-
261. Data: 2016-12-20 21:04:17
Temat: Re: Rutynowa kontrola trzeźwości...
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2016-12-20 18:34, Wiesiaczek wrote:
> Coś Ci się popierdoliło czy ja nie rozumiem tekstu?
Cos mi się pop... znaczy zamieszało. Przepraszam, źle dobieram zlożonośc
zdań, to tak z przyzwyczajenia.
> Co Ty bredzisz?
> Jaki PRL?
> W PRL-u alkohol był sprzedawany (przez dłuższy czas) dopiero po 13-ej.
Od 8.00 budowlańcy leżeli nawaleni na większości budów. Wiem, bo miałem
okazję obserwować codziennie. Jak który dotrwał do popołudnia to czasem
gdzieś cegłe przenosił. Ale masz rację, jak alkochol po 13-tej to nie ma
fizycznej mozliwości nawalić się wcześniej, bo jak?
> Do tego był relatywnie znacznie droższy niż obecnie.
Nigdy jej nie brakowało, ludzie robili sami w domach. W Rosji też nie
zabraknie, prędzej ziemniaków i kaszy nie bedzie, jak wódki. Władza wie
co robi i wie jak manipulować swołoczą.
> Masz wątpliwości
> kto i kiedy rozpija społeczeństwo?
Żadnych.
a) społeczeństwo mamy bogate w tradycje rozpijania. Dziedzice
pańszczyźnianych chłopów, biskupi księży, szlachta zaś pospolite ruszenie.
b) potem to przeszło w przemysł utrzymywania narodu w ryzach. W Rosji do
dzisiaj, u nas bardziej jako tradycja.
> Ale czego tu wymagać od "teoretyka" picia alkoholu? :)
Niczego nikt ode mnie nie wymaga.
>> http://sjp.pwn.pl/sjp/konfuzja;2473150.html
> Słowo to ja akurat znam, tylko objaśnij proszę, co to jest "konfuzja
> czytników"?
Biedne czytniki postów na grupie nie potrafią sobie poradzić z kupkami
które co chwile zostawia re.
> Te "pijaczki" jak nazywasz mnie i innych doskonale sobie radzą w życiu,
Nie radzisz sobie. Pijesz.
> i z dystansem podchodzą do takich osobników, których jedynym celem w
> życiu jest dopierdolenie innym.
Nikomu nie dopierdalam poza krótką lista. Pijani kierowcy na niej są.
Pedofile też.
> "Pijaczki" mają, zapewniam Cię, znacznie ciekawsze życie od Twojej
Nie mają. Mają. Zalezy od ich wymagań od życia. Jeden z okoliczych
lumpów ma przyspawany uśmiech do twarzy. Mozliwe że życie jest ciekawe
skoro codziennie wydłubie sobie jakiś skarb z kontenera.
> egzystencji ograniczonej zakazami i nakazami, bez których byłbyś zerem.
Nie jestem ograniczony zakazami. Mam *wolę* a nie uzależnienie.
> Trzymając się kontekstu, podpowiem Ci tylko, że zamiast zrzędzić tu na
> forum, wolę pić różne trunki z ciekawymi ludźmi na całym świecie.
To fascynujące. Ja natomiast lubie sobie pozwiedzać świat. Kolega
natomiast lubi się nażreć wszędzie gdzie jedzie. Każdy będzie miał
jakieś wspomnienia.
> No cóż, trzymaj się swojej misji na grupach, ale uwierz, że na grupach
> życie się nie kończy, przynajmniej dla "pijaczków" :D
Nie wątpie. Szpital też życie.
-
262. Data: 2016-12-20 21:06:08
Temat: Re: Rutynowa ... Co zawdzięcza ?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2016-12-20 18:01, Wiesiaczek wrote:
> Skąd miękki chujku wywnioskowałeś, że jestem nałogowcem?
Wydaje się że mozna to odnaleźć w tym zdaniu:
"Ja mam staż dłuższy i również długie okresy jazdy pod wpływem,
codziennie przez wiele miesięcy. "
-
263. Data: 2016-12-20 21:48:21
Temat: Re: Rutynowa kontrola trzeźwości...
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 20.12.2016 o 12:58, J.F. pisze:
>> Nie kombinuj - było o pijanych kierowcach - rowerant jest według prawa
>> pijanym kierowcą.
>
> Kierujacym.
