eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Rozlutownica potrzebna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 41. Data: 2017-12-26 18:39:02
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 26.12.2017 o 13:19, Paweł Pawłowicz pisze:

    > Pobawię się, napiszę, co z tego wynikło.

    Koniecznie.
    Bo dziwi mnie dlaczego producenci nie rozwiązali tego pozornie błahego
    problemu. Zapewne jest coś o czym nie wiem o mechanizmie zapychania ale
    z drugiej strony wspomniany Hakko twierdzi, że poradził sobie z nim i to
    bez kosmicznej technologii. Zwykłą piłą :-)

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 42. Data: 2017-12-26 18:49:07
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 26.12.2017 o 11:25, Paweł Pawłowicz pisze:

    > Dlatego:
    >
    > http://www.restek.com/catalog/view/33812

    Tu też piszą o 400 stopniach więc na krawędzi... Szukałem ich - średnice
    też są małe - do 11.5mm. Może starczy mniejsza choć u mnie uszczelka ma
    14mm / 1.5mm grubości.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 43. Data: 2017-12-26 23:14:52
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2017-12-25 o 21:14, Marek S pisze:
    > W dniu 25.12.2017 o 00:03, Janusz pisze:
    >
    >>> Ta przeklęta rurka ma aż 1cm!!! Ona musi ostygnąć mocno na tak długim
    >> wciśnij ją do grzałki, bez problemu zrobisz to paznokciem ale na zimno,
    >
    > Na ciepło - to raczej parę lat musiałbym jogę trenować by dać radę
    > bólowi :-D
    >
    > Przymierzałem się do tego początkowo. Nie dałem rady. Może być tak, że
    > przechodzona zapiekła się.
    > Ale niebawem będę miał nową grzałkę, którą mogę ew. zniszczyć. Spróbuję
    > też zamrozić ją. Może się obkurczy rurka na tyle, że da się ją przesuwać.
    U mnie się ruszała, być może "pomogłem" jej wyciorem, zauważyłem że coś
    jest nie tak jak się zaraz znowu zapchała, bo była za bardzo wsunięta do
    szkła pojemnika.

    >
    >> ja zostawiłem na równo z uszczelką.
    >
    > Zauważyłeś różnicę?
    Tak nie zapychała się tak szybko ale trzeba było przytrzymać ssanie
    trochę dłużej aby nic
    cyny nie zostawało w rurce, tak ogólnie ona jest tam na końcu za słabo
    grzana.

    >
    >> bo powinny być z silikonu a nie gumowe, szybko się filtr oparów na
    >> końcu rurki zapycha. Po pół roku użytkowania niezbyt intensywnego,
    >> kolba nadaje się
    >> do wyrzucenia.
    >
    > Aż tak? W tej co mam, to można dostać elementy zamienne: pojemnik z
    > całym wyposażeniem, groty, grzałkę. Muszę ją tylko udoskonalić. Szczelna
    > jest.
    Niby tak ale np filtry dość szybko zużyłem, uszczelki się wypaczyły i
    przestały
    dobrze przylegać, ogólnie porażka, najlepiej kupić nową kolbę na wymianę.

    >
    > Co do silikonu to musiałbyś trafić na ekstremalną jego wersję. Typowy
    > przy 230 stopniach wymięka. Trafić taki, który da radę przy 450...
    > hmmm... wyzwanie.
    Nie wiem nie znam się na silikonach, wydawało mi się że są odporniejsze
    na temp od gumy.

    >
    >> Ale i tak jest o niebo lepsza od odsysacza z grzałką, tam po kilku razach
    >> tłok traci szczelność i przestaje ciągnąć, szkodzą jej przestoje gdzie
    >> jest grzany a nic się nie odsysa.
    >
    > To zależy od wykonania. Ze szczelnością tych sprężynowo-elektrycznych
    > nie miałem problemów, co nie umniejsza ich gównianości.
    Ja niestety kupiłem kilka miesięcy temu taką (bo już nie mam dostępu do
    odsysarki o której dyskutujemy) i po paru użyciach nadaje się do wyrzucenia.

    >
    > Do nich nie wrócę nawet jeśli miałbym się męczyć z tym co mam. Tak jak
    > napisałeś - nie ma porównania w odsysaniu.
    Dokładnie, na początku działała super, sam byłem zdziwiony że może być
    tak skuteczna.

    --
    Pozdr
    Janusz


  • 44. Data: 2017-12-27 00:54:35
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 26.12.2017 o 18:49, Marek S pisze:
    > W dniu 26.12.2017 o 11:25, Paweł Pawłowicz pisze:
    >
    >> Dlatego:
    >>
    >> http://www.restek.com/catalog/view/33812
    >
    > Tu też piszą o 400 stopniach więc na krawędzi... Szukałem ich - średnice
    > też są małe - do 11.5mm. Może starczy mniejsza choć u mnie uszczelka ma
    > 14mm / 1.5mm grubości.

    Przy 400C gwarantują bleed (syf, który z nich wyłazi) odpowiedni do
    GC-MS, a to jest cholerycznie czuła metoda. Fakt, są małe.
    Chcesz grzać do 400C? Czasem trzeba chwilkę pogrzać, aby odessać lut.
    Tak wysoka temperatura powoduje przewulkanizowanie (overcuring) kleju,
    który robi się kruchy. I ścieżki odłażą...

    P.P.


  • 45. Data: 2017-12-27 02:13:59
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 27.12.2017 o 00:54, Paweł Pawłowicz pisze:

    > Chcesz grzać do 400C? Czasem trzeba chwilkę pogrzać, aby odessać lut.
    > Tak wysoka temperatura powoduje przewulkanizowanie (overcuring) kleju,
    > który robi się kruchy. I ścieżki odłażą...

