W dniu 2017-12-29 o 18:40, Big Jack pisze:
> Tak, choć nie wiem czy ma to związek z tym akurat operatorem.

Parę razy już kasowałem znajomym i rodzinie różne gówna, które nie były
przez nikogo zamawiane (akurat nie to co Ty masz) i to zawsze była sieć
Minus. Zawsze. Oni standardowo oczywiście nie przyznają się do tego, że
to ich. I być może nawet nie jest ich usługa, ale na pewno za ich wiedzą
i zgodą.

Anulowania takich subskrypcji zawsze dokonywałem poniższymi sposobami:
1. Wyszukanie do kogo należy numer (nazwa złodzieja) i wysłanie smsa
opisanego w regulaminie przeznaczonego do anulowania subskrypcji (STOP,
ANULUJ itp.) To najczęściej pomagało, ale u Ciebie zdaje się nie daje
rady, więc czytaj dalej:)

2. Zadzwonienie na infolinię złodzieja (często gęsto jest jakiś numer
przy adresie w regulaminie) i kategoryczne zażądanie usunięcie numeru z
bazy danych. Oczywiście niezależnie od stanu faktycznego informujemy
ludzką amebę po drugiej stronie, że rozmowa jest nagrywana po tym jak
się przedstawi, jeśli powie niewyraźnie nazwisko to prosimy i
powtórzenie. Swoje dane podajemy oczywiście nieprawdziwe (chyba, że
faktycznie się rejestrowaliśmy i podaliśmy dane prawdziwe) Tu padną
dodatkowe pytania, więc musimy być przygotowani, że ameba zada pytanie
jak nazywa się usługa, którą włączyliśmy rzekomo, więc warto mieć
regulamin złodzieja otwarty podczas rozmowy. Żądamy podania daty, kiedy
nasz numer zostanie usunięty z bazy (co jest jednoznaczne z anulowaniem
wszystkich usług na nim aktywnych u złodzieja)

3. Jak w punkcie 2, tylko ustalić nazwę złodzieja i cofnąć zgody
marketingowe.

Takie ciekawostki na koniec:
Kiedyś jak numery nie były rejestrowane, to kupiłem specjalnie pod
zabawy ze złodziejami numer prepaid w sieci Minus, specjalnie
aktywowałem paręnaście takich gówienek i czekałem. Saldo zjechało do
-25zł(nie restartowałem telefonu przez miesiąc) i wyłączyli numer:))) Z
paru usług udało mi się zrezygnować(zanim skasowali numer), ale inaczej
niż sposobem opisanymi w regulaminie. Po prostu wysyłałem sobie smsy
aktywacyjne(bezpłatne) na jakiś tam numer, ale... przez 3 godziny non
stop:)) Tak sobie kciuk ćwiczyłem na "wyślij" w starej Nokii 3330:)
Wypieprzyli mnie z bazy danych (nawet przysłali info: z powodu
naruszenia zasad regulaminu numer został usunięty z naszej bazy danych)
No tak, ale kiedyś człowiek miał lżejszą pracę i mógł się w tej pracy
obijać:))

Powodzenia:)

--
t0maszek