-
111. Data: 2020-05-25 23:15:17
Temat: Re: Sokratesa cd (2)
Od: mk4 <m...@d...nul>
On 2020-05-25 22:12, Uncle Pete wrote:
>> Na tej grupie wszyscy zgadzaja sie, ze szybka jazda jest nie tylko zła
>> i szkodliwa ale tez calkowicie niepotrzebna. No bo cisniesz pedał w
>> podloge (czego i tak w mysl przepisow robic nie mozna) i jestes 5
>> minut szybciej. Zatem mamy obiektywną wiedzę, że osiąganie prędkości
>> wyższych niz 120 km\h jest zuapełnie do niczego niepotrzebne.
>
> Nieśmiało zauważę, że 120 km/h na obszarze zabudowanym to nadal jest za
> dużo...
A myslisz, ze takim pojazdem realnie sie rozbujasz do tych 120 w
miescie? Albo inaczej - czy bedzie wtedy sens? Moim zdaniem nie. Nie
bedzie na to ani miejsca (za slaby woz) ani sensu.
Bo coz to za fun wymeczyc to w 20 czy 30 sekund? Raczej kazdemu sie
odechce takiej zabawy i bedzie sie poruszal spokojnie. A przeciez o to
chodzi, czyz nie?
--
mk4
-
112. Data: 2020-05-26 06:47:02
Temat: Re: Sokratesa cd (2)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-05-25 o 22:37, Shrek pisze:
> W dniu 25.05.2020 o 11:56, cef pisze:
>
>>> Skoro piętnujesz, to zapewne wiesz że się nie rozejrzał? Skąd - z
>>> filmu gdzie ludziki mają wysokość 5 piksli? Po prostu uważasz, że
>>> piesi się nie rozglądają przed wejściem na przejście (co jest
>>> nieprawdą, bo myśmy mieli stosy trupów) i założyłeś, niezależnie od
>>> okoliczności, że tak właśnie było. Poza tym _jest_ to oczywiste
>>> przypisywanie części winy. Nawet w tak oczywistych przypadkach - po
>>> prostu rutynowo przypisujesz część winy pieszemu.
>>
>> Nawet jeśli tam nie wdać, to tak założyłem, bo przecież gdyby patrzył,
>> to by się
>> nie zderzył z pojazdem.
>
> Patrzył, widzał zatrzymujace się pojazdy a za nich nadjechał z
> prędkością autostradową krystek.
A Ty jak wchodzisz na jezdnię, to się rozglądasz przed wejściem a potem już
bez patrzenia spacerujesz po jezdni godzinami?
I uważasz, że pieszy patrzył na ułamek sekundy przed postawieniem nogi
wychodząc zza tego samochodu i nie zauważył, że coś jedzie?
Jak stawiał nogę to ten samochód musiał być 20m czy 30m przed
i pędził. Pieszy nie widział czegoś takiego?
>> I nie rozumiem dlaczego to miało by być przypisywanie winy?
>> Winny jest zgodnie z przepisami kierowca.
>
> No ale gdyby pieszy miał dłuższą spódniczkę to by go samochód nie zgwałcił?
Nie. Po prostu uważam, że winę ponosi kierowca a
pieszy mógł wpłynąć na przebieg zdarzeń, ale to nie decyduje o winie.
>>> I jak widzisz samochód ponad trzysta metrow dalej to nie wchodzisz,
>>> na wypadek jakby jechał 136?
>>
>> Jakoś oceniam - pod koła nie wchodzę.
>
> Bo nie trafiłeś na debila jadącego z prędkością autostradową.
>
>> Może jednak przechodzę szybciej niż te 3,5 sek.
>
> Przebiegasz?
Nie mam potrzeby przebiegania,
to świadczy tylko o tym, że te wyliczenia i przykłady są
mocno teoretyczne.
Usiłujesz udowodnić, że kontakt z jadącym 140 jest nieunikniony.
Przed wejściem na jezdnię widziałem już wielu, którzy jechali
stanowczo za szybko, ale nie miałem problemu z poczekaniem kilku sekund.
Ty uważasz, że się nie da - nie będę z tym dyskutował,
ale dlaczego na tej podstawie odmawiasz pieszemu prawa decydowania?
-
113. Data: 2020-05-26 06:50:06
Temat: Re: Sokratesa cd (2)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-05-25 o 22:32, Shrek pisze:
> W dniu 25.05.2020 o 11:48, cef pisze:
>
>> Robię to z taką dokładnością, że wystarcza do oceny
>> czy zdążę przejść czy nie.
>> Jak go widzę, że się zbliża zbyt szybko, to nie interesuje
>> mnie ustalanie czy on jedzie 70 czy 170.
>> Poczekam te kilka sekund.
>
> Czyli jak widzisz samochód 400 merów dalej to poczekasz. Potem będzie
> jechał następny i też poczekasz, potem kolejny i tak do nocy.
To jest właśnie teoretyzowanie.
Skoro uważasz, że mam jakieś nadprzyrodzone zdolności,
że ogarniam takie sytuacje, to nic z tym nie zrobię.
-
114. Data: 2020-05-26 06:55:05
Temat: Re: Sokratesa cd (2)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-05-25 o 22:34, Shrek pisze:
> W dniu 25.05.2020 o 12:09, cef pisze:
>
>>> A co jak go nie widzisz, nie słyszysz wśród miejskiej wrzawy, a ten
>>> mimo to znajdzie się na tobie za 10s? Ktoś mądry wówczas tutaj napisze,
>>> żeś sam sobie winien...
>>
>> To jest tworzenie sytuacji nierealnych.
>
> Własnie o takiej nieralnej sytuacji dyskutyjemy. Która jednak się
> zdarzyła. Ale ty byś ogarnął...
Ta, która się zdarzyła nie była jakaś nierealna.
Większość wypadków z udziałem pieszych to przypadki
z istotnym wpływem zachowania pieszego.
Do ogarnięcia nie potrzeba specjalnych umiejętności.
-
115. Data: 2020-05-26 08:24:39
Temat: Re: Sokratesa cd (2)
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Bo wyszedł z domu?
P0staw jeszcze tezę, że większość wypadków z udziałem pieszych to wypadki bez udziału
kierowców, a nawet bez udziału samochodów.
-----
> Większość wypadków z udziałem pieszych to przypadki z istotnym wpływem zachowania
pieszego.
-
116. Data: 2020-05-26 11:22:00
Temat: Re: Sokratesa cd (2)
Od: cef <c...@i...pl>
A coś z sensem potrafiłbyś dodać?
W dniu 2020-05-26 o 08:24, ąćęłńóśźż pisze:
> Bo wyszedł z domu?
> P0staw jeszcze tezę, że większość wypadków z udziałem pieszych to
> wypadki bez udziału kierowców, a nawet bez udziału samochodów.
>
>
> -----
>> Większość wypadków z udziałem pieszych to przypadki z istotnym wpływem
>> zachowania pieszego.
>
-
117. Data: 2020-05-26 11:28:02
Temat: Re: Sokratesa cd (2)
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Miszczu nie zrozumiesz.
Urósł Ci już?
Tyle niebieskich tabletek oferują, to po co zapierdalasz?
-----
> A coś z sensem potrafiłbyś dodać?
-
118. Data: 2020-05-26 11:47:08
Temat: Re: Sokratesa cd (2)
Od: cef <c...@i...pl>
Pokaż choć jeden post, który by wskazywał
na to, że zapierdalam.
Nie rób z siebie grupowego śmiecia.
W dniu 2020-05-26 o 11:28, ąćęłńóśźż pisze:
> Miszczu nie zrozumiesz.
> Urósł Ci już?
> Tyle niebieskich tabletek oferują, to po co zapierdalasz?
>
>
> -----
>> A coś z sensem potrafiłbyś dodać?
>
-
119. Data: 2020-05-26 12:14:17
Temat: Re: Sokratesa cd (2)
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Tobie nie dorównam.
-----
> Nie rób z siebie grupowego śmiecia.
-
120. Data: 2020-05-26 19:59:58
Temat: Re: Sokratesa cd (2)
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik cef c...@i...pl ...
>>> Robię to z taką dokładnością, że wystarcza do oceny
>>> czy zdążę przejść czy nie.
>>> Jak go widzę, że się zbliża zbyt szybko, to nie interesuje
>>> mnie ustalanie czy on jedzie 70 czy 170.
>>> Poczekam te kilka sekund.
>>
>> Czyli jak widzisz samochód 400 merów dalej to poczekasz. Potem
>> będzie jechał następny i też poczekasz, potem kolejny i tak do
>> nocy.
>
> To jest właśnie teoretyzowanie.
> Skoro uważasz, że mam jakieś nadprzyrodzone zdolności,
> że ogarniam takie sytuacje, to nic z tym nie zrobię.
Ja uwazam ze wpadasz w pułapke prawdopodobienstwa.
Po prostu nie trafiłes nigdy na miszcza pokroju Krystianka.
A nawet jak trafiłes to miałes odrobine szczescia bo tego dnia nie
byłes rozkojarzony, bo jestes młody, bo nie masz wady wzroku, bo nikt
cie nie zagadał etc.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie
Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O