    Ustawiam nawet 450 gdy mi się zatka. Wkładam wycior a z drugiej strony
    dodatkowo grzeję lutownicą. Inaczej nie da się przetkać.

    Zwykle odsysam przy ok 350 stopniach. Wyjątkowo przy masywnych
    termicznie elementach (gruby drut itp) muszę dać więcej ryzykując
    uszkodzenie.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 46. Data: 2017-12-27 02:24:45
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 26.12.2017 o 23:14, Janusz pisze:


    >> Zauważyłeś różnicę?
    > Tak nie zapychała się tak szybko ale trzeba było przytrzymać ssanie
    > trochę dłużej aby nic
    > cyny nie zostawało w rurce, tak ogólnie ona jest tam na końcu za słabo
    > grzana.

    Ok, więc kierunek akcji "modernizacja" jest słuszny.
    Powiedz mi jeszcze, czy do przepchania używasz lutownicy z drugiej
    strony rurki? Bez tego nie jestem w stanie przepchać swojej nawet przy
    maksymalnej temperaturze.

    >> Co do silikonu to musiałbyś trafić na ekstremalną jego wersję. Typowy
    >> przy 230 stopniach wymięka. Trafić taki, który da radę przy 450...
    >> hmmm... wyzwanie.
    > Nie wiem nie znam się na silikonach, wydawało mi się że są odporniejsze
    > na temp od gumy.

    Tego też nie wiem. W przypadku silikonów do uszczelniania silników
    napisane jest na obudowie, że dają radę do 380 stopni. Gdy z kolei
    wgłębisz się w instrukcję, to odkryjesz, że jasne - przez krótką chwilę,
    bo maksymalnie 300 dadzą radę.

    Nie wiem co mamy w pistoletach: czy gumę, czy nie. W każdym razie to coś
    wytrzymuje pewnie tylko dlatego, że rurka jest zimna na końcu. Czyli
    wada konstrukcyjna zapewne jest celowa aby nie spalić uszczelki.


    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 47. Data: 2017-12-27 11:34:05
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 27.12.2017 o 02:13, Marek S pisze:
    > W dniu 27.12.2017 o 00:54, Paweł Pawłowicz pisze:
    >
    >> Chcesz grzać do 400C? Czasem trzeba chwilkę pogrzać, aby odessać lut.
    >> Tak wysoka temperatura powoduje przewulkanizowanie (overcuring) kleju,
    >> który robi się kruchy. I ścieżki odłażą...
    >
    > Ustawiam nawet 450 gdy mi się zatka. Wkładam wycior a z drugiej strony
    > dodatkowo grzeję lutownicą. Inaczej nie da się przetkać.

    Da się. Wiertłem.

    > Zwykle odsysam przy ok 350 stopniach. Wyjątkowo przy masywnych
    > termicznie elementach (gruby drut itp) muszę dać więcej ryzykując
    > uszkodzenie.

    Wszystko jasne :-)

    Paweł


  • 48. Data: 2017-12-27 11:43:04
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 27.12.2017 o 02:24, Marek S pisze:
    > W dniu 26.12.2017 o 23:14, Janusz pisze:
    >
    >
    >>> Zauważyłeś różnicę?
    >> Tak nie zapychała się tak szybko ale trzeba było przytrzymać ssanie
    >> trochę dłużej aby nic
    >> cyny nie zostawało w rurce, tak ogólnie ona jest tam na końcu za słabo
    >> grzana.
    >
    > Ok, więc kierunek akcji "modernizacja" jest słuszny.

    Grzałka umocowana jest na tulejkach. Powietrze przechodzące pod
    tulejkami chłodzi rurkę i tył grzałki. Gdyby tak zamiast tulejek dać,
    powiedzmy, po dwie podkładki?

    P.P.


  • 49. Data: 2017-12-27 15:36:18
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2017-12-27 o 02:24, Marek S pisze:
    > W dniu 26.12.2017 o 23:14, Janusz pisze:
    >
    >
    >>> Zauważyłeś różnicę?
    >> Tak nie zapychała się tak szybko ale trzeba było przytrzymać ssanie
    >> trochę dłużej aby nic
    >> cyny nie zostawało w rurce, tak ogólnie ona jest tam na końcu za słabo
    >> grzana.
    >
    > Ok, więc kierunek akcji "modernizacja" jest słuszny.
    No nie wiem, grzałki nie rozbierałem, a kolega Paweł twierdzi że tam
    jest ona chłodzona, wg mnie to straszna chińszczyzna. Ale tak jak
    pisałem już
    nie użytkuje już jej, teraz zastanawiam się co kupić w rozsądnej cenie
    albo samemu zrobić.

    > Powiedz mi jeszcze, czy do przepchania używasz lutownicy z drugiej
    > strony rurki? Bez tego nie jestem w stanie przepchać swojej nawet przy
    > maksymalnej temperaturze.
    Tak, grzałem lutownicą.


    --
    Pozdr
    Janusz


  • 50. Data: 2017-12-27 21:39:57
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 27-12-2017 o 11:34, Paweł Pawłowicz pisze:

    >> Ustawiam nawet 450 gdy mi się zatka. Wkładam wycior a z drugiej strony
    >> dodatkowo grzeję lutownicą. Inaczej nie da się przetkać.
    >
    > Da się. Wiertłem.

    Za późno, już kupiłem TNT :-D


    --
    Pozdrawiam,
    Marek

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: