-
1. Data: 2011-10-21 15:55:06
Temat: Safrane mi się popsuło - wiatrak zasysa wode z powietrza
Od: " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
witam,
ostatnio "byłem na myjni" i zostawiłem auto włączone
i mi się woda nalała na wycieraczkę pod wiatrakiem...
się coś zapchało liściami czy co, coś się urwało ?
tylko że nie widzę nic - gdzie są odpływy ? (odpływ z klimy
ok bo było czyszczone z 0.5 roku temu, i wtedy nic dziwnego).
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2011-10-21 19:31:26
Temat: Re: Safrane mi się popsuło - wiatrak zasysa wode z powietrza
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
W dniu 21.10.2011 15:55, Michał pisze:
> witam,
>
> ostatnio "byłem na myjni" i zostawiłem auto włączone
> i mi się woda nalała na wycieraczkę pod wiatrakiem...
>
> się coś zapchało liściami czy co, coś się urwało ?
> tylko że nie widzę nic - gdzie są odpływy ? (odpływ z klimy
> ok bo było czyszczone z 0.5 roku temu, i wtedy nic dziwnego).
>
>
> pozdrawiam.
>
mnie w citroenach liście i błoto zatykają odpływy. połóż szmaty na
podłogę przy nogach, otwórz wewnątrz, i "przeleć" myjką ciśnieniową
wloty powietrza w okolicach podszybia.
Oczywiście można rozebrać pół auta, wyczyścić, zakonserwować.... ja tak
zrobiłem, ale skórka nie warta wyprawki.
ToMasz
-
3. Data: 2011-10-22 02:52:49
Temat: Re: Safrane mi się popsuło - wiatrak zasysa wode z powietrza
Od: " Michał" <m...@W...gazeta.pl>
ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> napisał(a):
> W dniu 21.10.2011 15:55, Michał pisze:
> > witam,
> >
> > ostatnio "byłem na myjni" i zostawiłem auto włączone
> > i mi się woda nalała na wycieraczkę pod wiatrakiem...
> >
> > się coś zapchało liściami czy co, coś się urwało ?
> > tylko że nie widzę nic - gdzie są odpływy ? (odpływ z klimy
> > ok bo było czyszczone z 0.5 roku temu, i wtedy nic dziwnego).
> >
> >
> > pozdrawiam.
> >
> mnie w citroenach liście i błoto zatykają odpływy. połóż szmaty na
> podłogę przy nogach, otwórz wewnątrz, i "przeleć" myjką ciśnieniową
> wloty powietrza w okolicach podszybia.
>
> Oczywiście można rozebrać pół auta, wyczyścić, zakonserwować.... ja tak
> zrobiłem, ale skórka nie warta wyprawki.
nie do końca łapie, od środka myjką ?
czy maskę otworzyć i lecieć po wszystkim co brudne przy wlotach
zwłaszcza po kratce ?
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/