-
61. Data: 2019-02-23 02:05:35
Temat: Re: Sportowy SUV audi z dieslem :-) Ma elektryczną sprężarkę
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 23 Feb 2019 01:29:44 +0100, Poldek napisał(a):
> W dniu 2019-02-23 o 00:52, J.F. pisze:
>> Dnia Sat, 23 Feb 2019 00:35:02 +0100, Poldek napisał(a):
>>> Znalezienie się za kierownicą mocnego auta mentalnie zobowiązuje do
>>> jazdy, która odpowiada charakterowi samochodu. Siedzenie na fotelu
>>> samochodu, który szybko się rozpędza skłania do tego, żeby się rozpędzać
>>> szybko i do dużych prędkości. Tylko dzięki temu, że niemieckie partie
>>> polityczne siedzą głęboko w kieszeni największych koncernów
>>> samochodowych przez cały czas mamy patologiczną sytuację, że w biały
>>> dzień legalnie i masowo są produkowane i sprzedawane samochody z V-max
>>> 200+, podczas, gdy poza paroma odcinkami w RFN wszędzie na świecie można
>>> jechać nie więcej jak 140.
>>
>> Ale co w tym patologicznego ?
>
> Przede wszystkim patologiczne jest to, że nie ma żadnego racjonalnego
> powodu z punktu widzenia społeczności, żeby takie odcinki istniały.
Ja tam protestuje :-)
> Wzrost prędkości maksymalnej na drodze w niewielkim stopniu przekłada
> się na wcześniejszą godzinę dojazdu do miejsca docelowego. Za to
> znacznie zwiększa niszczenie środowiska spalinami i hałasem.
Halas szybko zanika.
A spaliny ... spalanie samochodow mocno nieliniowe,
to jaką predkosc akceptuje twoja wersja spoleczenstwa i dlaczego nie
30km/h ?
> Te odcinki istnieją tylko dlatego, żeby branża motoryzacyjna, jako siła
> marketingowa mogła podtrzymywać mit szybkiej jazdy, jako czego rzekomo
> zajebistego, który jest potrzebny tej branży do nieskończonego
> zwiększania przychodów, zysków, kiełbasy i pieniędzy. Mniej by sprzedali
> nowych samochodów, gdyby każdy nowszy model, wersja nie był szybszy. A
> jakie uzasadnienie miałoby utrzymywanie legalności sprzedaży
> homologowanych na drogi publiczne samochodów, gdyby _nigdzie_ na świecie
> nie było drogi, na której legalnie można byłoby jechać ponad 140?
A czemu w USA sprzedawano 6 i 8 litrowce, gdy mozna bylo 55mph ?
Poza tym zapominasz, ze 200km/h przekroczono przed wojna ... I
swiatowa, bo przed II to juz prawie 600.
No i procucenci maja rdzę - naprawde nie musza robic coraz szybszych
samochodow, zeby miec zbyt.
te 55mph to zreszta skutek arabskiego embarga na sprzedaz ropy do USA.
>> Wystarczy spojrzec na te odcinki, ze ludzie chetnie jezdza ponad 140.
> Podobną są nawet tacy, co przyjeżdżają z USA, żeby nareszcie się
> rozpędzić do prędkości, którą widzieli na filmie, albo w grze komputerowej.
Po 55mph wcale sie nie dzwie ... ale ten limit dawno zniesli
>> Ba - mozna spojrzec na nasze odcinki - niezbyt duzo jest osob jadacych
>> ponad 140, ale jednak sa ...
>>
> Za czym to ma być argument?
Ze ludzie chca szybko jezdzic.
Nie wszyscy ... ale ciekawe ile w tym winy polskich samochodow - tzn
samochodow w posiadaniu przecietnego Polaka.
Bo jak widac - na calym swiecie sa ograniczenia predkosci, widac
ludzie za szybko by jezdzili :-)
>>> No, ale branża musi cały czas mieć wzrost
>>> zarobków, a to najłatwiej osiągnąć wpierając ludziom, że potrzebują
>>> ciągle mocniejszych, szybszych, większych, bardziej więcej i tak w
>>> nieskończoność.
