eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Sprzęt elektryczny i elektroniczny po powodzi - czy da się coś uratować?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 11. Data: 2010-05-31 08:56:31
    Temat: Re: Sprzęt elektryczny i elektroniczny po powodzi - czy da się coś uratować?
    Od: Grzegorz Kurczyk <g...@a...control.slupsk.pl>

    W dniu 30.05.2010 22:21, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
    >> Do środka się nie naleje, ale jak to zniesie zewnętrzna elektroda
    >> grafitowa na lejku kineskopu. Widziałem jak w telewizorach pracujących w
    >> dość wilgotnych warunkach grafit pokrywał się czymś w rodzaju "pleśni" i
    >> odpadał całymi płatami.
    >
    > Zwykłe mycie wodą? Bardzo dobrze zniesie, osobiście myłem płynem do
    > naczyń kineskop wstawiony do miski z wodą.

    Fakt, że na przestrzeni ostatnich lat nie miałem okazji dłubać przy
    kineskopach bardziej współczesnych telewizorów, ale w starszym (czyt.
    duuuużo starszym :-)) sprzęcie powłoka ta była dość delikatna. Zwłaszcza
    ruskie kineskopy traciły grafit płatami i to bez namaczania :-).

    >> Jak zachowają się obwody w.cz. w głowicy zintegrowanej ? Wodoszczelna to
    >> raczej ona nie jest. Przy takim polewaniu woda dostanie się do niej dość
    >> łatwo, ale już tak łatwo z niej nie odparuje.
    >
    > Otwiera się wszystko co da sie otworzyć, mycie kończy się woda
    > destylowaną/dejonizowaną, w razie wątpliwości czy da rade doschnąć - po
    > destylowanej/dejonizowanej przepłukuje się alkoholem, dalej wygrzewanie
    > (około 50 stopni) i powinno być dobrze. W warunkach w pełni
    > profesjonalnych to co można (raczej nie płytkę z elektrolitami ale
    > elementy indukcyjne to tak) suszy się pod próżnią.

    Nie twierdzę, że się tego nie da zrobić ale z pewnością nie samą wodą i
    to kranówą :-)

    Pozdrawiam
    Grzegorz


  • 12. Data: 2010-05-31 21:00:04
    Temat: Re: Sprzęt elektryczny i elektroniczny po powodzi - czy da się coś uratować?
    Od: Marcin Gala <m.gala.maupa@.interia.pyly>

    On 2010-05-28 22:14, nom wrote:
    > Widziałem zdjęcia w środku w domu po powodzi i wszystko jest w błocie,
    > lodówka poprzewracana, mikrofalówka też zalana błotem, wieża, TV to samo.
    > Czy da się to jakoś zdezynfekować (może jakaś lampa UV) a potem
    > oczyścić, czy nadaje się tylko na złom?
    > Macie jakieś pomysły?
    Lodowka do uratowania na pewno. Postawic do pionu, wymyc, poczekac jak
    wyschnie, ale conajmniej nascie godzin i powinna dzialac. Sprawdzone w
    '97 na kilku conajmniej egzemplarzach u rodziny i znajomych. Wieze tez
    bym zaryzykowal wymyc porzadnie woda a potem izopropanolem i wysuszyc.

    --
    Marcin "Ahmed" Gala
    m.gala(maupa)interia.pl
    Slack 12/Win7 user
    Emtec->Drivers & software download->USBStick
    Warning : whatever the color of your product, you can use the programs
    below, valid for all colors.


  • 13. Data: 2010-06-01 00:53:39
    Temat: Re: Sprzęt elektryczny i elektroniczny po powodzi - czy da się coś uratować?
    Od: Mario <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2010-05-31 23:00, Marcin Gala pisze:
    > On 2010-05-28 22:14, nom wrote:
    >> Widziałem zdjęcia w środku w domu po powodzi i wszystko jest w błocie,
    >> lodówka poprzewracana, mikrofalówka też zalana błotem, wieża, TV to samo.
    >> Czy da się to jakoś zdezynfekować (może jakaś lampa UV) a potem
    >> oczyścić, czy nadaje się tylko na złom?
    >> Macie jakieś pomysły?
    > Lodowka do uratowania na pewno. Postawic do pionu, wymyc, poczekac jak
    > wyschnie, ale conajmniej nascie godzin i powinna dzialac. Sprawdzone w
    > '97 na kilku conajmniej egzemplarzach u rodziny i znajomych. Wieze tez
    > bym zaryzykowal wymyc porzadnie woda a potem izopropanolem i wysuszyc.

    Problemem są układy z podtrzymaniem bateryjnym. Pamiętam w 97 dopiero po
    kilku dniach udało mi się dotrzeć do aparatury pomiarowej w zalanym
    przedsiębiorstwie. Ścieżki zasilane od bateryjki były już przetrawione.
    Ale dało się naprawić.

