coraz większej
> liczbie osób wydaje się on rozsądny - sygnalizując, że TP nie planuje
> pozostawać bierna w obliczu zagrożeń w Internecie. Myślę, że już
> niedługo w wyniku całej akcji obudzimy się w nieco (na początek
> odrobinę) lepszym świecie ;).
Ja tylko chciałem od siebie dodać i zwrócić uwagę P.T. dyskutantom, że
nastąpiła zasadnicza zmiana jakości informacji płynącej z TP do świata,
chciałoby się powiedzieć, że dzięki postom Rafała - TP wreszcie mówi do nas
prawdziwie ludzkim głosem. To wielka sztuka i umiejętność wystawić głowę i
powiedzeć: tak, to mój projekt, zrobliśmy go dlatego, że... , wiemy, że nie
wszystko działa dobrze, ale pracujemy nad tym.
> Pozdrawiam serdecznie,
Pozdrawiam i życzę sukcesów :)
--
Tomasz Śląski
ORG-PGiW2-RIPE
-
172. Data: 2009-01-03 18:47:03
Temat: Re: TP nie lubi GIMPa czy co?
Od: Grzegorz Janoszka <G...@n...Janoszka.pl>
r...@g...com wrote:
> To ja odpowiadam za uruchomienie blackholingu w TP oraz to, czy i w
> jakim zakresie okaże się adekwatny do celów, które chcemy za jego
> pomocą osiągnąć.
Nie jestem klientem TP, ale moja sieć generuje ok 1Gbps średnio do TP.
Ja byłem jednym z narzekających na zablokowany IP. Nie mam pretensji do
tego, że został zablokowany, pewnie słusznie - czepiam się natomiast
trybu wprowadzenia tego blackholingu - jesteście największą siecią w PL,
liczba klientów chyba liczona jest w milionach, a wprowadziliście cały
proces bez jakiejkolwiek informacji. Nie pisałbym do Was i nie
straciłbym trochę czasu, gdyby było wszystko jasne, co to za projekt,
skąd się biorą zablokowane hosty, co oznacza dane community w BGP itp.
Chwali się, że próbujecie coś robić, ale informujcie ludzi,
niekoniecznie klientów, wystarczy odpowiednie informacje umieścić na
stronach typu lg.tpnet.pl - tam raczej nikt przypadkowy nie trafia.
A poza tym powodzenia - przyda się :)
--
Grzegorz Janoszka
-
173. Data: 2009-01-03 21:20:13
Temat: Re: TP nie lubi GIMPa czy co?
Od: Marcin Gryszkalis <m...@f...pl>
Krzysztof Oledzki wrote:
> Marcin Gryszkalis <m...@f...pl> wrote:
>> Krzysztof Oledzki wrote:
>> > Można np. relayować się przez smtp.neostrada.pl.
>> Może być dla nas MX-em?
>
> Jak zrobisz SMTP AUTH? Czemu nie. Wystarczy w panelu
> założyć konto, przypisać domeny, aliasy i gotowe.
no tak, tyle, że po namyśle wychodzi, że do wspomnianego zastosowania to się
i tak nie nadaje, bo dostaniemy już ruch przefiltrowany itd.
Niemniej - dobrze wiedzieć.
pozdrawiam
--
Marcin Gryszkalis, PGP 0x9F183FA3
jabber jid:m...@f...pl, gg:2532994
http://the.fork.pl
-
174. Data: 2009-01-03 21:40:35
Temat: Re: TP nie lubi GIMPa czy co?
Od: Krzysztof Oledzki <o...@...ns.pl>
Marcin Gryszkalis <m...@f...pl> wrote:
> Krzysztof Oledzki wrote:
>
> > Marcin Gryszkalis <m...@f...pl> wrote:
> >> Krzysztof Oledzki wrote:
> >> > Można np. relayować się przez smtp.neostrada.pl.
> >> Może być dla nas MX-em?
> >
> > Jak zrobisz SMTP AUTH? Czemu nie. Wystarczy w panelu
> > założyć konto, przypisać domeny, aliasy i gotowe.
>
> no tak, tyle, że po namyśle wychodzi, że do wspomnianego zastosowania to się
> i tak nie nadaje,
Dlaczego?
> bo dostaniemy już ruch przefiltrowany itd.
Co przez to rozumiesz?
Pozdrawiam,
Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO581 (Network Solutions)
-
175. Data: 2009-01-03 21:48:19
Temat: Re: TP nie lubi GIMPa czy co?
Od: kayo <k...@g...com>
On Jan 3, 2:50 am, r...@g...com wrote:
> To na razie tyle. Jeżeli kogoś dręczą jeszcze jakieś pytania - niech
> pyta. Tylko please - _zanim_ pobiegnie przeklejać na jakiegos bloga,
> jak niektórzy...młodzi gniewni...;)
>
Witam
Jako ten "młody - gniewny" poczułem się wywołany do tablicy.
Cieszę się że TP zaczęła działać w kierunku poprawy bezpieczeństwa
sieci. Jednak zaczęła nie z tej strony co trzeba. Wycinanie bądź co
bądź części internetu (niewielkiej ale jednak). nie jest mile
widziane. Wprowadzając rozwiązanie blackholingu powinna poprzedzić,
kilkutygodniowa kampania informacyjna. Pozwoliłoby to na delikatne
wprowadzenie blokad. Przynajmniej na Blue Line wiedzieli by bardzo
dobrze o tym.
16 grudnia 2008r dzwoniłem na 0800102102 w tej sprawie i operator
stwierdził że skoro działa mi onet.pl to internet działa(!) i żadne
blokady nie są wprowadzone.Gdy starałem się go naprostować, mówiąc o
notce na stronach prasowych TP grubiańsko się rozłączył.
Poruszony został też wątek że blokada portu(ów) była by lepszym
rozwiązaniem ale prowadziło by to do rozwiązywania umów. Jakoś nie
było większego szumu, gdy zaczęto blokować portów dla sieci Windows
(porty 135,137,138,139,445) i jakoś udało się wprowadzić możliwość
zdjęcia tych blokad dla użytkowników. Czy nie można pod to podpiąć
innych portów? Wówczas blackholing można pozostawić dla tych, którym
dokuczył DDOS czy inne paskudztwo - a zazwyczaj będą to
administratorzy serwerów czy sieci, oni będą wiedzieć do kogo się
zwrócić o pomoc.
Mam nadzieję że w przyszłości wprowadzając duże zmiany w dostępie do
internetu, będziecie informowali szerzej społeczeństwo.
Pozdrawiam
Marek Haliniak
-
176. Data: 2009-01-03 21:51:05
Temat: Re: TP nie lubi GIMPa czy co?
Od: D...@g...com
Witam
Na wstępie przepraszam za moje na dociągnięcia pierwszy raz używam
tego typu kontaktu.
Od jakiegoś czasu zajmuje się sieciami i zasady bezpieczeństwa są mi
znane.
Sam dzierżawie łączę od TP i udostępniam innym to i sprawy jako
administratora też mi są znane.
Kiedyś chciałem być super adminem i utworzyłem super regułki firewall
ale minął dzień i dostawałem wiadomości o braku internetu to jednemu
to nie działa a drugiemu co innego.
Po tym stwierdziłem że profilaktyka jak i lekka ufność musi
wystarczyć. Teraz borykam się że nie mogę wsiąść taniego dobrego łącza
bo mam coraz więcej chętnych ("u Ciebie działa szybko i każdy sobie
chwali" - jak myślicie że rozwiązanie problemu bezpieczeństwo,
szybkość i brak ograniczeń jest łatwo rozwiązać to się mylicie)
Wracając do tematu fajnie że zaczynacie dbać o klientów ale jak
proponujecie nie limitowany internet (bez cenzury) to dlaczego mam
zablokowane gimp.org i dostęp do serwera esr.rootnode.net. Za ten
ostatni zapłaciłem i nagle lipa. Z tego co udało mi się zorientować
admini rootnode pracują także nad tym aby z ich sieci nie można było
sterować botnetem. Kto mi zwróci za problemy z korzystania serwera? To
nie jest wyjście.
Wracając do listy BGP-blackholing hmm nikt nie jest idealny i nikt mi
nie wmówi że wszystkie adresy są na pewno w 100% złe ( sprawiedliwości
nie widziałem i wieżę w nią ale w ograniczony sposób).