>>
>> Niemieckie silniki byly sztucznie ograniczone przez jakies stawki
>> ubezpieczeniowe. Ale cos sie zmienilo, i teraz moc rosnie ... czyzby
>> maly silnik nie pozwalal na komfortowa jazde autem z 5 gwiazdkami ?
>
> Pojęcie małego silnika jest względne. To, co nazywasz małym silnikiem z
> zapasem wystarcza do bardzo sprawnej jazdy.
No, takie 100KM, a w Polsce to 150 KM starcza ... prawie .. :-)
> "Sztuczne ograniczenia" są konieczne - takie jak np. katalizatory. Bez
> nich z pasji do motoryzacji podusimy własne dzieci.
USA jakos nie podusilo.
Tzn - widac im smierdzialo, skoro wprowadzili, ale do uduszenia to
daleko :-)
> Branża wiecznie
> nienasycona pieniędzmi, zyskami cały czas kombinuje, jak ocyganić
> "sztuczne ograniczenia". Np. wylobbowała w Europie mniej restrykcyjne
> normy dla tzw. samochodów "sportowych" - co to właściwie znaczy? Chodzi
> o to, żeby można było sprzedawać drożej samochody silniej zatruwające
> środowisko hałasem i spalinami pod pretekstem rzekomego sportu (co ma
> wspólnego siedzenie na fotelu ze sportem?).
Ale co konkretnie masz na mysli ?
J.
-
62. Data: 2019-02-23 02:06:13
Temat: Re: Sportowy SUV audi z dieslem :-) Ma elektryczną sprężarkę
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2019-02-22 o 17:39, spider pisze:
> W dniu 2019-02-22 o 10:59, Budzik pisze:
>
>> Pomijam niekonsekwencje i absurd - po co 400KM w cywilnym ruchu jezeli
>> jednoczesnie mowimy o bezpieczenstwie i ekologii...
>
> I dlatego po ograniczeniu mocy silników przez UE w odkurzaczach, pora na
> obcięcie kucy w samochodach ;)
>
Niemożliwe politycznie ze względu na fakt, że główne partie polityczne,
w najmocniejszych krajach UE siedzą głęboko w kieszeni koncernów
motoryzacyjnych.
-
63. Data: 2019-02-23 08:20:19
Temat: Re: Sportowy SUV audi z dieslem :-) Ma elektryczną sprężarkę
Od: p...@g...com
Sugerowanie że Merkel siedzi w kieszeni niemieckich motokoncernow jest krzywdzące i
głęboko niesprawiedliwe ;-) a te małpy to się zgłosiły na ochotnika :
https://www.nytimes.com/2018/06/04/business/volkswag
en-animal-testing-peta-monkeys.html
-
64. Data: 2019-02-23 09:03:47
Temat: Re: Sportowy SUV audi z dieslem :-) Ma elektryczną sprężarkę
Od: p...@g...com
Co ciekawe UE powoli zmienia front:
http://www.brd24.pl/technika-jazdy/komisja-pe-przegl
osowala-blizej-do-automatycznego-ograniczania-predko
sci-samochodow/?fbclid=IwAR0RPhwA5RkeHAy7XDlLDGAaNW6
DS3m8j6pMoHfHy1c8meMkU_2SZno1rsY
-
65. Data: 2019-02-23 09:25:35
Temat: Re: Sportowy SUV audi z dieslem :-) Ma elektryczną sprężarkę
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2019-02-23 o 02:05, RadoslawF pisze:
>
> To że ty uważasz że samochód ma służyć tylko i wyłącznie do przemieszcza
> się nie oznacza że wszyscy podzielają to zdanie.
Istnieją pasjonaci różnych rzeczy. Jedni pasjonują się znaczkami, inni
akwarium, maratonami, jeszcze inni mają tzw. pasję do motorsportu, a
inni lubią pasjonować się podpalaniem lasów. W przypadku motoryzacji
wizja niesamowitej przyjemności lub pojęcie tzw. "pasji" ma
usprawiedliwić zatruwanie środowiska spalinami, hałasem, niszczenie
lasów samochodami, motorami, quadami.
W odróżnieniu od znaczków tzw. pasja motoryzacyjna, to nie jest
nieszkodliwa pasja. To jest napędzana potężnym marketingiem nigdy
nienasyconej pieniędzmi branży, zabawa w niszczenie, tego co się nie da
nigdy odtworzyć za żadne pieniądze.
