-
151. Data: 2011-07-06 15:53:40
Temat: Re: zapinanie kasku
Od: Monster <a...@o...pl>
samo założenie kasku może być trochę niebezpieczne:-)
http://observerzparadise.com/2011/07/all/women-drive
rs/
Wiem,stare:-)
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
-
152. Data: 2011-07-06 16:19:13
Temat: Re: zapinanie kasku
Od: Piotr May <p...@r...pl>
W dniu 2011-07-03 14:59, TaDzik pisze:
> Właśnie! Ostatnio mamy sposobność modlić się o powrót do zdrowia dwóch
> młodych miłośników motocyklizmu co to na motorowerze bez kasku się
> przewieźli i niewesoło się to dla nich skończyło! Młodzież ma coraz
> mniej wyobraźni i trzeba nakazami dbać o ich zdrowie i naszą przyszłość
> (nasze emerytury itd... ktoś musi na nie pracować no nie? ;))
>
Przepisami ? Masz dzieci ?
--
piomay
www.piomay.riders.pl
-
153. Data: 2011-07-06 16:19:55
Temat: Re: zapinanie kasku
Od: Piotr May <p...@r...pl>
W dniu 2011-07-03 18:50, Kuczu pisze:
> W dniu 2011-07-03 17:43, Monster pisze:
>>
>>>
>>> Bzdura. To Ty jesteś coraz bardziej stetryczały i bardziej Ci się
>>> wydaje, że za Twojej młodości...
>> Taa,ja nie jestem jeszcze zbyt (chyba stetryczały)ale za mojej młodości
>> nie było w modzie serfowanie na dachu wagonu czy inne wybitne pomysły
>> typu skakanie z drabiny szczebelek w rozkroku.
>
> To ze Ty tego nie robiles nie oznacza ze nikt tego nie robil. Tyle ze
> kiedys nie bylo TV i Youtube wiec malo kto postronny wiedzial o takich
> wyczynach.
>
amen
--
piomay
www.piomay.riders.pl
-
154. Data: 2011-07-06 19:21:11
Temat: Re: zapinanie kasku
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-07-06, Marcin N <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> wrote:
>
> O widzisz. Film jest stary i zapewne powszechnie znany. Mnie zawsze
> zastanawia, czy gość wpadł w panikę, bo nie umiał przeciwskręcić, czy może
> najpierw uślizgnął tylne koło na jakimś oleju, potem wpadł w panikę, itd. A
> może zaczął hamować tyłem (tylko w jakim celu) tak mocno, że zablokował
> koło, wpadł w panikę, itd.?
>
O jakim przeciwskrecaniu Ty piszesz? Nie za duzo sie
naczytales/naogladales? Przeciez wszystko widac na filmie, gosc jedzie,
sklada sie, tyl sie uslizguje, gosc traci metry na opanowanie moto i
braklo troche zeby uniknac przeszkody.
--
Artur
ZZR 1200
-
155. Data: 2011-07-07 07:04:27
Temat: Re: zapinanie kasku
Od: Anjay <g...@i...pl>
W dniu 2011-07-06 21:21, AZ pisze:
> On 2011-07-06, Marcin N<marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> wrote:
>>
>> O widzisz. Film jest stary i zapewne powszechnie znany. Mnie zawsze
>> zastanawia, czy gość wpadł w panikę, bo nie umiał przeciwskręcić, czy może
>> najpierw uślizgnął tylne koło na jakimś oleju, potem wpadł w panikę, itd. A
>> może zaczął hamować tyłem (tylko w jakim celu) tak mocno, że zablokował
>> koło, wpadł w panikę, itd.?
>>
> O jakim przeciwskrecaniu Ty piszesz? Nie za duzo sie
> naczytales/naogladales? Przeciez wszystko widac na filmie, gosc jedzie,
> sklada sie, tyl sie uslizguje, gosc traci metry na opanowanie moto i
> braklo troche zeby uniknac przeszkody.
>
a przypadkiem dodatkowo nie redukował biegu ?
trochę mi wygląda na uślizg tylnego koła przy redukcji biegu
w końcówce 24 sekundy filmu - przyjrzyjcie się lewej nodze
pozdrawiam
Andrzej
-
156. Data: 2011-07-07 07:40:54
Temat: Re: zapinanie kasku
Od: Monster <a...@o...pl>
W dniu 2011-07-07 09:04, Anjay pisze:
> a przypadkiem dodatkowo nie redukował biegu ?
> trochę mi wygląda na uślizg tylnego koła przy redukcji biegu
> w końcówce 24 sekundy filmu - przyjrzyjcie się lewej nodze
w skrócie -zredukował,uśliznął,spanikował,zerkał na most coby nie
przywalić i tradycyjnie pojechał tam gdzie patrzył.
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
-
157. Data: 2011-07-07 09:02:30
Temat: Re: zapinanie kasku
Od: TaDzik <t...@g...pl>
W dniu 06-07-2011 18:19, Piotr May pisze:
> Przepisami ?
nooo... nakazami, dzieciom trzeba nakazywać
> Masz dzieci ?
no mam, to dla mnie lepiej czy gorzej? :)
--
Pozdro
TaDzik
-
158. Data: 2011-07-07 13:28:02
Temat: Re: zapinanie kasku
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Wed, 06 Jul 2011 13:44:46 +0200, de Fresz <d...@n...pl> wrote:
[...]
> To właśnie zupełnie w moim odczuciu średnie prędkości dla zwykłych
> ludzi. W tym sezonie powróciłem do pedałowania do tyrki dla zdrowotności
> i póki co na 8 km nie jestem w stanie podskoczyć powyżej średniej 22
> km/h. A daje z siebie ile mogę. Parę lat temu, jak przez ze 3 sezony
> pedaliłem dzień w dzień od marca do listopada, na podobnych odcinkach
> średnia mi wychodziła góra ~26-28, przy przelotowej na poziomie 32-35.
> Ale wtedy byłem jeszcze młody i się mi chciało. Wszystko MTB 26" po
> śmieszkach rowerowych i chodnikach, bo za lękliwy jestem na jazdę
> rowerem po jezdni. No i oczywiście w kasku.
Bo po śmieszkach szybsza jazda to męczarnia. :-) Dlatego ja wybieram
raczej te ulice gdzie nie ma DDRów, szosówka z mocno nabitymi dętkami
bez problemu utrzymuje te 30+ km/h na asfalcie.
Ale przeciętny rowerzysta którego mijam to pewnie z 15 jedzie, owszem.
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650
-
159. Data: 2011-07-07 13:32:27
Temat: Re: zapinanie kasku
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Mon, 04 Jul 2011 01:25:16 +0200, The_EaGle <t...@p...onet.pl>
wrote:
[...]
>> I nawet jeśli dzięki temu choćby 1 osoba rocznie przeżyje wbrew swej
>> woli, to
>> IMHO warto.
>
> OO właśnie i to jest taki lewacki argument. Choćby jedna osoba przeżyje
> to :
Lewacki? Lewacki? Pfff, bo partie prawicowe to są całe za maksymalną
wolnością
wyboru. :-))
[...]
> A ja natomiast mówię nie ty rozporządzasz czyimś życiem i nie zatruwam
> innym tego życia - niech robi co chce o ile innym nie szkodzi.
Niestety, to brzmi dobrze w teorii, a w praktyce libertariańskie raje
bez rządów i innych takich to różne Somalie, a gdzie tylko jest cywilizacja
tam jest nawarstwianie się nakazów i ograniczeń szeroko pojętej "wolności".
I tak od setek lat.
Ja tam jestem za, porównując jakość życia w bastionach osobistej swobody z
jakością życia w faszystowskiej Unii czy Skandynawii :->
--
Leszek 'Leslie' Karlik
-
160. Data: 2011-07-07 18:20:43
Temat: Re: zapinanie kasku
Od: Piotr May <p...@r...pl>
W dniu 2011-07-07 11:02, TaDzik pisze:
> W dniu 06-07-2011 18:19, Piotr May pisze:
>> Przepisami ?
> nooo... nakazami, dzieciom trzeba nakazywać
Chyba wspolczuje Twoim dzieciom
>> Masz dzieci ?
> no mam, to dla mnie lepiej czy gorzej? :)
Sluchaja nakazów czy wolą jak tata im coś wytłumaczy i sami wierząc że
tata ma racje się do tego stosują ?
Nie odpowiadaj, to było pytanie retoryczne. Odpowiedziałeś powyżej.
--
piomay
www.piomay.riders.pl