Jakiś czas temu sam musiałem w jednej firmie szukać rozwiązania bo
nasz adres IP trafił na złą listę po przeskanowaniu sieci jak i
przeanalizowaniu wiem jedno:
1) albo zablokowali nas bo ktoś nas cierpliwie zgłaszał
2) albo system źle zinterpretował wysłanie e-maila do dużej ilości
kontrahentów - ŚWIADOMIE WYSŁANYCH
Czy ta nowa technika jest dobra....
Nie pamiętam dokładnie ale kiedyś jak został wprowadzany protokół TCP/
IP Microsoft wprowadził swój inny system Windows działa dzisiaj
świetnie ale o tym protokole nie słyszałem aby działał.
Idąc dalej to trzeba zablokować wszytko GG, Tlen, i inne
komunikatory. Na forach też pojawia się spam. I wiele wiele innych.
Popieram walkę jestem z wami jestem za wprowadzaniem takich usług jak
filtrowanie, ale nie zabierajmy świadomym użytkownikom możliwości
wyboru.
Podsumowując:
1) Blokować, tak ale łączę serwerów z których jest podejrzany ruch a
nie na końcówkach abonentów (dziwne jest jak na jednym internecie
działa a na drugim nie) - według nie jest to nic jak wprowadzanie
cenzury.
2) Udostępniać możliwość blokowania lub nie blokowania - panel
administracyjny, już nawet bez wyboru czego blokować
3) W regulaminie jest wyraźnie napisanie że dajecie internet bez
ograniczeń - Czy tak jest ? Raczej nie. Zatem łamiecie regulamin i
oszukujecie klientów (z mojego doświadczenia mocno mnie to nie
zdziwiło)
Ładnie Pan pisze, fajnie wyglądają założenia jednak jak ktoś kiedyś
dobrze też chciał i głosił
"Nikt mi nie wmówi że czarne jest czarne a białe jest białe"
--
Z poważaniem
Daniel Janicki
-
177. Data: 2009-01-03 22:00:28
Temat: Re: TP nie lubi GIMPa czy co?
Od: D...@g...com
On 3 Sty, 22:48, kayo <k...@g...com> wrote:
> On Jan 3, 2:50 am, r...@g...com wrote:
>
> > To na razie tyle. Jeżeli kogoś dręczą jeszcze jakieś pytania - niech
> > pyta. Tylko please - _zanim_ pobiegnie przeklejać na jakiegos bloga,
> > jak niektórzy...młodzi gniewni...;)
>
> Witam
> Jako ten "młody - gniewny" poczułem się wywołany do tablicy.
> Cieszę się że TP zaczęła działać w kierunku poprawy bezpieczeństwa
> sieci. Jednak zaczęła nie z tej strony co trzeba. Wycinanie bądź co
> bądź części internetu (niewielkiej ale jednak). nie jest mile
> widziane. Wprowadzając rozwiązanie blackholingu powinna poprzedzić,
> kilkutygodniowa kampania informacyjna. Pozwoliłoby to na delikatne
> wprowadzenie blokad. Przynajmniej na Blue Line wiedzieli by bardzo
> dobrze o tym.
> 16 grudnia 2008r dzwoniłem na 0800102102 w tej sprawie i operator
> stwierdził że skoro działa mi onet.pl to internet działa(!) i żadne
> blokady nie są wprowadzone.Gdy starałem się go naprostować, mówiąc o
> notce na stronach prasowych TP grubiańsko się rozłączył.
> Poruszony został też wątek że blokada portu(ów) była by lepszym
> rozwiązaniem ale prowadziło by to do rozwiązywania umów. Jakoś nie
> było większego szumu, gdy zaczęto blokować portów dla sieci Windows
> (porty 135,137,138,139,445) i jakoś udało się wprowadzić możliwość
> zdjęcia tych blokad dla użytkowników. Czy nie można pod to podpiąć
> innych portów? Wówczas blackholing można pozostawić dla tych, którym
> dokuczył DDOS czy inne paskudztwo - a zazwyczaj będą to
> administratorzy serwerów czy sieci, oni będą wiedzieć do kogo się
> zwrócić o pomoc.
> Mam nadzieję że w przyszłości wprowadzając duże zmiany w dostępie do
> internetu, będziecie informowali szerzej społeczeństwo.
> Pozdrawiam
> Marek Haliniak
Czytając tego posta przypomniało mi się jak kilkakrotnie Pani/Pan w
niebieskiej linii TP prowadzili mnie po różnych rozwiązaniach, aż
nagle kogoś oświeciło że to może po ich stronie.
Awaria serwerów, awaria łącza ...
Wiem że osoba która jest na linii pomocy nie musi umieć wszystkiego
ale dlaczego mnie potraktowano jako że to u mnie musi być problem.
Większego bałaganu jak w TP to mało gdzie widziałem.
Miesiąc temu zamieniłem z NEO na DSL a dalej mam że mam NEO a DSL to
jak podniosę głos na osobę po drugiej stronie słuchawki to gdzieś tam
znajdzie że mam DSL.
Jak chcecie utrzymać porządek jak nie potraficie nawet takiej prostej
rzeczy jak zmiana usługi?
-
178. Data: 2009-01-03 23:00:53
Temat: Re: TP nie lubi GIMPa czy co?
Od: Matt Rutkowski <m...@g...com>
W &tp jak innych korporacjach made in poland byl, jest i bedzie
nieziemski burderl a wszystko w wyniku kiepskiego przeplywu
informacji.
Obsluga infolinii jest uczona raczej na schematach blokowych i tematy
wychodzace poza pule standardowych rozwiazan ktore omawiano na kursie
groza przelaczeniem na portiernie. Watpie aby propagacja czy to
progresywna czy wsteczna informacji cokolwiek zmienila z dnia na
dzien... czy w najblizszej przyszlosci.
Co do irc'a - sam kiedys uzywalem, dzis juz zadziej. Bylem swiadkiem
dziwnych zjawisk przyrodniczych i jakos nikt a zwlaszcza admini danego
serwera nie chcieli podejmowac reakcji nawet na potencjalnie
zagrozenia.
Plus dla &tp ze cokolwiek dokonuje sie celem poprawy bezpieczenstwa.
Specjalista od botnetow nie jestem. Watpie natomiast aby w dobie
rozwoju sieci p2p czy komunikatorow aby przewazaly botnety oparte o
irc.
--
Matt Rutkowski
-
179. Data: 2009-01-04 02:40:15
Temat: Re: TP nie lubi GIMPa czy co?
Od: r...@g...com
On 3 Sty, 16:15, Tomasz Śląski <t...@k...org.pl> wrote:
> To wielka sztuka i umiejętność wystawić głowę i
> powiedzeć: tak, to mój projekt,
Dzięki za słowa otuchy, no rzeczywiście nie jest łatwo wyjść między
wilki ;). Chciałbym tylko podkreślić, że ja przy tym projekcie
napracowałem się najmniej - ot, nadstawiam za niego głowę - natomiast
rzeczywistą robotę wykonało paru znakomitych gości. Jest to istotne
podkreślenie chociażby dlatego, że jeden z głównych sprawców
zamieszania jest na Wam na tym forum od dawna doskonale znany i już
nawet bodajże był wymieniany ;)
On 3 Sty, 22:48, kayo <k...@g...com> wrote:
> Jako ten "młody - gniewny" poczułem się wywołany do tablicy.
> Cieszę się że TP zaczęła działać w kierunku poprawy bezpieczeństwa
> sieci. Jednak zaczęła nie z tej strony co trzeba. Wycinanie bądź co
> bądź części internetu (niewielkiej ale jednak). nie jest mile
> widziane.
Akurat nie o tego "młodego gniewnego" mi chodziło, ale widzę, że stary
numer ze stołem i nożycami wciąż działa ;). I dobrze, bo akurat Twoją
korespondencję widzialem i na blogu, i na żywo. Mniejsza, o to, czy
zgadzam się z Twoją argumentacją - dlaczego, po co i jak zrobiliśmy
starałem się już wyżej uzasadnić - w twoim przypadku bulwersująca jest
historia kontaktów z Błękitną Linią. Czytając to poczułem sie
zażenowany, nie mam słów na określenie kompetencji i postawy ludzi, z
ktorymi rozmawiałeś. Owszem, moje osobiste doświadczenia z infoliniami
konkurencji (żona w swojej knajpce ma akurat innego dostawcę) nie
wskazują na to, żeby gdzie indziej było znacząco lepiej, ale w
najmniejszym stopniu nie usprawiedliwia to tego, czego doświadczyłeś.