-
66. Data: 2019-02-23 09:28:25
Temat: Re: Sportowy SUV audi z dieslem :-) Ma elektryczną sprężarkę
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.02.2019 o 00:44, Poldek pisze:
>> Więc czy każdemu odbija - pewnie każdy musi to przejść. Ale większość
>> ludzi auta 200+ ma jak już się troche ustatkuje i wyszaleje wcześniej;)
>
> W ogóle można jeszcze kupić samochód, który nie poleci 200+?
> Pierwszy z brzegu cywilny kompakt (czyli na dzisiejsze czasy mały
> samochód dla oszczędnych) Golf => 217 wg. danych fabrycznych.
Miałem na myśli 200+ koni mechanicznych. Co do 200km/h to tak bym
obstawiał że potrzeba do tego ze 120KM.
Shrek
-
67. Data: 2019-02-23 09:43:08
Temat: Re: Sportowy SUV audi z dieslem :-) Ma elektryczną sprężarkę
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Sat, 23 Feb 2019 00:44:52 +0100, Poldek wrote:
> W ogóle można jeszcze kupić samochód, który nie poleci 200+? Pierwszy z
> brzegu cywilny kompakt (czyli na dzisiejsze czasy mały samochód dla
> oszczędnych) Golf => 217 wg. danych fabrycznych.
Dacia Logan SCe 75: VMax = 158 km/h
Dacia Logan dCi 75: VMax = 140 km/h
Lada 4x4 1.7: VMax = 142 km/h
Lada Granta 1.6: VMax = 172 km/h
Fiat Tipo 1.4: VMax = 182 km/h
Póki co, producenci jeszcze robią normalne samochody dla normalnych ludzi.
Mateusz
-
68. Data: 2019-02-23 09:46:38
Temat: Re: Sportowy SUV audi z dieslem :-) Ma elektryczną sprężarkę
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Fri, 22 Feb 2019 22:51:00 +0100, Irek.N. wrote:
>>> To znaczy jakie wolno? Melexy? Melexem też można kogoś zabić! Zakazać
>>> wszystkich aut? Tylko wtedy ludzkość padnie ekonomicznie!
>>
>> Naprawde tak uwazasz, ze gdyby ludzkosc umowiła sie na serio ze dosc
>> wariatów drogowych i zaczeła produkowac auta o małej mocy, rozsadnym
>> przyspieszeniu i zrezygnowała z tych wszystkich set konnych potworów to
>> by "padła"?
>>
>>
> Zakazać wszystkich aut -> ludzkość padnie.
E tam, padnie. Ludzkość istnieje od wielu tysięcy lat, a samochody od
przedwczoraj.
Mateusz
-
69. Data: 2019-02-23 09:57:40
Temat: Re: Sportowy SUV audi z dieslem :-) Ma elektryczną sprężarkę
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 22.02.2019 o 17:51, s...@g...com pisze:
> Co to jest jazda sportowa?
https://youtu.be/cIBaRYuJTV8?t=8 ;)
> Czy mozna ja uprawiac na drodze publicznej?
Można ale nie wolno;)
Shrek
-
70. Data: 2019-02-23 10:03:34
Temat: Re: Sportowy SUV audi z dieslem :-) Ma elektryczną sprężarkę
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2019-02-23 o 02:05, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 23 Feb 2019 01:29:44 +0100, Poldek napisał(a):
>> W dniu 2019-02-23 o 00:52, J.F. pisze:
>>> Dnia Sat, 23 Feb 2019 00:35:02 +0100, Poldek napisał(a):
>>>> Znalezienie się za kierownicą mocnego auta mentalnie zobowiązuje do
>>>> jazdy, która odpowiada charakterowi samochodu. Siedzenie na fotelu
>>>> samochodu, który szybko się rozpędza skłania do tego, żeby się rozpędzać
>>>> szybko i do dużych prędkości. Tylko dzięki temu, że niemieckie partie
>>>> polityczne siedzą głęboko w kieszeni największych koncernów
>>>> samochodowych przez cały czas mamy patologiczną sytuację, że w biały
>>>> dzień legalnie i masowo są produkowane i sprzedawane samochody z V-max
>>>> 200+, podczas, gdy poza paroma odcinkami w RFN wszędzie na świecie można
>>>> jechać nie więcej jak 140.
