-
1. Data: 2015-07-04 12:30:04
Temat: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
Od: "Mieszczuch" <n...@s...com.pl>
Wiem, że strasznie się narażam i wszyscy zaraz się na mnie rzucą.
Ja jednak uważam, że jeżdżenie rowerem (i rekreacyjne bieganie)
w miastach, szczególnie w naszych zanieczyszczonych spalinami
wiekowych samochodów centrach miast, to wielka bzdura.
Jestem pewien, że gdy ludzie wreszcie zrozumieją, że nie ma nic
bardziej niezdrowego niż głębokie wdychanie spalin, spowodowane
intensywnym wysiłkiem, ta moda minie. Okaże się wtedy, że ścieżki
rowerowe są całkowicie zbędne, a miliony na ich budowę zostały
wyrzucone w błoto.
Wiem, wszyscy zaraz powiedzą, że przecież Holendrzy jeżdżą.
Mieszkałem w Holandii, rzeczywiście jeżdżenie na rowerze jest tam
popularne, ale jak zwykle przenosimy do Polski zachodnie zwyczaje
nie zastanawiając się nad towarzyszącymi tym zwyczajom realiami.
Przede wszystkim zanieczyszczenie powietrza w miastach tam,
a u nas, to dwa różne światy. A mimo to często można zobaczyć
Holendrów przejeżdżających na rowerze przez miasto (gdy muszą)
w specjalnych maseczkach.
Jaki wniosek dla mnie? Nie będę się przejmował ścieżkami rowerowymi
w miastach, poczekam aż zniknie ich funkcja i będą zwykłą częścią
chodnika lub jezdni. Szkoda tylko wydanych pieniędzy, mogły być
zainwestowane o wiele sensowniej.
Mieszczuch
-
2. Data: 2015-07-04 15:08:28
Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
Od: "Tomek" <m...@o...pl>
Użytkownik "Mieszczuch" <n...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:5597b5a4$0$8367$65785112@news.neostrada.pl...
> Wiem, że strasznie się narażam i wszyscy zaraz się na mnie rzucą.
> Ja jednak uważam, że jeżdżenie rowerem (i rekreacyjne bieganie)
> w miastach, szczególnie w naszych zanieczyszczonych spalinami
> wiekowych samochodów centrach miast, to wielka bzdura.
Nie tyle bzdura co sprawne przemieszczanie się.
Jeśłi ktoś w centrum dojedzie 5 km w 20 minut to jest to jakaś alternastywa
dla ulic stojących w korkach i mających prędkość kiklu km/godz. Motorowery,
skutery, motocykle- to też w większości ominięcie stojących w korkach
wielośladów.
I prędzej dojdzie do ograniczenia wjazdu dla samochodów do centrum miast,
niż przegonienie rowerzystów.
T.
ps. ja w korkach samochodem nie jeżdżę, uważam, że nie ma to sensu.
Wybieram jednoślady lub komunikację masową.
-
3. Data: 2015-07-04 16:00:06
Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2015-07-04 o 12:30, Mieszczuch pisze:
> Wiem, że strasznie się narażam i wszyscy zaraz się na mnie rzucą.
> Ja jednak uważam, że jeżdżenie rowerem (i rekreacyjne bieganie)
> w miastach, szczególnie w naszych zanieczyszczonych spalinami
> wiekowych samochodów centrach miast, to wielka bzdura.
Bzdurą jest wiedza o rzekomo wiekowych samochodach na polskich drogach.
W bazie CEPIK, na której opierają się takie poglądy, figurują setki
tysięcy bardzo starych samochodów, (różne syrenki, warszawy, żuki
pierwsze 126p itp) których już dawno nie tylko na drogach ale i na
świecie nie ma.
Podobno przyszła CEPIK2 ma być bliższa prawdy.
-
4. Data: 2015-07-04 16:05:02
Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
Od: mk4 <m...@d...nul>
On 2015-07-04 12:30, Mieszczuch wrote:
> Wiem, że strasznie się narażam i wszyscy zaraz się na mnie rzucą.
> Ja jednak uważam, że jeżdżenie rowerem (i rekreacyjne bieganie)
> w miastach, szczególnie w naszych zanieczyszczonych spalinami
> wiekowych samochodów centrach miast, to wielka bzdura.
> Jestem pewien, że gdy ludzie wreszcie zrozumieją, że nie ma nic
> bardziej niezdrowego niż głębokie wdychanie spalin, spowodowane
> intensywnym wysiłkiem, ta moda minie. Okaże się wtedy, że ścieżki
> rowerowe są całkowicie zbędne, a miliony na ich budowę zostały
> wyrzucone w błoto.
