-
11. Data: 2017-02-16 13:14:21
Temat: Re: Stabilizacja obrotów silnika szczotkowego
Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)
s...@g...com wrote:
> Filtry analogowe, czyli kondziory, rezystory, komparatory, tranzystory i
> takie tam.. Tak się kiedyś to robiło. Upierdliwe jak cholera. Dobór
> wartości elementów RC to jedno, drugie to "pływanie" ich wartości wraz
> ze zmianą temperatury, trzecie to pierdylion innych problemów z
> analogówą.
Hmm, ale tutaj wartości nie będą krytyczne.
> Czujnik wykorzystaj jaki Ci się podoba, bądź jaki masz pod ręką.
> Hallotron, opto, czy byle co.. Wrzuć to na jakiegoś byle jakiego PICa
> 8-bitowego, dalej steruj PWM'em jakiś tranzystor dziargający silnikiem.
> Lepiej, prościej i taniej chyba się nie da.
Procesor to jedna z opcji, ale ona też ma swoje problemy (choćby
konieczność odfiltrowania zasilania - tam będą spore i szybkozmienne
prądy). Wolałbym, żeby ten procesor się nie wieszał :)
--
http://www.chmurka.net/
-
12. Data: 2017-02-16 13:16:44
Temat: Re: Stabilizacja obrotów silnika szczotkowego
Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)
s...@g...com wrote:
> Aha!! Teraz zauważyłem pokrewny wątek z tą diodą. Coś jest zwalone w
> projekcie układu wykonawczego sterującego motorkiem.
To układ tak prosty, że prościej się chyba nie da. Zrobiłem go na szybko,
bo potrzebuję jakiejś regulacji obrotów zanim wydumam z tą stabilizacją.
To coś podobnego do: http://rysiny.ovh.org/_upwm_ne555.htm
Tylko jest dioda równolegle do silnika.
> Taką sytuację jak zatrzymanie silnika na skutek zewnętrznych
> mechanicznych oporów można uwzględnić w sofcie PICa, czy czegoś tam
> generującego PWM.
Ale nie w sofcie 555... :)
--
http://www.chmurka.net/
-
13. Data: 2017-02-16 13:18:09
Temat: Re: Stabilizacja obrotów silnika szczotkowego
Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)
Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com> wrote:
> Mechanizmy "płynące" do zegarków ściennych (czyli takie, gdzie sekundnik
> nie skacze) są tak zrobione, że jest tam silniczek DC sterowany
> napięciem i impulsator. Automat tak reguluje napięcie silniczka, żeby
> liczba impulsów w skali minuty się zgadzała.
Często jest regulacja? Napięcie jest regulowane liniowo czy jakimś PWMem?
No i kwestia regulacji takich obrotów...
--
http://www.chmurka.net/
-
14. Data: 2017-02-16 14:05:06
Temat: Re: Stabilizacja obrotów silnika szczotkowego
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2017-02-16 o 13:09, Adam Wysocki pisze:
> Miller Artur <n...@d...com> wrote:
>
>> wszystko fajnie, magnetofony i RC, tylko brakuje odpowiedzi na
>> podstawowe pytanie - w jakich warunkach mechanicznych ta stabilizacja ma
>> się odbywać? jakie sa własciwości dynamiczne układu napędzanego? jak i w
>> jakich granicach zmienia się obciążenie silnika?
>
> Nie ma tam dużej bezwładności. Obciążenie... od jałowego po zatrzymanie,
> przy czym zatrzymanie będzie stanem nienormalnym, jak układ wyłączy wtedy
> silnik na chwilę to też będzie akceptowalne.
No to TPIC2101, dokładnie to, co chcesz.
P.P.
-
15. Data: 2017-02-16 17:48:50
Temat: Re: Stabilizacja obrotów silnika szczotkowego
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2017-02-16 o 13:18, Adam Wysocki pisze:
> Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com> wrote:
>
>> Mechanizmy "płynące" do zegarków ściennych (czyli takie, gdzie sekundnik
>> nie skacze) są tak zrobione, że jest tam silniczek DC sterowany
>> napięciem i impulsator. Automat tak reguluje napięcie silniczka, żeby
>> liczba impulsów w skali minuty się zgadzała.
