Czy to możliwe żeby silnik diesla zapalił przy -10?C przy wszystkich
niesprawnych świecach?
Niedawno wymieniłem świece i wszystkie okazały się niesprawne (jedna
miała 22?, druga 45 trzecia 220 a czwarta 2k?). No chyba że w ubiegłej
zimie jeszcze jakaś jedna działała. Ciężko bo ciężko ale zapalił.

do góry

na ** p.m.s ** spider pisze tak:

> Czy to możliwe żeby silnik diesla zapalił przy -10?C przy wszystkich
> niesprawnych świecach?

Ależ oczywiście. Zawsze chowamy koparkę do garażu. Ona jest
najważniejsza. Potem nią ciągamy resztę ;)

--
Piter

golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.

do góry

W dniu 2014-07-30 22:51, spider pisze:
> Czy to możliwe żeby silnik diesla zapalił przy -10?C przy wszystkich
> niesprawnych świecach?

Też się zdziwiłem, ale 1.9SDI odpalał bez jakiegoś wielkiego problemu na
odłączonych świecach (więc nie ma dyskusji że coś tam jednak grzało).
A spokojnie było wtedy -10C jak nie lepiej.

do góry

W dniu 2014-07-30 22:51, spider pisze:
> Czy to możliwe żeby silnik diesla zapalił przy -10?C przy wszystkich
> niesprawnych świecach?
> Niedawno wymieniłem świece i wszystkie okazały się niesprawne (jedna
> miała 22?, druga 45 trzecia 220 a czwarta 2k?). No chyba że w ubiegłej
> zimie jeszcze jakaś jedna działała. Ciężko bo ciężko ale zapalił.

PSA (Citroen/Peugeot) - 2.0 HDi - udawało się odpalić przy -17?C.
Ale to było kilka minut męczenia rozrusznika i biała zasłona dymna - z
niespalonego ON :(
Ogólnie nie polecam.

do góry

W dniu 2014-07-30 22:57, PiteR pisze:
> Ależ oczywiście. Zawsze chowamy koparkę do garażu. Ona jest
> najważniejsza. Potem nią ciągamy resztę ;)

Mam ogrzewany garaż więc dlatego pewnie wcześniej nie zauważyłem
problemu niesprawnych świec, dopóki nie został na dworze :)

do góry

Dnia Wed, 30 Jul 2014 23:03:21 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
> W dniu 2014-07-30 22:51, spider pisze:
>> Czy to możliwe żeby silnik diesla zapalił przy -10?C przy wszystkich
>> niesprawnych świecach?
>
> Też się zdziwiłem, ale 1.9SDI odpalał bez jakiegoś wielkiego problemu na
> odłączonych świecach (więc nie ma dyskusji że coś tam jednak grzało).
> A spokojnie było wtedy -10C jak nie lepiej.

A ja niedawno sprawdzalem - i przy +20 bez grzania swiec jest znacznie
gorzej.

J.

do góry

W dniu 2014-07-30 22:51, spider pisze:
> Czy to możliwe żeby silnik diesla zapalił przy -10?C przy wszystkich
> niesprawnych świecach?
> Niedawno wymieniłem świece i wszystkie okazały się niesprawne (jedna
> miała 22?, druga 45 trzecia 220 a czwarta 2k?). No chyba że w ubiegłej
> zimie jeszcze jakaś jedna działała. Ciężko bo ciężko ale zapalił.


Wydaje mi się że CR lepiej sobie radzi przy niesprawnych świecach, nie
pamiętam temperatur, ale na pewno sporo na minusie - jedno z aut (mam
dwa z takimi samymi silnikami) czuć było że gorzej odpala (jakby na
jeden cylinder przez <kilka sekund nie chodził). Stwierdziłem że
wymienię świece w obydwu autach. Okazało się że w tym z objawami nie
działa żadna (z 6), w tym który nie dawał żadnych objawów - sprawna była
1 na 6.
Ale z tego co pamiętam w silnikach 1,9tdi problem ze świecami był
bardziej odczuwalny, o ile dobrze kojarzę to w poprzednich autach przy
padniętej jednej świecy (na 4) już odczuwalne było gorsze odpalanie -
ale były to silniki ze zwykłą pompą wtryskową.

--
Pozdrawiam
Łukasz

do góry

W dniu 2014-07-30 22:51, spider pisze:
> Czy to możliwe żeby silnik diesla zapalił przy -10?C przy wszystkich
> niesprawnych świecach?
> Niedawno wymieniłem świece i wszystkie okazały się niesprawne (jedna
> miała 22?, druga 45 trzecia 220 a czwarta 2k?). No chyba że w ubiegłej
> zimie jeszcze jakaś jedna działała. Ciężko bo ciężko ale zapalił.

Te ultra "nowoczesne" silniki to pewno już nie, ale starsze jak
najbardziej mogą zapalić przy -10ciu stopniach.

do góry

W dniu 2014-07-30 22:51, spider pisze:
> Czy to możliwe żeby silnik diesla zapalił przy -10?C przy wszystkich
> niesprawnych świecach?
> Niedawno wymieniłem świece i wszystkie okazały się niesprawne (jedna
> miała 22?, druga 45 trzecia 220 a czwarta 2k?). No chyba że w ubiegłej
> zimie jeszcze jakaś jedna działała. Ciężko bo ciężko ale zapalił.
Moje 2,0HDI przy sprawnej 1 świecy dawało radę całą zimę odpalać. Fakt,
że przy -25?C trzeba było pokręcić ze 30 sekund ale odpalił zawsze. Przy
-10?C nie bardzo widać różnicę w odpalaniu na niesprawnych świecach a
sprawnych.
Ale w poprzednim aucie (Golf 1,9TD) to już przy 1 spalonej świecy
wyraźna różnica w odpalaniu.

do góry

W dniu 30-07-2014 23:43, spider pisze:
> dopóki nie został na dworze :)
>

Na dworze czy na dworzu? Skąd jesteś? :)

--
Pozdro
tadzik

do góry