Niestety przy antenie TV-Sat mam złącze typu beczka, którym mogę przepinać
instalację... I tu problem, że dostaje się woda, to rdzewieje i tracę
sygnał. Są jakieś specjalne złączki, czy tę zwykłą "beczkę" należy
odpowiednio zaizolować przed dostaniem się wody?

do góry

W dniu 2011-02-27 15:02, Maria pisze:
> Niestety przy antenie TV-Sat mam złącze typu beczka, którym mogę
> przepinać instalację... I tu problem, że dostaje się woda, to rdzewieje
> i tracę sygnał. Są jakieś specjalne złączki, czy tę zwykłą "beczkę"
> należy odpowiednio zaizolować przed dostaniem się wody?


Nie beczka tylko zlacze typu F, izoluje sie toto tasma samowulkanizujaca
+ dodatkowo mozna posmarowac towotem albo zaizolowac koszulka
termokurczliwa.

do góry

W dniu 2011-02-27 15:02, Maria pisze:
> Niestety przy antenie TV-Sat mam złącze typu beczka, którym mogę
> przepinać instalację... I tu problem, że dostaje się woda, to rdzewieje
> i tracę sygnał. Są jakieś specjalne złączki, czy tę zwykłą "beczkę"
> należy odpowiednio zaizolować przed dostaniem się wody?

Można spotkać beczki typu "U" -
http://www.satserwis.pl/pokaz.php?nazwa=oferta/25/25
85.dat

Jako osłonę zastosować pudełko po tic-takach, pasuje idealnie. :)

do góry

W dniu 2011-02-27 15:55, crazy pisze:
> W dniu 2011-02-27 15:02, Maria pisze:
>> Niestety przy antenie TV-Sat mam złącze typu beczka, którym mogę
>> przepinać instalację... I tu problem, że dostaje się woda, to rdzewieje
>> i tracę sygnał. Są jakieś specjalne złączki, czy tę zwykłą "beczkę"
>> należy odpowiednio zaizolować przed dostaniem się wody?
>
> Można spotkać beczki typu "U" -
> http://www.satserwis.pl/pokaz.php?nazwa=oferta/25/25
85.dat
>
> Jako osłonę zastosować pudełko po tic-takach, pasuje idealnie. :)


To nie sa beczki lamerze tylko Fki a fachowa zlacze typu F od zawsze.

do góry

On 27 Lut, 16:19, PAP2t <t...@s...com> wrote:
> W dniu 2011-02-27 15:55, crazy pisze:
>
> > W dniu 2011-02-27 15:02, Maria pisze:
> >> Niestety przy antenie TV-Sat mam złącze typu beczka, którym mogę
> >> przepinać instalację... I tu problem, że dostaje się woda, to rdzewieje
> >> i tracę sygnał. Są jakieś specjalne złączki, czy tę zwykłą "beczkę"
> >> należy odpowiednio zaizolować przed dostaniem się wody?
>
> > Można spotkać beczki typu "U" -
> >http://www.satserwis.pl/pokaz.php?nazwa=oferta/25/2
585.dat
>
> > Jako osłonę zastosować pudełko po tic-takach, pasuje idealnie. :)
>
> To nie sa beczki lamerze tylko Fki a fachowa zlacze typu F od zawsze.

Jeżeli chcesz już być tak bardzo drobiazgowy, to fachową nazwą nie
jest złącze, tylko gniazdo, lub adapter.
Do złącza wprowadza się bezpośrednio kabel, do gniazda, lub adaptera,
przyłącza się złącze.
To tyle w kwestii fachowości - a i tak monterzy, technicy, handlowcy,
używają w mowie potocznej, określenia Beczka ;-P

Jeśli chodzi o szczelność połączenia, to mają na to duży wpływ, nie
tyle adaptery (beczki), co właściwe złącza F (Efki).
Najbardziej szczelne jakich do tej pory używałem, były Cabelcon'a z
żółtym paskiem (nie pamiętam symbolu)
Nie stosuje ich na dużych instalacjach, bo są dość kosztowne.
Taśma samowulkanizujaca w połączeniu z dobrymi konektorami, całkiem
nieźle się sprawdza.
Zabezpiecza nie tylko przed wodą, ale i ogranicza dostęp powietrza,
dzięki czemu, miedź na żyle, nie utlenia się tak szybko.
Ma to duże znaczenie, jeśli mamy kabel stalowy, miedziowany, a nie
miedziany.
Koszulki termokurczliwe raczej odradzam.
Co prawda również dobrze zabezpieczają, ale traktowanie kabla wysoką
temperaturą, to nie zbyt dobry pomysł.
Oczywiście jeśli robi się to umiejętnie, nie ma problemu,
jednak izolowanie przy pomocy taśmy, jest wygodniejsze, szybsze i
prostsze.

do góry

W dniu 2011-02-27 16:58, kaczor1 pisze:
> a i tak monterzy, technicy, handlowcy,
> używają w mowie potocznej, określenia Beczka


"a i tak monterzy, technicy, handlowcy,
używają w mowie potocznej, określenia Beczka"


Tak ale po szkolach przyparafialnych, tu sie zgodze.
Pseudofachowcy i poldebile.

do góry

>> a i tak monterzy, technicy, handlowcy,
>> używają w mowie potocznej, określenia Beczka
> "a i tak monterzy, technicy, handlowcy,
> używają w mowie potocznej, określenia Beczka"
> Tak ale po szkolach przyparafialnych, tu sie zgodze.
> Pseudofachowcy i poldebile.

No to piękne podsumowanie! A pzrecież sprzedawca zaproponował tę
"beczkę" -przejściówkę, więc w mowie potocznej coś takiego istnieje i nie ma
na to rady, a poza tym zobaczcie " ". Dzięki wszsytkim

do góry

W dniu 2011-02-27 20:24, Maria pisze:
>>> a i tak monterzy, technicy, handlowcy,
>>> używają w mowie potocznej, określenia Beczka
>> "a i tak monterzy, technicy, handlowcy,
>> używają w mowie potocznej, określenia Beczka"
>> Tak ale po szkolach przyparafialnych, tu sie zgodze.
>> Pseudofachowcy i poldebile.
>
> No to piękne podsumowanie! A pzrecież sprzedawca zaproponował tę
> "beczkę" -przejściówkę, więc w mowie potocznej coś takiego istnieje i
> nie ma na to rady, a poza tym zobaczcie " ". Dzięki wszsytkim


Plugawa ta mowa potoczna

do góry

W dniu 2011-02-27 20:33, PAP2t pisze:

> Plugawa ta mowa potoczna

Jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia - zamilcz trolu.

do góry

W dniu 27.02.2011 17:43, PAP2t pisze:
> W dniu 2011-02-27 16:58, kaczor1 pisze:
>> a i tak monterzy, technicy, handlowcy,
>> używają w mowie potocznej, określenia Beczka
>
>
> "a i tak monterzy, technicy, handlowcy,
> używają w mowie potocznej, określenia Beczka"
>
>
> Tak ale po szkolach przyparafialnych, tu sie zgodze.
> Pseudofachowcy i poldebile.
>
>

widac, ze jestes zajebistym znawca

do góry