    --
    Pozdrawiam
    MD


  • 14. Data: 2010-06-01 08:24:16
    Temat: Re: Sprzęt elektryczny i elektroniczny po powodzi - czy da się coś uratować?
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Marcin Gala napisał:
    > On 2010-05-28 22:14, nom wrote:
    >> Widziałem zdjęcia w środku w domu po powodzi i wszystko jest w błocie,
    >> lodówka poprzewracana, mikrofalówka też zalana błotem, wieża, TV to samo.
    >> Czy da się to jakoś zdezynfekować (może jakaś lampa UV) a potem
    >> oczyścić, czy nadaje się tylko na złom?
    >> Macie jakieś pomysły?
    > Lodowka do uratowania na pewno. Postawic do pionu, wymyc, poczekac jak
    > wyschnie, ale conajmniej nascie godzin i powinna dzialac. Sprawdzone w
    > '97 na kilku conajmniej egzemplarzach u rodziny i znajomych. Wieze tez
    > bym zaryzykowal wymyc porzadnie woda a potem izopropanolem i wysuszyc.

    Bez rozkręcenia wszelkich osłon dostępu do elektryki raczej nie musi się
    udać - diabli wiedzą ile błota w zakamarki nalazło. Bez wykręcenia
    zalanych gwintów, dokładnego ich ( i szczeliny między łączonymi
    elementami) wymycia i zabezpieczenia też nie będzie dobrze - gwint
    przyrośnie (może nie problem jak do śmierci technicznej urządzenia nie
    ma powodu go ruszać), rdza się sypała będzie...

    --
    Darek
    >



  • 15. Data: 2010-06-01 08:29:39
    Temat: Re: Sprzęt elektryczny i elektroniczny po powodzi - czy da się coś uratować?
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Mario napisał:
    > W dniu 2010-05-31 23:00, Marcin Gala pisze:


    > Problemem są układy z podtrzymaniem bateryjnym. Pamiętam w 97 dopiero po
    > kilku dniach udało mi się dotrzeć do aparatury pomiarowej w zalanym
    > przedsiębiorstwie. Ścieżki zasilane od bateryjki były już przetrawione.
    > Ale dało się naprawić.

    Fakt, pozostawienie zasilania po zalaniu to najgorsze co może być. Jak
    się da to baterie należy wyjąć natychmiast, jak nie - cóż, trzeba potem
    łatać co zeżarło. Pamietam jak zalany deszczówką (ale na elementach
    dosyć zanieczyszczeł było, deszczówka zresztą taką czystą destylatką nie
    jest) pakiet akumulatorów od radiotelefonu zaczął bąbelki puszczać i jak
    go szczoteczką do zębów w jeziorze myłem.

    --
    Darek


  • 16. Data: 2010-06-01 20:36:21
    Temat: Re: Sprzęt elektryczny i elektroniczny po powodzi - czy da się coś uratować?
    Od: "nom" <n...@u...gazeta.pl>


    Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <S...@s...com> napisał w
    wiadomości news:httcm1$k6g$1@news.onet.pl...
    > Cewki odchylania tak, ale elektronikę nie. Elektronikę tylko letnią wodą,
    > nie musi być destylowana i żadnej suszarki, tylko dwa tygodnie stania w
    > ciepłym przewiewnym miejscu. A co do cewek, to uważaj, żebyś tymi 3 atm
    > nie zdmuchnął magnesów korekcyjnych.

    TV CRT na śmietnik pójdą (sam mam w domu 25" Sony 17 letni, ale nie używam).
    Bardziej chodzi o elektronikę kotłów gazowych, bo sama płyta kosztuje od 600
    do nawet 1000zł.


  • 17. Data: 2010-06-01 20:50:58
    Temat: Re: Sprzęt elektryczny i elektroniczny po powodzi - czy da się coś uratować?
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2010-06-01 22:36:21 +0200, "nom" <n...@u...gazeta.pl> said:

    > Bardziej chodzi o elektronikę kotłów gazowych, bo sama płyta kosztuje
    > od 600 do nawet 1000zł.

    Płytka to jedno. A jeśli aż tak zalało, to co z elektrozaworem gazu?
    Jak się nalało mu do wnętrza mulastej wody, to może nie być mu wesoło.
    IMHO w urządzeniach gazowych nie ma co ryzykować. Może oczywiście być
    dobrze, może się udać wyczyścić, wysuszyć, i przywrócić do użycia. Ale
    w najgorszym przypadku jeśli coś się stanie potem w eksploatacji (nawet
    z zupełnie innego powodu, np z winy użytkownika), to i tak kłania się
    prokurator i stwarzanie zagrożenia.

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: