-
41. Data: 2017-12-06 15:54:01
Temat: Re: Smiertelny wypadek w Kliniskach
Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>
On Wed, 6 Dec 2017 15:39:33 +0100, "zhbick" <n...@s...pl> wrote:
>Użytkownik napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:dad620ec-3b18-4378-9fe3-d07e6dc2c64a@g
ooglegroups.com...
>
>
>> kawalek dalej masz skret w lewo i przejscie dla pieszych i az dziwne ale
>> nie ma
>
>
>Zabrania się wyprzedzania bezpośrednio przed przejściem dla pieszych.
>Dodatkowe oznakowanie nie zwiększy mocy tego zakazu. Nie przystopuje też
>pijanego gnoja zasuwającego po ciemku 200/70.
Tylko że jedyne co tak na prawdę jest pewne to dwa rozbite samochody,
trup i 2 o/oo. Nic więcej.
Na Chociwelce też był prasowo ,,pewien'' wypadek (wyprzedzanie
skręcającego w lewo i trup), tylko że ostatnie doniesienia które
czytałem mówiły, że oznakowanie krzyżówki było niewłaściwe co mogło
spowodować niewłaściwą interpretacje przez wyprzedzacza (ustalenia w
sądzie). Także możliwe że sprawa dalej się toczy i nie jest już
czarno-biała ...
--
Grzegorz Krukowski
-
42. Data: 2017-12-06 15:59:43
Temat: Re: Smiertelny wypadek w Kliniskach
Od: p...@g...com
--Zabrania się wyprzedzania bezpośrednio przed przejściem dla pieszych.
czy mozna uznac zmiane pasa (w celu umozliwienia wlaczenia sie do ruchu innemu
pojazdowi) jako wyprzedzanie ?
--Dodatkowe oznakowanie nie zwiększy mocy tego zakazu.
nie o niego chodzi tylko o nia
--Nie przystopuje też pijanego gnoja zasuwającego po ciemku 200/70.
to raczej bezsporne, gdyby na przejsciu byl pieszy to tez mielony, taki tryb
kamikadze to juz raczej nie wypadek
-
43. Data: 2017-12-06 16:06:31
Temat: Re: Smiertelny wypadek w Kliniskach
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-12-06 o 15:49, Myjk pisze:
> Ergo,
> wynikowo prawo w DE jest takie samo jak w PL, pomimo że może brzmieć
> inaczej czy w innej kolejności być ułożone, ale dzięki czemu przejeżdżając
> granice pańśtw UE masz te same zasady jazdy i odpowiedzialności.
>
> I nie, nie zawsze za wypadek odpowiada wjeżdżający w dupsko,
No cóż, od postu otwierającego ten podwątek zaczęło się, że w Niemczech
jest ponoć tak, że jeśli wjeżdżający miał więcej jak 3 sekundy (czyli na
przykład minutę), to jest wówczas współwina. I tylko przeciwko takim
bzdurom protestuję.
--
Liwiusz
-
44. Data: 2017-12-06 16:11:46
Temat: Re: Smiertelny wypadek w Kliniskach
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
> W dniu 2017-12-06 o 15:49, Myjk pisze:
> > Ergo,
> > wynikowo prawo w DE jest takie samo jak w PL, pomimo że może brzmieć
> > inaczej czy w innej kolejności być ułożone, ale dzięki czemu przejeżdżając
> > granice pańśtw UE masz te same zasady jazdy i odpowiedzialności.
> >
> > I nie, nie zawsze za wypadek odpowiada wjeżdżający w dupsko,
>
> No cóż, od postu otwierającego ten podwątek zaczęło się, że w Niemczech
> jest ponoć tak, że jeśli wjeżdżający miał więcej jak 3 sekundy (czyli na
> przykład minutę), to jest wówczas współwina. I tylko przeciwko takim
> bzdurom protestuję.
Nie musi być w kodeksie, wystarczy że taka jest "ustalona praktyka
orzecznicza".
W sumie logiczne.
-
45. Data: 2017-12-06 16:13:51
Temat: Re: Smiertelny wypadek w Kliniskach
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-12-06 o 16:11, r...@k...pl pisze:
>> W dniu 2017-12-06 o 15:49, Myjk pisze:
>>> Ergo,
>>> wynikowo prawo w DE jest takie samo jak w PL, pomimo że może brzmieć
>>> inaczej czy w innej kolejności być ułożone, ale dzięki czemu przejeżdżając
>>> granice pańśtw UE masz te same zasady jazdy i odpowiedzialności.
>>>
>>> I nie, nie zawsze za wypadek odpowiada wjeżdżający w dupsko,
>>
>> No cóż, od postu otwierającego ten podwątek zaczęło się, że w Niemczech
>> jest ponoć tak, że jeśli wjeżdżający miał więcej jak 3 sekundy (czyli na
>> przykład minutę), to jest wówczas współwina. I tylko przeciwko takim
>> bzdurom protestuję.
>
> Nie musi być w kodeksie, wystarczy że taka jest "ustalona praktyka
> orzecznicza".
>
> W sumie logiczne.
Co jest logiczne w tym, że jak ktoś mi tyłek wjedzie, to ja odpowiadam?
