-
11. Data: 2023-03-16 10:37:53
Temat: Re: Smutek u elektrokucy
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 16-03-2023 o 10:30, J.F pisze:
>, to wrócić NIEMOŻE bo się
>> musi się doładować i planować zakupy :D:D:D w Lidlu z obiadem :D OK w
>
> Ale bądzmy rzetelni - jak Cavallino jedzie nad morze, to przeciez nie
> po to, aby zawrocic i wracac.
> Wiec czas na ładowanie jest.
To raz.
A przede wszystkim - i tak zatrzymuję się po drodze, więc nie mam
żadnego problemu żeby w tym momencie podłączyć wtyczkę, jeśli będzie
KIEDYŚ taka potrzeba.
Ta czynność straszy tylko hejterów, doświadczeni użytkownicy bev nie
mają z tym żadnego problemu.
Tak jak wszyscy inni z ładowaniem telefonu.
> A i jesc sie chce.
>
> Ja jak jade nad morze, tzn nad Baltyk, to musze obiad po drodze
> planowac, bo raczej nie dojade elektrykiem. Ale jeden postój w
> urlopowej trasie raczej zniose, a i obiad sie przyda.
Mam bliżej, więc nie muszę się latem ładować po drodze.
A i tak się zatrzymuję, na drugie śniadanie albo obiad i toaletę, tyle
że bez ładowania.
>
> Gorzej z tym drugim morzem, bo to ze 3 obiady.
Z poznani to i tak 1 nocleg (i tak by był) i jedno zatrzymanie dziennie
dodatkowo, które i tak by się zrobiło.
-
12. Data: 2023-03-16 11:08:35
Temat: Re: Smutek u elektrokucy
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
TIR-ówkom rumuni gniazdka pomontowali?
-----
> i tak zatrzymuję się po drodze, więc nie mam żadnego problemu żeby w tym momencie
podłączyć wtyczkę
-
13. Data: 2023-03-16 11:39:54
Temat: Re: Smutek u elektrokucy
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 16 Mar 2023 10:37:53 +0100, Cavallino wrote:
> W dniu 16-03-2023 o 10:30, J.F pisze:
>>, to wrócić NIEMOŻE bo się
>>> musi się doładować i planować zakupy :D:D:D w Lidlu z obiadem :D OK w
>>
>> Ale bądzmy rzetelni - jak Cavallino jedzie nad morze, to przeciez nie
>> po to, aby zawrocic i wracac.
>> Wiec czas na ładowanie jest.
>
> To raz.
> A przede wszystkim - i tak zatrzymuję się po drodze, więc nie mam
> żadnego problemu żeby w tym momencie podłączyć wtyczkę, jeśli będzie
> KIEDYŚ taka potrzeba.
Musisz miec tę wtyczkę.
No chyba, ze agregat wozisz ze sobą :-)
> Ta czynność straszy tylko hejterów, doświadczeni użytkownicy bev nie
> mają z tym żadnego problemu.
> Tak jak wszyscy inni z ładowaniem telefonu.
Rozładowany telefon wkurza. I nie mozna za obiad zaplacic (telefonem).
Wiec widac dobrze wiedzą o co im chodzi :-)
>> A i jesc sie chce.
>> Ja jak jade nad morze, tzn nad Baltyk, to musze obiad po drodze
>> planowac, bo raczej nie dojade elektrykiem. Ale jeden postój w
>> urlopowej trasie raczej zniose, a i obiad sie przyda.
>
> Mam bliżej, więc nie muszę się latem ładować po drodze.
> A i tak się zatrzymuję, na drugie śniadanie albo obiad i toaletę, tyle
> że bez ładowania.
Jakbys jechal szybciej ... :-P
>> Gorzej z tym drugim morzem, bo to ze 3 obiady.
> Z poznani to i tak 1 nocleg (i tak by był) i jedno zatrzymanie dziennie
> dodatkowo, które i tak by się zrobiło.
Z Poznania to 4 obiady. Wiec nawet jak jeden zamienisz na nocleg,
to i tak za duzo zostaje :-P
Przy czym spalinowcem, to moge pokonac w jeden dzien, czy
J.
-
14. Data: 2023-03-16 11:54:40
Temat: Re: Smutek u elektrokucy
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 16.03.2023 o 10:30, J.F pisze:
>> Skończył/był na akumulatorku i teraz się ładuje...generalnie załadował
>> się w momencie kupna i jak jedzie nad morze, to wrócić NIEMOŻE bo się
>> musi się doładować i planować zakupy :D:D:D w Lidlu z obiadem :D OK w
>
> Ale bądzmy rzetelni - jak Cavallino jedzie nad morze, to przeciez nie
> po to, aby zawrocic i wracac.
> Wiec czas na ładowanie jest.
> A i jesc sie chce.
Pisał, że jeździ tam w weekend, czyli przymusowo musi tą nockę
odwalić...ale przecież planuje być tam 2 dni, nie dla samochodu ale dla
samego bycia :D Ja mam bliżej od niego o jakieś 80km, więc latem zdarza
mi się wyjechać rano i wrócić późnym wieczorem do domu. Na dodatek
parkuję gdzie chcę a nie gdzie muszę :D...i mam wybór, że mogę a nie
muszę nocować.
