On 2016-06-19 00:13, JaNus wrote:
> W dniu 2016-06-18 o 14:03, Uncle Pete pisze:
>> Możesz spróbować jeszcze jedną rzecz - rozkręcić myszkę i polać
>> mikrostyk (tak, abo wlało się do środka) jakimś środkiem do czyszczenia
>> styków. Może pomoc - na dłużej lub na krócej. Z tym, że
>> najprawdopodobniej będziesz musiał wykosztować się na taki środek. Ale w
>> domu się przyda - np. czyścić źle kontaktujące złącza USB.
>
> No, to by mi oszczędziło niemal dla mnie niewykonalnego mikro-lutowania.

Na wszelki wypadek - osobiście korzystam z tandemu środków do
czyszczenia styków Kontakt-S - Kontakt-U.

do góry

Użytkownik "JaNus" napisał:

> > Zużyty mikrostyk.

> Miałem nadzieję uniknąć takiej dłubaniny.

Dostałeś odpowiedź, a dalej zawracasz d... Jeśli sam nie wymienisz switcha,
do serwisu nie chcesz, to czego chcesz? Może jechać do Ciebie i naprawić Ci
tę mysz? Innym wyjściem jest kupić nową.

Bzpzdr

do góry

W dniu 2016-06-15 o 23:50, JaNus pisze:
> Coś mi się mysz zrobiła niezwykle samodzielna, i często gdy klikam raz,
> to efekt jest taki, jakbym dwu-kliknął.
>
> W Win-7 jest w panelu sterowania możliwość zmiany parametru 2-kliku, ale
> tylko poprzez wydłużenie "oczekiwania na drugi sygnał", że tak to ujmę.
> A ja bym chciał mieć możliwość zwiększenia minimalnego odstępu pomiędzy
> kliknięciami, i żeby zbyt szybka repetycja - była ignorowana. Czy jest
> na to jakiś sposób?
Opcje w MYSZ-Panel sterowania oraz Opcje folderów w Menadżerze plików.

--
animka

do góry

W dniu 2016-06-16 o 08:49, z pisze:
> Za dawnych czasów zamieniałem lewy z prawym.

A ja lewy ze środkowym. Z czasów gdy nie było rolek.


Robert

do góry

Proces ww <w...@o...pl> zwrócił błąd:

>>> Zużyty mikrostyk. Do kupienia na allegro i samodzielnego przelutowania.
>>
>> Za dawnych czasów zamieniałem lewy z prawym.
>> Ale przy dzisiejszych "nowoczesnych" konstrukcjach myszek to nie jest
>> już takie proste i może się okazać taniej/łatwiej kupić nową myszkę.
>
> W moich dosyć skomplikowanych logitechach zajmuje to jakieś 10 minut
> (nie licząc czasu na szukanie przełacznika). A same switche standardowe
> jakie widuje się od co najmniej 15 lat. Gdybym miał wyrzucać myszki
> za 200 zł bo mi padł przełącznik to bym szybko zbankrutował. A te
> oryginalne przełączniki padają niestety.

Ja w moich skomplikowanych logitechach muszę jeszcze kupić komplet
teflonowych ślizgaczy, bo stare się niszczą przy otwieraniu (dlatego
mikrostyki wymieniam przy tej samej okazji co i ślizgacze, które zresztą
zużywają się zwykle szybciej). Tak że tanio ni szybko to nie jest.

Oczywiście nadal taniej niż nowa mysz.

--
Saiko Kila
My dog's name is Muhammad.

do góry

W dniu 2016-06-21 o 10:07, Saiko Kila pisze:
> Proces ww <w...@o...pl> zwrócił błąd:
>>
>> W moich dosyć skomplikowanych logitechach zajmuje to jakieś 10 minut
>> (nie licząc czasu na szukanie przełacznika). A same switche standardowe
>> jakie widuje się od co najmniej 15 lat. Gdybym miał wyrzucać myszki
>> za 200 zł bo mi padł przełącznik to bym szybko zbankrutował. A te
>> oryginalne przełączniki padają niestety.
>
> Ja w moich skomplikowanych logitechach muszę jeszcze kupić komplet
> teflonowych ślizgaczy, bo stare się niszczą przy otwieraniu (dlatego
> mikrostyki wymieniam przy tej samej okazji co i ślizgacze

Ja tam ślizgaczy nigdy nie wymieniałem. Widać na nich ślady odklejania
ale nie działają gorzej niż nowe (czyli w sumie działają kiepsko). Jest
tanio i szybko. Duużo taniej i dużo szybciej niż szukanie nowej myszki.

do góry