>>>
>>> Ale co w tym patologicznego ?
>>
>> Przede wszystkim patologiczne jest to, że nie ma żadnego racjonalnego
>> powodu z punktu widzenia społeczności, żeby takie odcinki istniały.
>
> Ja tam protestuje :-)
>
>> Wzrost prędkości maksymalnej na drodze w niewielkim stopniu przekłada
>> się na wcześniejszą godzinę dojazdu do miejsca docelowego. Za to
>> znacznie zwiększa niszczenie środowiska spalinami i hałasem.
>
> Halas szybko zanika.
>
Samochody i motory w dzisiejszych czasach nie jeżdżą w pojedynkę. Jeżdżą
strumieniami tysięcy pojazdów na dobę, albo i tysięcy pojazdów na
godzinę. Był taki okres jakieś 15 lat do tyłu, że mimo wzrostu liczby
samochodów hałas narastał w niewielkim stopniu, bo nowsze modele były
coraz lepiej wyciszone. Doszło do tego, że przeciętny nowoczesny
samochód bardziej hałasował oponami, niż silnikiem i wydechem. Od paru
lat branża nigdy nienasycona pieniędzmi poszukując sposobu na to, żeby
zarobić odrobinę więcej, zaczęła lansować jako coś lepszego (a więc
droższego) samochody i motory specjalnie robione, żeby były głośniejsze.
Więc obecny trend jest taki, że rośnie liczba samochodów, rośnie
głośność, rośnie gęstość dróg, ruch i w efekcie na terytorium krajów
typu cywilizowanego nie sposób już znaleźć miejsce, w którym człowiek
mógłby przebywać bez towarzystwa warkotu silnika spalinowego. Idąc
piechotą środkiem puszczy słychać silniki motorów ścigających się parę
kilometrów dalej pasjonatów motoryzacji.
> A spaliny ... spalanie samochodow mocno nieliniowe,
> to jaką predkosc akceptuje twoja wersja spoleczenstwa i dlaczego nie
> 30km/h ?
>
>> Te odcinki istnieją tylko dlatego, żeby branża motoryzacyjna, jako siła
>> marketingowa mogła podtrzymywać mit szybkiej jazdy, jako czego rzekomo
>> zajebistego, który jest potrzebny tej branży do nieskończonego
>> zwiększania przychodów, zysków, kiełbasy i pieniędzy. Mniej by sprzedali
>> nowych samochodów, gdyby każdy nowszy model, wersja nie był szybszy. A
>> jakie uzasadnienie miałoby utrzymywanie legalności sprzedaży
>> homologowanych na drogi publiczne samochodów, gdyby _nigdzie_ na świecie
>> nie było drogi, na której legalnie można byłoby jechać ponad 140?
>
> A czemu w USA sprzedawano 6 i 8 litrowce, gdy mozna bylo 55mph ?
>
Temu, że z 8 litrowego samochodu zarobek i zysk był większy niż z 6
litrowego.
> Poza tym zapominasz, ze 200km/h przekroczono przed wojna ... I
> swiatowa, bo przed II to juz prawie 600.
>
Za czym to ma być argument?
> No i procucenci maja rdzę - naprawde nie musza robic coraz szybszych
> samochodow, zeby miec zbyt.
>
Dla branży motoryzacyjnej zbyt, to zbyt mało. Branża motoryzacyjna jest
nienasycona ciągłym wzrostem. Im większy wzrost zbytu, tym bardziej
rośnie nienasycenie pieniędzmi i pragnienie zwiększenia zbytu.
O ile w czasach, gdy samochodów było mało, to jeszcze miało jakiś sens -
powiedzmy do momentu, gdy na rodzinę przypadało mniej niż 1 samochód.
Czasy się zmieniły i w ciągu paru dekad kraje typu "cywilizowanego"
zostały zawalone - fizycznie przestrzeń, terytorium zostało zastawione
nadmierną liczbą wyprodukowanych samochodów, to presja na zwiększanie
produkcji, sprzedaży i przyspieszenie zawalania świata wielką liczną
samochodów cały czas narasta. To już nie jest popyt ze strony ludzi,
którzy chcą mieć/używać samochodów, żeby im było wygodnie. To jest
presja ze strony branży, która ma nienasycony głód pieniędzy, zawsze w
większych ilościach, niż w analogicznym kwartale roku ubiegłego.