> Wiem, wszyscy zaraz powiedzą, że przecież Holendrzy jeżdżą.
> Mieszkałem w Holandii, rzeczywiście jeżdżenie na rowerze jest tam
> popularne, ale jak zwykle przenosimy do Polski zachodnie zwyczaje
> nie zastanawiając się nad towarzyszącymi tym zwyczajom realiami.
> Przede wszystkim zanieczyszczenie powietrza w miastach tam,
> a u nas, to dwa różne światy. A mimo to często można zobaczyć
> Holendrów przejeżdżających na rowerze przez miasto (gdy muszą)
> w specjalnych maseczkach.
> Jaki wniosek dla mnie? Nie będę się przejmował ścieżkami rowerowymi
> w miastach, poczekam aż zniknie ich funkcja i będą zwykłą częścią
> chodnika lub jezdni. Szkoda tylko wydanych pieniędzy, mogły być
> zainwestowane o wiele sensowniej.
Pwod jest zupelnie inny - zeby zrobic sciezke cos trzeba zabrac - albo
pas jezdni albo pol chodnika albo miejsca do parkowania. Ludzi i
samochodow porusza sie setki jesli nie tysiace. W porownaniu z nimi
rowerow jest garstka. I to jest bezsens.
Jest ich tyle co nic a miejsce na sciezke zarezerwowane na stale i przez
to zle wykorzystane (bo nie wykorzystane).
--
mk4
-
5. Data: 2015-07-04 18:43:05
Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-07-04 o 16:05, mk4 pisze:
> Pwod jest zupelnie inny - zeby zrobic sciezke cos trzeba zabrac - albo
> pas jezdni albo pol chodnika albo miejsca do parkowania. Ludzi i
> samochodow porusza sie setki jesli nie tysiace. W porownaniu z nimi
> rowerow jest garstka. I to jest bezsens.
Rowerów też są tysiące (i to licząc na jednej ulicy).
Na przykład przy Banacha po liczeniu wyszło coś ponad 4000/dobę.
--
Liwiusz
-
6. Data: 2015-07-04 21:11:05
Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
> Szkoda tylko wydanych pieniędzy, mogły być
> zainwestowane o wiele sensowniej.
racja! za te pieniądze powinni stworzyć w centrum miasta strzeżony
darmowy parking dla rowerów. Wtedy nie będzie trzeba budować dodatkowych
dróg/tras. te co są - wystarczą.
ToMasz
-
7. Data: 2015-07-04 21:31:02
Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
Od: mk4 <m...@d...nul>
On 2015-07-04 18:43, Liwiusz wrote:
> W dniu 2015-07-04 o 16:05, mk4 pisze:
>
>
>> Pwod jest zupelnie inny - zeby zrobic sciezke cos trzeba zabrac - albo
>> pas jezdni albo pol chodnika albo miejsca do parkowania. Ludzi i
>> samochodow porusza sie setki jesli nie tysiace. W porownaniu z nimi
>> rowerow jest garstka. I to jest bezsens.
>
> Rowerów też są tysiące (i to licząc na jednej ulicy).
> Na przykład przy Banacha po liczeniu wyszło coś ponad 4000/dobę.
Nie manipuluj. Podajesz jakas liczbe w jakims miejscu. A wystarczy sie
przejechac po miescie i widac jak to wyglada. Dokladnie jak napisalem -
setki pojazdow i pojedyncze rowery. No i tak to jest w bialy dzien. Im
wczesniej lub pozniej tym ta relacja sie robi mniej korzystna dla rowerow.
A co do tego co napiales to prosze podaj co to za miejsce - link do
street view prosze (bo podejrzewam, ze miejsce moze byc zupelnie nie
reprezentatywne) oraz dodatkowo ile tam przemaszerowalo ludzi na oraz
przejechalo pojazdow w tym samym czasie (a i jaki to czas - bo np.
niedziela juz bedzie niereprezentatywna). Wtedy mozna cos powiedziec bo
tak to rownie dobrze mozna palnac i milion.
--
mk4
-
8. Data: 2015-07-04 22:39:49
Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2015-07-04 12:30, Mieszczuch wrote:
> Wiem, że strasznie się narażam i wszyscy zaraz się na mnie rzucą.
> Ja jednak uważam, że jeżdżenie rowerem (i rekreacyjne bieganie)
> w miastach, szczególnie w naszych zanieczyszczonych spalinami
> wiekowych samochodów centrach miast, to wielka bzdura.