Pracuję w tej samej firmie, co powoduje, że dzięki ciężkiej pracy
konsultanta (albo kilku) czuję się jak idiota...mogę tylko w imieniu
TP jak katarynka powtarzać: przepraszam.
> Wprowadzając rozwiązanie blackholingu powinna poprzedzić,
> kilkutygodniowa kampania informacyjna. Pozwoliłoby to na delikatne
> wprowadzenie blokad. Przynajmniej na Blue Line wiedzieli by bardzo
> dobrze o tym.
Było kilka powodów, dla których zdecydowalismy się uruchomić to jak
najszybciej. O części nie mogę mówić, bo są to wewnętrzne sprawy TP,
ale ważną rolę grała też potrzeba uruchomienia jak najwcześniej przed
Świętami. Po pierwsze dlatego, że w tym okresie mnoży się z reguły
sporo różnego rodzaju paskudztwa, im szybciej się to uda nieco
ukrócić, tym lepiej. Po drugie - kalendarz świąteczny w Polsce w tym
roku był taki, że wielu ludzi decydowało się wyjechać, siłą rzeczy
często rezygnując z korzystania z Internetu. To z kolei, biorąc pod
uwagę całą bazę abonentów, dawało nadzieję, że operacja w pierwszej,
najbardziej restrykcyjnej fazie będzie nieco mniej bolesna dla
"pacjenta".
> Jakoś nie
> było większego szumu, gdy zaczęto blokować portów dla sieci Windows
> (porty 135,137,138,139,445) i jakoś udało się wprowadzić możliwość
> zdjęcia tych blokad dla użytkowników. Czy nie można pod to podpiąć
> innych portów?
Tu pewną rolę odgrywa psychologia. Porty netbiosowe, RPC/DCOM,
messenger są statystycznie klientom mało potrzebne od strony WANu, a
nierzadko wykorzystywane do ataków. Zależy nam na tym, żeby jak
najmniejsza liczba klientów je sobie odblokowywała, i zasadniczo
klienci rzadko to robią. W przypadku portu 25 chcielibyśmy, żeby nikt
z niego nie korzystał ;), ale obawiam się, że nasze oczekiwania w tym
przypadku mogą się nieco rozminąć z oczekiwaniami klientów. Połączenie
wszystkiego razem mogłoby spowodować, że z powodu zwiększonej chęci
odblokowania portu 25 zdecydowanie większa ilość klientów mogłaby
skończyć z otwartymi pozostałymi portami, więc efekt docelowy mógłby
być mizerny. Z kolei tworzenie "wariantów" pozwalających na wybór
blokowanych portów do mnożenie polityk, czyli przy skali takiego
operatora problemy zarządzania/wydajności sprzętu itp. Dodatkowo te
różne warianty musimy jeszcze technicznie mnożyć x2, bo dla
statycznych i dynamicznych ip trochę jednak inaczej to trzeba
realizować.
On 3 Sty, 22:51, D...@g...com wrote:
> Wracając do tematu fajnie że zaczynacie dbać o klientów ale jak
> proponujecie nie limitowany internet (bez cenzury) to dlaczego mam
> zablokowane gimp.org i dostęp do serwera esr.rootnode.net. Za ten
> ostatni zapłaciłem i nagle lipa. Z tego co udało mi się zorientować
> admini rootnode pracują także nad tym aby z ich sieci nie można było
> sterować botnetem.
Po pierwsze - proszę, tylko nie mówmy o cenzurze. Cenzura kojarzy mi
się raczej z przymusową kontrolą treści, tego nie robimy. Nie ma
znaczenia, jakie serwisy i usługi są dostępne pod danym IP - nas
interesuje tylko i wyłącznie to, czy w sposób świadomy lub nieświadomy
za pośrednictwem jakiejś usługi pod danym adresem nie jest realizowana
kontrola nad botnetem. Nie mamy teraz możliwości blokowania
poszczególnych protokołów/portów, to już chyba wcześniej w tym wątku
było poruszane. Precyzja BGP jest, jaka jest - jeżeli pod blokowanym
IP śmiga sobie wiele usług, lecą wszystkie.