>
> Ja jak jade nad morze, tzn nad Baltyk, to musze obiad po drodze
> planowac, bo raczej nie dojade elektrykiem. Ale jeden postój w
> urlopowej trasie raczej zniose, a i obiad sie przyda.
Problem w tym, ze musisz szukać tego miejsca (i jeśli nie jest zajęte)
to często jest to miejsce raczej nie do zwiedzania. Może jacyś hotelarze
wpadną na pomysł takich ładowarek, to będzie lepiej :D Można odespać.
Prątkowcy powinni zgłosić wniosek o większą liczbę dni urlopu...bo taki
wyjazd na tydzień ~700km, to 4 dni jadą w obie strony i nic z tego
urlopu nie ma :D
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
-
15. Data: 2023-03-16 12:22:15
Temat: Re: Smutek u elektrokucy
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 16 Mar 2023 11:54:40 +0100, LordBluzgÂŽí źíˇľí źíˇą wrote:
> W dniu 16.03.2023 o 10:30, J.F pisze:
>>> SkoĹczyĹ/byĹ na akumulatorku i teraz siÄ Ĺaduje...generalnie zaĹadowaĹ
>>> siÄ w momencie kupna i jak jedzie nad morze, to wrĂłciÄ NIEMOĹťE bo siÄ
>>> musi siÄ doĹadowaÄ i planowaÄ zakupy :D:D:D w Lidlu z obiadem :D OK w
>>
>> Ale bÄ dzmy rzetelni - jak Cavallino jedzie nad morze, to przeciez nie
>> po to, aby zawrocic i wracac.
>> Wiec czas na Ĺadowanie jest.
>> A i jesc sie chce.
>
> PisaĹ, Ĺźe jeĹşdzi tam w weekend, czyli przymusowo musi tÄ nockÄ
> odwaliÄ...ale przecieĹź planuje byÄ tam 2 dni, nie dla samochodu ale dla
> samego bycia :D
KupiĹ se daczÄ, to chce bywaÄ :-)
> Ja mam bliĹźej od niego o jakieĹ 80km, wiÄc latem zdarza
> mi siÄ wyjechaÄ rano i wrĂłciÄ późnym wieczorem do domu. Na dodatek
> parkujÄ gdzie chcÄ a nie gdzie muszÄ :D...i mam wybĂłr, Ĺźe mogÄ a nie
> muszÄ nocowaÄ.
Oj tam - to w przyszĹosci zaparkujesz pod BiedronkÄ i doĹadujesz z
gniazka.
Albo kupisz model, ktory przejedzie w dwie strony, albo zaczniesz
pisac, ze obiad po dniu na plaĹźy to dobry pomysĹ :-)
>> Ja jak jade nad morze, tzn nad Baltyk, to musze obiad po drodze
>> planowac, bo raczej nie dojade elektrykiem. Ale jeden postĂłj w
>> urlopowej trasie raczej zniose, a i obiad sie przyda.
>
> Problem w tym, ze musisz szukaÄ tego miejsca (i jeĹli nie jest zajÄte)
Coraz wiecej i chwilowo nie ma problemu. W przyszlosci natomiast ...
kto wie.
> to czÄsto jest to miejsce raczej nie do zwiedzania.
To tez o obiedzie piszemy :-)
> MoĹźe jacyĹ hotelarze
> wpadnÄ na pomysĹ takich Ĺadowarek, to bÄdzie lepiej :D MoĹźna odespaÄ.
chyba juz wpadli, ale ja mam za blisko, zeby nocowaÄ po drodze.
Natomiast drobna drzemka ... dobry pomysĹ, tylko w samochodzie
niewygodnie.
A jak juz zrobiÄ autonomiczne samochody, to przespi sie caĹÄ trasÄ :-)
> PrÄ tkowcy powinni zgĹosiÄ wniosek o wiÄkszÄ liczbÄ dni urlopu...bo taki
> wyjazd na tydzieĹ ~700km, to 4 dni jadÄ w obie strony i nic z tego
> urlopu nie ma :D
To tez obowiazkowy urlop ma 2 tygodnie :-)
A jeszcze sÄ pociÄ gi ...
J.
-
16. Data: 2023-03-16 12:25:32
Temat: Re: Smutek u elektrokucy
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2023-03-16 o 06:36, Cavallino pisze:
> W dniu 15-03-2023 o 21:48, LordBluzg(R)?? pisze:
>> W dniu 15.03.2023 o 21:36, Shrek pisze:
>>> https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/868055
4,silnik-diesla-benzynowy-zakaz-samochodow-spalinowy
ch-2035-niemcy-polska.html#silnik-diesla-i-benzynowy
-zakazane-w-2035-roku-niemcy-zawarly-sojusz-polska-g
ra-do-tej-samej-bramki
>>>
>>> Niemcy montują koalicję przeciw niemc^H^H^H EU;)
>>
>> No i bardzo dobrze :) Teraz się zleto hejtery
>
> Już się zleciały co widać z cytatów.
> Dołączasz do nich.