> Jestem pewien, że gdy ludzie wreszcie zrozumieją, że nie ma nic
> bardziej niezdrowego niż głębokie wdychanie spalin, spowodowane
> intensywnym wysiłkiem, ta moda minie. Okaże się wtedy, że ścieżki
> rowerowe są całkowicie zbędne, a miliony na ich budowę zostały
> wyrzucone w błoto.
Jezdziles kiedys na rowerze? Bo z opisu mozna odniesc wrazenie
ze nie. Zwykly przejazd rowerem, szczegolnie dla regularnego
uzytkownika, to zaden "intensywny wysilek". Ot, mniej wiecej
tyle co energiczny marsz. Chodniki i chodzenie piechota tez
uznasz za bezsens?
--
memento lorem ipsum
-
9. Data: 2015-07-04 22:49:13
Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-07-04 21:31, mk4 wrote:
> Nie manipuluj. Podajesz jakas liczbe w jakims miejscu. A wystarczy sie
> przejechac po miescie i widac jak to wyglada. Dokladnie jak napisalem -
> setki pojazdow i pojedyncze rowery. No i tak to jest w bialy dzien. Im
> wczesniej lub pozniej tym ta relacja sie robi mniej korzystna dla rowerow.
To że jest więcej samochodów niż rowerów to fakt. To że widzisz więcej
samochodów stojących w korku niekoniecznie oznacza, że jest ich o rzędy
wielkości więcej - po prostu są duże i stoją w korku więc je widać. Na
podobnej zasadzie co poniektórzy twierdzą, że buspasy są bez sensu, bo
nie tłoczą się na nich autobusy, zapominajac o tym, że właśnie taki jest
ich cel - żeby korków na nich nie było. Dla takich każda przestrzeń
niezajęta prze samochody, zwykle w korku, to przestrzeń stracona;)
Shrek.
-
10. Data: 2015-07-04 23:41:02
Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
Od: JK <j...@i...pl>
W dniu 2015-07-04 o 12:30, Mieszczuch pisze:
> Wiem, że strasznie się narażam i wszyscy zaraz się na mnie rzucą.
> Ja jednak uważam, że jeżdżenie rowerem (i rekreacyjne bieganie)
> w miastach, szczególnie w naszych zanieczyszczonych spalinami
> wiekowych samochodów centrach miast, to wielka bzdura.
Oczywiście takie twoje prawo, żeby uważać co tylko sobie zażyczysz.
> Jestem pewien, że gdy ludzie wreszcie zrozumieją, że nie ma nic
> bardziej niezdrowego niż głębokie wdychanie spalin, spowodowane
> intensywnym wysiłkiem, ta moda minie. Okaże się wtedy, że ścieżki
> rowerowe są całkowicie zbędne, a miliony na ich budowę zostały
> wyrzucone w błoto.
Takie ścieżki istnieją w wielu krajach, od bardzo wielu lat i nic nie
wskazuje żeby miały zniknąć.
> Wiem, wszyscy zaraz powiedzą, że przecież Holendrzy jeżdżą.
> Mieszkałem w Holandii, rzeczywiście jeżdżenie na rowerze jest tam
> popularne, ale jak zwykle przenosimy do Polski zachodnie zwyczaje
> nie zastanawiając się nad towarzyszącymi tym zwyczajom realiami.
> Przede wszystkim zanieczyszczenie powietrza w miastach tam,
> a u nas, to dwa różne światy.
Masz jakieś dane wiarygodne dane porównawcze, czy tylko tak sobie uważasz?
> A mimo to często można zobaczyć
> Holendrów przejeżdżających na rowerze przez miasto (gdy muszą)
> w specjalnych maseczkach.
Ta specjalna maseczka jest równie skuteczna przeciw spalinom jak łyk
święconej wody z rana.
> Jaki wniosek dla mnie? Nie będę się przejmował ścieżkami rowerowymi
> w miastach, poczekam aż zniknie ich funkcja i będą zwykłą częścią
> chodnika lub jezdni. Szkoda tylko wydanych pieniędzy, mogły być
> zainwestowane o wiele sensowniej.
>
> Mieszczuch
A jak dla mnie, to te ścieżki mogą być. Pod jednym warunkiem. Na
odcinku, gdzie jest ścieżka rowerowa jest też zakaz poruszania się
rowerem po jezdni. Niestety, jak na razie widziałem tylko jedno miejsce
gdzie ktoś wpadł na pomysł aby ustawić takie oznakowanie.
https://www.google.pl/maps/@54.442946,18.412901,3a,3
0y,270h,90t/data=!3m6!1e1!3m4!1su39UR-wqPdwPsuSI5lf9
AA!2e0!7i13312!8i6656!6m1!1e1?hl=pl
JK