--
Liwiusz
-
46. Data: 2017-12-06 16:17:27
Temat: Re: Smiertelny wypadek w Kliniskach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Grzegorz Krukowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hc0g2ddgiumr289vhjk7s63ebv3m8qao4o@4ax.
com...
On Wed, 6 Dec 2017 15:05:49 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>>Chce powiedziec, ze na razie to go przesluchac nie mozna, wiec
>>zadnych
>>jego zeznan nie ma.
>Ale dalej nie zmienia to faktu że w przypadku istnienia tylko zeznań
>obu kierowców to tego z dwoma promilami w momencie zdarzenia są jakoś
>z założenia mało wiarygodne. Choćby był niewinny niczem lelija ...
I tak, i nie.
Bo jak oboje beda trzezwi, to myslisz ze prawde zeznaja ?
Jak grozi tylko lekka zwyzka w OC, to czasem sie trafi uczciwy i powie
"moja wina, nie zauwazylem/myslalem ze zdaze". (*)
Nietrzezwy swiadek - o, temu to mozna zarzucac, ze w pijanym zwidzie
wszystko pomylil.
J.
(*) a potem mu policja/ubezpieczyciel jeszcze moze wytlumaczyc "ale to
pan mial pierwszenstwo" :-)
-
47. Data: 2017-12-06 16:20:43
Temat: Re: Smiertelny wypadek w Kliniskach
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Wed, 6 Dec 2017 16:13:51 +0100, w <p091fh$8lo$2@node2.news.atman.pl>, Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał(-a):
> W dniu 2017-12-06 o 16:11, r...@k...pl pisze:
> >> W dniu 2017-12-06 o 15:49, Myjk pisze:
> >>> Ergo,
> >>> wynikowo prawo w DE jest takie samo jak w PL, pomimo że może brzmieć
> >>> inaczej czy w innej kolejności być ułożone, ale dzięki czemu przejeżdżając
> >>> granice pańśtw UE masz te same zasady jazdy i odpowiedzialności.
> >>>
> >>> I nie, nie zawsze za wypadek odpowiada wjeżdżający w dupsko,
> >>
> >> No cóż, od postu otwierającego ten podwątek zaczęło się, że w Niemczech
> >> jest ponoć tak, że jeśli wjeżdżający miał więcej jak 3 sekundy (czyli na
> >> przykład minutę), to jest wówczas współwina. I tylko przeciwko takim
> >> bzdurom protestuję.
> >
> > Nie musi być w kodeksie, wystarczy że taka jest "ustalona praktyka
> > orzecznicza".
> >
> > W sumie logiczne.
>
> Co jest logiczne w tym, że jak ktoś mi tyłek wjedzie, to ja odpowiadam?
Skoro miał możliwość uniknięcia wypadku, a nie skorzystał z niej -- to do niego
doprowadził.
-
48. Data: 2017-12-06 16:20:59
Temat: Re: Smiertelny wypadek w Kliniskach
Od: "zhbick" <n...@s...pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:d16e7f76-c9ab-4fe9-9153-1fa9f0f1d89c@go
oglegroups.com...
> czy mozna uznac zmiane pasa (w celu umozliwienia wlaczenia sie do ruchu
> innemu pojazdowi) jako wyprzedzanie ?
jeśli inny pojazd stoi i się zamierza włączyć (a pamiętajmy, że ma obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa _wszystkim_) to nie,
bowiem wyprzedzanie jest przejeżdżaniem obok uczestnika ruchu poruszającego
się w tym samym kierunku,
jeśli zaś wbił się już na prawy pas,
to może to być wyprzedzanie (podyktowane koniecznością uniknięcia kolizji)
w zwrocie "bezpośrednio przed przejściem" raczej skupiłbym się na słowie
_bezpośrednio_
gdyż ma zdecydowanie różną długość i daje swobodne, do granic absurdu, pole
do interpretacji
zatem: czy kobieta wyprzedzała tira? Oczywiście, że tak.
czy zrobiła to bezpośrednio przed przejściem dla pieszych? Sprawa sporna.
-
49. Data: 2017-12-06 16:28:53
Temat: Re: Smiertelny wypadek w Kliniskach
Od: "zhbick" <n...@s...pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:gl2g2dhnio6g43hm4hn4oc2gs8pkggjgah@4ax.
com...
> Skoro miał możliwość uniknięcia wypadku, a nie skorzystał z niej -- to do
> niego
> doprowadził.
Bullshit. Logika na poziomie: skoro kobieta mogła uniknąć gwałtu (zostać w
domu) a tego nie zrobiła, to do niego doprowadziła
-
50. Data: 2017-12-06 16:34:41
Temat: Re: Smiertelny wypadek w Kliniskach
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Wed, 6 Dec 2017 16:28:53 +0100, w <5a280cb4$0$663$65785112@news.neostrada.pl>,
"zhbick" <n...@s...pl> napisał(-a):
> Użytkownik napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:gl2g2dhnio6g43hm4hn4oc2gs8pkggjgah@4ax.
com...
>
>
> > Skoro miał możliwość uniknięcia wypadku, a nie skorzystał z niej -- to do
> > niego
> > doprowadził.
>
> Bullshit. Logika na poziomie: skoro kobieta mogła uniknąć gwałtu (zostać w
> domu) a tego nie zrobiła, to do niego doprowadziła
Specjalistę Doktora Docenta Teoretyka od prawa miło posłuchać.