> PLONK
Jak sobie wyplonkuje cała grupę, to będzie myślał,
że wszyscy się już przesiedli i na elektrowozie piszą :-)
-
17. Data: 2023-03-16 13:05:36
Temat: Re: Smutek u elektrokucy
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 16.03.2023 o 12:25, cef pisze:
>> PLONK
>
>
> Jak sobie wyplonkuje cała grupę, to będzie myślał,
> że wszyscy się już przesiedli i na elektrowozie piszą :-)
>
>
Tak generalnie miałem cały czas z niego bekę...bo splonkował mnie kilka
lat temu...ale zapomniał :D
Jeszcze kiedyś (jest w archiwum google) próbował udowodnić, że w
Poznaniu jedzie się pół godziny jakiś odcinek i tak jest zawsze...i
hejtował kierowców/kapeluszników. Wsiadłem w auto i nakręciłem
film...który miał 4 min z całej trasy, w godzinach szczytu i wystawiłem
do netu :D
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
-
18. Data: 2023-03-16 13:20:02
Temat: Re: Smutek u elektrokucy
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 16-03-2023 o 11:39, J.F pisze:
> On Thu, 16 Mar 2023 10:37:53 +0100, Cavallino wrote:
>> W dniu 16-03-2023 o 10:30, J.F pisze:
>>> , to wrócić NIEMOŻE bo się
>>>> musi się doładować i planować zakupy :D:D:D w Lidlu z obiadem :D OK w
>>>
>>> Ale bądzmy rzetelni - jak Cavallino jedzie nad morze, to przeciez nie
>>> po to, aby zawrocic i wracac.
>>> Wiec czas na ładowanie jest.
>>
>> To raz.
>> A przede wszystkim - i tak zatrzymuję się po drodze, więc nie mam
>> żadnego problemu żeby w tym momencie podłączyć wtyczkę, jeśli będzie
>> KIEDYŚ taka potrzeba.
>
> Musisz miec tę wtyczkę.
To również jest już problem głównie hejterów....
>> Ta czynność straszy tylko hejterów, doświadczeni użytkownicy bev nie
>> mają z tym żadnego problemu.
>> Tak jak wszyscy inni z ładowaniem telefonu.
>
> Rozładowany telefon wkurza.
Z tego tytułu przesiadasz się na taki na kablu, czy niekoniecznie?
>> Mam bliżej, więc nie muszę się latem ładować po drodze.
>> A i tak się zatrzymuję, na drugie śniadanie albo obiad i toaletę, tyle
>> że bez ładowania.
>
> Jakbys jechal szybciej ... :-P
To bym dłużej musiał stać i ładować.
Bez sensu.
Klapki trzeba przestawić i po kłopocie.
>> Z poznani to i tak 1 nocleg (i tak by był) i jedno zatrzymanie dziennie
>> dodatkowo, które i tak by się zrobiło.
>
> Z Poznania to
To tak jak napisałem powyżej.
Swoimi farmazonami tego nie zmienisz.
> Przy czym spalinowcem, to moge pokonac w jeden dzien
Do tego nie potrzeba ice, tylko dużej woli robienia rzeczy zbędnych i
butelki na mocz.
Ładowanie z prędkością 250 kW zapewnia praktycznie ten sam czas przejazdu.
-
19. Data: 2023-03-16 13:26:03
Temat: Re: Smutek u elektrokucy
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 16-03-2023 o 12:22, J.F pisze:
>> Pisał, że jeździ tam w weekend,
Na razie jeżdżę raczej na weekend, a nie w weekend, bo trwa wykańczanie...
>>czyli przymusowo musi tą nockę
>> odwalić...
W Słupsku jest kilka szybkich ładowarek, gdzie wystarczy odwalić raptem
1h, żeby wrócić.
Po drodze takoż.
Jeśli nocka, to dlatego że chcę, a nie że muszę.
>>ale przecież planuje być tam 2 dni, nie dla samochodu ale dla
>> samego bycia :D
>
> Kupił se daczę, to chce bywać :-)
Powinienem dojechać, popatrzeć i od razu wracać, bo bluzgacz tak chce.....
Inaczej mu się fakty z tezą nie zgadzają, więc jest obrażony na cały
świat.....
>> taki
>> wyjazd na tydzień ~700km,
700 km to akurat trasa z jednym przystankiem dla samochodu.
Ale lepiej z dwoma, trzema krótszymi - lepiej dla kierowcy i pasażerów.
Tak jak w każdym innym aucie.
-
20. Data: 2023-03-16 13:30:05
Temat: Re: Smutek u elektrokucy
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 16 Mar 2023 13:26:03 +0100, Cavallino wrote:
> W dniu 16-03-2023 o 12:22, J.F pisze:
>>> taki
>>> wyjazd na tydzień ~700km,
>
> 700 km to akurat trasa z jednym przystankiem dla samochodu.
> Ale lepiej z dwoma, trzema krótszymi - lepiej dla kierowcy i pasażerów.
> Tak jak w każdym innym aucie.
No chyba, ze dobra droga i dobry samochod - to postoj na jedno
tankowanie :-)
J.