-
11. Data: 2005-10-04 18:56:03
Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
Od: "Brodi" <madmax81@_dsd_interia.pl>
> U mnie w firmie ostatnio dwoch takich montowalo DSLa -
> najpierw przez 25 minut latali w kolko na trasie "piwnica<->serwerownia".
> Potem powiedzieli cos ze chyba nie ma wolnych par. Potem rozkrecili jakies
> gniazdko i przez pol godziny zastanawiali sie: "a czemu to brzeczy zamiast
> buczec ?" nastepnie stwierdzili ze nie ma wolnych par i musza nowy kabel
> pociagnac i oni przyjda jutro... nie pokazali sie juz (bylo to tydzien
> temu). Normalnie profesjonalizm od nich bil na 2 km.
>
tak to jest jak zatrudnią daltoniste do kabelków :)))
skoro to firma to może trzabyło ich troche umotywować ? jakieś 0.7 ?
w końcu to inwestycja na przyszłość.
kumpel w szczecinie to się dogadał z monterem i dostał nr tel. w razie
jakichkolwiek problemów zawsze jest do kogo zadzwonić. może to przypadek 1na
milion ale kto wie :))
-
12. Data: 2005-10-04 19:24:30
Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
Od: AJ <a...@o...pl>
Łukasz wrote:
> Użytkownik CLHX napisał:
[...]
>
> poprosić delikwenta o nazwisko i zgłosić jego zachowanie/stanowisko w
> tej sprawie. Następnym razem wizyta inaczej będzie wyglądała.
>
> Pozdrawiam
> Łukasz.
Taaa... I co? Po takim zgłoszeniu będzie lepiej działac? A może jak
przyślą inego delikwenta, który bez komentarzy zmierzy, to zadziała?
Uwielbiam takie wieczorne bicie piany! ;]
PS: A może potraktować człowieka poważnie i nie robić mu syfu?
-
13. Data: 2005-10-04 19:25:00
Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
Od: AJ <a...@o...pl>
Łukasz wrote:
> Użytkownik CLHX napisał:
[...]
>
> poprosić delikwenta o nazwisko i zgłosić jego zachowanie/stanowisko w
> tej sprawie. Następnym razem wizyta inaczej będzie wyglądała.
>
> Pozdrawiam
> Łukasz.
Taaa... I co? Po takim zgłoszeniu będzie lepiej działac? A może jak
przyślą innego delikwenta, który bez komentarzy zmierzy, to zadziała?
Uwielbiam takie wieczorne bicie piany! ;]
PS: A może potraktować człowieka poważnie i nie robić mu syfu?
-
14. Data: 2005-10-04 20:06:15
Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
Od: Neas <n...@n...invalid>
AJ pisze:
> Taaa... I co? Po takim zgłoszeniu będzie lepiej działac? A może jak
> przyślą innego delikwenta, który bez komentarzy zmierzy, to zadziała?
>
> Uwielbiam takie wieczorne bicie piany! ;]
>
> PS: A może potraktować człowieka poważnie i nie robić mu syfu?
Co za głupie myślenie, oczywiście, ze trzeba zgłaszać takich
durniów! Gdyby każdy tak potraktowany to zrobił, to dureń zacząłby
pracować normalnie, albo by go zwolnili. A tak każdy olewa i będzie tak
jak jest.
--
Neas, ?eas@?eas.pl, http://www.neas.pl
-
15. Data: 2005-10-04 20:14:59
Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
Od: Krzysztof Oledzki <o...@...ns.pl>
Neas <n...@n...invalid> wrote:
> AJ pisze:
>
> > Taaa... I co? Po takim zgłoszeniu będzie lepiej działac? A może jak
> > przyślą innego delikwenta, który bez komentarzy zmierzy, to zadziała?
> >
> > Uwielbiam takie wieczorne bicie piany! ;]
> >
> > PS: A może potraktować człowieka poważnie i nie robić mu syfu?
>
> Co za głupie myślenie, oczywiście, ze trzeba zgłaszać takich
> durniów! Gdyby każdy tak potraktowany to zrobił, to dureń zacząłby
> pracować normalnie, albo by go zwolnili. A tak każdy olewa i będzie tak
> jak jest.
Ale kto tu jest "durniem"? Ten kto przyszedł? A może ten co
go wysłał?
Pozdrawiam,
Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)
-
16. Data: 2005-10-04 20:21:15
Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
Od: Neas <n...@n...invalid>
Krzysztof Oledzki pisze:
> Ale kto tu jest "durniem"? Ten kto przyszedł? A może ten co
> go wysłał?
Ciężko stwierdzić po tak lakonicznym opisie.
--
Neas, ?eas@?eas.pl, http://www.neas.pl
-
17. Data: 2005-10-04 20:35:50
Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
Od: AJ <a...@o...pl>
Neas wrote:
> Krzysztof Oledzki pisze:
>
>
>>Ale kto tu jest "durniem"? Ten kto przyszedł? A może ten co
>>go wysłał?