Teraz trochę więcej napiszę o esr.rootnode.net, na tym przykładzie
łatwiej będzie pewne rzeczy wyjaśnić. Fakty są następujące: 1.
honeypoty zaraportowały adres jako jeden z bardziej aktywnych C&C -
przez dłuższy czas utrzymywał się w czołówce. 2. Wiem, że
administratorzy pracują, tak deklarował pewien sympatyczny kolega, z
którym nawet sam korespondowałem 3. Dla potrzeb administracji adres
został ręcznie odblokowany (umieszczony na tzw. białej liście) - mimo
utrzymującej się dużej aktywności jako serwer sterujący nie był przez
pewien czas blokowany. 4. Mimo deklaracji sympatycznego
przedstawiciela rootnode i wytężonej pracy administratorów serwer
dalej był raportowany jako aktywny C&C - został zatem usunięty z
białej listy i od tej pory czas, przez jaki pozostanie zablokowany
zależy tylko i wyłącznie od tego, kiedy jego działalność jako
kontrolera stanie się historią. Są promyki nadziei, że sytuację udało
się administratorom opanować, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu
blokada odejdzie w zapomnienie
Teraz taka ciekawostka...esr.rootnode.net to 89.248.166.198. Ripe
wskazuje Ecatel, taką fajną holenderska hostingownię. Ecatel jest
fajny, bo sprawia wielu ISP ostatnio sporo radości:
http://www.sudosecure.net/archives/333
, http://www.matchent.com/wpress/?q=node/421. No, ale to nie może być
prawda, bo to by sugerowało, że TP jednak czasem wie, co robi ;)
On 2 Sty, 16:14, Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
> Duze telekomy w rozwinietych krajach Unii Europejskiej powycinaly 25
> bez mrugniecia okiem.
Hmm...mamy, jak by to powiedzieć, bliski kontakt i intensywne stosunki
z jednym z takim dużych telekomów. Rzeczywiście, nawet nie mrugnął i
innych też zachęca. Dosyć płynnie przechodzi tylko do porządku
dziennego nad faktem, że praktycznie 100% jego abonentów używa jego
serwerów pocztowych. Czyli dokładnie odwrotnie niż u nas. Mała rzecz,
a cieszy, bo operacja komplikuje się na paru płaszczyznach,
niekoniecznie technicznych.
Coś mi mówi, że na pogrzeb portu 25 jeszcze chwilkę poczekamy, co nie
znaczy, że wyróżniający się dostawcy treści po tym porcie nie dostaną
wcześniej propozycji nie do odrzucenia. Pro publico bono...
Dobranoc Państwu,
RJ
-
180. Data: 2009-01-04 08:32:18
Temat: Re: TP nie lubi GIMPa czy co?
Od: D...@g...com
Odpisuje Pan ładnie zwłaszcza na pochwały, a gdzie na dalsze
argumenty.
a teraz:
"
Rodzaje cenzury
Cenzura może być:
* instytucjonalna - w danym kraju istnieje specjalna instytucja,
która zajmuje się kontrolą i dopuszczaniem (lub nie) do przekazu
wszelkich publikacji, filmów, itp.
* prawna - w danym kraju istnieje prawo zakazujące publikowanie
określonych treści pod groźbą rozmaitych kar, które są egzekwowane na
normalnej drodze prawnej czyli przez zwykłe organy ścigania i sądy.
* prewencyjna - polegająca na kontrolowaniu wszelkich przekazów
zanim zostaną one opublikowane i zakazie publikowania czegokolwiek bez
zgody odpowiedniej instytucji cenzurującej.
* represyjna - polegającej na ściganiu, karaniu i ew. wycofywaniu
z obiegu materiałów objętych cenzurą, jednak bez cenzurowania ich
przed publikacją.
* wewnętrzna - odbywająca się nie na mocy prawa lecz wewnątrz
wydawnictw czy stacji telewizyjnych i polegająca na kontrolowaniu
publikacji przez właścicieli mediów.