>
> Często jest regulacja? Napięcie jest regulowane liniowo czy jakimś PWMem?
>
> No i kwestia regulacji takich obrotów...
>
Z układu, który widziałem to był tranzystor bezpośrednio zasilający
silnik. Baza (bramka?) tranzystora prosto do jakiegoś specjalizowanego
scalaka. Bez oscyloskopu trudno orzec, liniowo czy PWM.
-
16. Data: 2017-02-16 17:51:21
Temat: Re: Stabilizacja obrotów silnika szczotkowego
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2017-02-16 o 12:18, J.F. pisze:
> Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" napisał w wiadomości
>> Mechanizmy "płynące" do zegarków ściennych (czyli takie, gdzie
>> sekundnik nie skacze) są tak zrobione, że jest tam silniczek DC
>> sterowany napięciem i impulsator. Automat tak reguluje napięcie
>> silniczka, żeby liczba impulsów w skali minuty się zgadzała.
>
> Duze te zegary ?
> Bo w tych mniejszych to jest imo normalny "krokowy" silnik, tylko
> wieksza czestotliwosc i przekladnia ..
Akurat krokowy silnik kosztuje więcej niż komutatorowiec DC, więc po co
podrażać układ?
-
17. Data: 2017-02-16 19:48:29
Temat: Re: Stabilizacja obrotów silnika szczotkowego
Od: kasik <k...@s...pl>
> Jak potrzeba lepszej stabilizacji to silnik z enkoderem + PLL bodaj 4060
> + PWM.
Ani CD4046, ani NE565.
PLL-ka zastosowana bezpośrednio (detektor fazy ze wspomnianego scalaka +
silnik robiący za LPF i VCO) świetnie stabilizuje przy małych lub b.
wolnych zmianach obciążenia.
W przypadku wiertarki, zmiany obciążenia silnika są szybkie i b. duże -
pętla natychmiast wypada z synchronizmu, gdyż zakres trzymania (lock
range) w tak prostym rozwiązaniu (silnik jako LPF i VCO) jest bardzo
wąski. Dodatkowo, powrót do stanu synchronizmu jest poważnie utrudniony,
gdyż zakres chwytania (zaskoku, capture range) jest dużo węższy niż
zakres trzymania.
Pozdrawiam
kasik
-
18. Data: 2017-02-16 20:08:06
Temat: Re: Stabilizacja obrotów silnika szczotkowego
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Ale po co te wszystkie rady. Silnik z wkretarki ma taki zapas mocy ze zadna
stabilizacja nie jest potrzebna. Jak przy 10 tysiacach obroty spadna o 500 to co sie
stanie? Nic. Kolejny sztuczny problem rozwiazujecie.
-
19. Data: 2017-02-16 20:34:47
Temat: Re: Stabilizacja obrotów silnika szczotkowego
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 16 lutego 2017 13:16:45 UTC+1 użytkownik Adam Wysocki napisał:
> s...@g...com wrote:
>
>
> Ale nie w sofcie 555... :)
>
:)) Dobre!! Co prawda nic tam nie pisałeś o obecności 555, ale co mi tam...
Jutro oprogramuję gwoździa :))
-
20. Data: 2017-02-16 20:49:42
Temat: Re: Stabilizacja obrotów silnika szczotkowego
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 16 lutego 2017 13:14:23 UTC+1 użytkownik Adam Wysocki napisał:
>
> Procesor to jedna z opcji, ale ona też ma swoje problemy (choćby
> konieczność odfiltrowania zasilania - tam będą spore i szybkozmienne
> prądy). Wolałbym, żeby ten procesor się nie wieszał :)
>
Rozdzielenie potencjałów zasilania (analog/syfra), to czysta formalność i małe piwko
na PCB. Komunikacja między różnymi światami przez byle transoptor i po problemie.