>
>
> Ciężko stwierdzić po tak lakonicznym opisie.
>
TP robi sobie żarty, próbując jakoś ratować 'jakość' obsługi klienta, a
kwiat na polip'ie bulwersuje się. :)
Facet miał rację. Jego pomiary można sobie w buty wsadzić, bo nie wykażą
nic nowego w stosunku do tego, co operatorzy mogą zobaczyć po swojej
stronie. A wyraził to w sposób nieco zbyt bezpośredni...
-
18. Data: 2005-10-04 20:43:20
Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
Od: "Radoslaw HORODNICZY" <x...@c...pl>
> TP robi sobie żarty, próbując jakoś ratować 'jakość' obsługi klienta, a
> kwiat na polip'ie bulwersuje się. :)
>
> Facet miał rację. Jego pomiary można sobie w buty wsadzić, bo nie wykażą
> nic nowego w stosunku do tego, co operatorzy mogą zobaczyć po swojej
> stronie. A wyraził to w sposób nieco zbyt bezpośredni...
Tylko widzisz, jednemu zmierzysz, zpodasz techniczna gadke, nic nie
poprawisz
to zglosi skarge ze jestes lamer,
innemy powiesz od razu jak czlowiek do czlowieka, zeby sobie za duzo nie
wyobrazal
to tez ci w kolo dupy narobi - polska :(
Winny tu jest tylko i wylacznie operator
-
19. Data: 2005-10-04 21:46:16
Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
Od: Neas <n...@n...invalid>
Radoslaw HORODNICZY pisze:
> Tylko widzisz, jednemu zmierzysz, zpodasz techniczna gadke, nic nie
> poprawisz
> to zglosi skarge ze jestes lamer,
> innemy powiesz od razu jak czlowiek do czlowieka, zeby sobie za duzo nie
> wyobrazal
> to tez ci w kolo dupy narobi - polska :(
> Winny tu jest tylko i wylacznie operator
Niekoniecznie, jest mowa o transferach, a zły stan linii może jak
najbardziej doprowadzić do strat pakietów, a jeśli są one niewielkie,
to niedoświadczony użytkownik może odebrać to właśnie jako 'słabe
transfery'.
Po za tym z postu wynika, że koleś stwierdził, że nic nie poprawi
zanim w ogóle cokolwiek sprawdził. Ponadto nie wyobrazam sobie, jak
mógl nie wiedzieć po co przyszedł -- skoro nie wiedział, to po co
szedł? Dają im adresy bez informacji o co chodzi? Jasne.
Mogło być bardzo różnie.
--
Neas, ?eas@?eas.pl, http://www.neas.pl
-
20. Data: 2005-10-04 23:24:50
Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
Od: "Adam Paluch" <a...@-...org.pl>
W artykule news:pan.2005.10.04.21.46.15.233924@neas.invalid,
niejaki(a): Neas z adresu <n...@n...invalid> napisał(a):
> Radoslaw HORODNICZY pisze:
>
>> Tylko widzisz, jednemu zmierzysz, zpodasz techniczna gadke, nic nie
>> poprawisz
>> to zglosi skarge ze jestes lamer,
>> innemy powiesz od razu jak czlowiek do czlowieka, zeby sobie za duzo
>> nie wyobrazal
>> to tez ci w kolo dupy narobi - polska :(
>> Winny tu jest tylko i wylacznie operator
>
> Niekoniecznie, jest mowa o transferach, a zły stan linii może jak
> najbardziej doprowadzić do strat pakietów, a jeśli są one niewielkie,
> to niedoświadczony użytkownik może odebrać to właśnie jako 'słabe
> transfery'.
>
> Po za tym z postu wynika, że koleś stwierdził, że nic nie poprawi
> zanim w ogóle cokolwiek sprawdził. Ponadto nie wyobrazam sobie, jak
> mógl nie wiedzieć po co przyszedł -- skoro nie wiedział, to po co
> szedł? Dają im adresy bez informacji o co chodzi? Jasne.
>
> Mogło być bardzo różnie.
a co koles poprawi ? wykopie 150 parowy kabel i polozy nowy ? Bardziej mi
wychodzi na to ze dzial handlowy TP nie wie co sprzedaje. Niestety sa pewne
ograniczenia technologiczne ...
Dodatkowo "slaby transfer" moze byc spowodowany np. zapchaniem uploadu przez
jakiegos robala albo moze byc jeszcze inna przyczyna.
Tak wiec wywalanie z roboty czlowieka "od kabli" za to ze nie ma wplywu na
pewne rzeczy jest nie na miejscu.
--
Adam Paluch
Ex.T.. Sosnowiec
tel. 602 68 35 73
http://www.ext.com.pl