* polityczna - ograniczenia wolności słowa dotyczących polityki,
szczególnie krytyki władz.
* religijna - ograniczenia publikacji krytykujących pewną religię
- zarówno jej dogmaty jak i bardziej przyziemne sprawy typu
postępowanie kleru czy sprawy finansowe.
" Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Cenzura; stan na 4 stycznia
2008
Jak widać w pierwszym punkcie cenzura to kontrola dopuszczenia lub
nie. Jak dalej Pan uważa że to że nie mogę wejść przez Państwa
internet na dwa serwisy to nie cenzura to chyba się Państwo mylicie.
Z tego co mi wiadomo mam wolność i demokrację.
Czytając Pańskie wypowiedzi przypominają mi się rozmowy z niebieską
linią TP:
"Proszę zrobić. Ale proszę Pani tego nie mam. Jak to Pan nie ma,niech
pan dobrze popatrzy."
Teraz także "jak nakręcona katarynka" Pan oczy że to niby nie Państwa
wina. Niech Pan albo jakiś kolega Pana odniesie się do regulaminu
(Neostrada,DSL,Frame Relay) i tego co Państwo zrobiliście. Ja dostałem
tylko odpowiedź że jest to zgodne z regulaminem a na jakiej podstawie
bo z tego co ja wiem w DSL złamaliście Państwo §3 pkt 1. Czekam na
odpowiedź.
Powtarzam jeszcze raz pomysł jest bardzo dobry, ale złe wykonanie.
Metoda HonetPot nie wiem czy Pan nawet wie co to jest, ja tak i
postaram się przedstawić Państwu co i jak.
Zatem metoda HoneyPot jest serwerem który jest dobrze zabezpieczony a
"udostępnia" usługę która udaje że jest tą usługa i to co
najważniejsze posiada lukę dzięki której łatwo jest przejąć komputer
do własnych potrzeb. HoneyPot ma za zadanie:
1) Zebrać wszystkie możliwe informacje o napastniku (loginy, hasła,
serwery z którymi się łączy ...)
2) Logowanie każdego nawet mylnego kliknięcia klawiaturze - w zdalnych
połączeniach to nic innego tylko wysłanego kodu klawisza.
3) Informację przechowywać w bezpiecznym miejscu
4) Informować administratora o zaistniałych sytuacjach
Teraz postaram się przedstawić ścieżkę jak powinna wyglądać.
I teraz wchodzi administrator do akcji co on może zrobić:
1) zabezpieczyć serwer gdy już zbierze potrzebne dane, lub gdy
administrator uzna za niebezpieczne
2) powiadomić policję i przekazać wszystkie dane
I teraz wchodzi Policja analizuje dane, wyszukuje przestępce,
aresztuje go i doprowadza go do sądu.
A wiecie jak to teraz wygląda my jako niewinni nie możemy
bezproblemowo korzystać z serwisów, a osoba winna dalej szuka i
znajdzie możliwość dalszego działania. To jest tak samo jak w naszym
prawie Polskim: poszkodowany ma prawo zgłosić się na policje,
zeznawać, poznać twarz napastnika i czekać na wyrok.
A napastniki: Ma prawo poznać nasze dane, łgać aby się obronić,
zacierać ślady, do bezrobotnego siedzenia w więzieniu (ciepło
przytulnie ...) ..... więcej już nie będę pisał.
Pięknie Pan pisał o szczepionkach i chyba antybiotykach jednak dopóki
nie wszyscy operatorzy wprowadzą tego typu zabezpieczenia to dalej
będą chorzy, i wasze działania to tylko utrudnienia dla nas.
Na sam koniec napisał Pan że tylko kilku osobom się nie podoba:
1) Jak na niebieskiej linii TP niedoświadczona osoba uzyska odpowiedź
że to jego wina to nawet nie wie
2) W piśmie jest napisane "jedna owieczka jest ważniejsza niż całe
stado"
3) W konstytucji jest zagwarantowana wolność osoby a nie grupy osób
Jestem młodym gniewnym, a najbardziej nie lubię jak ktoś mnie
ogranicza (wprowadza cenzurę) i mówi że to nie ograniczenia, albo
pluje mi w twarz i mówi że deszcz pada.