> te 55mph to zreszta skutek arabskiego embarga na sprzedaz ropy do USA.
>
No i ?
>>> Wystarczy spojrzec na te odcinki, ze ludzie chetnie jezdza ponad 140.
>> Podobną są nawet tacy, co przyjeżdżają z USA, żeby nareszcie się
>> rozpędzić do prędkości, którą widzieli na filmie, albo w grze komputerowej.
>
> Po 55mph wcale sie nie dzwie ... ale ten limit dawno zniesli
>
>>> Ba - mozna spojrzec na nasze odcinki - niezbyt duzo jest osob jadacych
>>> ponad 140, ale jednak sa ...
>>>
>> Za czym to ma być argument?
>
> Ze ludzie chca szybko jezdzic.
>
Gadka, że jak ludzie czegoś chcą, to koniecznie trzeba im to umożliwić -
za stosowną opłatą - to jest gadka marketingowa.
Odrębna sprawa, że ludzie chcą tego, co im jest umiejętne wgrane do
głów, że jest warte chcenia - kiedyś bardziej np. przez kościół, dziś
kościół zastąpiła branża marketingowa, która przejęła funkcję wgrywania
ludziom do głów, czego mają chcieć.
> Nie wszyscy ... ale ciekawe ile w tym winy polskich samochodow - tzn
> samochodow w posiadaniu przecietnego Polaka.
>
Jak wyjrzę przez okno na ulicę, którą jadą samochody, to mało widzę
takich, które by nie poleciały 200+.
> Bo jak widac - na calym swiecie sa ograniczenia predkosci, widac
> ludzie za szybko by jezdzili :-)
>
Co to znaczy za szybko - za szybko przyjechali by do roboty, do marketu?
>>>> No, ale branża musi cały czas mieć wzrost
>>>> zarobków, a to najłatwiej osiągnąć wpierając ludziom, że potrzebują
>>>> ciągle mocniejszych, szybszych, większych, bardziej więcej i tak w
>>>> nieskończoność.
>>>
>>> Niemieckie silniki byly sztucznie ograniczone przez jakies stawki
>>> ubezpieczeniowe. Ale cos sie zmienilo, i teraz moc rosnie ... czyzby
>>> maly silnik nie pozwalal na komfortowa jazde autem z 5 gwiazdkami ?
>>
>> Pojęcie małego silnika jest względne. To, co nazywasz małym silnikiem z
>> zapasem wystarcza do bardzo sprawnej jazdy.
>
> No, takie 100KM, a w Polsce to 150 KM starcza ... prawie .. :-)
>
Dlaczego nie 180, dlaczego nie 230, dlaczego nie 270, 440 KM?
>> "Sztuczne ograniczenia" są konieczne - takie jak np. katalizatory. Bez
>> nich z pasji do motoryzacji podusimy własne dzieci.
>
> USA jakos nie podusilo.
> Tzn - widac im smierdzialo, skoro wprowadzili, ale do uduszenia to
> daleko :-)
>
Jak nie, jak tak
https://laist.com/2018/07/09/happy_smogiversary_la.p
hp
>> Branża wiecznie
>> nienasycona pieniędzmi, zyskami cały czas kombinuje, jak ocyganić
>> "sztuczne ograniczenia". Np. wylobbowała w Europie mniej restrykcyjne
>> normy dla tzw. samochodów "sportowych" - co to właściwie znaczy? Chodzi
>> o to, żeby można było sprzedawać drożej samochody silniej zatruwające
>> środowisko hałasem i spalinami pod pretekstem rzekomego sportu (co ma
>> wspólnego siedzenie na fotelu ze sportem?).
>
> Ale co konkretnie masz na mysli ?
>
To, że miał być postęp, czyli coraz ostrzejsze normy sprawiające, że
powietrze będzie coraz mniej zanieczyszczane i coraz mniej będzie
hałasu. A jest postęp taki, że jest coraz głośniej i rzeczywista emisja
spalin z nowych samochodów nie jest mniejsza i to pod pretekstem
rzekomego sportu.