-
1. Data: 2012-04-05 17:46:24
Temat: Skoda Yeti
Od: megrims <m...@i...pl>
No to mamy dziwny error. Żona wraca do domu wjeżdża do garażu,
wyłącza zapłon i wyciąga kluczyk z kieszeni, a silnik pracuje
nadal. Czy to error, czy jakiś system oszczędzania turbo?
-
2. Data: 2012-04-05 17:53:21
Temat: Re: Skoda Yeti
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2012-04-05 17:46, megrims pisze:
> No to mamy dziwny error. Żona wraca do domu wjeżdża do garażu,
> wyłącza zapłon i wyciąga kluczyk z kieszeni, a silnik pracuje
> nadal. Czy to error, czy jakiś system oszczędzania turbo?
kluczyk ze stacyjki miało być
-
3. Data: 2012-04-05 18:16:39
Temat: Re: Skoda Yeti
Od: DooMiniK <b...@p...pl>
On 05/04/2012 16:46, megrims wrote:
> No to mamy dziwny error. Żona wraca do domu wjeżdża do garażu,
> wyłącza zapłon i wyciąga kluczyk z kieszeni, a silnik pracuje
> nadal. Czy to error, czy jakiś system oszczędzania turbo?
To jakieś DPF? Jeździłem pare tygodni i zdarzało się,
że to WENTYLATOR a nie SILNIK pracował nadal - podobno normalne,
no ale ja miałem wrażenie zapachu 'palonej instalacji elektrycznej'.
;-)
--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(at)post(dot)peel
-
4. Data: 2012-04-05 19:57:05
Temat: Re: Skoda Yeti
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2012-04-05 18:16, DooMiniK pisze:
> On 05/04/2012 16:46, megrims wrote:
>> No to mamy dziwny error. Żona wraca do domu wjeżdża do garażu,
>> wyłącza zapłon i wyciąga kluczyk z kieszeni, a silnik pracuje
>> nadal. Czy to error, czy jakiś system oszczędzania turbo?
>
> To jakieś DPF? Jeździłem pare tygodni i zdarzało się,
> że to WENTYLATOR a nie SILNIK pracował nadal - podobno normalne,
> no ale ja miałem wrażenie zapachu 'palonej instalacji elektrycznej'.
> ;-)
>
Ja nie wiem. To zeznania żony. Ja na to nie trafiłem. Może nie odróżnia
pracy silnika od pracy wentylatora. Zobaczę jeszcze.
-
5. Data: 2012-04-05 20:24:59
Temat: Re: Skoda Yeti
Od: Pan Piskorz <p...@b...pl>
W dniu 2012-04-05 18:16, DooMiniK pisze:
> To jakieś DPF? Jeździłem pare tygodni i zdarzało się,
> że to WENTYLATOR
To jest normalne nawet w Wartburgu 353W z 1985 r..
P.
-
6. Data: 2012-04-05 22:34:08
Temat: Re: Skoda Yeti
Od: "blachu" <b...@o...pl>
>> że to WENTYLATOR
>
> To jest normalne nawet w Wartburgu 353W z 1985 r..
> P.
Tu się nie zgodzę z kolegą, Wartburg 353W miał wentylator na pasku i bez
włączonego silnika nie mógł pracować
(Tak samo jak PF125p i pierwsze Poldki - potem już miały elektryczny i
faktycznie po wyłączeniu silnika wentylator potrafił parę dobrych minut
pracować)
Pozdrawiam
Andrzej
-
7. Data: 2012-04-05 23:09:12
Temat: Re: Skoda Yeti
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 5 Kwi, 17:46, megrims <m...@i...pl> wrote:
> No to mamy dziwny error. Żona wraca do domu wjeżdża do garażu,
> wyłącza zapłon i wyciąga kluczyk z kieszeni, a silnik pracuje
> nadal. Czy to error, czy jakiś system oszczędzania turbo?
Nasz były leciwy woldzwagen tak miał, można było wyjąć kluczyk ze
stacyjki bez wyłączania silnika. Może pepiki coś schrzanili z zamkiem
albo kobita za silna :>
L.
-
8. Data: 2012-04-06 07:28:39
Temat: Re: Skoda Yeti
Od: Pan Piskorz <p...@b...pl>
W dniu 2012-04-05 22:34, blachu pisze:
> Wartburg 353W mia? wentylator na pasku
Starsze egzemplarze. Od 1985 r. miał normalny, elektryczny, sterowany
był czujnikiem wkręconym do chłodnicy, takim samym jak w FSO 125p (i
wielu innych autach).
P.
-
9. Data: 2012-04-06 08:00:58
Temat: Re: Skoda Yeti
Od: Cezary Daniluk <c...@n...com>
W dniu 2012-04-06 07:28, Pan Piskorz pisze:
> W dniu 2012-04-05 22:34, blachu pisze:
>> Wartburg 353W mia? wentylator na pasku
>
> Starsze egzemplarze. Od 1985 r. miał normalny, elektryczny, sterowany
> był czujnikiem wkręconym do chłodnicy, takim samym jak w FSO 125p (i
> wielu innych autach).
> P.
>
To podaj właściwy model :P
Modelem który miał elektryczny wentylator było 353S a nie 353W.
353W miało zawsze i wszędzie chłodnicę za silnikiem, chyba że ktoś do
353W założył mordę od 353S z chłodnicą, wszak to do przełożenia tej
całości wystarczyło odkręcić chyba 4 śruby M6 :D
Pozdrawiam !
-
10. Data: 2012-04-06 09:56:10
Temat: Re: Skoda Yeti
Od: huri_khan <s...@s...pl>
Dnia Thu, 05 Apr 2012 19:57:05 +0200, megrims napisał(a):
>
> Ja nie wiem. To zeznania żony. Ja na to nie trafiłem. Może nie odróżnia
> pracy silnika od pracy wentylatora. Zobaczę jeszcze.
Jeżeli zostawiła na biego to nie będziesz miał co oglądac :)
P.S. Też stawiam na wentylator.
--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY] [Cruze 1,8 LT]