> Kierowca to osoba uprawniona do kierowania pojazdem silnikowym lub
> motorowerem.
Czepianie się słówek jest powszechnie odbierane jako próba ukrycia
słabości własnych argumentów. Niech będzie "pijanych kierowców" -
wszyscy wiedzą o co chodzi.
> Ja tam jednak pozwole sobie twierdzic, ze wiekszosc przypalanych u nas
> "pijanych" kierowcow samochodow bylaby pijana i za Odra.
Masz rację - większość - konkretnie 52 procent - z tym że nie samochodów
a ogólnie - nie odwracaj kota ogonem - skoro powołujesz się na ustawy,
to całe - rowerzyści też się liczą - podobnie jak co poniżej 0,5.
>> To akurat nie prawda.
>
> Ale tak ze statystyki wychodzi :-)
Ze statystyki nic nie wychodzi, bo nie wiemy jaki procent wypadków
powodują pijani kierowcy (bez cudzysłowiu), ani jaki procent kierowców
jest pijanych.
>> A konkrertnie dwukrotnie mniej ich będzie. A wypadków spowodowanych
>> przez pijanych kierowców... zapewne niewiele mniej.
>
> Bo wypadkow spowodowanych przez pijanych rowerzystow to jakis drobiazg byl.
Raz że drobiazg, dwa, że sami się zabijali. Nie zmienia to tego, że nie
przestali pić, tylko się definicja odrobinę zmieniła i już się w
systemie zdematerializowali.
>> Od zawsze było to inaczej nazywane - zdaje się pod wpływem i
>> nietrzeźwych.
>
> W kodeksach.
> Bo w raportach z wypadkow zawsze "nietrzezwych", az sie w 2015 zmienilo ...
Zawsze chyba podawali tabelki z numerami artykułów i dalej tak robią.
>> Tymi co ujawniono w raporcie z 2015 roku - z niego miałeś liczby to
>> pewnie czytałeś. Tej informacji tam nie ma.
>
> Dysponuja widac podsumaniem ile spraw danego rodzaju wszczeli ...
> dziwne, ze nie dysponuja podsumowaniem ilu kierowcom do zarzutu
> spowodowania wypadku dodali zarzut "w stanie nietrzezwosci".
> A moze i nie takie dziwne, bo wtedy to sie chyba rozmywa w paragrafach ...
Może i się rozmywa - ale skoro pyszczą o tym jacy to niebezpieczni to
dziwne by było gdyby nie wiedzieli. Więc - wiedzą, tylko ewidentnie z
tych danych wynika, że ściganie 0,2-0,5 jest bez sensu, więc tego nie
publikują.
Shrek
-
264. Data: 2016-12-20 21:55:46
Temat: Re: Rutynowa ...
Od: "Abece" <o...@r...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA6E4BEEF0D08Bbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik Abece o...@r...pl ...
>
>>> A tak naprawde to boisz sie byc mniej sprawny za kierownica, czy
>>> boisz sie kar wyniklych z przekroczenia limitu ?
>>
>> Boję się, że uzależniony debil rozjedzie kogoś.
>
> I mowisz, ze ustawienie limitu na o,2 zamiast na 0,5 pomaga w tym w
> jakikolwiek sposób?
>
> W jaki?
>
> Pozdrawia... Budzik
W taki, że przyhamowuje uzależnionych.
Uzależniony napiłby się więcej, ale stopuje, bo boi się limitu 0,2
a faktycznie nachlał się i już ma 1,2; przy limicie 0,5
nachlałby się do 1,5.
-
265. Data: 2016-12-20 22:34:49
Temat: Re: Rutynowa ... statystyka.
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Kaczin"
...
>
> No widzisz - a ja gorzkiego paskudztwa nie lubię, więc nawet za opłatą
> wolę np. cydra. ;-)
> Ale nie muszę go pić, gdy nie mam transportu.
Ty chyba jesteś ten wynalazca maszyny do golenia.
Wszyscy mają robić i lubić to co ty, bo tylko to jest słuszne.
P.S. Jak można lubić te śmierdzące jabole?
---
Biedronkowy poczwórny nie śmierdzi :-)
-
266. Data: 2016-12-20 22:44:56
Temat: Re: Rutynowa ...
Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>
W dniu 18.12.2016 o 12:02, Abece pisze:
/.../
> jakoś nie możesz zrozumieć, że inaczej piją na Zachodzie,
> a inaczej w postkomunie, dlatego muszą być różnice w prawie.
>
Promil jest promil
-
267. Data: 2016-12-20 23:00:45
Temat: Re: Rutynowa ...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Abece o...@r...pl ...
>>>> A tak naprawde to boisz sie byc mniej sprawny za kierownica, czy
>>>> boisz sie kar wyniklych z przekroczenia limitu ?
>>>
>>> Boję się, że uzależniony debil rozjedzie kogoś.
>>
>> I mowisz, ze ustawienie limitu na o,2 zamiast na 0,5 pomaga w tym w
>> jakikolwiek sposób?
>>
>> W jaki?
>>
>> Pozdrawia... Budzik
>
> W taki, że przyhamowuje uzależnionych.
> Uzależniony napiłby się więcej, ale stopuje, bo boi się limitu 0,2
> a faktycznie nachlał się i już ma 1,2; przy limicie 0,5
> nachlałby się do 1,5.
>
Ewidentnie nie rozumiesz słowa uzaleznienie...
Uzalezniony myslacy o czyms takim jak promile we krwi - hahahaha.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Albo głosisz swoje poglądy i ponosisz wszelkie konsekwencje, albo
milczysz." Nina Liedtke
-
268. Data: 2016-12-20 23:09:37
Temat: Re: Rutynowa ... Korekta.
Od: "Abece" <o...@r...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA6E4E2AE176A9budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik Abece o...@r...pl ...
>
>>>>> A tak naprawde to boisz sie byc mniej sprawny za kierownica, czy
>>>>> boisz sie kar wyniklych z przekroczenia limitu ?
>>>>
>>>> Boję się, że uzależniony debil rozjedzie kogoś.
>>>
>>> I mowisz, ze ustawienie limitu na o,2 zamiast na 0,5 pomaga w tym w
>>> jakikolwiek sposób?
>>>
>>> W jaki?
>>>
>>> Pozdrawia... Budzik
>>
>> W taki, że przyhamowuje uzależnionych.
>> Uzależniony napiłby się więcej, ale stopuje, bo boi się limitu 0,2
>> a faktycznie nachlał się i już ma 1,2; przy limicie 0,5
>> nachlałby się do 1,5.
>>
> Ewidentnie nie rozumiesz słowa uzaleznienie...
> Uzalezniony myslacy o czyms takim jak promile we krwi - hahahaha.
>
> Pozdrawia... Budzik
>
> "Albo głosisz swoje poglądy i ponosisz wszelkie konsekwencje, albo Budzik
> milczysz." Nina Liedtke
Faktycznie, napisałem zbyt trudno do zrozumienia.
Korekta :
Uzależniony napiłby się więcej, ale stopuje, bo boi się limitu jedno piwo,
a faktycznie nachlał się i już ma wypitych pięć piw; przy limicie dwa piwa
nachlałby się do dziesieciu piw.
-
269. Data: 2016-12-21 06:19:32
Temat: Re: Rutynowa ... Co zawdzięcza ?
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 20.12.2016 o 21:06, Sebastian Biały pisze:
> On 2016-12-20 18:01, Wiesiaczek wrote:
>> Skąd miękki chujku wywnioskowałeś, że jestem nałogowcem?
>
> Wydaje się że mozna to odnaleźć w tym zdaniu:
>
> "Ja mam staż dłuższy i również długie okresy jazdy pod wpływem,
> codziennie przez wiele miesięcy. "
>
Masz rację, wydaje Ci się.
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
270. Data: 2016-12-21 06:22:34
Temat: Re: Rutynowa ...
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 20.12.2016 o 22:44, Smok Eustachy pisze:
>> jakoś nie możesz zrozumieć, że inaczej piją na Zachodzie,
>> a inaczej w postkomunie, dlatego muszą być różnice w prawie.
>>
> Promil jest promil
Daj spokój. Facet miał poważne problemy z alkoholem jak nie osobiście to
pewnie w rodzinie. Nie umie o tym obiektywnie myśleć.
W jednym ma rację - alko to dość twardy narkotyk, z tym że kulturowo (i
budżetowo) zalegalizowany. Jeśli już to zamiast ścigania "pijanych
kierowców" to należałoby wprowadzać prohibicję, ale już ustalono, ze to
słaby pomysł.
Shrek